Dodano: 29.06.13 - 22:59 | Dział: W kręgu wydarzeń

Nie ma już o czym z nimi debatować





Tutaj nie ma już miejsca na debatę, bo o czym mamy debatować z kimś takim jak Palikot, który mówi nam, że mamy się wyrzec polskości, lub z kimś takim jak Sikorski, który kłania się w pas Berlinowi, lub z kimś takim jak Owsiak, który wierzy w wielobożność i w eutanazję, jako środek niesienia ulgi bliźniemu i budżetowi państwa (to drugie to akurat pogląd jednego z jego bliskich współpracowników), lub z kimś takim jak Blumsztajn, który narodową młodzież nazywa faszystami.


O czym mamy dyskutować też z kimÅ› takim jak oprotestowany we WrocÅ‚awiu profesor, major Bauman, który jako funkcjonariusz komunistycznego terroru robiÅ‚ porzÄ…dki z „zaplutymi karÅ‚ami reakcji” i w którym nie ma nawet odrobiny żalu wobec wÅ‚asnych zÅ‚ych czynów, nie ma w tym czÅ‚owieku żadnej refleksji. Bauman nie żaÅ‚uje tego, że byÅ‚ kanaliÄ… i jasno deklaruje:
ByÅ‚em lewicowcem, jestem lewicowcem i umrÄ™ lewicowcem”

A to, że służył w stalinowskim aparacie bezpieczeństwa i to w różnych jego odmianach potrafi skwitować choćby w taki sposób:
Każdy porządny obywatel powinien uczestniczyć w kontrwywiadzie.

Zapewne też każdy porządny obywatel powinien od swoich przełożonych dostać taką rekomendację, wręcz laurkę, jaką dostał Bauman w roku 1950:
Jako Szef WydziaÅ‚u Pol[ityczno]-Wych[owawczego] operacji bierze udziaÅ‚ w walce z bandami. Przez 20 dni dowodziÅ‚ grupÄ…, która wyróżniÅ‚a siÄ™ schwytaniem wielkiej iloÅ›ci bandytów.”

Jego późniejsza „rewizja” poglÄ…dów to nie byÅ‚ zwrot o 180 stopni, jakieÅ› gÅ‚Ä™bokie nawrócenie, to byÅ‚a jedynie korekta poglÄ…dów:
stopniowo, podobnie do wielu innych, doszedÅ‚em do wniosku, ze byÅ‚a wielka przepaść pomiÄ™dzy oficjalnÄ… doktrynÄ… i praktykÄ…… wiÄ™c zostaÅ‚em rewizjonistÄ…, odrzucajÄ…c oficjalnÄ… wersjÄ™ marksizmu

Komunizm wiÄ™c nie byÅ‚ zÅ‚y, tylko byÅ‚ źle realizowany (w latach 70. I 80. podobnie mówiono o socjalizmie). O czym wiÄ™c mamy debatować, ze „Å›wiatowej sÅ‚awy socjologiem”? O tym, że komunizm i socjalizm nie byÅ‚y zÅ‚e tylko Bauman go źle wprowadzaÅ‚? A może o tym, że sam potÄ™piajÄ…c syjonizm - jak napisali w roku 50. jego przeÅ‚ożeni „PotÄ™pia syjonistyczne poglÄ…dy ojca i odwiódÅ‚ go od zamiaru emigracji” - staÅ‚ siÄ™ później ofiarÄ… roku 68., czyli ofiarÄ… swoich wÅ‚asnych poglÄ…dów?

Na jednym ze spotkaÅ„ Tadeusz M. PÅ‚użaÅ„ski - syn Tadeusza PÅ‚użaÅ„skiego (8 lat w stalinowskich wiÄ™zieniach), podkomendnego rotmistrza Witolda Pileckiego - opowiadaÅ‚ o tym jak podszedÅ‚ po pogrzebie jednego z utrwalaczy wÅ‚adzy ludowej do wdowy po tymże utrwalaczu i zapytaÅ‚ czy wie czym zajmowaÅ‚ siÄ™ jej mąż. Ona w odpowiedzi rzuciÅ‚a mu krótko coÅ› w stylu, że „jeżeli pan zadaje takie pytanie to musi być pan synem jednego z tych bandytów”.

I zapewne do dziÅ› tak uważa „Å›wiatowej sÅ‚awy socjolog”, który wsÅ‚awiÅ‚ siÄ™ tym, że „dowodziÅ‚ grupÄ…, która wyróżniÅ‚a siÄ™ schwytaniem wielkiej iloÅ›ci bandytów”. O czym debatować dziÅ› z ludźmi dla których patriotyczna mÅ‚odzież, która nie poddaÅ‚a siÄ™ ideologicznej obróbce, nazywana jest faszystami? O czym debatować z ludźmi, którzy, mimo upÅ‚ywu lat, posÅ‚ugujÄ… siÄ™ ciÄ…gle tym samym stalinowskim jÄ™zykiem, tymi samymi stalinowskimi metodami propagandy? Z tymi, którzy nawet zasilili szeregi tzw. opozycji demokratycznej, ale którzy nigdy nie przestali być jak Bauman lewicowcami?

Oni nie odrzucili wrogich, niszczÄ…cych czÅ‚owieka ideologii. Nie dokonali rzeczywistej rewizji swoich poglÄ…dów. SÄ… tymi samymi rewolucjonistami, sÄ… „rewizjonistami”, którzy chcieli jedynie wprowadzić korekty w dziele realizacji socjalistycznych i komunistycznych utopii, ale nigdy ich nie odrzucili.
Dlatego tutaj nie ma miejsca na debatÄ™. Nie ma miejsca na ustÄ™powanie, oddawanie pola i usypianie kolejnych pokoleÅ„ Polaków, którzy majÄ… uwierzyć, że ponad 20 lat temu skoÅ„czyÅ‚ siÄ™ komunizm. Major-profesor „UmrÄ™ Lewicowcem” nie zÅ‚ożyÅ‚ bowiem broni, mimo że już dobija 90-tki, ciÄ…gle ma też wiernÄ… armiÄ™ usÅ‚użnych - armiÄ™ pożytecznych idiotów, w randze ministrów, czy prezydentów miast.

Sam należę do tego pokolenia czy też raczej części pokolenia, które od ponad 20 lat jest usypiane, jest umiejÄ™tnie modelowane, któremu zaszczepiono bardzo mocno i skutecznie relatywizm moralny. I nie wiadomo już co jest prawdÄ…, a co nie, no chyba, że odpowiedni „autorytet moralny” w komunikacie prasowym poda dokÅ‚adnie jaka wersja prawdy obowiÄ…zuje dzisiejszego dnia. I wÅ‚aÅ›nie dlatego, że sam daÅ‚em siÄ™ uÅ›pić, wykazaÅ‚em siÄ™ brakiem roztropnoÅ›ci, ostrożnoÅ›ci dlatego może dzisiaj jest mi Å‚atwiej wyznaczyć tÄ™ granicÄ™ w której nie ma już miejsca na debatÄ™, bo nie ma z kim i o czym debatować. ZÅ‚o należy nazywać zÅ‚em, chore ideologie chorymi ideologiami i zamykać im drogÄ™ do naszych serc. Nie wpuszczać pod żadnym pozorem, pod pozorem interesujÄ…cej intelektualnie debaty, ciekawego wykÅ‚adu prezentujÄ…cego odmienne od naszego spojrzenie na rzeczywistość. Bo dla nich „Bóg, Honor, Ojczyzna” to sÄ… hasÅ‚a nawoÅ‚ujÄ…ce do nienawiÅ›ci, jak skomentowaÅ‚a - widzÄ…c takie hasÅ‚o na jednym z transparentów podczas Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci w roku 2011 - urobiona już wÅ‚aÅ›nie ideologicznie dziennikarka jednej ze stacji telewizyjnych. I dlatego ma racjÄ™ Robert Winnicki, który na Kongresie Ruchu Narodowego powiedziaÅ‚: "Albo my, albo oni. To jest wojna".

Jerzy Wasiukiewicz