Dodano: 12.10.14 - 14:48 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Wybory samorządowe


Szanowni Państwo!

Od ładnych paru lat wpajano nam, że dzielimy się na tych oświeconych, co to niczego się nie boją, i tych zaściankowych zalęknionych postępem. A tu nagle okazało się, że aż połowa z nas przestała bać się PiS-u! Jak to przestała!? To ci, postępowi z dużych miast w ogóle czegoś się bali? No, niech tam, ale skąd ta zmiana? Dlaczego strach przestał działać?

Czyżby ludzie zaczęli wreszcie dostrzegać jakiej zostali poddani manipulacji? A może to tylko „elity” zostały zagrożone utratą koryta i nerwowo szukają drogi ewakuacji?

Tak czy inaczej, już 16 listopada czekają nas wybory samorządowe. Głosować czy nie? Ja bym zwolniła z tego obowiązku wszystkich zadowolonych z rządów Platformy. Niech do urn idą sobie tylko ci, którzy chcą coś zmieniać, naprawiać, zamiast odpoczywać. W Związku Radzieckim nie zamieniano mieszkań, bo już sama deklaracja, że pragnie się mieszkać inaczej niż Partia przydzieliła, było wyrazem nieposłuszeństwa, a to groziło poważnymi konsekwencjami. Teraz żadne konsekwencje nie grożą, po co się więc fatygować. Zostańcie w domach miłośnicy Platformy Obywatelskiej!

Dołączą do was też ci wszyscy, którzy raczą zagłosować dopiero wtedy, gdy już wszystko będzie po ich myśli, czyli nigdy. Nie oddadzą też swojego głosu osoby „praktyczne”, żeby nie przyłożyć przypadkiem ręki do bogacenia się kogokolwiek.


Pozdrawiam do następnej soboty

Małgorzata Todd

www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl










41/2014 (172)


.............................................................................................





MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 72

15

Dla Anglika jego dom jest jego zamkiem.
Polak powiada, że jest na własnych śmieciach.


Boruta przełknął ostatni łyk kawy z nadzieją na jej zbawienny skutek. Na razie rezultatu
nie było. Głowa nadal go bolała i trudno było mu się skupić na pracy. Do pokoju zajrzała sekretarka.
– Zapomniałam panu powiedzieć, że dzwoniła recepcjonistka z gabinetu profesora Glinki.
Ma pan umówioną wizytę już na pojutrze na siedemnastą.
– A kto to jest profesor Glinka?
– Jak to? – zdziwiła się sekretarka. – To przecież ten sławny psychiatra, którego często
pokazują w telewizji.
– I czeka na mnie? – Boruta miał nadzieję, że się przesłyszał.
– Przecież mówię. Pojutrze o siedemnastej.
– No, to już bracie przesadziłeś – bąknął prokurator pod nosem.
– Pan coś mówił?
– Nie. A właściwie tak. Zaczynam gadać do siebie. Psychiatra jest mi najwidoczniej potrzebny.
Co pani na to?
Urzędniczka poczuła się zakłopotana. Najchętniej wzruszyłaby ramionami, ale nie wypadało.
Kiedy wyszła, Boruta postanowił zacząć działać. Wcześniej dokładnie przemyślał
wszystkie dziwne przypadki, jakie mu się ostatnio przydarzyły i żaden z nich nie znajdował
logicznego uzasadnienia. Przyznanie się do niepoczytalności załatwiłoby sprawę, ale on miał
inny pomysł.
Potrzebne mu były informacje. Tylko gdzie ich szukać? Kogo pytać? Zamierzał zacząć od
IPN-u. Ładna pogoda zachęcała do spaceru, a ruch na świeżym powietrzu dobrze mu zrobi.
Nie pomylił się.
Spacer dostarczył mu pozytywnej energii. Po raz kolejny stwierdził, że jego miasto pięknieje
z dnia na dzień, niezależnie od biadolenia etatowych narzekaczy.
Dobrego nastroju nie popsuły mu nawet informacje na temat NRD-owskiej tajnej policji
Stasi, bo znalazł w nich to, czego szukał. No, prawie znalazł.
– Dziennikarze najczęściej szukają, kto był tajnym współpracownikiem – powiedział archiwista,
kładąc przed Borutą dwie teczki.
– Ja szukam czegoś innego. Interesują mnie ich metody, nie tyle pozyskiwania współpracowników,
co odstraszania.
– Odstraszania współpracowników? – zdziwił się młody człowiek.
– Wyraziłem się nie dość precyzyjnie... – zaczął prokurator, ale archiwista mu przerwał.
– Chyba wiem, co ma pan na myśli. Wrogów ustroju uciszano na wiele sposobów. Najlepiej
udokumentowaną mamy sprawę Kurta Pola.
– Kto to taki?
– Niemiecki pisarz niepokorny. Odmawiał współpracy.
– Wystarczyło przecież nie wydawać jego książek.
– W Polsce by wystarczyło. W Niemczech manuskrypty mogły jakoś przekroczyć granicę,
dlatego bezpieczniej było zrobić z niego wariata.
– W jaki sposób? Zamykając w szpitalu psychiatrycznym?
– Taki sposób też mógł być niedostateczny. Postarano się, żeby sam zaczął wątpić we
własną poczytalność. Włamywano się na przykład do jego mieszkania po to tylko, żeby
ukraść jakiś bezwartościowy przedmiot albo podrzucić inny. Wyobraża pan sobie?
– Bardziej niż pan przypuszcza – potwierdził prokurator. – Czy... czy może ktoś w ostatnim
czasie interesował się postacią tego Kurta Pola?
– Nie – odparł archiwista zdecydowanym tonem. – Sam wpadłem niedawno na materiały,
o których panu wspomniałem. Z tego jak były zakurzone wnoszę, że od lat nikt do nich nie
zaglądał.
CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa



..............................................................................................
Apel – każdy z Państwa może ten apel podpisać. Prócz imienia i nazwiska można też podać tytuł, funkcję oraz przynależność do jakiejś organizacji.

APEL

Polacy, wyborcy!

Platforma Obywatelska i Donald Tusk, podejmą niedługo – wspomagani przez życzliwe im media (TVP, TVN, Polsat, „Gazeta Wyborcza”, „Rzeczpospolita”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna”, „Polska”, „Polityka”, „Newsweek”, „Wprost”, „Polskie Radio”, „TOK FM”, itd.) – wielką akcję straszenia wyborców i ostrzegania przed nieszczęściami, jakie spadną na Polskę, jeśli w wyborach samorządowych i parlamentarnych zwycięży PiS. Media te będą się prześcigać w podawaniu dosadnych przykładów owych nieszczęść. Będą wspierane zręcznie przez media zagraniczne, zwłaszcza niemieckie, wykonujące tajne dyrektywy strategów brukselskich.

Polacy, wyborcy!
Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się okłamać, nie dajcie się ponownie oszukać Tuskowi i jego Platformie – rzekomo obywatelskiej!

1. Jan Wawrzyńczyk – profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
2. Małgorzata Todd – pisarka.
3. Jarosław Piastowski – lekarz.
4. Zbigniew Lisiecki – informatyk.
5. Rafał Wysmyk – ekonomista.
6. Jerzy Burski – artysta grafik.
7. Andrzej Ordoczyński – Polak.
8. Konrad Turzyński – bibliotekarz, w l. 1979–1981 uczestnik Ruchu Młodej Polski.
9. Zofia Korzeńska – eseistka, poetka.
10. Bohdan Urbankowski – pisarz, filozof.
11. Romuald Chutkowski.
12. Piotr Zarębski – reżyser filmowy.
13. Jacek Wegner – publicysta.
14. Tadeusz Kucharski – Polak.
15. Jerzy Gnieciak – w l. 1980–1989 przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI Opolszczyzny.
16. Edward Tyburcy – dr nauk technicznych.


………………………………….

ŁOPATA