Dodano: 20.11.14 - 10:37 | Dział: Felietony Jana Pietrzaka

Profesor rozczarowany demokracją

Profesor Śpiewak wyśpiewał (w Rzeczpospolitej) co sądzi o polskiej demokracji, Ĺźe jest sklerotyczna, obca ideałom, nieprzyjemna, zoligarchizowana, znomenklaturyzowana (niełatwe słowa, ale mamy do czynienia z językiem profesorskim), schyłkowa, przygnębiająca… i on jest rozczarowany!

Dobre sobie! Nie jest on pierwszym człowiekiem z kręgu obecnej władzy, któremu ta rzeczywistość się nie podoba, choć trzeba przyznać, jeszcze jako poseł PO próbował ją ulepszać.

Razem z posłem Rokitą napracowali się nad grubym programem strategii dla Polski, ale ich ukochana partia z obecnym Królem Europy na czele, potraktowała ich jak pętaków i czym prędzej się pozbyła. Dlaczego się wtedy nie awanturował?

Mógł zdobyć się na większą determinację w dziele naprawy szwankującej demokracji. Tak, czy nie?

Nie on jeden przecieĹź. Co mamy sądzić o ministrze Sienkiewiczu, ktĂłry przedstawił szefowi NBP diagnozę, Ĺźe „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, praktycznie nie istnieje”? Czy nie mĂłgł na ten temat wystąpić w Sejmie, przedstawić społeczeństwu planu umocnienia państwa? Kto mu zabronił zrobić coś poĹźytecznego dla państwa, ktĂłremu słuĹźył za duĹźe pieniądze? MĂłgł coś powiedzieć publicznie. A nie drwić w knajpie po kryjomu: „ch… d… i kamieni kupa.”

A z jakiego powodu minister sportu Drzewiecki, po dymisji skarĹźył się na Polskę, Ĺźe to dziki kraj? Jak się ta dzikość przejawiała, czym mu się ten kraj naraził? Z jakich powodĂłw nie sprecyzował swoich zarzutĂłw? MoĹźe by wskazał tych kumpli, ktĂłrzy uczynili z Polski dziczyznę? Co dotyczy rĂłwnieĹź min. Sikorskiego zarzucającego Polakom „murzyńskość”? Białe panisko z laską…

Inny przypadek – niejaki Graś, szambelan dworu Tuska, cieszący się z ucieczki szefa od „tego syfu i folkloru”. To są nasi władcy, ktĂłrzy kradną nam emerytury, zadłuĹźają na biliony złotych, wyzyskują na sto sposobĂłw, jeszcze nam ubliĹźają. Przegląd rządowych person plujących pogardą nie byłby waĹźny bez ministra Nowaka, ktĂłrego strach przed kontrolą skarbową interesu Ĺźony, sprowokował do dramatycznego okrzyku: co za kraj, ja pie….! To jest ten kraj, panie Nowak, ktĂłrym wy od siedmiu lat rządzicie. Tu nie tylko demokracji nie ma co szukać, profesorze Śpiewak, tu się skończyła elementarna przyzwoitość, o godności i honorze nie wspominając…

Jan Pietrzak