Dodano: 08.06.13 - 13:49 | Dział: W kręgu wydarzeń

Donald już nic nie musisz!

Å»arty siÄ™ skoÅ„czyÅ‚y – Platformo musisz to przegrać



Ten rząd całkowicie utracił kontakt z rzeczywistością i z problemami dnia codziennego milionów Polaków. Partia Oportunistów nie udźwignie zbliżających się problemów, zwłaszcza tych gospodarczych związanych z rozpoczynającym się w Polsce kryzysem.

Od samego początku czyli od blisko 6-ciu lat rząd PO-PSL był pozbawiony prawdziwych profesjonalistów zwłaszcza w sferze gospodarki i finansów. Był za to pełen magików, zaklinaczy rzeczywistości, propagandystów, marketingowców, PR-owców i medialnych celebrytów. Rząd premiera D.Tuska niczego już nie rozwiąże i niczemu zwłaszcza w sferze gospodarczej i przeciwdziałania kryzysowi nie podoła. I żadna rekonstrukcja czy wybory przewodniczącego niczego tu nie zmienią.

Jak podaje GPC – czÅ‚onkowie gabinetu D.Tuska sÄ… sami zadÅ‚użeni Å‚Ä…cznie na ponad 9 mln zÅ‚, a ich roczne dochody to tylko 3 mln zÅ‚. Polskie paÅ„stwo, ci sami „fachowcy” zadÅ‚użyli od 2007 r. na blisko 400 mld zÅ‚ nowych dÅ‚ugów i już wkrótce dÅ‚ug publiczny zbliży siÄ™ do 1 bln zÅ‚. RzÄ…dzić niestety trzeba umieć i trzeba mieć do tego prawdziwych fachowców, a nie wyÅ‚Ä…cznie potakiwaczy, PR-owców ulubieÅ„ców mediów i lobbystów.

Tego rządu, choć ciągle on jeszcze jest, to tak naprawdę już go nie ma. Chlebem powszednim dzisiejszej ekipy rządowej jest totalna wręcz bezradność wobec wyzwań i zagrożeń kryzysowych, kompletny brak koncepcji i pomysłu co dalej, atrofia, moralny upadek, pycha i arogancja i słabnąca wiara we własne obietnice i zwykłe kłamstwa oraz tracące urok i wiarygodność zaklęcia o zielonej wyspie.

Nic dziwnego, że zwątpienie w nadprzyrodzone zdolności Premiera narasta nawet w szeregach wiernych wyborców PO i tzw. lemingów. Dwa razy dać się nabrać na plewy to wystarczająca kompromitacja. Póki było co jeszcze wyprzedawać z majątku narodowego, dopóki uznawano MF J.V.Rostowskiego za super fachowca tylko z powodu jego wspaniałych wyczynów w kreatywnej księgowości, póki dało się zadłużać w nieskończoność i na pokolenia było z górki. Dziś już niewiele da się ukręcić tzw. lodów, wyprzedać za bezcen, zastawić i pożyczyć bez groźnych konsekwencji. Każdego dnia lawinowo spływają weksle in blanco, nowe miliardowe faktury i płatności za stare długi.

Å»arty siÄ™ skoÅ„czyÅ‚y, pustki w paÅ„stwowej kasie zaczynajÄ… być dramatyczne, dziura budżetowa roÅ›nie, gwaÅ‚townie sÅ‚abnÄ… wpÅ‚ywy z VAT, akcyzy, coraz mniejszym strumieniem pÅ‚ynÄ… skÅ‚adki do FUS i NFZ, wszÄ™dzie widać dno. W kwietniu Polacy wycofali z lokat bankowych blisko 7 mld zÅ‚ – to prawdziwy rekord. Polscy przedsiÄ™biorcy i pracownicy majÄ… już dość, nie chcÄ… być znowu dojnymi krowami fiskusa i traktowani hurtowo jak potencjalni przestÄ™pcy i oszuÅ›ci, którym urzÄ…d skarbowy może swobodnie zablokować konto bankowe na 3 miesiÄ…ce.

To towarzystwo wzajemnej adoracji i dobrego samopoczucia spod znaku PO-PSL niczego już mądrego i odkrywczego w sferze finansów i gospodarki nie urodzi. Z rządu premiera D.Tuska nic więcej wycisnąć się nie da, mogą nas tylko spotkać kolejne absurdy ekonomiczne i dalsze dokręcanie śruby. Polscy przedsiębiorcy i konsumenci najwyraźniej budzą się z 6-letniego letargu i zaczynają liczyć straty po latach rządu tej koalicji. Więcej podatków, obostrzeń fiskalnych i kontroli nie poprawi ich doli. Niewątpliwie naród zapamięta autorów tego przedsięwzięcia. Cuda Tuska i sztuczki Rostowskiego okazały się tylko grą w trzy karty i domkiem z kart, który runął gdy zawiał na razie lekko kryzysowy wiatr. Publika nad Wisłą przestaje wierzyć w wygraną w tym pokerze oszustów.

Z wyjątkiem Niemiec praktycznie żaden unijny rząd nie przetrwał w dobie kryzysu, a ponieważ kryzys zawitał i do nas, również i rząd premiera D.Tuska nie przetrwa tej próby i podzieli ich los.

To w końcu nie kto inny tylko ten rząd podniósł VAT i inne podatki, zlikwidował prawie wszystkie ulgi podatkowe, podniósł wiek emerytalny do 67 lat, wprowadził niekonstytucyjny podatek śmieciowy, doprowadził do bankructwa setki firm budowlanych i drogowych, obradarował całą Polskę i stworzył setki tysięcy miejsc pracy dla nowych urzędników. A wywodzący się z PO prezydent B.Komorowski właśnie proponuje zlikwidowanie wspólnego opodatkowania małżonków.

To v-ce prezes rzÄ…dzÄ…cej PO, prezydent Warszawy H.Gronkiewicz-Waltz po sparaliżowaniu miasta już wkrótce zafunduje Warszawiakom drugÄ… majówkÄ™ bez metra. Zalany tunel wzdÅ‚uż WisÅ‚y nadal jest nieczynny, nic dziwnego, że akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o odwoÅ‚anie pani profesor – specjalistki od zarzÄ…dzania przybiera na sile. Minister S.Nowak po pokazaniu Polakom pożyczonych zegarków pokazaÅ‚ Polakom oczywiÅ›cie na Twitterze z dawna oczekiwany szybki pociÄ…g – Pendolino.

To wszystko oczywiÅ›cie nie jest zasÅ‚ugÄ… krasnoludków – za to odpowiada konkretna wÅ‚adza i konkretni ludzie. Polacy coraz dobitniej zaczynajÄ… zdawać sobie sprawÄ™, że żeby oni mieli pracÄ™ najpierw pracÄ™ musi stracić premier D.Tusk i jego fachowcy od siedmiu boleÅ›ci. Kryzysowy tajfun zmiecie ten rzÄ…d mimo zagryzania zÄ™bów i stawania na uszach przez rzÄ…dowych PR-owców i dyżurne autorytety w TVN-24, GW czy w Newsweeku. A przecież dziÅ› należaÅ‚oby toczyć spory nie o zwiÄ…zki partnerskie, in vitro, ubój rytualny czy przyszÅ‚ość J.Gowina, ale o fundamentalne sprawy dla przyszÅ‚oÅ›ci Polski i Polaków, zwÅ‚aszcza w obliczu narastajÄ…cego kryzysu.

Warto by się spierać o to czy Polsce w dobie recesji i kryzysowych zagrożeń potrzebne by było np. luzowanie polityki monetarnej, obniżka stóp procentowych do poziomu inflacji, czy nie należałoby natychmiast podwyższony przez obecny rząd do 23 proc. VAT, obniżyć do np. 18-19 proc. Czy nie należałoby zlikwidować zarówno ZUS-u jak i OFE i dokonać radykalnej reformy systemu ubezpieczeń emerytalnych w Polsce tworząc w ich miejsce Państwowy Bank Emerytalny. Warto by niewątpliwie podjąć natychmiastowe działania mające na celu unarodowienie polskiego długu, czy tzw. repolonizację banków.

Trzeba by podjąć działania, które by w sposób skuteczny i natychmiastowy zablokowałyby coroczny wypływ z Polski za granicę dziesiątków miliardów złotych. Warto by przemyśleć czy w dobie recesji, spadku konsumpcji i sprzedaży detalicznej, zamiast ograniczać wynagrodzenia tym, którzy chcą i umieją pracować, podnieść je. Niestety obecna ekipa, ani intelektualnie, ani organizacyjnie, ani tym bardziej moralnie temu nie sprosta. Donald ty już naprawdę nic nie musisz.

Janusz Szewczak
Janusz Szewczak - Blog