Dodano: 28.07.14 - 11:14 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Nowa Gdynia czyli powstrzymać kacapa

„Reżim Putina jest bolszewizmem dostosowanym do nowych okolicznoÅ›ci”



Siedmiolecie rządów Tuska oczywiście ma swój ciężar gatunkowy. Lista dokonań i zaniechań jest długa i znana, a krajobraz, który po tych siedmiu latach widzimy, trafnie i syntetycznie określił minister Sienkiewicz, językiem, który jest zrozumiały dla środowiska rządzących.


JakoÅ› tak już przyzwyczailiÅ›my siÄ™ do tego stanu, w którym znajduje siÄ™ Polska zarzÄ…dzana przez IIIRP –- totalnej niemocy, potiomkinowskich wsi kreowanych przez propagandÄ™ i manipulacji medialnych zamydlajÄ…cych rzeczywistość, dojutrkowania i braku wizji paÅ„stwowej.

Jednakże kilka dni temu odkryto masowy grób w SÅ‚owiaÅ„sku we wschodniej Ukrainie, z nierozpoznanymi jeszcze ciaÅ‚ami (a wszystko wskazuje na to, że sÄ… to obywatele „zaginieni” w trakcie okupacji tego miasta przez rosyjskich terrorystów). Po wyzwoleniu przez siÅ‚y rzÄ…dowe na jednym z głównych placów znaleziono pÅ‚ytko zakopane zwÅ‚oki. A jeszcze wczeÅ›niej ruscy zestrzelili samolot pasażerski, obrazy z telewizora znamy i pamiÄ™tamy, i porównujemy. Miejscowa ludność i terroryÅ›ci rozgrabili miejsce upadku samolotu. JakaÅ› ruska bladź pochwaliÅ‚a siÄ™ na Facebooku, że „ma maskarÄ™ prosto z Amsterdamu”. Jednym sÅ‚owem –- bolszewicka dzicz.

Tylko te dwa przytoczone tu zdarzenia i nasza pamięć o Smoleńsku powinna na nowo uświadomić nam w jakim to miejscu historii się znajdujemy i co się wydarzy, jeśli nie nastąpi opamiętanie narodu, który przez lata wybierał na najwyższe stanowiska Tuska i jego kamarylę.

Otóż sÅ‚owa „ciepÅ‚a woda w kranie” oraz „nie pójdÄ™ na antyrosyjskÄ… krucjatÄ™” oznacza caÅ‚kowitÄ… kapitulacjÄ™ przed wyzwaniami współczesnoÅ›ci, przed tym co niesie nam przyszÅ‚ość. Już na poczÄ…tku swoich rzÄ…dów Tusk powiedziaÅ‚, że nie bÄ™dzie w Polsce wielkich projektów jednoczÄ…cych naród wokół jakiegoÅ› celu. Ta ciepÅ‚a woda w kranie oznaczaÅ‚a codzienność bez wizji paÅ„stwowej, trwanie dla samego trwania, dryfowanie. OkazaÅ‚o siÄ™ jednak, że przy takim postawieniu sprawy propaganda rzÄ…dowa nie ma paliwa do usypiania obywateli.

Jeszcze za rzÄ…dów PiS Polska zostaÅ‚a współorganizatorem mistrzostw Europy w futbolu. PropagandziÅ›ci rzÄ…du Tuska usiÅ‚owali wykorzystać to wydarzenie do wywoÅ‚ania wrażenia, że przygotowania do tych mistrzostw sÄ… wÅ‚aÅ›nie takim przedsiÄ™wziÄ™ciem, takim „wielkim projektem” dla Polski, na miarÄ™ Gdyni. OczywiÅ›cie nic z tego nie wyszÅ‚o, bo podciÄ…gniÄ™cie budowy za drogich stadionów pod przeÅ‚om cywilizacyjny, kontrast który w tym jest, sam w sobie powoduje efekt komiczny. JeÅ›li dodać do tego ciekawe przypadki zacinania siÄ™ dachu stadionu narodowego, „Basen Narodowy”, memy internetowe z tym zwiÄ…zane, to Tusk i spółka żaÅ‚owali, że usiÅ‚owali wykorzystać Euro 2012 do dziaÅ‚aÅ„ propagandotwórczych. OczywiÅ›cie caÅ‚a rzesza uwiedzionych psychomanipulatywnÄ… propagandÄ… kupiÅ‚a ten przekaz, jednakże byÅ‚a to tylko i wyÅ‚Ä…cznie propaganda, nie sÅ‚użąca dobru wspólnemu, a przede wszystkim –- nie sÅ‚użąca zachowaniu niepodlegÅ‚oÅ›ci i caÅ‚oÅ›ci Rzeczypospolitej.

Tak wiÄ™c rzÄ…dzÄ…cy wiedzÄ…, że nie da siÄ™ efektywnie sprawować wÅ‚adzy bez „wielkiego projektu”. Ale równoczeÅ›nie wiedzÄ…, że w ich wykonaniu wyjdzie z tego satyra i materiaÅ‚ do kabaretu -– wobec tego zaprzestali nawet próbować kreÅ›lić jakieÅ› plany tego rodzaju.

Można oczywiście w ten sposób rządzić, gdyby nie to, że Polska znajduje się między Niemcami a Rosją i gdyby nie Smoleńsk. Po Smoleńsku okazało się co tak naprawdę reprezentują sobą ci ludzie i ile warta jest ich sprawność polityczna, jakie mają kwalifikacje.

Polacy wybrali dwukrotnie tych ludzi, dając im większość parlamentarną. Okres ich rządów zbiegł się z odbudową przez Putina imperium rosyjskiego, czy sowieckiego. Gdyby przez te siedem lat rządzili w Polsce ludzie mający na celu dobro wspólne i polski interes narodowy, to Polska mogłaby jakoś przeciwdziałać poczynaniom rosyjskim, budować sojusze i wewnętrzną siłę państwa, aby być przygotowanym do bezpośredniego starcia i obrony niepodległości.

W tej chwili tuskowcy, po agresji rosyjskiej na Ukrainie, a zwÅ‚aszcza po zestrzeleniu Boeinga MH17 zorientowali siÄ™ w którym miejscu sÄ… i stÄ…d, z jednej strony bojaźliwie zapewnienia, że nie pójdÄ… na antyrosyjskÄ… krucjatÄ™, a z drugiej umizgiwania siÄ™ do Zachodu o pomoc. Oni już wiedzÄ…, że nastÄ™pnym etapem bÄ™dzie Polska. I to nie tylko chodzi o podporzÄ…dkowanie, tak, aby czerpać z jej zasobów –- to już Rosja ma, bo kontrybucja gazowa jest pÅ‚acona regularnie, a za chwile bÄ™dÄ… przejÄ™te Azoty. Tu chodzi nie tylko o eksploatacjÄ™, ale także ustanowienie w Polsce takiego rzÄ…du, który bÄ™dzie nie tylko prorosyjski, ale także z ochotÄ… bÄ™dzie realizowaÅ‚ putinowskie plany budowy imperium eurazjatyckiego.

Reżim Putina nie jest bowiem odmianÄ… rosyjskiego samodzierżawia, czy też jakÄ…Å› formÄ… rzÄ…dów autorytarnych, jakie istniejÄ… w Å›wiecie. Reżim Putina jest po prostu bolszewizmem dostosowanym do nowych okolicznoÅ›ci, do „etapu” budowy Nowego WspaniaÅ‚ego Åšwiata. Tam gdzie musi prezentuje siÄ™ w roli oÅ›wieconej satrapii jakich wiele, tam gdzie może -– dokonuje zbrodni ludobójstwa jak ich poprzednicy -– w Czeczenii czy ostatnio -– SÅ‚owiaÅ„sku lub zestrzeliwujÄ…c samoloty z kobietami i dziećmi. StrzaÅ‚y w tyÅ‚ gÅ‚owy, doÅ‚y Å›mierci, obozy filtracyjne, gwaÅ‚ty — to nie przeszÅ‚ość, majaki sprzed 70 lat. To dzisiejsza rzeczywistość tam gdzie jest ruskie wojsko. Czy w momencie agresji na PolskÄ™ cofnÄ… siÄ™ przed wymordowaniem lokalnych elit patriotycznych, gdzie stanie rosyjska stopa? Wymordowaniem po to żeby zastraszyć –- i najważniejsze –- żeby nie byÅ‚o tych, którzy mogÄ… organizować opór?

Jeszcze nie jest za późno. Naród już zorientował się kto nami rządzi i jaka jest ich rola. Ostatnie notowania (ponad 42% dla PiS i ok. 28 dla PO) pokazują nie tylko zmianę preferencji wyborczych na skutek afery taśmowej, ale też szansę na aktywne przeciwstawienie się trwającemu od 10 Kwietnia procesowi utraty niepodległości. Obóz patriotyczny musi postawić wielkie cele, żeby ocalić wolność i własne życie.
Tym celem, tÄ… nowÄ… GdyniÄ… jest budowa silnego, potężnego i nowoczesnego Wojska Polskiego, opartego o sÅ‚użbÄ™ zawodowÄ… i ochotniczÄ… gwardiÄ™ narodowÄ…. Wojska, które bÄ™dzie w stanie obronić integralność terytorialnÄ… Rzeczypospolitej, potrafiÄ…cego od jednego ciosu zniszczyć ruskie „zielone ludziki” gdyby siÄ™ pojawiÅ‚y. Wojska, które stanowiÅ‚oby tak dużą siÅ‚Ä™ odstraszajÄ…cÄ…, że koszty agresji na PolskÄ™ byÅ‚yby za wysokie w stosunku do ewentualnych zysków. I w pierwszym rachunku nie chodzi o koszty polityczne, sankcje i tym podobne, lecz chodzi o straty w ludziach, zniszczony sprzÄ™t i obezwÅ‚adnienie wroga już na poczÄ…tkowym etapie agresji. Wojsko Polskie musi poradzić sobie z agresjÄ…, tak, aby sojusznicy NATO w ogóle chcieli nam pomóc. Gwardia narodowa (która może być nazwana ArmiÄ… KrajowÄ…, dlaczego nie), powinna być czynnikiem dodatkowo podwyższajÄ…cym koszty agresji w przypadku poczÄ…tkowego powodzenia ataku wroga -– dziaÅ‚ania partyzanckie na zapleczu powodujÄ… nie tylko rozproszenie siÅ‚ przeciwnika, ale też podnoszÄ… morale okupowanej ludnoÅ›ci.

Do tego dochodzi tu jeszcze jeden problem, o którym pisaÅ‚em kilka miesiÄ™cy temu w tekÅ›cie „Odtwórzmy ArmiÄ™ KrajowÄ…”:
Współczesna popkultura wyksztaÅ‚ciÅ‚a w mÅ‚odym pokoleniu pewne nawyki i stan ducha. Permisywizm i konsumpcjonizm poÅ‚Ä…czony z zabawowym stylem życia oraz zaniechaniem wychowania patriotycznego w szkoÅ‚ach daje efekt w postaci postaw, które ze zdumieniem odkrywamy w sondażach. OczywiÅ›cie –- sÄ… mÅ‚odzi ludzie patriotyczni i myÅ›lÄ…cy o ojczyźnie, ale sÄ… w mniejszoÅ›ci, mniejszoÅ›ci którÄ… nazywa siÄ™ „obozem patriotycznym”. Nasi synowie i nasze córki.
Trzeba wiÄ™c pogodzić te dwie sprzeczne ze sobÄ… sprawy –- konieczność odbudowy sprawnej i silnej armii (a armia skÅ‚ada siÄ™ przecież z mÅ‚odych ludzi) z zabawowym podejÅ›ciem do życia wiÄ™kszoÅ›ci mÅ‚odzieży oraz ich niechÄ™ciÄ… do poÅ›wiÄ™cania czasu sprawom publicznym „bo to polityka”.
Ten problem nie jest wydumany. Ktokolwiek bÄ™dzie rzÄ…dzić w sytuacji, którÄ… mamy dzisiaj, po oficjalnej sowieckiej aneksji Krymu -– stanie przed tym problemem: albo wzmacnia siÄ™ armiÄ™, przywraca pobór do wojska i Polska ma szanse na obronÄ™, równoczeÅ›nie rzÄ…dzÄ…cy tracÄ… gÅ‚osy mÅ‚odzieży w wyborach, albo tego siÄ™ nie robi, sprawy siÄ™ toczÄ… starÄ… koleinÄ…, poboru nie ma, no i niepodlegÅ‚ej Polski też nie ma. Jak napisaÅ‚em –- w zarzÄ…dzaniu ryzykiem trzeba brać pod uwagÄ™ materializacjÄ™ wariantu najgorszego. Ludowe Wojsko Polskie, byÅ‚o kopiÄ… armii sowieckiej razem ze zjawiskiem fali, zupactwa, biurokratycznej gÅ‚upoty i ideologicznej obróbki „materiaÅ‚u ludzkiego”. W PRL kto tylko mógÅ‚ unikaÅ‚ wojska, a zwÅ‚aszcza ludzie bÄ™dÄ…cy wrogami systemu – wÅ‚aÅ›nie ze wzglÄ™du na ideologiczny charakter i przemoc w stosunku do poborowych.
Pytaniem jest, na ile współczesne Wojsko Polskie oddaliÅ‚o siÄ™ od Ludowego Wojska Polskiego? Jako naród musimy odpowiedzieć sobie na pytanie czy tylko przymus czy jakaÅ› motywacja patriotyczna ma tÄ™ armiÄ™ ożywiać? I – co nie mniej ważne – co powiedzieć polskim mÅ‚odym mężczyznom, którzy jakoÅ› sobie już życie uÅ‚ożyli, znaleźli pracÄ™, nabrali kredytów, a teraz okolicznoÅ›ci geopolityczne powodujÄ…, że to wszystko bÄ™dzie zagrożone poprzez nieudolność paÅ„stwa i okaże siÄ™, że po powrocie z wojska pracy nie bÄ™dzie, kredyt postawiony w stan wymagalnoÅ›ci itd.
Nie trzeba chyba dodawać, że dla wielu zarówno ryzyko wojny jak i powszechnego poboru będzie impulsem do emigracji. Polska już się wyludnia, a po wprowadzeniu poboru wyludniać się będzie jeszcze bardziej.


Dzisiaj, po nierozważnym zlikwidowaniu poboru powszechnego nie ma do niego już powrotu. Armia musi być zawodowa. A obrona terytorialna, ze względu na swoja masowość stanie się uzupełnieniem armii zawodowej.

Ten wielki projekt budowania potężnego Wojska Polskiego jest możliwy do zrealizowania tylko po odsuniÄ™ciu ekipy Tuska od wÅ‚adzy –- nie tylko dlatego, że nie sÄ… oni zdolni do realizacji takiego planu (ze wzglÄ™du na ewentualny szantaż rosyjski zwiÄ…zany ze SmoleÅ„skiem i ich brak kwalifikacji moralnych do sÅ‚użby paÅ„stwowej). Ten plan musi być realizowany przez ludzi, którzy nie bÄ™dÄ… wykorzystywali poważnych paÅ„stwowych przedsiÄ™wzięć do budowania wÅ‚asnych majÄ…tków -– jak to już wiele razy zobaczyliÅ›my w IIIRP.

W zmienionej sytuacji geopolitycznej, gdy sprzyjająca koniunktura okresu słabości Rosji została zmarnowana, Polska stała się państwem frontowym NATO. Agresja reżimu neobolszewickiego przeciwko naszemu sąsiadowi powinna być analizowana i powinny być wyciągnięte wnioski. George Friedman w jednym wywiadów (Rzeczpospolita, 25.09.2012) mówi: Polska ma dziś taką wizję bezpieczeństwa, jakby się wzorowała na maleńkiej Danii. Tymczasem powinna się wzorować na Izraelu.

Przyjrzyjmy się zatem temu porównaniu (dane za CIA Factbook):
Izrael, otoczony przez wrogów, wydaje na swoją obronę 5,69% PKB.
Polska w sytuacji narastającego zagrożenia wydaje na resort obrony 1,91% PKB

PKB Izraela jest prawie dwukrotnie mniejszy od Polski – 242 miliardy USD (2011) do ok 490 mld USD (2012).

Posługując się tylko tymi danymi można wyliczyć przybliżone kwoty bezwzględne wydawanych pieniędzy: Polska 9,34 mld, Izrael 13,82 mld . A więc Izrael, mając o połowę mniejszą gospodarkę, i pięć razy mniej ludności wydaje na obronę 1/3 więcej od Polski. I jest regionalną potęgą militarną.
Ta różnica w wydatkach to niecałe 4,5 mld USD, czyli 13,5 mld złotych. Czy Polska niepodległość jest warta więcej czy mniej niż trzynaście i pół miliarda złotych?

Tu należy dodać, że termin „jedna trzecia różnicy” pojawia siÄ™ też w momencie rozważania pojÄ™cia „puÅ‚apki Å›redniego rozwoju”, gdy mowa o za maÅ‚ych inwestycjach w rozwój, tak, aby dogonić Å›rednia europejskÄ… – tu też od lat wydaje siÄ™ o jedna trzeciÄ… za maÅ‚o, w stosunku do tego ile wydawaÅ‚y kraje znajdujÄ…ce siÄ™ w swoim czasie takiej samej sytuacji jak Polska.

Od 2012 roku, gdy pojawiÅ‚a siÄ™ wypowiedź Friedmana sytuacja zmieniÅ‚a siÄ™ dramatycznie na niekorzyść Polski, wiÄ™c wyglÄ…da na to, że analogia z Izraelem jest uprawniona. Tak wiÄ™c, widzÄ…c ten przykÅ‚ad -– można, majÄ…c porównywalne do Izraela Å›rodki, zbudować armiÄ™ skutecznie odstraszajÄ…cÄ… wrogów.

Ten wielki projekt budowy „nowej Gdyni”, jest jedynym sposobem utrzymania niepodlegÅ‚oÅ›ci. ZnajÄ…c reakcje Zachodu na agresjÄ™ rosyjskÄ…, nawet już po zestrzeleniu MH17 -– widać, że szanse na speÅ‚nienie zobowiÄ…zaÅ„ sojuszniczych wobec Polski sÄ… nikÅ‚e. Musimy wyjść z zaklÄ™tego krÄ™gu defetyzmu, bezradnoÅ›ci i zdrady. Musimy obudzić siÄ™ do wielkiego czynu i do wyzwaÅ„ które stojÄ… przed Polakami.
Niech dół śmierci w Sławiańsku AD 2014 będzie przestrogą.

Bo jeÅ›li Ukraina padnie -– kolej na nas.
wPolityce

…………………….

Reduta Dobrego Imienia organizuje w dn. 1 sierpnia o godz. 14:30 zgromadzenie publiczne u zbiegu Alej Jerozolimskich i MarszaÅ‚kowskiej pod tablicÄ… upamiÄ™tniajÄ…cÄ… rozstrzelanych (obok hotelu Novotel, d. Forum). BÄ™dziemy wzywać rzÄ…d do prowadzenia patriotycznej polityki historycznej, oddamy cześć PowstaÅ„com Warszawskim. Z koncertem swoich pieÅ›ni wystÄ…pi PaweÅ‚ Piekarczyk. GÅ‚os zabiorÄ…: prof. Jan Å»aryn, pos. Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Maciej Åšwirski z Reduty Dobrego Imienia, przedstawiciele Polish Media Issue z UK i USA, przedstawiciele stowarzyszenia MÅ‚odzi dla Polski. Od rana w tym samymi miejscu bÄ™dziemy zbierać podpisy pod petycjÄ… do Sejmu w sprawie karania za użycie sformuÅ‚owania „polskie obozy koncentracyjne”. Serdecznie wszystkich zapraszam.

Zapraszam do wstÄ™powania do Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi Przeciw ZniesÅ‚awieniom. Formularz jest na stronie Reduty http://reduta-dobrego-imienia.pl/?page_id=2

Zapraszam także do skÅ‚adania podpisów pod petycjÄ… do Sejmu w sprawie uznania użycia sformuÅ‚owania „polskie obozy koncentracyjne” za kÅ‚amstwo oÅ›wiÄ™cimskie. Formularz PDF do pobrania jest pod tym linkiem : http://reduta-dobrego-imienia.pl/?wpdmact=process&did=NS5ob3RsaW5r



Szczurbiurowy - Maciej Åšwirski
Założyciel Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom (http://reduta-dobrego-imienia.pl), bloger Szczurbiurowy, w l. 2006-2009 wiceprezes Polskiej Agencji Prasowej.