Dodano: 04.01.14 - 13:06 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

O naturze leminga

Szanowni Państwo!

W przyrodzie występują dwa rodzaje leminga: leming stepowy i pseudoleming. Ten stepowy wiadomo skąd przywędrował, nie wiadomo natomiast jak się z nim uporać. Nauczyć niczego się nie da. To tak, jakby prĂłbować fokę nauczyć alfabetu morsa. Daremny trud. Znam jednego przedstawiciela tego gatunku, jego poglądy dziwnym trafem zawsze są zgodne z głównym nurtem informacji. Kwaśniewski był dla niego „wybitnym mężem stanu”, a Kaczyński oczywiście najgorszym prezydentem od czasĂłw wojny stuletniej. W tym przypadku jedyny dobrze rozwinięty obecnie przemysł pogardy spisał się wzorowo.

Leming stepowy tak już ma. Dla niego kto ma władzę, ten ma rację. Tu żaden dzień, ani rok dobroci niczego nie zmieni. Nie da się najpierw pozyskać lemingów, a później zmienić rząd. Zawsze będzie dokładnie odwrotnie: kto ma media, ten może sterować lemingami.

Nie zapominajmy jednak o bardzo licznej rzeszy pseudolemingów. To są stworzenia, które same strawy duchowej nie poszukują, ale kiedy im się pokaże co jest białe, a co czarne, mogą być wdzięczne. A zatem mała poprawka: bądźmy dobrzy i cierpliwi dla tych zagubionych. Dawajmy wiedzę, ale i rozrywkę na poziomie, o jaką coraz trudniej.




Pozdrawiam do następnej soboty
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl


1/2014 (132)


Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.


Debata nad piaskownicą

Występują: Moher i Leming.

Leming – Uderzy czy nie uderzy?

Moher – Ja bym juĹź dawno dała klapsa.

Leming – No właśnie, a co sądzisz o tych nowych propozycjach zaostrzenia kar dla kierowcĂłw prowadzących po spoĹźyciu?

Moher – W mnogości propozycji groĹşba utraty samochodu mogłaby zadziałać. Obawiam się tylko, Ĺźe będzie tak, jak z groĹşbą utraty majątku pochodzącego z przestępstwa.

Leming – Czyli jak?

Moher – ZaleĹźy, kto komu ukradł.

Leming – Ja bym takiego pijanego kierowcę trzymała w więzieniu aĹź...

Moher – AĹź wytrzeĹşwieje?

Leming – Patrz! Wysypał pełne wiaderko piasku na dziewczynkę lepiącą babki.

Moher – Matka posadziła go na ławce i coś mu tłumaczy. Ciekawe, czy pomoĹźe. A wracając do kierowcĂłw, to wiesz, kto najwięcej powoduje kolizji na drogach?

Leming – Jasne. Pijani kierowcy luksusowych aut.

Moher – Ani koniecznie pijani, ani tym bardziej aut. NajgroĹşniejsi na publicznych drogach są rowerzyści.

Leming – O! Dzieciak pobiegł z powrotem do piaskownicy i uderzył dziewczynkę łopatką.

Moher – Matka dziewczynki zabrała wreszcie dziecko z tego niebezpiecznego miejsca.

Leming – A matka chłopczyka wymierzyła mu klapsa! Dzwoń na policję.

Moher – Po co?

Leming – Jak to po co? Znęca się nad dzieckiem! W telewizji stale powtarzają, Ĺźe nie wolno być obojętnym. Zaczyna się od klapsa, a kończy na zabĂłjstwie. Trzeba tej kobiecie odebrać jak najszybciej prawa rodzicielskie.

Moher – No właśnie, telewizja ma szczegĂłlny sposĂłb patrzenia na sprawy. Widzi związek między klapsem a zabĂłjstwem, ale między zabĂłjstwem dziecka a alkoholizmem rodzicĂłw juĹź nie. Bo według aktualnych wytycznych alkoholizm powinien dotyczyć wyłącznie kierowcĂłw.

KURTYNA




MARGARET TODD

Odcinek 32


7

Głupiego łatwiej zmusić
niż przekonać.

– Dzisiaj juĹź chyba prochu nie wymyślimy – powiedziała Dominika. – Proponuję pĂłjść
trochę pomieszkać.
– I poczytać jakiś kryminał, w ktĂłrym genialny detektyw wykrywa skomplikowaną
zbrodnię – rzucił Marcin.
– Śmiej się. Nie wiesz nawet, co tracisz, nie czytając kryminałów.
– Wiem. Nie tracę cennego czasu.
– Tu akurat się mylisz. Jurysdykcja zna przypadki, kiedy morderca posłuĹźył się „gotowcem”
w postaci literackiego opisu zbrodni. Dobrze zatem, żeby śledczy miał nie mniejszą
wiedzę od przestępcy.
– Pewnie masz rację – zgodził się. – IdĹşmy pomieszkać.
Czuł zmęczenie po całym długim dniu żmudnej pracy, która przynajmniej na razie, nie
przynosiła pożądanych rezultatów. Kiedy wyszli przed budynek, na parkingu czekała ich niespodzianka
w postaci reporterki telewizyjnej.
– Znowu ona – jęknął Marcin do ucha Dominiki. – Uczepiła się jak rzep psiego ogona.
– Taki zawĂłd albo wpadłeś jej w oko. Do jutra.
Misiula zamknęła samochód, o który się opierała i ruszyła Marcinowi na spotkanie.
– Niestety – zaczął Marcin. – Nie mam nic nowego dla mediĂłw.
– Nie przychodzę po informacje. Przeciwnie, przyniosłam ciekawe materiały. – Sięgnęła
do przepaścistej torby, wydobyła tekturową teczkę i wręczyła oficerowi.
– Co to jest?
– Wynik mojego prywatnego śledztwa. Taki prezent dla wymiaru sprawiedliwości od tak
zwanej czwartej władzy.
– A konkretnie? – Marcin wziął teczkę.
– Spis tatusiĂłw dzieci pani sędzi Agnieszki Buchniarz.
– To jakiś Ĺźart?
– Potraktuj to, jak chcesz – powiedziała, przybierając odrobinę wyniosły ton. – Masz w
ręku materiał, za który kolorowe pisma dobrze by zapłaciły.
– A telewizja ich nie chce? – zdziwił się szczerze.
– Daję ci pierwszeństwo i przypuszczam, Ĺźe potrafisz to docenić – Misiula uśmiechnęła
się przebiegle. Wiedziała oczywiście, na czym mu tak naprawdę zależy, ale w końcu od czegoś
te wzajemne relacje trzeba zacząć.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Ĺťmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa


P.S. 1) Jest do wynajęcia 2-pokojowe mieszkanie w Warszawie. Zainteresowanych proszę o kontakt e-mailowy, lub telefoniczny:
601 678 671.


P.S. 2) PoniĹźszy link – zwłaszcza dla osĂłb lubiących wodzić za nos.
http://img0.liveinternet.ru/images/attach/c/5/3970/3970473_sprite198.swf