Dodano: 06.12.12 - 15:00 | Dział: W kręgu wydarzeń

Czy pułkownik Szeląg odpowie za kłamstwa?





Niebywała arogancja i buta szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej po raz kolejny dały o sobie znać. - Zachowanie prok. Szeląga traktowałem jako formę ucieczki, żeby o czymś nie musieć powiedzieć - mówi Niezależnej.pl. poseł Stanisław Piotrowicz. Tym razem pułkownik Ireneusz Szeląg próbował podważać nawet opinię producenta urządzeń, którymi badano wrak. Tych samych używanych przez biegłych powołanych przez wojskowych śledczych. Trudno o absurdalniejszą sytuację. Poseł Antoni Macierewicz już zapowiedział złożenie wniosku o odwołanie prok. Szeląga ze stanowiska.

W trakcie wczorajszego posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poseł Antoni Macierewicz pytał, na jakiej podstawie płk Szeląg uznał za wiarygodną ekspertyzę rosyjską, uzyskaną w ciągu jednego dnia od pobrania próbek, skoro tylko na pięciu z nich nic nie znaleziono, a pobrano ich znacznie więcej.

Prokurator SzelÄ…g w pewnym momencie próbowaÅ‚ nawet podważać opiniÄ™ producenta sprzÄ™tu, jednak szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej pÅ‚k Jerzy Artymiak przyznaÅ‚, że „niektóre urzÄ…dzenia użyte w SmoleÅ„sku wykazywaÅ‚y faktycznie TNT”. Co ciekawe jeszcze miesiÄ…c temu, SzelÄ…g zapewniaÅ‚, że biegli nie stwierdzili obecnoÅ›ci jakichkolwiek materiałów wybuchowych.

Gdy wiceprzewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS) spytał prok. Szeląga, dlaczego wprowadził w błąd opinię publiczną, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej przeczytał zebranym temat posiedzenia i stwierdził, że nie ma tam mowy o wprowadzaniu w błąd, więc na takie pytania odpowiadał nie będzie.

Już miesiÄ…c temu, gdy dziennikarze „Gazety Polskiej” chcieli zadawać pytania na konferencji prasowej prokuratury wojskowej, prok. SzelÄ…g przerwaÅ‚ konferencjÄ™ i wyszedÅ‚. Podobny scenariusz powtórzyÅ‚ siÄ™ wczoraj. Z pomocÄ… prokuratorom przyszedÅ‚ przewodniczÄ…cy komisji Ryszard Kalisz, który nie zważajÄ…c na protesty zamknÄ…Å‚ obrady i uniemożliwiÅ‚ posÅ‚om opozycji zadawanie dalszych pytaÅ„. Nawet politycy PO narzekajÄ… już na fatalnÄ… politykÄ™ informacyjnÄ… prokuratury wojskowej.

- MyÅ›lÄ™, że pan prokurator, a zarazem puÅ‚kownik SzelÄ…g od dÅ‚uższego czasu zachowuje siÄ™ nie jak prokurator, ale coÅ› wiÄ™cej. Warto chociażby wrócić do pierwszych słów, które wypowiedziaÅ‚ podczas konferencji prasowej 30 października. ZaczÄ…Å‚ swojÄ… wypowiedź od tego, że chciaÅ‚by uspokoić opiniÄ™ publiczna. MyÅ›lÄ™, że to stwierdzenie pÅ‚k. SzelÄ…ga rzutuje na caÅ‚y charakter jego konferencji i może stanowić takie hasÅ‚o przewodnie, które prokurator realizuje. PrzejÄ…Å‚ siÄ™ on rolÄ… odpowiedzialnoÅ›ci za to, co pomyÅ›li spoÅ‚eczeÅ„stwo, dlatego postanowiÅ‚ uspokajać. Nie tego oczekuje siÄ™ od prokuratury. Od uspokajania nastrojów spoÅ‚ecznych sÄ… inni specjaliÅ›ci. Teraz spoÅ‚eczeÅ„stwo oczekuje rzetelnej informacji, a tej prokuratura, mimo poczÄ…tkowych zapewnieÅ„ o informowaniu na bieżąco, nie przekazuje. Gdy wsÅ‚uchamy siÄ™ w to, co mówiÅ‚ na konferencji 30 października prok. SzelÄ…g widać, że choć poczÄ…tkowo zaprzecza treÅ›ci artykuÅ‚u w „Rzeczpospolitej”, później już odpowiada wymijajÄ…co i pod koniec konferencji nie potwierdza, ani do koÅ„ca nie zaprzecza tym informacjom. Te cechy dominowaÅ‚y także wczoraj. Nie rzetelność przekazu, ani fakty - choć tego wÅ‚aÅ›nie oczekuje siÄ™ od prokuratora. Tymczasem pÅ‚k. SzelÄ…g ucieka w komentarze, a to nie jest jego rola – tÅ‚umaczy w rozmowie z portalem Niezalezna.pl wiceprzewodniczÄ…cy sejmowej komisji sprawiedliwoÅ›ci StanisÅ‚aw Piotrowicz.

Poseł PiS jest oburzony postawą prokuratorów i zaskoczony unikaniem odpowiedzi na większość kluczowych pytań zadawanych przez członków komisji sprawiedliwości.

- Powiem szczerze, że nie spotkaÅ‚em siÄ™ dotychczas, żeby na konferencji prasowej przeÅ‚ożeni unikali odpowiedzi na pewne pytania do tego stopnia, żeby odwoÅ‚ywać siÄ™ do decyzji swoich podwÅ‚adnych. Tymczasem prokurator SzelÄ…g, zobowiÄ…zany do udzielenia informacji mówiÅ‚ wprost, że czegoÅ› nie wie, bo nie jest referentem sprawy, albo że o czymÅ› powiedzieć nie może, bo takÄ… decyzjÄ™ może podjąć referent sprawy. JeÅ›li prok. SzelÄ…g, który jest jednoczeÅ›nie szefem Wojskowej Prokuratury OkrÄ™gowej i jej rzecznikiem uważaÅ‚, że w grÄ™ może wchodzić materia, której on nie bÄ™dzie znaÅ‚, powinien zabrać ze sobÄ… na posiedzenie komisji osoby, kompetentne, które mogÅ‚yby udzielić konkretnych informacji. Z drugiej strony jest to obecnie najważniejsze Å›ledztwo w paÅ„stwie i szef prokuratury powinien je dość dobrze znać. Ja przez 15 lat byÅ‚em szefem prokuratury i nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym o najważniejszym Å›ledztwie nie wiedziaÅ‚. Zachowanie prok. SzelÄ…ga traktowaÅ‚em jako formÄ™ ucieczki, żeby o czymÅ› nie musieć powiedzieć. W jednej sprawie odpowiadaÅ‚, że nie może udzielić informacji, w innej tÅ‚umaczyÅ‚, że nie ma potrzebnej wiedzy. Na komisji nie oczekujemy ogólników, tylko konkretów – tÅ‚umaczy StanisÅ‚aw Piotrowicz w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

Macierewicz: Natychmiast odwołać Szeląga - zobacz całą rozmowę na vod. gazetapolska.pl

Niezależna.pl