Dodano: 30.12.13 - 12:08 | Dział: Kultura i Nauka

Resortowe dzieci


Książka „Resortowe dzieci. Media” najwyraźniej spÄ™dza sen z powiek opisanym w publikacji osobom. Podobnie jak przed tygodniem, także dzisiaj sporÄ… część dzisiejszej audycji Jacka Å»akowskiego na antenie TOK FM poÅ›wiÄ™cono wÅ‚aÅ›nie książce Doroty Kani, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza. Tomasz Lis, który poprzednio nawoÅ‚ywaÅ‚ do reakcji koÅ›cielnych hierarchów, teraz z kolei nazwaÅ‚ autorów książki „żulami z prawicowego lumpeksu”.

W ubiegÅ‚ym tygodniu Tomasz Lis zastanawiaÅ‚ siÄ™, czy... publikacja książki nie powinna spotkać siÄ™ z reakcjÄ… KoÅ›cioÅ‚a. DziÅ› dziennikarz postanowiÅ‚ przejść od słów do czynów i wobec braku odzewu na swój „dramatyczny” apel, sam zaczÄ…Å‚ obrażać autorów książki „Resortowe dzieci”.

Temat wywoÅ‚aÅ‚ Jana OrdyÅ„skiego z TVP Info, który byÅ‚ oburzony faktem, że „ta książka w ogóle zostaÅ‚a wyprodukowana i nie znalazÅ‚a słów potÄ™pienia u osób, u których powinna”. Z kolei wedÅ‚ug Jacka Å»akowskiego takie dziaÅ‚anie jest bardzo amerykaÅ„skie. Nie zgodziÅ‚ siÄ™ z nim Tomasz Lis, który korzystajÄ…c z nadarzajÄ…cej siÄ™ okazji zaatakowaÅ‚ DorotÄ™ KaniÄ™, Macieja Marosza i Jerzego Targalskiego.

- GdybyÅ›my powiedzieli, że polska prawica staje siÄ™ zakÅ‚adnikiem swojej ekstremalnej części [podobnie jak w USA - red.], tobym siÄ™ zgodziÅ‚. Natomiast lustrowanie amerykaÅ„skich polityków czy dziennikarzy? To siÄ™ w pale nie mieÅ›ci! A u nas to co wyprawiajÄ…, nie waham siÄ™ użyć okreÅ›lenia, żule z prawicowego lumpeksu, to u nas to jest w okolicach mainstreamu – grzmiaÅ‚ wyraźnie wzburzony Tomasz Lis.

Tymczasem jak pisaliÅ›my na Å‚amach portalu niezalezna.pl Jacek Å»akowski chce, by na okÅ‚adce książki „Resortowe dzieci” zaklejono jego zdjÄ™cie. Jak tÅ‚umaczy - fotografia nasuwa „sugestiÄ™ niezgodnÄ… z prawdÄ…” i nie ma uzasadnienia w fragmentach książki, które go dotyczÄ…. Dziennikarz ujawniÅ‚ też, że zamierza pozwać wydawcÄ™ „Resortowych dzieci”. Å»akowski chce, by zaklejono jego zdjÄ™cie, a także domaga siÄ™ przeprosin i 20 tys. zÅ‚.

Niezależna

....................................

Poniżej artykuł Doroty Kani ze stycznia 2013, zapowiadający wydanie książki "Resortowe dzieci - MEDIA". Gazeta Polska - Codziennie.

Dlaczego salon tak nienawidzi idei IV RP? Dlaczego tak siÄ™ przed niÄ… broni, siÄ™gajÄ…c po najbrudniejsze ze znanych nam metod? Impulsem do takich dziaÅ‚aÅ„ jest strach. Nie jest bowiem przypadkiem, że w „naszych mediach” – parafrazujÄ…c sÅ‚ynne powiedzenie Andrzeja Wajdy – kluczowÄ… rolÄ™ odgrywajÄ… dzieci funkcjonariuszy sÅ‚użb specjalnych PRL‑u i PZPR-owskich bonzów.

SkÅ‚adajÄ…c wiele lat temu wniosek do Instytutu PamiÄ™ci Narodowej „Funkcjonariusze sÅ‚użb specjalnych PRL‑u”, nie przypuszczaÅ‚am, że dotrÄ™ do prawdziwych zaÅ‚ożycieli III RP. Ze zdumieniem odczytywaÅ‚am kolejne znajomo brzmiÄ…ce nazwiska osób, które dziÅ› zawiadujÄ… najważniejszymi dziedzinami życia publicznego. To samo czuÅ‚am, gdy czytaÅ‚am w sÄ…dzie akta procesu Funduszu ObsÅ‚ugi ZadÅ‚użenia Zagranicznego – tam także przewija siÄ™ plejada osób, które doskonale znamy ze Å›wiata medialnego.

Atak na Zbigniewa Romaszewskiego

W ostatnich dniach byliÅ›my Å›wiadkami obrzydliwego ataku na Zbigniewa Romaszewskiego w zwiÄ…zku z odszkodowaniem, które przyznaÅ‚ mu sÄ…d za represje, jakim byÅ‚ poddany w czasach PRL‑u. Jednym z najgorliwszych w nakrÄ™caniu spirali nagonki na wybitnego dziaÅ‚acza opozycji, byÅ‚ego więźnia systemu komunistycznego, byÅ‚ Andrzej Morozowski z TVN24. Morozowskiego cechuje wyjÄ…tkowa niechęć do IV RP i polityków PiS‑u. Czy wynika to z jego wychowania i tradycji rodzinnych? Niewykluczone, biorÄ…c pod uwagÄ™ fakt, że jego ojciec MieczysÅ‚aw Morozowski (wczeÅ›niej nazywaÅ‚ siÄ™ Jodek Mordka) byÅ‚ dziaÅ‚aczem mÅ‚odzieżówki Komunistycznej Partii Polski. W czasie wojny przebywaÅ‚ w ZSRS – po jej zakoÅ„czeniu trafiÅ‚ do Ministerstwa BezpieczeÅ„stwa Publicznego, a nastÄ™pnie do Ministerstwa Spraw WewnÄ™trznych.

Czy ataki TVN‑u na Antoniego Macierewicza nie biorÄ… siÄ™ stÄ…d, że w raporcie z weryfikacji Wojskowych SÅ‚użb Informacyjnych ujawniÅ‚ zaangażowanie wojskowej bezpieki w FOZZ i podaÅ‚ nazwy konkretnych firm? Jak czytamy w raporcie: „miaÅ‚y [one] uczestniczyć w powoÅ‚aniu przedsiÄ™wziÄ™cia telewizyjnego”, o którym mieli rozmawiać późniejsi twórcy TVN‑u Jan Wejchert i Mariusz Walter.

JednÄ… z najbliższych współpracowniczek Janiny Chim, skazanej w aferze FOZZ‑u, byÅ‚a Renata Pochanke, której nazwisko pojawia siÄ™ w aktach procesu FOZZ‑u. Jej córka Justyna Pochanke, dziennikarka TVN‑u, z wielkim zaangażowaniem zajmowaÅ‚a siÄ™ m.in. raportem z weryfikacji WSI. „Czy ten raport jest groźny? ” – dopytywaÅ‚a na antenie TVN‑u.

Grzebanie w życiorysach

Po informacji podanej przez Cezarego Gmyza, że Lucyna Tuleya, matka sędziego Igora Tulei, służyła w SB, rozpętało się piekło, że prawica grzebie w życiorysach. Raban podniósł Tomasz Lis, ten sam, który opublikował pełen insynuacji artykuł na temat śp. Rajmunda Kaczyńskiego, ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich.

Dlaczego redaktor naczelny „Newsweeka” tak nienawidzi prawicy? Być może wynika to z jego rodzinnych uwarunkowaÅ„ i osobistych doÅ›wiadczeÅ„. Tomasz Lis – syn prominentnego dziaÅ‚acza PZPR‑u, dyrektora Stacji Hodowli ZwierzÄ…t, oraz – jak wynika z dokumentów IPN‑u – najbliższy krewny jednego z tajnych współpracowników Wojskowej SÅ‚użby WewnÄ™trznej – w latach 80. w ramach praktyk studenckich byÅ‚ w NRD na Uniwersytecie im. Karola Marksa w Lipsku. Tam u „przyjaciół” poznawaÅ‚ tajniki dziennikarstwa i nauk politycznych.

Obecna żona Tomasza Lisa, Hanna Lis, jest córkÄ… Waldemara i Aleksandry Kedajów, którzy znaleźli siÄ™ na liÅ›cie Stefana Kisielewskiego („Kisiela”) opublikowanej w 1984 r. i obejmujÄ…cej najgorliwszych dziennikarzy reżimowych PRL‑u.

Waldemar Kedaj byÅ‚ m.in. dziennikarzem „Trybuny Ludu”, korespondentem PAP‑u, m.in. w Rzymie. Do pracy w Agencji zostaÅ‚ skierowany przez ZarzÄ…d Główny ZwiÄ…zku MÅ‚odzieży Socjalistycznej. Powierzono mu tam funkcjÄ™ kierownika dziaÅ‚u zagranicznego. W latach 1970–1972 byÅ‚ korespondentem w Hanoi. WyróżniaÅ‚ siÄ™ zaangażowaniem partyjnym – byÅ‚ czÅ‚onkiem egzekutywy PZPR‑u w PAP-ie. WedÅ‚ug akt sÅ‚użb specjalnych PRL‑u zostaÅ‚ zarejestrowany jako kontakt operacyjny „Mento”.

Nad grzebaniem w życiorysach rÄ™ce zaÅ‚amujÄ… redaktorzy „Polityki”, której naczelny Jerzy BaczyÅ„ski wedÅ‚ug akt SB zostaÅ‚ zarejestrowany jako tajny współpracownik komunistycznych sÅ‚użb specjalnych ps. BogusÅ‚aw. Podobnie zresztÄ… jak Daniel Passent, który najgÅ‚oÅ›niej krzyczy w sprawie sÄ™dziego Tulei, a który – co wynika ze znajdujÄ…cych siÄ™ w IPN-ie dokumentów – zostaÅ‚ zarejestrowany jako TW „John” i „Daniel”.

Zamach na sędziowską niezawisłość

Po opublikowaniu przez „GazetÄ™ PolskÄ… Codziennie” informacji, że po przejÅ›ciu na resortowÄ… emeryturÄ™ mjr Lucyna Tuleya zostaÅ‚a tajnym współpracownikiem sÅ‚użb specjalnych PRL‑u, larum podniosÅ‚a „Gazeta Wyborcza” i jej medialne przybudówki. Snuto wizjÄ™ zastraszania sÄ™dziego, z godziny na godzinÄ™ budowano napiÄ™cie. MiaÅ‚o siÄ™ wrażenie, że lada moment bojówki PiS‑u (zÅ‚ożone najpewniej z byÅ‚ych agentów CBA) porwÄ… sÄ™dziego TuleyÄ™ i bÄ™dÄ… go okrutnie przesÅ‚uchiwaÅ‚y. BaÅ„ka pÄ™kÅ‚a po tym, jak sam sÄ™dzia przyznaÅ‚, że nie czuje siÄ™ zastraszany i żadnej ochrony nie potrzebuje. Schemat dziaÅ‚ania w tej sprawie do zÅ‚udzenia przypominaÅ‚ to, co wyczyniaÅ‚a „GW” w zwiÄ…zku ze Å›mierciÄ… Barbary Blidy, rzekomym inwigilowaniem dziennikarzy czy innymi „zbrodniami” IV RP.

Sztandarowe dziaÅ‚ania „Gazety Wyborczej”, czyli atakowanie lustracji, raportu z weryfikacji WSI, posÅ‚ugiwanie siÄ™ przy tym kÅ‚amstwem i manipulacjÄ…, majÄ… uzasadnienie w życiorysach ludzi pracujÄ…cych w piÅ›mie Adama Michnika. Przyczyny ideologiczne to jedynie dodatek do wstydliwie skrywanych faktów, które wydajÄ… siÄ™ prawdziwym powodem przyjÄ™cia przez „GW” takiej taktyki. DziÅ› już wiadomo, że „Gazecie Wyborczej” nie o samÄ… ideologiÄ™ chodzi – okazaÅ‚o siÄ™ bowiem, że w archiwach sÅ‚użb specjalnych PRL‑u zachowaÅ‚y siÄ™ dokumenty na temat tajnych współpracowników, którzy po 1989 r. byli zwiÄ…zani z „GW”.

Niektórzy z nich mieli korzenie w KPP, a później w komunistycznych sÅ‚użbach specjalnych. Wystarczy przywoÅ‚ać szefa portalu Wyborcza.pl (gdzie pokazujÄ… siÄ™ „newsy” majÄ…ce kluczowy wpÅ‚yw na informacje dnia). Mowa o Edwardzie Krzemieniu, byÅ‚ym redaktorze „GW”. Jest on synem Ignacego Krzemienia, który jako obywatel sowiecki w latach 30. walczyÅ‚ w Hiszpanii w XIII Brygadzie. ByÅ‚a to jednostka zorganizowana przez Komintern i sowieckie sÅ‚użby bezpieczeÅ„stwa – NKWD. Po wojnie pracowaÅ‚ w komunistycznym aparacie represji, a później w MSZ-ecie.

Z kolei publikujÄ…cy na Å‚amach „GW” MichaÅ‚ Komar to syn gen. WacÅ‚awa Komara. Późniejszy generaÅ‚ już jako kilkunastoletni chÅ‚opak przeszedÅ‚ szkolenie w NKWD i braÅ‚ udziaÅ‚ w zabójstwach tajnych współpracowników Policji Polskiej na mocy wyroków KPP. Po wojnie zostaÅ‚ m.in. szefem wywiadu cywilnego Ministerstwa BezpieczeÅ„stwa Publicznego i Korpusu BezpieczeÅ„stwa Publicznego.

Na pomoc sÄ™dziemu Tulei ruszyÅ‚a także Monika Olejnik. Co ciekawe, jej ojciec, pÅ‚k Tadeusz Olejnik, pracowaÅ‚ razem z mjr LucynÄ… TuleyÄ… w SÅ‚użbie BezpieczeÅ„stwa – razem byli funkcjonariuszami Biura „B” MSW PRL. On zajmowaÅ‚ siÄ™ m.in. „ochronÄ…” ambasad, ona – pracÄ… z agenturÄ… w Å›rodowisku personelu ambasad.

Stara nienawiść

Wiem, jaka bÄ™dzie reakcja na mój artykuÅ‚. Podniesie siÄ™ krzyk, że robiÄ™ zamach na niezawisÅ‚ość sÄ™dziowskÄ…, że grzebiÄ™ w życiorysach. To nic nowego. Przez lata sÅ‚yszeliÅ›my, że powinniÅ›my wybrać przyszÅ‚ość, a od przeszÅ‚oÅ›ci odciąć siÄ™ grubÄ… kreskÄ…. Te hasÅ‚a gÅ‚osili przede wszystkim ci, którzy wiedzieli, co kryjÄ… archiwa sÅ‚użb specjalnych PRL‑u. Za wszelkÄ… cenÄ™ nie chcieli dopuÅ›cić do tego, by ujrzaÅ‚y one Å›wiatÅ‚o dzienne. W tym kontekÅ›cie zrozumiaÅ‚e stajÄ… siÄ™ ich wÅ›ciekÅ‚e ataki na pierwszÄ… lustracjÄ™ przeprowadzonÄ… przez Antoniego Macierewicza, ministra spraw wewnÄ™trznych w rzÄ…dzie Jana Olszewskiego, a później ich nienawiść do Instytutu PamiÄ™ci Narodowej i jego dziaÅ‚alnoÅ›ci. Wystarczy przywoÅ‚ać ogrom plugastw wylanych na prezesa IPN‑u Å›p. prof. Janusza KurtykÄ™ wÅ‚aÅ›nie za to, że byÅ‚ nieprzejednanym antykomunistÄ…. StÄ…d ta nienawiść i nawoÅ‚ywanie do zamkniÄ™cia IPN‑u. Jednak mimo zaangażowania machiny propagandy i „autorytetów” archiwa zostaÅ‚y otwarte. I wielkie dziÄ™ki za to Panu Bogu oraz ludziom, którzy do tego doprowadzili.

Zawarte w artykule informacje pochodzą z książki Doroty Kani i Macieja Marosza pod redakcją Jerzego Targalskiego, która ukaże się jesienią br.

(...)