Dodano: 04.08.13 - 12:26 | Dział: Kworum poetów

Wyprawa (Barbara Marek)





Obudź się już pora! Czy pamiętasz co mówiła wróżka
Iguana? Dziś jest właśnie ta noc. Ta noc księżycowa, gdy
świat śpi głęboko. Możemy wyruszyć trzymając się za ręce
do naszej przystani tam, gdzie czeka łódź. Poprośmy ją
grzecznie, żeby nas przewiozła na odległy brzeg. Znam tajemne
miejsce – krysztaÅ‚owÄ… grotÄ™, w niej nocujÄ…
ZÅ‚otogrzywe Konie.
My – im siÄ™ przyÅ›nimy.
To tutaj... mów szeptem... widzÄ™ je – podejdźmy, popatrz
– jakie piÄ™kne! Tamten, to Niepokój, znam go – jest
płochliwy, a obok Nieśmiałość, lekko drżą jej chrapy, witaj
mi – TÄ™sknoto – mam twój wielki przysmak – Å‚yk gwiezdnego
pyÅ‚u; widzisz, w tamtym rogu – pomiÄ™dzy Bólem i NadziejÄ…
stoi niczym posÄ…g, zapatrzona w noc, najpiÄ™kniejsza –
MiÅ‚ość; a oto i Smutek – lepiej go nie budźmy,
przedstawiam ci – Radość – PrzewodniczkÄ™ stada.
Księżyc się pochylił, gładzi mleczną dłonią Złotogrzywe
Konie i nas, – zapatrzonych w biaÅ‚e struny grzbietów, po
których przebiega niespokojny dreszcz.
W aksamitnej ciszy słychać smutne rżenie. Czas wracać,
choć... żal.

Barbara Marek