Dodano: 31.10.13 - 23:14 | Dział: W kręgu wydarzeń

Czas zadumy i pamięci


Przeleciał ten rok, jeszcze szybciej niż poprzedni, wrzucił na kark nowy bagaż strat, ułożył nową listę tych co odeszli. Tu się nic od wieków nie zmienia - to fakt.

Zwariowany coraz bardziej świat, gna na oślep, nie patrząc pod nogi, strąca z szachownicy życia niepotrzebne figury. Jeszcze świeżo w pamięci lista z poprzedniego roku a tu nowa czeka do zapamiętania. Wędrują do lepszego świata jeden za drugim, znani i mniej znani, idą tam, gdzie czas nie istnieje a porządek i sprawiedliwość w każdej komnacie.

Przemknął kolejny rok, czas na refleksje i zadumę. Dziś wolniej czas płynie, bo to czas na wspomnienia, nasze wspólne przemyślenia. Im człowiek starszy, tym pojemniejsze są one, zataczają coraz większe kręgi, gubiąc po drodze, w ramach kolejnej selekcji, te mniej dla nas istotne. Zapominamy o tych, którzy mało znaczyli - przechodząc obok ważnych kwestii, nie stanęli. Dziś pewnie żałują ale cóż, żywot ich już się wypełnił.

W naszej, polskiej historii mnóstwo zdarzeń tragicznych, wręcz dla człowieka niewyobrażalnych. Do dziś szukamy, choć śladu po wielkich, w swym męstwie, wojownikach, skazanych jakże często na zatracenie i niepamięć . Choć przeraźliwie wołają, nie wszyscy ich słyszą a proszą tylko o jedno, o pamięć i dwa słowa na tabliczce, żył i umarł. Nie proszą o więcej, a szkoda, bo księga ich życia opasła i zasług wiele a i miłości i dobra uświadczysz krocie. My, tu na ziemi, jesteśmy tylko na chwilę, przyszliśmy nadzy i odejdziemy z niczym, jedyne co możemy zrobić, to zostawić dobro, po sobie.

To już czwarte Zaduszki tych o świcie zdradzonych i przedziwna walka o prawdę i pamięć, to już czwarty taki listopad, pełen łez i wspomnień bliskich ofiar, poległych pod Smoleńskiem, którzy do dziś nic oficjalnie nie wiedzą o okolicznościach tej największej w dziejach Polski katastrofy.

Smutna to konstatacja, gdy uświadamiamy sobie, że we własnym kraju nie czujemy się gospodarzami i nie czujemy się bezpieczni, że tak do końca nie wiemy dlaczego rządzący wykonują polecenia naszych sąsiadów. Smutne jest to, że znaczna część polskiego społeczeństwa nie zauważa tego. Jest im to obojętne, bo żyją w Europie bez granic.

Stańmy na chwilę, by z modlitwą popatrzeć za siebie,
Może rozbłysną światłem groby nierozpoznane,
Zatrzymajmy się w pół drogi, ręce złóżmy do nieba,
By poczuli się w końcu wszyscy tak jak trzeba.

Zbigniew Skowroński
Foto: KWORUM