Dodano: 11.11.12 - 0:53 | Dział: Kworum poetów
P O W I T A N I E (Jan Orawicz)
Witaj dniu listopadowy,
Co mi na liściach grasz szelesty,
Twój wiatr dziś taki biało-czerwony...
Rozszeleszczony aż do reszty ...
A jaki byłeś w tamtym dniu,
Kiedy powrócił Orzeł Biały,
Po przeszło stu latach niewoli?!
Pewnie twój szelest był oszalały ...!
I roztańczony w sercu Warszawy !
W takt radosnego grania dzwonów,
Z nutÄ… Mazurka DÄ…browskiego,
Z marszową pieśnią Legionów.
Z głosem Salutu Komendanta
Od czoła na swojej Kasztance,
Gdy Jego Chłopcy ruszali w boje,
Na swych wrogów szańce ...
Dzisiaj w Krakowie na Wawelu,
Pod jego Wieżą Srebrnych Dzwonów,
Grasz nam na liściach smutne szelesty,
Kroczących z Nieba Legionów ...
Dokoła oniemiała cisza,
Listopadowy wiatr jakby Å‚ka ...
Z zastygłej twarzy Komendanta,
Ciężką goryczą opada łza ..../
Jan Orawicz