Dodano: 09.08.14 - 18:52 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

RasPutin


Szanowni Państwo!

Historia nie powtarza siÄ™ dokÅ‚adnie, nawet jeÅ›li mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem. 100 lat temu*) samozwaÅ„czy mnich opanowaÅ‚ umysÅ‚y dworu carskiego i wyglÄ…daÅ‚o to groźnie, ale niespodziewanie skoÅ„czyÅ‚o siÄ™ jeszcze groźniej, bo przez powszechne zarażenie umysłów elit komunizmem. Lenin budowaÅ‚ swoje imperium w oparciu o „pożytecznych idiotów”, a byÅ‚a to i nadal jest siÅ‚a nie do przecenienia.

Zaraza tkwi tak gÅ‚Ä™boko, bo czÄ™sto nie potrafimy jej rozpoznać. Okazuje siÄ™ np., że ulubiony publicysta, który wykazywaÅ‚ siÄ™ niezależnym umysÅ‚em, raptem zaczyna „mówić Putinem”. Zjawisko nienowe. W PRL-u byli też „odważni” publicyÅ›ci na zasadzie wentyla bezpieczeÅ„stwa. Po transformacji okazaÅ‚o siÄ™ kim byli naprawdÄ™.

Obecnie obserwujemy zjawisko podobne. PrzyglÄ…dajmy siÄ™ radykalnym krytykom. Niektórzy z nich sÄ… radykalni wobec wszystkich, prócz krytyki Kremla. ChcÄ… zmieniać, naprawiać, ale zachowujÄ…c wierno-poddaÅ„czy stosunek do Rosji. UbierajÄ… to oczywiÅ›cie w „racjonalizm”. Leninowska Loża Pożytecznych Idiotów tÄ™ miaÅ‚a przewagÄ™ nad Lożą MasoÅ„skÄ…, że jej czÅ‚onkowie nie zdawali sobie sprawy z wÅ‚asnej przynależnoÅ›ci.

A jak to jest teraz? Powstaje wiele ruchów, organizacji o różnych nazwach, które majÄ… nam sugerować czego siÄ™ należy po nich spodziewać. ChÄ™tnie nawiÄ…zujÄ… do patriotyzmu, sÅ‚owiaÅ„skoÅ›ci (nie mylić z „murzyÅ„skoÅ›ciÄ…”). Ale czym sÄ… w rzeczywistoÅ›ci? Czy Nowa Prawica tylko przez czysty przypadek nawiÄ…zuje barwami do rosyjskiej flagi? Albo czym różniÄ… siÄ™ „Polacy – SÅ‚owianie” od Polaków? Może mniej wiÄ™cej tym samym, czym za komuny różnili siÄ™ „księża – patrioci” od księży?
*) 1914 – Rasputin, 2014 – Putin, 2114 – Tin (ChiÅ„czyk?)


Pozdrawiam do następnej soboty
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl













32/2014 (163)


.............................................................................................





MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 63


Olek ubrany w kurtkę z kapturem dotrzymywał kroku Fidelowi, któremu za nakrycie głowy
wystarczyła lekka czapka, za to z daszkiem osłaniającym część twarzy. Jego wspólnik
pomyślał, że bujny zarost nie tylko zasłaniał, ale i grzał. Miał go nawet o to zapytać. Ich relacje
stały się na tyle bliskie, żeby sobie pozwalać na małe żarty. Rozmyślił się jednak.
Szli w milczeniu opustoszałymi uliczkami Konstancina. W lecie bywali tu kuracjusze. Dla
nich nawet zbudowano tężnię, żeby mogli sobie pooddychać świeżym powietrzem i obniżyć
ciśnienie. O tej porze roku park był praktycznie pusty, ale nie on przecież interesował obu
mężczyzn, a posesja położona ze dwieście metrów dalej. Przed akcją dobrze było poznać
zwyczaje mieszkańców. Ograniczenie się do znajomości numeru rejestracyjnego samochodu
mogło nie wystarczyć. Olek lubił wiedzieć tyle, ile się da o ludziach, na których ma zrobić
zasadzkÄ™.
Ale czy do tego dojdzie? Stale bił się z myślami, czy by jednak nie prysnąć przed akcją.
Fidel zostawiał mu dość swobody, którą mógł wykorzystać po swojemu. Obiecane pieniądze
trzymały go jednak jak psa na uwięzi. Udało mu się tylko wytargować, że część otrzyma tuż
przed zamachem. Postanowił, że przygotuje sobie plan awaryjny, gdyby coś poszło nie tak. W
ramach tego planu ukradł już tablice rejestracyjne z przykrytego plandeką samochodu, którego
właściciel najwyraźniej tak przygotował samochód na zimę i przed wiosną straty pewnie
nie zauważy.
Fidel albo jego szef, też wpadli na podobny pomysł, przykręcając do ich mercedesa jakieś
lewe numery. Było pewne ryzyko wpadki przy pierwszej kontroli, ale mniejsze niż rozpoznanie
samochodu tuż po akcji.
Olek lubił się zabezpieczyć na wiele sposobów. Miał pewne kontakty, znał ludzi, którzy
mogą mu pomóc. Czy jednak pomogą?
Fidel przystanął i wyciągnął paczkę papierosów.
– Nie odwracaj siÄ™ – powiedziaÅ‚, wyjmujÄ…c zapalniczkÄ™ i przypalajÄ…c papierosa. – Zaraz
będzie przejeżdżała koło nas fura, o którą chodzi.
Olek słyszał za plecami lekki szmer elektronicznie otwieranej bramy.
– Teraz – powiedziaÅ‚ Fidel.
Olek odwrócił się w dobrym momencie. Bez trudu mógł się przyjrzeć szoferowi prowadzącemu
limuzynÄ™ z przyciemnionymi szybami.
CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

OkÅ‚adkÄ™ zaprojektowaÅ‚ ZdzisÅ‚aw Å»mudziÅ„ski Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa



..............................................................................................
Apel – każdy z PaÅ„stwa może ten apel podpisać. Prócz imienia i nazwiska można też podać tytuÅ‚, funkcjÄ™ oraz przynależność do jakiejÅ› organizacji.

APEL

Polacy, wyborcy!

Platforma Obywatelska i Donald Tusk, podejmÄ… niedÅ‚ugo – wspomagani przez życzliwe im media (TVP, TVN, Polsat, „Gazeta Wyborcza”, „Rzeczpospolita”, „Fakt”, „Dziennik Gazeta Prawna”, „Polska”, „Polityka”, „Newsweek”, „Wprost”, „Polskie Radio”, „TOK FM”, itd.) – wielkÄ… akcjÄ™ straszenia wyborców i ostrzegania przed nieszczęściami, jakie spadnÄ… na PolskÄ™, jeÅ›li w wyborach samorzÄ…dowych i parlamentarnych zwycięży PiS. Media te bÄ™dÄ… siÄ™ przeÅ›cigać w podawaniu dosadnych przykÅ‚adów owych nieszczęść. BÄ™dÄ… wspierane zrÄ™cznie przez media zagraniczne, zwÅ‚aszcza niemieckie, wykonujÄ…ce tajne dyrektywy strategów brukselskich.

Polacy, wyborcy!
Nie dajcie siÄ™ zastraszyć, nie dajcie siÄ™ okÅ‚amać, nie dajcie siÄ™ ponownie oszukać Tuskowi i jego Platformie – rzekomo obywatelskiej!

1. Jan WawrzyÅ„czyk – profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
2. MaÅ‚gorzata Todd – pisarka.
3. JarosÅ‚aw Piastowski – lekarz.
4. Zbigniew Lisiecki – informatyk.
5. RafaÅ‚ Wysmyk – ekonomista.
6. Jerzy Burski – artysta grafik.


.............................................................................................


Komentarz do poprzedniego felietonu (ad. Analogia 31/2014 – 162).

Szanowna Pani Małgorzato

„Sprawa profesora Chazana” jest „fragmentem wiÄ™kszej caÅ‚oÅ›ci” – liberalno-lewicowe salony Zachodu, oraz ich rodzimi naÅ›ladowcy, napierajÄ… by „ucywilizować” Polaków – to oczywista oczywistość. To nic, że retoryka owych salonów w kwestii fundamentalnej dla czÅ‚owieka, czyli kwestii życia i Å›mierci (i nie tylko w tej kwestii) wymyka siÄ™ wszelkiej logice. Przeciwników można przecież zakrzyczeć, wyszydzić i ostatecznie zastraszyć. Na czym polega ta „logika” lewacko-liberalnych intelektualnych elit Zachodu? Jak wiadomo, w stworzonej przez siebie nowej koncepcji czÅ‚owieka i czÅ‚owieczeÅ„stwa odwoÅ‚ujÄ… siÄ™ oni wyÅ‚Ä…cznie do zdobyczy nauki, odcinajÄ…c siÄ™ totalnie od wszelkich zasad stworzonych przez systemy religijne. I okazuje siÄ™, że owe odwoÅ‚ywanie siÄ™ do zdobyczy nauki to tylko blef – jest odwrotnie, naukÄ™ nagina siÄ™ do nowo stworzonej koncepcji. Bo jak nazwać pokrÄ™tnÄ… definicjÄ™ życia serwowanÄ… przez lewicowo-liberalnych ideologów. Nauka wyraźnie definiuje, że każdy organizm rozmnażajÄ…cy siÄ™ pÅ‚ciowo powstaje z zapÅ‚odnionej komórki jajowej, która ulega podziaÅ‚owi, tworzÄ…c grupÄ™ komórek, te z czasem siÄ™ różnicujÄ…, tworzÄ…c tkanki, organy i wreszcie powstaje caÅ‚y organizm. Dywagowanie na temat, na którym etapie tworzÄ…cy siÄ™ organizm jest „lepszy” czy „gorszy”, a wiec można go uÅ›miercić lub nie, jest z punktu widzenia nauki idiotyzmem. Czy kryterium ilość komórek ma stanowić o wartoÅ›ci tworzÄ…cego siÄ™ życia? IdÄ…c tropem tej „logiki”, ludzie otyli o wiÄ™kszej iloÅ›ci komórek tÅ‚uszczowych powinni stanowić elitÄ™ ludzkoÅ›ci, a pozostaÅ‚ych należy poddać eutanazji. To samo dotyczy rozważaÅ„ typu wyznaczania momentu, kiedy mamy do czynienia z pÅ‚odem, a kiedy już z dzieckiem. To przecież kwestia wyÅ‚Ä…cznie nazewnictwa. Czy tworzÄ…ce siÄ™ życie wewnÄ…trz macicy jest gorsze niż te, które funkcjonuje poza macicÄ…? Jak to siÄ™ ma do oczywistego biologicznego faktu, że rozwój każdego organizmu jest ciÄ…gÅ‚oÅ›ciÄ…, niezależnie gdzie ona siÄ™ odbywa – czy w wodzie, czy oskorupionym jaju, czy też w macicy. My, ludzie akurat jesteÅ›my ssakami mamy w swoim rozwoju tak jak mamy. Oj wstyd Panowie lewacy i liberaÅ‚owie, którzy mienicie siÄ™ spadkobiercami „szkieÅ‚ka i oka”. Kolejna kwestia – definicja pÅ‚ci. Panowie ideolodzy liberalno-lewicowi totalnie ignorujÄ… zdobycze genetyki. Okazuje siÄ™, że biologiczne fakty, dawno dowiedzione, można zrewidować i poddać gÅ‚osowaniu, w którym wiÄ™kszość decyduje co nazywamy pÅ‚ciÄ…. GratulujÄ™ skutecznoÅ›ci – tylko po co to wszystko? OkreÅ›lenie co to jest pÅ‚eć i inne kwestie natury biologicznej – już dawno zostaÅ‚y wyjaÅ›nione przez naukÄ™ i cieszÄ… siÄ™ dÅ‚ugim stażem funkcjonowania w historii ludzkoÅ›ci. To swoiste pomieszanie zafundowane nam przez lewicowo-liberalne elity jest czasami nawet zabawne, gdyby nie fakt, że wielu przedstawicieli naszego gatunku kupuje te intelektualne wypociny i przyjmuje za swoje. Po co ta „rewolucja” oparta o ciemnogród i przeznaczona dla ciemnogrodu?

Serdecznie PaniÄ… Pozdrawiam – Ewa DziaÅ‚a-SzczepaÅ„czyk

............................................................................................................

P.S. 1) Polecam: www.youtube.com/watch?v=83lMGxYjbJw; http://niezalezna.pl/58067-cele-strategiczne-polityki-polskiej;

P.S. 2) Jest do kupienia działka 1,17 ha w Lubelskiem.