Dodano: 16.11.14 - 20:44 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Co to jest polskość?


Szanowni Państwo!

JesteÅ›my tymi, za których siÄ™ uważamy. Polakiem jest każdy, któremu bliskie sÄ… rycerskie ideaÅ‚y. Kolor oczu ani nawet skóry, nie wspominajÄ…c o jakiejÅ› tam „sÅ‚owiaÅ„skoÅ›ci”, nie ma tu nic do rzeczy. I odwrotnie, dla kogo „polskość to nienormalność”, ten jest oczywistym wrogiem Polski i powinien być zwalczany wszÄ™dzie, i na każdym polu.

Wmawianie Polakom braku tolerancji jest wyjątkową perfidią. Kiedy Europa płonęła stosami nietolerancji, jedynym schronieniem była Rzeczpospolita i tak jest po dzień dzisiejszy. Naszą wadą jest nadmiar tolerancji i wielkoduszność wobec tych, którzy na nią nie zasługują. Kiedy Europa tonęła w mrokach absolutyzmu, nasza szlachta wybierała króla w demokratycznych wyborach. Kto więc tu kogo ma prawo pouczać czym jest demokracja? A zatem, jeśli ktoś czuje się kundlem Europy, to marsz do budy i stulić pysk.

11 listopada wÅ‚adza PRL-u bis znowu posÅ‚użyÅ‚a siÄ™ prowokacjÄ… i znowu mieliÅ›my do czynienia z „ustawkÄ…”. WystarczyÅ‚o przejść siÄ™ bocznymi ulicami, żeby nie móc wyjść z podziwu nad liczebnoÅ›ciÄ… i uzbrojeniem policyjnej armii. Może wiÄ™c nie jesteÅ›my tacy caÅ‚kiem bezbronni? Tyle, że w razie inwazji Putina nie wiadomo po czyjej stronie ta armia by siÄ™ opowiedziaÅ‚a. A wracajÄ…c do Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci, to nie pomogÅ‚a zmiana trasy na takÄ…, na której nie byÅ‚o co podpalać. Policyjni przebieraÅ„cy upozorowali atak na swoich kolegów „dziwnym zbiegiem okolicznoÅ›ci” akurat tam, gdzie wczeÅ›niej zostaÅ‚y zainstalowane kamery TVN.

Ciekawe, jak długo jeszcze pozwolimy tak się traktować.


Pozdrawiam do następnej soboty

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl










46/2014 (177)


…………………….





MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA




Odcinek 77


16

Snob zdaje sobie sprawÄ™,
że sztuki nie musi rozumieć
ani nie musi mu się ona podobać.


Sebastian w dresie, z kapturem naciągniętym na głowę i wzrokiem wbitym w podłogę
usiadł na kanapie naprzeciw policjanta. Marcin raptem pomyślał, że się zestarzał, bo przyszło
mu do gÅ‚owy okreÅ›lenie: „za moich czasów byÅ‚oby nie do pomyÅ›lenia takie zachowanie”.
Milczał, czekał aż młody człowiek odezwie się pierwszy.
– Ja już wszystko powiedziaÅ‚em – wycedziÅ‚ wreszcie chÅ‚opak.
Marcin zastanawiał się, jakby Dominika skomentowała to nakrycie głowy. Salon był przestronny,
ale nie na tyle, żeby obawiać się przeciągu.
– Przecież nie wiesz nawet, o co chcÄ™ zapytać.
– O tego bezdomnego.
– Wcale nie. Znasz Andrzeja Å»arskiego?
– To mecenas ojca.
– BywaÅ‚ tu w tym czasie, kiedy miaÅ‚o miejsce zabójstwo tego bezdomnego?
– Może i bywaÅ‚. Jego niech pan zapyta.
– Jest jakiÅ› powód, że nie chcesz o nim mówić?
– To szpieg.
– SkÄ…d to wiesz?
– Koledzy mówili.
– Jacy koledzy?
– Nie pamiÄ™tam.
– Co wiÄ™cej na jego temat mówili?
– Nic.
– A Szmit?
– Co Szmit? O nim nic nie powiem.
– Dlaczego?
– Pytajcie Mariusza. Ja nic nie wiem.
– A kto to jest Mariusz?
– KoleÅ› z sÄ…siedztwa. Kumple mówiÄ…, że coÅ› krÄ™ciÅ‚ ze Szmitem, ale ja siÄ™ w to nie mieszam.
Nie moja działka.
Marcin nie nalegał. Postanowił później sprawdzić słowa Sebastiana, a teraz chciał poznać
bliżej młodą poetkę. Rusłana przyozdobiona mnóstwem kolczyków w różnych miejscach jak
jakiś afrykański wojownik, zajęła miejsce brata. Brakowało tylko kolczyka w nosie, za który
można by ją było ewentualnie prowadzić, pomyślał. Rozsiadła się wygodnie, opierając nogi w
butach do jazdy na motocyklu o stół i przyjmując pozycję prawie leżącą, przy czym nie przestawała
żuć gumy. Odsłonięte ramiona pełne były wymyślnych tatuaży.
– Kto to jest Mariusz? – spytaÅ‚ policjant.
– A co? Sebek zakablowaÅ‚?
– Kto to jest Mariusz? – powtórzyÅ‚ Marcin.
– ChÅ‚opak z naszej paki.
– Twój chÅ‚opak?
– Co? – rozeÅ›miaÅ‚a siÄ™. – Jego starych nie stać nawet na porzÄ…dnÄ… furÄ™. Ja miaÅ‚abym siÄ™ z
takim kumplować?
– A z kim on siÄ™ zadaje?
– PlÄ…cze siÄ™ przy nas, ale szanse ma niewielkie, chociaż próbuje czasem szpanować.
– Czym?
– Miewa kasÄ™ i chwali siÄ™, że kogoÅ› obrabowaÅ‚, ale ja mu nie wierzÄ™.
– Dlaczego?
– Za miÄ™kki.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

OkÅ‚adkÄ™ zaprojektowaÅ‚ ZdzisÅ‚aw Å»mudziÅ„ski Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa



…………………………………….

Komentarz do felietonu (Ad. Sposoby bogacenia siÄ™ 43/2014 (174)

Szanowna Pani Małgorzato

SÅ‚owem, Polska posiada klasycznÄ… cechÄ™ kraju postkolonialnego – brak wyksztaÅ‚conych i najważniejsze, narodowo nastawionych elit, które pilnowaÅ‚yby narodowego interesu. A wszystko z czym mamy i bÄ™dziemy mieć do czynienia w najbliższych i dalszych latach jest tego konsekwencjÄ…. DoÅ‚Ä…czyliÅ›my do „ekskluzywnego” klubu krajów Trzeciego Åšwiata, które charakteryzuje, prócz wyższej wymienionej, kilka kluczowych cech – rzÄ…dzÄ…ce elity sÄ… zawsze sprzedajne i skorumpowane, ogromne zadÅ‚użenie kraju, brak rodzimego przemysÅ‚u (sprzedany obcemu kapitaÅ‚owi za bezcen), sprzedawane w szybkim tempie zasoby naturalne (czÄ™sto w zwiÄ…zku z niemożnoÅ›ciÄ… spÅ‚aty zaciÄ…ganych w nieskoÅ„czoność dÅ‚ugów), bogactwo wÄ…skiej grupy „swoich” i morze nÄ™dzy gwarantowane dla pozostaÅ‚ych (i ich potomków).

Z wyrazami szacunku – Ewa DziaÅ‚a-SzczepaÅ„czyk

P.S. 1 Apelu dzisiaj nie ma ze wzglÄ™du na „ciszÄ… przedwyborczÄ…”.

P.S. 2. Poprzedni tekst zatytuÅ‚owany „Brzydka konkubina” ma też swojÄ… filmowÄ… wersjÄ™. Zainteresowanym mogÄ™ jÄ… przesÅ‚ać (11 379KB).


Polecam:

www.youtube.com/watch?v=7TNvztunzJk
http://lipinski.salon24.pl/615417,medialna-histeria-przeciwko-pis-przybrala-juz-forme-szalenstwa