Dodano: 10.09.13 - 22:55 | Dział: W kręgu wydarzeń

Dbajmy o PolskÄ™ (Aktualizacja)


Wielka ogólnopolska manifestacja, która przejdzie ulicami Warszawy, pikiety przed ministerstwami i przed budynkiem Sejmu RP, to wyraźny znak braku poparcia dla obecnego rządu w Polsce. Do protestu, którego inicjatorem w dniach od 11 do 14 września br. jest NSZZ Solidarność, mają dołączyć Forum Związków Zawodowych, OPZZ, Solidarni 2010, Gazeta Polska, Towarzystwo Patriotyczne, NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" oraz liczne organizacje i stowarzyszenia z całego kraju. Celem tych masowych manifestacji antyrządowych w Warszawie jest doprowadzenie do ustąpienia rządu Donalda Tuska i przedterminowe wybory. Organizatorzy spodziewają się, że ten masowy i zdecydowany protest dziesiątek tysięcy ludzi doprowadzi do zmian w układzie sprawującym władzę.

W nawiązaniu do haseł z lat 80-tych, tegorocznym hasłem jest też "Jesień nasza", "Idziemy razem z Solidarnością".

Akcja rozpocznie się w środę 11-go sześcioma pikietami zorganizowanymi pod budynkami Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Skarbu oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Następnie protestujący przejdą pod Sejm. Kulminacyjnym elementem protestu będzie wielka manifestacja pod hasłem "Dość lekceważenia społeczeństwa". Początek manifestacji zaplanowano na godzinę 12-tą w niedzielę 14-go września jednocześnie w trzech punktach Warszawy: na błoniach przy Stadionie Narodowym, na placu przed Pałacem Kultury i Nauki oraz przed Sejmem. Pochody z tych trzech miejsc spotkają się przy Rondzie De Gauell'a, skąd o godz. 13 przejdą Krakowskim Przedmieściem na Plac Zamkowy, gdzie odbędą się wystąpienia liderów central związkowych.
Po manifestacji część autokarów wyruszy na Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy do Częstochowy.

Korzystając z okazji jako Klub Gazety Polskiej w Melbourne im. Śp. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, z całą mocą zapewniamy o naszym poparciu wszelkich działań polskich patriotów zrzeszonych w Klubach Gazety Polskiej na całym świecie. Popieramy w szczególności planowane również przez Kluby Gazety Polskiej w Kraju na 11 września br. protesty i manifestacje skierowane przeciwko polityce obecnego rządu.

Naszym hasłem jest DBAJMY O POLSKĘ!

Monika Wiench

Klub Gazety Polskiej w Melbourne im. Åšp. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego




.................................................................................................................................

Demonstracją pod Sejmem zakończył się pierwszy dzień protestów. W sumie wzięło w niej udział ok. 26 tys. osób.

Związkowcy po pikietach przed Ministerstwem Zdrowia, Ministerstwem Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Ministerstwem Gospodarki, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, Ministerstwem Skarbu, Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej wyruszyli przed Sejm. Tam wystąpili liderzy "Solidarności", OPZZ oraz FZZ, którzy skrytykowali rządzących za to, że nie znaleźli czasu na spotkanie z demonstrantami.

- Jak widać rządzący się obrazili, że my jako obywatele tego kraju chcemy i będziemy się wypowiadać w ważnych dla nas sprawach - mówił Piotr Duda, szef Solidarności"- Dziękuję wam, że tu jesteście. Serce się cieszy widząc was tak wielu. Walczmy razem o więcej wolności w naszym kraju, walczmy o prawdziwą demokrację.

Poza liderami central związkowych pod Sejmem przemawiali też przewodniczący zgromadzeń pod poszczególnymi ministerstwami.

- Dość demontażu gospodarki morskiej, polskiego lotnictwa, transportu drogowego - apelował Leszek Miętek z Konfederacji Kolejowych Związkow Zawodowych. - Ministrowi Nowakowi przynieślismy zegarki. Zegarki ustawione na za pięć dwunasta. Czas się kończy, Panie Ministrze! - przypominał Miętek, który przewodniczył 10-tysięcznemu zgromadzeniu pod Ministerstwem Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Pod Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej pikietowało 3 tys. osób. - Przyszli emeryci, przyszli pracownicy banków, którzy chcą normalnych umów, pracownice ZUS, które chciały przedstawić ministrowi swoje problemy - relacjonował Mirosław Nowicki z "S". - nic z tego, minister, mimo że obiecał, nie odebrał pisma osobiście. Przyjęto nas w furtce - opisywał Nowicki.

Lucyna Dargiewicz z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zwróciła uwagę, że choć pod Ministerstwem Zdrowia miało pojawić się 2,5 tys. osób, okazało się, że przyszło 6 tys. - 33 lata temu był u nas festiwal "Solidarności", teraz zaczynamy festiwal godności - powiedziała Dargiewicz.

W środowym proteście wzięło łącznie udział około 26 tys. manifestantów, czyli dwa razy więcej niż zapowiadano. Kilkuset związkowców zostało na noc w "miasteczku namiotowym" rozstawionym pod Sejmem. Pozostali opuszczają Warszawę.

11 września 2013 - NSZZ Solidarność