Dodano: 25.10.14 - 12:15 | Dział: Co w prasie piszczy

Młodzi patrioci w domu zabójcy

Młodzi patrioci zapukali do drzwi zabójcy mjr Antoniego Żubryda


Grupa MłodzieĹźy Wszechpolskiej oraz kibicĂłw Legii Warszawa odwiedziła wczoraj okolice miejsca zamieszkania nieukaranego do dziś zabĂłjcy mjr Antoniego Ĺťubryda „Zucha" i jego małżonki Janiny. ZabĂłjstwa dokonał ubek Jerzy Vaulin vel Wolen, ktĂłry nigdy nie poniĂłsł odpowiedzialności za zabicie majora Ĺťubryda. Dziś mieszka na warszawskiej Saskiej Kępie - informuje Telewizja Republika.

Grupa stołecznej MłodzieĹźy Wszechpolskiej oraz kibicĂłw Legii Warszawa postanowiła odwiedzić okolice miejsca zamieszkania zabĂłjcy mjr. „Zucha” i rozdać mieszkańcom jego bloku oraz sąsiadom ulotki informacyjne na jego temat. Ĺťubryd był Ĺźołnierzem, ktĂłry nie złoĹźył broni w obliczu sowieckiej okupacji po zakończeniu II Wojny Światowej. Był dowĂłdcą działającego na terenie powiatĂłw leskiego, sanockiego i brzozowskiego Samodzielnego Batalionu Operacyjnego Narodowych Sił Zbrojnych. Jego zabĂłjstwa dokonał Jerzy Vaulin vel Wolen, były współpracownik Urzędu Bezpieczeństwa, ps. „Mewa”, „Moskit”, a potem SłuĹźby Bezpieczeństwo do 1968 r.

"Znając rĂłwnieĹź numer mieszkania tej kanalii, udaliśmy się tam. Zastaliśmy Wolena w mieszkaniu, ktĂłry raczej nie spodziewał się tego typu wizyty. Nie potrafił zbyt wiele powiedzieć na swoją obronę i wystraszony zamknął drzwi, dlatego skupiliśmy się na odwiedzeniu jego sąsiadĂłw i dalszym informowaniu okolicznych mieszkańcĂłw" – piszą w relacji zamieszczonej na portalu Facebook uczestnicy akcji.

– Przysięga NSZ obowiązuje cały czas, a my jako ich ideowi następcy mamy w obowiązku o nich pamiętać i piętnować ich oprawcĂłw. Jeśli sądy III RP nie potrafią skazać winnych, to zadbajmy chociaĹź o to, by sąsiedzi wiedzieli, Ĺźe mają po sąsiedzku mordercę, ktĂłry nie dość, Ĺźe zabił ciężarną kobietę, to na dodatek twierdzi, iĹź: „Nie czuję pokuty, jest to moje największe bojowe przeĹźycie, zakończone zwycięstwem” lub „(...) mogę cynicznie mĂłwić np. Ĺźe lubię zabijać ludzi, ale to lubienie ulega przedawnieniu” – wyjaśniają uczestnicy akcji. – Dla nas nie ma przedawnień. BĂłg go osądzi, ale my zadbamy o to, by Ĺźyjący wiedzieli o nim juĹź teraz. Wszak juĹź raz musiał zmieniać miejsce zamieszkania – dodają.

24 października 1946 roku we wsi Malinówka major Żubryd został zastrzelony przez swojego podkomendnego Jerzego Vaulina, który kilka miesięcy wcześniej został zwerbowany przez UB. Chwilę później Vaulin zastrzelił też żonę Żubryda Janinę, która w momencie śmierci była w 8 miesiącu ciąży.

NiezaleĹźna.pl - Ulotki rozdawane przez uczestnikĂłw akcji