Dodano: 30.12.12 - 21:59 | Dział: Godne uwagi

Dziwna śmierć

pomysłodawcy idei powstania pomnika NSZ



Krystyn Bernatowicz, działacz narodowy, pomysłodawca pomnika Narodowych Sił Zbrojnych w Warszawie nie żyje. Pomimo śladów pobicia policja i prokuratura wykluczyły udział osób trzecich.


- Potwierdzam informacjÄ™ o Å›mierci Krystyna Bernatowicza - mówi "Naszej Polsce" Grzegorz Grabski, sÄ…siad zmarÅ‚ego, narodowiec, potomek przedwojennego ministra WÅ‚adysÅ‚awa Grabskiego. Dr Bernatowicz zginÄ…Å‚ w nocy z 12 na 13 grudnia, w 31. rocznicÄ™ stanu wojennego. - Moim zdaniem Krystyn zmarÅ‚ w tajemniczych okolicznoÅ›ciach. Policji i prokuraturze nie zależaÅ‚o na wyjaÅ›nieniu przyczyn tej Å›mierci i sprawÄ™ poprowadzili - w moim odczuciu - po Å‚ebkach. Byle jak najszybciej jÄ… zamknąć. Oficjalnie za przyczynÄ™ Å›mierci uznano zatrucie siÄ™ gazami powstaÅ‚ymi w wyniku spalania siÄ™ wykÅ‚adziny plastykowej - informuje Grzegorz Grabski, najbliższy przyjaciel i sÄ…siad zmarÅ‚ego. - OglÄ…dajÄ…c i identyfikujÄ…c zwÅ‚oki widziaÅ‚em Å›lady pobicia, dlatego dziwi mnie szybkie wykluczenie ingerencji osób trzecich – mówi Grabski. - Nie twierdzÄ™, że przyczyn Å›mierci Krystyna koniecznie trzeba szukać w polityce. Wydaje sie to maÅ‚o prawdopodobne, chociaż niczego nie można wykluczyć. Trzeba też wziąć pod uwagÄ™ zwykÅ‚y akt przemocy ze strony lokalnych meneli, których tu nie brakuje. Policja i prokuratura jednak szybko zamknęły sprawÄ™ wiÄ™c prawdy zapewne nigdy nie poznamy - puentuje Grabski.

- Wiadomość o Å›mierci dr Krystyna Bernatowicza poraziÅ‚a mnie. Jeszcze nie dawno z nim rozmawiaÅ‚am w redakcji tygodnika "Nasza Polska". Wywiad ze zmarÅ‚ym ukazaÅ‚ siÄ™ - jak siÄ™ teraz okazaÅ‚o - już po jego Å›mierci! - mówi Magdalena Kowalewska, która w grudniu tego roku przeprowadziÅ‚a rozmowÄ™ z Å›p. Bernatowiczem. - Warto przypomnieć Polakom o tej postaci, a byÅ‚ to zasÅ‚użony dla wielu polskich spraw socjolog, wiceprzewodniczÄ…cy Ruchu Ludowego–Narodowego, czÅ‚onek ChrzeÅ›cijaÅ„sko-Narodowego SpoÅ‚ecznego Komitetu poparcia JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego w wyborach prezydenckich 2010 roku, a w ostatnim czasie inicjator powstania pomnika Narodowych SiÅ‚ Zbrojnych w Warszawie oraz wiceprezes Polskiego Komitetu Budowy Pomnika Å»oÅ‚nierzy Narodowych SiÅ‚ Zbrojnych - wylicza Kowalewska.

- Kilka dni przed śmiercią Krystyn dzwonił do mnie zapraszając mnie na spotkanie. Nie mogłam pójść ze względu na obowiązki. Żalił się w ostatnich dniach, że urzędnicy stołeczni robią wszystko by utrudnić powstanie pomnika Narodowych Sił Zbrojnych. Ten pomnik był idée fixe ostatnich miesięcy jego życia. Jego słowa na ten temat, problemy z upamiętnianiem żołnierzy NSZ, nakreślił w wywiadzie jakiego nam udzielił tuż przed śmiercią. Można powiedzieć, że nolens volens stał się to jego duchowy testament - stwierdza Maryla Adamus, prezes Wydawnictwa "Szaniec", które wydaje tygodnik "Nasza Polska".

Czytaj wywiad z śp. Krystynem Bernatowiczem: "Będę walczyć o pomnik NSZ"


- Krystyn był założycielem i spirytus movens Komitetu. Dzięki jego uporowi przeszliśmy znaczącą część trudnej drogi administracyjnej. Jednak najważniejszy był jego upór udzielający się innym. Bez niego nie byłoby nawet myśli o tym pomniku - wspomina Bernatowicza Artur Zawisza, do 2011 prezes, a obecnie wiceprezes Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

- Odszedł człowiek nieustępliwy, mający jasno określone cele i dążący do ich realizacji. Nie straszna była mu biurokratyczna władza Warszawy, mimo że w udzielonym wywiadzie dla "Naszej Polski" mówił o zmaganiach ze stołecznymi urzędnikami jako "drodze przez mękę", a jak sam przyznał o staraniach powstania budowy pomnika NSZ "można byłoby napisać dobrą nowelę" - mówi Magdalena Kowalewska. - Przez blisko dwie godziny kilka tygodni temu śp. Krystyn Bernatowicz opowiadał mi jak trudną walkę musi toczyć z urzędnikami stolicy, którzy początkowo nastawieni byli przychylnie do powstania tego pomnika, po czym zaczęli odwracać kota ogonem i próbować wymyślać różne preteksty, mające na celu opóźnienie w czasie budowy pomnika oddającego cześć żołnierzom NSZ, bądź całkowicie nie pozwolić na jego istnienie. Warto dodać, że ojciec śp. Krystyna Bernatowicza należał do Narodowych Sił Zbrojnych i m.in. dlatego wielkim pragnieniem zmarłego było uhonorowanie żołnierzy NSZ - dodaje Kowalewska.

Oddajmy na koniec gÅ‚os na temat zwiÄ…zków z NSZ samemu zmarÅ‚emu. - "Mama byÅ‚a w siódmym miesiÄ…cu ciąży z mojÄ… mÅ‚odszÄ… siostrÄ…, kiedy dowiedziaÅ‚a, że gestapo pojmaÅ‚o tatÄ™. PoroniÅ‚a, dowiadujÄ…c siÄ™ o wyroku Å›mierci wydanym na tatÄ™, którego uważano za bandytÄ™. Niemcy powiesili lub rozstrzelali ojca. Gdy byÅ‚em mÅ‚ody, zajÄ…Å‚em siÄ™ naukÄ… i karierÄ…, ale pamięć o niezÅ‚omnych żoÅ‚nierzach Narodowych SiÅ‚ Zbrojnych ciÄ…gle mi towarzyszyÅ‚a i wzrastaÅ‚a we mnie. PomyÅ›laÅ‚em, że tym ludziom należy siÄ™ pomnik. ZaczÄ…Å‚em zastanawiać siÄ™, dlaczego koledzy mojego ojca, którzy tak bardzo zasÅ‚użyli siÄ™ Ojczyźnie nie majÄ… pomnika, podczas gdy innym podziemnym organizacjom stawia siÄ™ monumenty" – relacjonowaÅ‚ nie dawno "Naszej Polsce" Å›p. Krystyn Bernatowicz.

"Nie poddam siÄ™. BÄ™dÄ™ walczyć do koÅ„ca różnymi możliwymi sposobami" – powiedziaÅ‚ w swoim ostatnim wywiadzie inicjator pomnika żoÅ‚nierzy NSZ w Warszawie. Teraz tÄ™ walkÄ™ kontynuować winni ci, którym idea powstania pomnika żoÅ‚nierzy NSZ jest bliska, a oporność stoÅ‚ecznych urzÄ™dników nie straszna.

Niżej podpisany także znaÅ‚ Å›p. dr Bernatowicza. PoznaÅ‚em go jeszcze w latach 90., w czasach kanapowych spotkaÅ„ endeków marzÄ…cych o przedwojennej Å›wietnoÅ›ci... ByÅ‚ czÅ‚owiekiem ciepÅ‚ym i serdecznym, któremu nie brakowaÅ‚o życiowej odwagi. Ostatnio planowaÅ‚ spisać autobiografiÄ™. Umówili siÄ™ nawet po nowym roku na wspólnÄ… pracÄ™ nad tÄ… książkÄ… z red. MagdalenÄ… KowalewskÄ…, która miaÅ‚a pomóc mu od strony redakcyjnej i korektorskiej. Do tej współpracy już niestety nie dojdzie…

- Dr Bernatowicz od jakiegoÅ› czasu toczyÅ‚ poważnÄ… walkÄ™ z chorobÄ…. W ostatnich miesiÄ…cach miaÅ‚ przeprowadzonÄ… operacjÄ™, w czasie której zostaÅ‚ usuniÄ™ty guz z pÅ‚ata pÅ‚ucnego. Å»egnajÄ…c siÄ™ ze mnÄ… powiedziaÅ‚, że zawarÅ‚ umowÄ™ z Panem Bogiem. Gdy zapytaÅ‚am, czego ona miaÅ‚aby dotyczyć, odpowiedziaÅ‚: „BÄ™dÄ™ jeszcze żyÅ‚ co najmniej 10 lat”. Jednak staÅ‚o siÄ™ inaczej - wspomina ze smutkiem red. Kowalewska.

Ciało śp. dr Bernatowicza zostało skremowane i 9 stycznia 2013 r. zostanie złożone na cmentarzu w Gdańsku w rodzinnym grobowcu. Przyjaciele zmarłego za pośrednictwem "Naszej Polski" poinformują Czytelników naszego tygodnika o Mszy św. za duszę śp. Krystyna Bernatowicza, która niebawem zostanie odprawiona w jednym z warszawskich kościołów.

Robert Wit Wyrostkiewicz