Dodano: 09.05.13 - 10:54 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Rozdziobie nas bankierski bolszewizm...


Żyjemy często nie zdając sobie sprawy, że wokół nas dokonuje się pucz bankierów, planowany i egzekwowany z dyscypliną i konsekwencją właściwą profesjonalnym militarnym sztabom. (Kiedy politycy nie organizują wojen, najlepsi sztabowcy pracują w polityce.) Pucz, którego celem może być globalne policyjne państwo. W sumie to nie mamy się czemu dziwić, wiele było podobnych usiłowań nawet w najnowszej historii, jednak bardziej prymitywnych, posiłkujących się ideologią i bezwzględną militarną przemocą.

Z końcem XIX wieku odszedł w cień historii indywidualizm, a pojawił się kolektywizm. Można go w warstwie politycznej (socjalizmy: oparty na klasie komunizm i oparty na rasie faszyzm) określić jako dominacja elit marzycieli nad pozbawionymi wiary i zdesperowanymi doświadczeniami wojennego okrucieństwa (I w. św.) społeczeństwami.

Faszyzm i komunizm to porzucenie struktur wartości porządku starego świata. To wyrzucenie na śmietnik historii Boga i zajęcie jego miejsca przez mniej czy bardziej niedouczonych oratorów i piewców wspaniałej przyszłości (Mussolini, Hitler, Lenin, Stalin, Mao).
Lenin ze swoimi komisarzami, wsparty bankierskimi pieniÄ™dzmi z Ameryki i Europy, taktycznie pomagajÄ…c cesarstwu niemieckiemu zÅ‚apać wojenny oddech, usiÅ‚owaÅ‚ najpierw sam, a nastÄ™pnie przez Stalina podbić i zniewolić ludzkość. Zaraza komunizmu rozlaÅ‚a siÄ™ na caÅ‚y Å›wiat i pochÅ‚onęła ok. 100 milionów ofiar, ale w zaprojektowanej „naukowej” formie, mimo tylu ofiar, jakoÅ› im nie wyszÅ‚o... Dlatego dziÅ› sÅ‚yszy siÄ™ ciÄ…gle skacowane pianie lewackich intelektualistów: „Komunizm zasÅ‚uguje na drugÄ… szansÄ™!”

InnÄ… próbÄ™ podporzÄ…dkowania Å›wiata podjÄ…Å‚ Hitler, odgrzewajÄ…c i zapożyczajÄ…c żydowskÄ… koncepcjÄ™ specjalnej misji narodu wybranego. Tylko, że to on wybraÅ‚ nowy „naród wybrany”, a nie Bóg. Po wykrwawieniu oryginalnego narodu wybranego i sÄ…siednich krajów (w tym Polski) w krótkim czasie sam padÅ‚ ofiarÄ… wywoÅ‚anych wojen.
A przecież Lenin, Stalin, czy Hitler, to tylko skrwawione narzędzia, którymi posługiwali się w swoim czasie rozmaici architekci Nowego Porządku Światowego ...
Więc dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej?

Podobni złoczyńcy ludzkości rodzą się i dziś jak grzyby po deszczu z takim samym apetytem i żądzą dominacji nad narodami co ich poprzednicy. Tym razem doświadczeni przeszłością i mądrzejsi, nie doprowadzają do wielkiej wyniszczającej wojny (nawet z uwagi na straszliwą broń atomową), ale cel swój chcą osiągnąć inaczej.

Od dziesiÄ…tków lat w pocie czoÅ‚a pracujÄ… nad instytucjonalnÄ… przebudowÄ… spoÅ‚eczeÅ„stw i paÅ„stw, przy pomocy ograniczonych wojen, edukacji wymóżdżajÄ…cej mÅ‚odzież (uczenie socjalnych bzdur, wycofanie historii), zwalczaniu tradycyjnych postaw i autorytetów poprzez użycie dobrze opanowanego magla mediów do prania mózgów dzieci, mÅ‚odzieży i dorosÅ‚ych. OdciÄ™cie od historycznych wartoÅ›ci i ciÄ…gÅ‚oÅ›ci, wyÅ›miewanie patriotyzmu, premiowanie „unionizmu” (bycia obywatelem Europy, Å›wiata). Niezmordowanie też mnożąc regulacje, zarzÄ…dzenia i podnoszÄ…c podatki utrudniajÄ… biznes klasie Å›redniej, jednoczeÅ›nie uzależniajÄ…c ludzi (wyrwanych tradycji janczarów) od opieki i pomocy PaÅ„stwa. Jest to konsekwentna walka o przyszÅ‚ość, o jej zawÅ‚aszczenie. PamiÄ™tam takie powiedzenie w komunizmie: przyszÅ‚ość to już znamy, tylko mamy kÅ‚opoty ze zrozumieniem przeszÅ‚oÅ›ci...

Według ich dekalogu Naród to zabobonny przeżytek, o którym można tylko poczytać, czy posłuchać. Ale i na to przecież szkoda czasu, kiedy wokół jest tak fajnie... Patrioci, narodowcy to zapyziały ciemnogród, niebezpieczni zakompleksieni ludzie oddychający starym śmierdzącym powietrzem zatęchłej reakcyjnej historii. Po co komu narodowe państwo, teraz po związkach (jak radziecki), modne są unie (europejskie i homoseksualne), w których rzekomo nikt nie zawraca sobie głowy narodowymi interesami.

To samo z tradycyjną rodziną, autorytetem rodziców, autorytetem kościoła, patriotycznym etosem, przecież to takie przeszłe i nie modne, obciachowe. Co jest dzisiaj cool, zabawne, modne, postępowe i do przodu? Dziecko może mieć dwie mamusie, lub dwóch tatusiów. No i oczywiście w ramach tolerancji, należy im się sakrament małżeństwa no i rzeczywiście ślub ...
Zakołować tak aby zgubić logikę dziejów, karuzela antywartości.
Zadbajmy o prawa związków małżeńskich, bo tradycyjnie rodzina to podstawowa komórka społeczna. Tylko, że tu chodzi (nie o komurkę, ale o wychodek) o małżeństwa dwóch facetów, gejów, czy też kobiet, lesbijek... Aby nie dopuścić do zorganizowania się większości premiują, lansują wszelkiej maści mniejszości. Popierajmy prawa do wyznawania wiary, budowy świątyń, ale to ma dotyczyć obcego nam islamu, a nie rodzimego chrześcijaństwa...

Wizerunkowo z dwóch socjalistycznych idei, budowniczym naszego jutra bliżej do komunizmu, niż faszyzmu, chociaż tak jak faszyści tolerują podporządkowane swojej polityce wielkie korporacje. Całą resztę już potrafimy z łatwością rozpoznać (ci którzy nie są jeszcze wymóżdżeni), bo na odległość cuchnie smrodem komunizmu. Dla tych co porzucili chrześcijaństwo, pachnie ona jak zmartwychwstanie idei komunizmu (niekoniecznie obrządku wschodniego), w który gorliwie, konsekwentnie i z oddaniem wierzą i modlą się mrówczą pracą, której uwieńczeniem byłoby wywrócenie świata tradycyjnych wartości do góry nogami...

Na naszych oczach rozwinęła się działalność tej ziemsko niecierpliwej sekty, na nasze nieszczęście pragnącej naszego zbawienia i rozwiązania tu na ziemi wszystkich naszych problemów. Problem w tym, że to nie jest zły sen, z którego można się wybudzić. To niestety rzeczywistość, której (jak wiele ofiar przed nami) udajemy, że nie widzimy, której tak bardzo staramy się nie dostrzegać. Zarobić, przemknąć się jakoś przez życie, to najważniejsze aby nie narazić się układom...

Ich taktyka jest ta sama: zidentyfikować przeciwnika, którego trudno kontrolować, bo dziaÅ‚a niezależnie (kiedyÅ› „kuÅ‚aka”, Å»yda, dziÅ› klasÄ™ Å›redniÄ…), znaleźć ofiarÄ™, przedmiot adoracji („ubogich”, przeÅ›ladowanych) i pomagajÄ…c im i rozleniwiajÄ…c ich, zdobyć ich wyborcze poparcie, żeby zniszczyć klasÄ™ Å›redniÄ… wykorzystujÄ…c najniższe ludzkie instynkty (zawiść). NastÄ™pnie caÅ‚e to „zrównane” w dół spoÅ‚eczeÅ„stwo podporzÄ…dkować woli kierujÄ…cej elity. ChcÄ… nas koniecznie uszczęśliwić i stworzyć nam nowy wspaniaÅ‚y Å›wiat!

Kiedyś posiadaliśmy poczucie odpowiedzialności, obywatelskie prawa, wywalczone przez naszych przodków, o które dbaliśmy i byliśmy z nich dumni, teraz w konsumeryzmie mamy pozakładane konta, które reprezentują posiadane przez nas wartości...

Czy oni naprawdę chcą zapanować nad naszym światem? Mamy to pewne jak w banku, wszak głównie tu o bankierów chodzi...

Jacek K. Matysiak
http://static.infowars.com/2013/05/i/guest-photos...