Dodano: 21.03.13 - 15:28 | Dział: Na każdy temat

Plik zamiłowań


Zastanawiam się czy człowiek potrafi żyć bez pasji i moja wątpliwość z biegiem lat narasta. Sama praca zawodowa często wykonywana jest wyłącznie w celu przetrwania, przynajmniej tak jest w moim przypadku. Z czegoś trzeba żyć i tylko dlatego poświęcam kilka godzin dziennie na zarabianie pieniędzy. Nie do końca pojmuję jak można kochać ciężką pracę fizyczną, która zabiera przeciętnemu człowiekowi nie tylko energię, ale jeszcze ponad 1/3 czasu całej doby. Narzekamy, a tymczasem rynek pracy się kurczy. Banki wyrzucają ludzi z domów i tak rośnie bezrobocie, powiększają się slumsy i kieszenie milionerów.
Zanika rzemiosło, nastała moda na uniwersytety, ale nawet one produkują bezrobotnych.
W dobie kiedy mamy coraz więcej wykwalifikowanych nauczycieli zamyka się szkoły, a jeśli już niektóre pozostają ogranicza się ich poziom nauczania. Zredukowane do minimum lekcje historii okaleczają młodzież. Bez przeszłości nie może być mowy o przyszłości.
Moje pokolenie doskonale pamięta skutki analfabetyzmu. Pędzący świat nie może sobie pozwolić na przerwy w edukacji. Jeśli chcemy dorównać technice musimy wraz z jej postępem pogłębiać wiedzę. Najlepiej o tym wiedzą lekarze, oni nigdy nie przestają się uczyć. Ratowanie życia nie jest zwyczajnym zawodem, to dar od samego Boga, to przeznaczenie. Dziwny jest ten świat i coraz bardziej wymagający.
Mówią, że człowiek samym chlebem nie żyje i to prawda. Na kuli ziemskiej mieszka ponad siedem miliardów ludzi, ale każdy z nas jest inny. Można być sobowtórem, ale nie takim samym człowiekiem. Czy każdemu towarzyszy jakieś hobby?, trudno powiedzieć, ale posiada je wielu. Moja własna definicja pasji brzmi następująco: jest to coś, bez czego nie potrafimy żyć, co wypełnia każdy dzień i daje odrobinę satysfakcji. Człowiek musi kogoś i coś kochać, by czuć się spełnionym.
Zostaliśmy stworzeni nie tylko po to, by przejść prostą drogą przez życie, ale by coś po sobie zostawić. Jedni zostawiają wstyd, drudzy wielkie dzieła, tylko od nas samych zależy do, których chcemy należeć.

Mickiewicz pisał:
Prawd w piśmie bożym, równie jako gwiazd w błękicie.
Im lepsze macie oczy, tym więcej ujrzycie.

Każda pasja wymaga jakiegoś poświęcenia, często wysiłku i ogromnej wiedzy. O czasie nie wspomnę, wszak szczęśliwi go nie liczą.

Maciej Andrzej Zarębski jest doktorem nauk medycznych, a jego pasjom nie ma końca. Łatwiej wymienić czym się nie zajmuje i czego nie kocha. Macieja poznałem w Chicago kilka ładnych lat temu gdy promował swoją najnowszą książkę. Był wraz z żoną Ludomirą, która również jest lekarzem. Maciej Zarębski jest wytrawnym pisarzem i wydawcą. Wydał kilka swoich książek i przeszło 300 innych autorów, miedzy innymi jedną mojego pióra. Jest podróżnikiem i fotografem. Zwiedził kilka krajów i szczegółowo opisał swoje spostrzeżenia w książkach. W Jego domu mieści się małe muzeum gdzie przemawia historia czystym polskim głosem. Każdego roku u Macieja Zarębskiego w Zagnańsku odbywają się posiady poetyckie w cieniu Bartka, na których miałem przyjemność gościć wraz ze swoją rodziną. W domu Państwa Zarębskich mieści się okazała biblioteka, którą odwiedziło wielu zacnych ludzi. W księdze pamiątkowej można przeczytać wpisy świadczące o gościnności tego domu. Maciej Zarębski redaguje i wydaje dwa magazyny: Eskulap i Goniec Świętokrzyski. Jest regionalistą i prezesem kilku społecznych organizacji. Ma wielu sympatyków i przyjaciół. Cieszę się, że mogę być jednym z nich. Maciej Zarębski jest honorowym członkiem Zrzeszenia Literatów Polskich w Chicago. Wydał sześć almanachów tegoż zrzeszenia i kilka tomików poetyckich. Zawsze ciepło i serdecznie Macieja wspominamy. To właśnie M. Zarębski był przy narodzinach Zrzeszenia, zresztą zawsze nas wspiera.
Z okazji rocznicy urodzin życzę Maciejowi dalszych sukcesów w Jego twórczej i społecznej pracy. Macieju my się nie starzejemy, to świat się starzeje, a my jeno zdobywamy doświadczenie i stajemy się jeszcze twardsi i skuteczniejsi. Róbmy swoje i kochajmy dobrych ludzi, którzy zawsze są blisko nas. Dobro powstaje tylko z miłości, bo tworzyć znaczy kochać.

Władysław Panasiuk