Dodano: 11.05.12 - 22:30 | Dział: Kresy w życiu Polski i narodu polskiego

Zdrajcy bohaterami?!


O układzie w Kiejdanach i Konfederacji Wierzbołowskiej 1655 oraz litewskich „bohaterach narodowych”

W XVII wieku Szwecja chciała być panem wszystkich ziem nad Morzem Bałtyckim, a więc także ziem, które wschodziły w skład Rzeczypospolitej Polskiej. 24 lipca 1655 roku wojska szwedzkie wkroczyły do Rzeczypospolitej Polskiej i w pierwszej fazie wojny odniosły duże sukcesy militarne, zajmując większość obszaru etnicznej Polski i etnicznej Litwy (Litwa Kowieńska).

Już kilka dni po najeździe szwedzkim na Polskę, 29 lipca 1655 roku magnaci Bogusław Radziwiłł i wielki hetman wielkolitewsko-polski Janusz Radziwiłł uznali siebie oficjalnie za poddanych króla szwedzkiego Karola X Gustawa. Uczynili to dlatego że byli kalwinami i nienawidzili katolickiej Polski i Litwy oraz ze znanej ich niechęci do króla Jana Kazimierza jak i z chęci ratowania swoich wielkich majątków, a i władzy jaką posiadali w Wielkim Księstwie Litewskim, a nie jak głosi nacjonalistyczna historiografia litewska, że widzieli w zerwaniu unii z Polską i stworzeniu księstwa, rządzonego przez Radziwiłłów pod protekcją Szwecji, rzekomo jedyny ratunek dla Litwy. Opracowali swoje postulaty wobec Szwedów (tzw. Cautiones et conditiones), które zawierały ich żądania dotyczące m.in. oddania pod władzę Janusza Radziwiłła województwa brzesko-litewskiego i powiatu grodzieńskiego oraz dóbr dziedzicznych z prawem bicia monety na zasadach lennych (razem miały one dawać 200 tys. talarów rocznego dochodu), a Bogusławowi Radziwiłłowi województwa nowogródzkiego, mińskiego i podlaskiego oraz dóbr dziedzicznych ze starostwem barskim. Na początku sierpnia 1655 roku warunki te zostały zaakceptowane przez Szwedów, dla których ważniejsze znaczenie miało doprowadzanie do zerwania unii polsko-litewskiej (osłabienie polityczno-militarne Polski) i dlatego godzili się na tak wygórowane żądania Radziwiłłów; czy respektowali by później te warunki, które de facto tworzyły państwo radziwiłłowskie w państwie szwedzkim, i tych politycznych błaznów – bądź co bądź swoich pachołków (!), można powątpiewać. Dalszą konsekwencją tej zdrady obu Radziwiłłów było zawarcie 20 października 1655 roku w Kiejdanach oficjalnego układu z przedstawicielem króla szwedzkiego Karola X Gustawa Magnusem Gabrielem De la Gardie, mocą którego poddali pod protekcję Szwecji – tak jakby mieli do tego prawo! – całe Wielkie Księstwo Litewskie, co stanowiło faktycznie poddanie Wielkiego Księstwa Szwecji. Radziwiłłowie, aby usprawiedliwić swoją zdradę podstępnie wciągnęli do jej podpisania ponad 1100 przedstawicieli szlachty, która była w większości ich klientelą. Opornych zaszantażowali poważnymi konsekwencjami dla nich i ich rodzin.

Rafał Jaworski pisze: “Zdrada Janusza i Bogusława Radziwiłłów, którzy oddali Litwę pod panowanie szwedzkie, stała się nie tylko najbardziej jaskrawym przykładem niszczącej państwo samowoli magnatów. Dla narodu szlacheckiego była również dowodem na brak lojalności innowierców wobec ojczyzny. Ciosy zadawali jej w XVII wieku sąsiedzi protestanccy, prawosławni i muzułmańscy, a często faktycznie wspierali ich obywatele Rzeczypospolitej owych wyznań. Obok straszliwych zniszczeń i ofiar (wojny z Kozakami, których wspierali Tatarzy, i Rosją – M.K.), państwo polsko-litewskie dotknął dodatkowy cios: nieufność wobec współbraci… w rzeczywistości obaj Radziwiłłowie kalwiniści dokonali zdrady Rzeczypospolitej” („Rzeczpospolita” 16.6.2010).
Ani Janusz i Bogusław Radziwiłłowie nie byli Litwą, jak również nie było nią tych 1100 przestraszonych i zapitych radziwiłłowską wódką szlachciurów. Bowiem Szwedzi zajęli tyko ziemie etnicznej Litwy (Litwa Kowieńska), a więc mniej niż 20% obszaru Wielkiego Księstwa Litewskiego. Nie mieli więc poparcia większości szlachty dla swej zdrady i poparcia ze strony całego wojska wielkolitewskiego. Wielkie Księstwo Litewskie jako takie na pewno nie chciało zrywać unii polsko-litewskiej i to z kilku ważkich powodów. Toteż na wieść o umowie-zdradzie kiejdańskiej już 23 sierpnia 1655 roku w Wierzbołowie koło Mariampola na Litwie Kowieńskiej została zawarta konfederacja wojsk wielkolitewskich przez zbuntowane oddziały radziwiłłowskie przeciwko Szwedom i Januszowi Radziwiłłowi, przeciwko powstaniu państewka radziwiłłowskiego i w obronie króla polskiego Jana Kazimierza i jego praw, jako wielkiego księcia litewskiego. Przewodził konfederacji hetman polny wielkolitewski Wincenty Gosiewski. Konfederację wierzbołowską poparły również pozostałe rody wielkolitewskie (w tym także Radziwiłłowie z linii na Ołyce i Nieświeżu). Przy zdradzie pozostawali głównie zaślepieni nienawiścią do katolickiej Rzeczypospolitej kalwini.
Bohater narodowy współczesnej nacjonalistyczno-ksenofobicznej i antypolskiej Litwy, szwedzki pachołek Janusz Radziwiłł, znienawidzony przez mieszkańców Wielkiego Księstwa Litewskiego (jego dobra na Litwie były od tej pory regularnie rabowane przez przeciwników politycznych) prowadził walki na Podlasiu z konfederacją generalną tyszowiecką wierną królowi Janowi Kazimierzowi pod dowództwem magnata wielkolitewskiego Pawła Sapiehy. Janusz Radziwiłł zmarł 31 grudnia 1655 roku w oblężonym Tykocinie na Podlasiu tuż przed jego zdobyciem. Tymczasem Bogusław z Podlasia przez Mazowsze udał się ze swoimi oddziałami do protestanckich Prus Książęcych, gdzie 31 grudnia 1655 roku w Pasłęku spotkał się z królem szwedzkim Karolem X Gustawem i oddał pod jego komendę. U boku Szwedów walczył z wojskiem polskim do czasu przegranej przez Karola X Gustawa bitwy pod Prostkami 8 października 1656 roku. Do końca życia, czyli do 31 grudnia 1669 roku, kiedy zmarł rażony apopleksją, ten podły kalwin bruździł przeciw Polsce.
Ani Janusz Radziwiłł ani Bogusław Radziwiłł nie byli nie tylko bohaterami narodowymi Litwy, ale także patriotami litewskimi (bo takich ludzi wówczas w ogóle nie było!). Dowiódł to w sposób bardzo przekonywujący Bogusław, kiedy jako przedstawiciel Litwy w zawartym w Radnot w węgierskim Siedmiogrodzie (ob. Rumunia) 6 grudnia 1656 roku traktacie między Szwecją, Brandenburgią, Siedmiogrodem, Kozactwem Chmielnickiego i Litwą - czyli tylko Bogusławem Radziwiłłem, on godził się na wieczne przyłączenie do Szwecji litewskiej etnicznie Żmudzi, czyli połowy litewskiego obszaru etnicznego!
Tylko przeżarci nienawiścią do Polski i Polaków szowiniści litewscy mogą dzisiaj uważać tych obrzydliwych egoistów i zdrajców za bohaterów narodowych. Takie zachowanie się dowodzi jednak, że szowinizm litewski cechuje wyjątkowa głupota! – Ale czy jakikolwiek szowinista jest mądrym, porządnym i dobrym człowiekiem?!

Zmiana granicy polsko-sowieckiej w 1951 roku

Dzisiejszą wschodnią granicę Polski ustalił Stalin w 1945 roku według swego widzimisię. Jest to dzisiaj – po 1991 roku - granica Polski z Białorusią i Ukrainą. Z tym, że granica z Ukrainą uległa pewnej korekcie po 1945 roku na dwóch odcinkach – na wschodnich obszarach powojennych powiatów Hrubieszów i Tomaszów Lubelski w województwie lubelskim i w rejonie Ustrzyk Dolnych w Bieszczadach (przed wojną tereny te leżały na terenie powiatów Lesko i Dobromil w województwie lwowskim) należących po 1945 roku do Związku Sowieckiego – Sowieckiej Ukrainy.

Do zmiany granicy doszło, kiedy Sowieci zwrócili uwagę na to, że polscy geolodzy (prof. Jan Samsonowicz) przed wojną odkrył w tym rejonie pokłady węgla kamiennego. Stalin chciał mieć ten węgiel dla Rosji. Toteż w 1951 roku władze ZSRR zmusiły podporządkowany im komunistyczny reżym warszawski do oddania tzw. kolana Bugu – tereny położone w widłach Bugu i Sołokiji, zwane także Sokalszczyzną, z miasteczkami Bełz, Krystynopol, Uhnów, Waręż oraz oraz m.in. z większymi miejscowościami: lewobrzeżna część Sokala – Żwirka, Chorobrów, Korczów, Tuszków, Przemysłów, Wierebiąrz, Rusin, Uhrynów, Piaseczno. Umowę podpisano 15 lutego 1951 roku. Była to największa w historii powojennej Polski i jedna z największych w historii powojennej Europy korekta graniczna.
Oficjalnie podawano, że zamiana terytoriów odbyła się z inicjatywy polskiej i miała przynieść Polsce konkretne korzyści ekonomiczne, gdyż na terenach jej przekazywanych miały znajdować się zasobne złoża ropy naftowej, potrzebne polskiej gospodarce. Taka interpretacja była ewidentną nieprawdą, bowiem ZSRR przejmował ważną strategicznie linię kolejową Rawa Ruska-Krystynopol przebiegającą nad Bugiem, miasteczka Bełz, Krystynopol, Uhnów, Waręż – które odegrały znaczną rolę w życiu narodu polskiego (Bełz – stolica historycznego województwa bełzkiego, Krystynopol – słynny klasztor bernardynów, Waręż – kolegium pijarów), doskonałe pszenno-buraczane tereny uprawne (ok. 35 000 ha) oraz bogate i łatwo dostępne złoża węgla kamiennego (sowieci pobudowali tu cztery duże kopalnie węgla); natomiast Polska otrzymywała obszar podgórski o słabych glebach, zniszczony przez wojnę, z jednym miasteczkiem - zniszczone i zdewastowne w trakcie przekazywania Ustrzyki Dolne i równie zdewastowanymi miejscowościami: Krościenko, Czarna, Lutowiska i z wyczerpanymi złożami ropy naftowej. Bilans zamiany terytoriów dla Polski wypadł niekorzystnie nie tylko pod względem gospodarczym. Operacja ta była bowiem dramatem, a często tragedią dla kolejnych tysięcy mieszkańców, z których prawie 70% przesiedlono na ziemie zachodnie i północne Polski, a ok. 30% w rejon Ustrzyk Dolnych w październiku-listopadzie 1951 roku w ramach „Akcji H-T”.
Dzisiaj pamiątką tej krzywdzącej Polskę korekty granicy i tragedii kilkunastu tysięcy Polaków wysiedlonych z Sokalszczyzny jest tablica pamiątkowa w kościele katolickim w Brzegach Dolnych koło Ustrzyk Dolnych umieszczona tam w 2001 roku następującej treści: „1951 – 2001. W 50 rocznicę przymusowego wysiedlenia z ojcowizny ludności polskiej gmin: Bełz, Chorobrów, Krystynopol, Uhnów, Waręż, części Sokala – do powiatu ustrzyckiego i innych stron Polski. Przodkom w hołdzie, potomnym ku pamięci, Matce Bożej za opiekę w trudnych czasach. Związek Wysiedlonych. Parafia Brzegi Dolne. Październik 2001”.

Korekta granicy z 1951 roku krzywdziła bardzo stronę polską. W 1989 roku upadła władza komunistów w Polsce, a w 1991 roku upadł sam Związek Sowiecki i powstało państwo ukraińskie. Jednak polski rząd solidarnościowy był tak „polski” (etnicznie polski, ale wyprany z polskości), że „zapomniał” poruszyć tę sprawę (jak i sprawę zwrotu lwowskiego Ossolineum – skarbnicy narodowej Polaków, którą przywłaszczył sobie Stalin i Ukraińcy) w trakcie podpisywania umowy z państwem ukraińskim. Rząd polski mógł jako rekompensatę za Sokalszczyznę postarać się (lub chociaż poruszyć tę sprawę, żeby pokazać że troszczą się o polski interes narodowy) o przekazanie Polsce małego obszaru przygranicznego, który po stronie ukraińskiej przecina ważną linię kolejową Przemyśl-Sanok, co zrobił Stalin chyba tylko na złość Polakom. Niestety, zabrakło wówczas u władzy prawdziwych Polaków!

Lwowskie korzenie Muzeum Kolejnictwa w Warszawie

13 grudnia 1931 roku z udziałem przedstawicieli władz państwowych i miejskich, rządu, kolei oraz placówek kultury, w tym ministra komunikacji Alfonsa Kuehna, prezydenta m.st. Warszawy – Zygmunta Słomińskiego oraz premiera Aleksandra Prystora nastąpiło uroczyste otwarcie Muzeum Kolejowego w Warszawie, które istnieje po dziś dzień jako Muzeum Kolejnictwa. Honorowym gościem był prof. Aleksander Wasiutyński – autor przebudowy Warszawskiego Węzła Kolejowego i budowniczy kolei na Kresach. Aktu poświęcenia Muzeum dokonał biskup polowy Wojska Polskiego Stanisław Gall. Muzeum dokumentuje historię kolejnictwa na ziemiach polskich.
Jak się okazuje także i ono – jego początki są związane z polskim Lwowem – z polskimi Kresami. Bowiem pierwsze eksponaty muzealne pochodziły z pawilonu Ministerstwa Komunikacji z dorocznych Targów Wschodnich we Lwowie, które odbyły się w 1928 roku; pawilon ten był urządzony po raz pierwszy na tych targach. Wśród pierwszych 450 eksponatów był m.in. model mostu kolejowego w Jaremczu w Karpatach Wschodnich w woj. stanisławowskim (ob. Ukraina), jednego z największych i najnowocześniejszych w Europie, zbudowanego przez polskiego inżyniera Stanisława Rawicza-Kosińskiego.

Kozacy zaporoscy to nie Ukraińcy

Kozacy, którzy dzisiaj w nauce i literaturze ukraińskiej, szczególnie nacjonalistycznej, uosabiają Ukraińców, wcale nie byli Ukraińcami w sensie w jakim dzisiaj funkcjonuje ten wyraz.
Feliks Karol Koneczny (1862 Kraków – 1949 Kraków) był polskim historykiem, twórcą koncepcji cywilizacji, w latach 1905-14 redaktorem „Świata Słowiańskiego” i 1919-29 profesorem historii Europy Wschodniej na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W swoich pracach często poruszał kwestię stosunków polsko-rusińskich (ukraińskich).
Prof. Koneczny Kozaków (nazwa turecka - quazzāq – co znaczy „awanturnik”, a więc nawet wyraz „kozak” nie jest ukraiński!), czyli grupę ludności o charakterze wieloetnicznym (w tym także polskim; ojciec samego Bohdana Chmielnickiego był Polakiem, podobnie jak przywódcą pierwszego powstania kozackiego na Zadnieprzu 1591-93 Krzysztof Kosiński, szlachcic polski z Podlasia, który utraciwszy majątek wskutek prowadzenia hulaszczego trybu życia, w 1586 r. przyłączył się do Kozaków zaporoskich) z dominującym substratem ruskim, zamieszkującej stepy położone na południe od byłej Rusi Kijowskiej i Księstwa Moskiewskiego, stanowiącą później także rodzaj osadnictwa wojskowego na zasiedlanych pogranicznych ziemiach Rosji i Rzeczypospolitej (Zaporoże), zaliczał do cywilizacji turańskiej – uważanej przez siebie za pozbawioną moralności, nietrwałą i nastawioną jedynie na gromadną ekspansję, której przewodzi jednostka mająca w swoim władztwie ślepy tłum posłuszny jej zwierzchnictwu. Twierdził także, że nowa świadomość narodowa w przypadku Kozaków (wcześniej istniała jedynie odrębność wyznaniowa) wykształciła się na rubieżach Rzeczypospolitej dopiero w XVII wieku i to niezaprzeczalnie dzięki wpływom polskim, bez wpływu kultury których nie miałoby to miejsca. Uważał, że państwo polskie dostarczyło tej nowej kształtującej się narodowości wszystkiego niezbędnego do jej ostatecznego wykrystalizowania, jednak Kozacy ze względu na powszechny analfabetyzm, pozbawienie rozpędu kulturalnego i powszechną ogólną ciemnotę i anarchię rozpętali między sobą wojny co zakończyło się całkowitą destrukcją początkowego poczucia narodowego przez odrzucenie ugody hadziackiej 1658 roku (w myśl której miało powstać Księstwo Ruskie w ramach Rzeczypospolitej) i uznanie zwierzchności carskiej na ziemiach ukrainnych Rzeczypospolitej, co doprowadziło do likwidacji Kozaczyzny i zrusyfikowania się większości Kozaków. Zwracał uwagę na to, że poczucie narodowe (w tym wypadku zwane „ukrainizmem”) które po raz kolejny pojawiło się na byłych ziemiach ukrainnych Rzeczypospolitej w XIX w., nie miało najmniejszego związku genetycznego z narodowością ruską formacji pierwszej (Kozackiej), bowiem ta pierwsza po krótkim okresie stała się „czarną masą” po której nie pozostało nawet śladowe piętno świadomości, czy też kultury (za Wikipedią.pl).

Pierwszy polski opis Kamczatki

Kamczatka to wielki półwysep na rosyjskim Dalekim Wschodzie nad morzami Ochockim i Beringa. Ma powierzchnię 472 tys. km kw. i zamieszkuje go ponad 400 tys. osób, dzisiaj głównie Rosjan; tubylcza ludność: Koriaci i Itelmeni są w mniejszości. Jest to kraj dzikiej i pięknej przyrody (160 wulkanów w tym 28 czynnych), dzikich zwierząt (masa niedźwiedzi), ale o mroźnym klimacie. Ten piękny zakątek świata widziałem trochę w 2008 roku. Nigdy nie zapomnę pięknego tańca koriackiego „Taniec ptaka”. Piękniejstego tańca w życiu nie widziałem, chociaż widziałem przedstawienia wielu grup etnicznych.

Rosjanie podczas swych podbojów „na wschód” wtargnęli na Kamczatkę w 1701 roku. Podczas polskiej antyrosyjskiej konfederacji barskiej 1768-72 zesłali tu grupę konfederatów, m.in. w 1770 roku do Bolszerecka głośnego później podróżnika pochodzenia węgierskiego Maurycego Beniowskiego (1746 – 1786). Beniowski szybko zorganizował spisek, w wyniku którego zesłańcy opanowali miasto, a następnie statek „Św. Piotr i Paweł”, na którym 96 z nich uciekło z Kamczatki do Japonii. Po Powstaniu Kościuszkowskim 1794 Rosjanie znowu zesłali tu grupę powstańców, m.in. generała Józefa Kopcia (1762 – 1827), urodzonego koło Pińska na Polesiu. Kopeć przebywając na Kamczatce w latach 1795-96 kolekcjonował wyroby Koriatów i prowadził dziennik, w którym opisywał ludy dalekiej północy i ich kulturę; spisał też zeznania naocznych świadków buntu i brawurowej ucieczki z Kamczatki Maurycego Beniowskiego. Ułaskawiony przez cara Pawła I 29 listopada 1796 roku, Kopeć powrócił do Polski i mieszkał jako rezydent najpierw w Puławach u Czartoryskich, potem w Nieświeżu w Nowogródczyźnie u Radziwiłłów i w Porycku na Wołyniu u Tadeusza Czackiego. Na koniec osiadł w swoim rodzinnym majątku Luszniewo (pow. baranowicki, woj. nowgródzkie, ob. Białoruś), gdzie założył rodzinę i gdzie zmarł. W 1837 roku we Wrocławiu został wydany jego „Dziennik podróży...” (...przez całą wzdłuż Azję, lądem do portu Ochocka, oceanem przez Wyspy Kurylskie do Niższej Kamczatki, a stamtąd na powrót do tegoż portu na psach i jeleniach”). Dziennik ten zawiera pierwszy polski opis Kamczatki i życia jej mieszkańców. – Tym samym także pierwszy polski opis Kamczatki ma kresowe korzenie.

Korpus Ochrony Pogranicza

Rosja Sowiecka przegrała wojnę o Polskę w 1920 roku, która umożliwiła ustalenie polsko-sowieckiej granicy na polskich warunkach; najważniejsze ziemie kresowe znalazły się w niepodległej i niezależnej Polsce. Jednak sowieci nie byliby czerwonymi imperialistami i tak jak carowie wrogami Polski gdyby nie szkodzili Polsce i nie chcieli zamienić wschodniej granicy Polski w „granicę w ogniu”. Przez granicę przerzucali agentów i terrorystów, a nawet uzbrojone oddziały dywersyjne. Podobnie czynił rząd litewski, równie wrogo nastawiony do Polski i w ogóle Polaków. W samym tylko 1924 roku sowieci i Litwini dokonali ponad 200 większych napadów i aktów dywersji w strefie przygranicznej, w których wzięło udział ok. 1000 bandytów, a zginęły co najmniej 54 osoby. Rząd polski został zmuszony do szczelnego pilnowania granicy wschodniej o długości 2334 km: z ZSRR (1412 km), Łotwą i Litwą. W tym celu 12 września 1924 roku utworzono specjalną formację wojskową, która otrzymała nazwę Korpus Ochrony Pogranicza. W skład liczącego 25 tys. żołnierzy Korpusu wchodziły: dowództwo (w Warszawie), sztab, służby specjalistyczne, brygady ochrony pogranicza oraz kompanie i strażnice (było ich 357). Kolejnymi dowódcami KOP byli: gen. Henryk Minkiewicz 1924-29, płk Stanisław Tessaro 1929-30, gen. Jan Kruszewski 1930 – VIII 1939 i gen. Wilhelm Orlik-Rueckermann VIII-IX 1939.

Tylko do końca 1924 roku, a więc w pierwszych miesiącach swego istnienia, żołnierze KOP zatrzymali ponad 5 tysięcy osób, które nielegalnie przekroczyły granicę, odparli 89 napadów band i oddziałów dywersyjnych, a wytropili dalszych 51. W walkach z nimi zraniono lub zabito 70 sowieckich bandziorów. W marcu 1939 roku Pułk KOP „Karpaty” objął pod ochronę powstałą granicę polsko-węgierską po rozpadzie Czechosłowacji, a 15 lipca 1939 roku wzmocnił także granicę ze Słowacją. Korpus Ochrony Pogranicza spełniał swe zadanie: granica wschodnia nie była „granicą w ogniu” czego chciał Lenin, a potem Stalin – była dobrze strzeżona do września 1939 roku. KOP był gwarantem i symbolem porządku publicznego w strefie przygranicznej (głębokiej na 30 km). Żołnierze KOPu brali także udział w działalności oświatowej i sportowej wśród ludności pasa przygranicznego oraz pomagali jej w chwilach klęsk żywiołowych.

W maju 1939 roku stan liczebny Korpusu Ochrony Pogranicza wynosił 25 372 ludzi i przedstawiał się następująco: 907 oficerów, 3465 podoficerów i 21 000 szeregowców. KOP miał w swym składzie: 3 dowództwa brygad, 9 dowództw pułków, 35 baonów piechoty, 19 szwadronów kawalerii, 1 dyon kawalerii, 1 dyon i 2 baterie artylerii, 6 kompanii saperskich. Dyslokacja jednostek i oddziałów przedstawiała się następująco:
Brygada „Grodno” w składzie: dowództwo - Grodno, 3 baony: Suwałki, Sejny i Orany, szwadron kawalerii – Olkieniki i kompania saperów – Grodno.
Pułk „Wilno” w składzie: dowództwo – Wilno, 3 baony: Troki, Niemenczyn, Nowe Święciany i szwadron kawalerii - Nowe Święciany.
Pułk „Głębokie” (woj. wileńskie) w składzie: dowództwo – Głębokie, 4 baony: Słobódka, Łużki, Podświle, Berezwecz i 3 szwadrony kawalerii: Druja, Łużki, Podświle.
Pułk „Wilejka” (woj. wileńskie) w składzie: dowództwo: Wilejka, 3 baony: Budsław, Krasne, Wilejka, 2 szwadrony kawalerii: Budsław, Krasne i kompania saperów – Wilejka.
Pułk „Wołożyn” (woj. nowogródzkie) w składzie: dowództwo – Wołożyn, 2 baony: Iwieniec, Wołożyn i szwadron kawalerii – Wołożyn.
Pułk „Snów” (woj. nowogródzkie) (miejsce postoju Baranowicze) w składzie: dowództwo – Baranowicze, 3 baony: Stołpce, Kleck, Snów, 2 szwadrony kawalerii: Stołpce, Kleck i kompania saperów – Stołpce, 2 baterie armat 75 mm – Kleck i Snów.
Brygada „Polesie” (miejsce postoju Łachwa, pow. Łuniniec, woj. poleskie) w składzie: dowództwo – Łachwa, 3 baony: Ludwikowo, Sienkiewicze, Dawidgródek, szwadron kawalerii – Hancewicze i kompania saperów – Stolin.
Pułk „Sarny” (woj. wołyńskie) w składzie: dowództwo – Sarny, 2 baony: Rokitno, Bereźne, 3 szwadrony kawalerii: Rokitno, Żurno, Bystrzyce, batalion strzelecki - Sarny i kompania odwodowa pułku.
Pułk „Zdołbunów” (woj. wołyńskie) w składzie: dowództwo – Zdołbunów, 4 baony: Hoszcza, Ostróg, Dederkały, Żytyń, dyon szkolny kawalerii – Niewirków, 2 szwadrony kawalerii: Mizocz, Dederkały i kompania saperów – Hoszcza.
Brygada „Podole” (miejsce postoju Czortków, woj, tarnopolskie) w składzie: dowództwo – Czortków, 4 baony: Skałat, Kopyczyńce, Borszczów, Czortków, 3 szwadrony kawalerii: Hnilce Wielkie, Czortków, Zaleszczyki i kompania saperów – Czortków, bateria armat 75 mm - Czortków.
1 Pułk „Karpaty” w składzie: dowództwo - Stryj, 2 baony: Dealatyn, Skole.
4 kierownictwa rejonów intendentury KOP: Grodno, Wilejka, Łachwa, Czortków.
6 stacji gołębi pocztowych: Postawy, Smorgonie, Bogdanów, Baranowicze, Sarny, Buczacz.

Po napaści zbrojnej Niemiec hitlerowskich na Polskę 1 września 1939 roku większość oddziałów KOP walczyła z Werhmachtem i jednostkami słowackimi na Podhalu. Osłonę wschodniej granicy stanowiły we wrześniu zaledwie 1 brygada i 7 samodzielnych pułków. Po napaści Związku Sowieckiego na Polskę 17 września 1939 roku (dokonanej w porozumieniu z Hitelerem) oddziały KOP walczyły z żołdakami Armii Czerwonej. 22 września dowódca KOP gen. Orlik-Rueckermann utworzył Grupę Operacyjną KOP (ok. 7 tys. żołnierzy), która wycofywując się z Wołynia za Grupą Operacyjną „Polesie” stoczyła bitwy w oddziałami Armii Czerwonej pod Szackiem na Wołyniu (28-29 IX) i Wytycznem na wsch. Lubelszczyźnie (1 X), po czym została rozwiązana rozkazem dowódcy.

Bitwa Wołyńskiej Brygady Kawalerii pod Mokrą

Mokra to wieś w powiecie kłobuckim niedaleko Częstochowy. Stała się głośna z bitwy jaka tu się toczyła w wojnie z Niemcami 1 września 1939 roku.
W związku ze spodziewaną wojną z Niemcami, w rejonie tym, na którym przed wojną rozbudowano pozycję obronną wzdłuż zachodniej strony lasów kłobuckich, zajęła pozycie 30-31 sierpnia 1939 roku Wołyńska Brygada Kawalerii z Równego na Wołyniu (dca płk dypl. Julian Filipowicz), która wchodziła w skład Grupy Operacyjnej „Piotrków” w Armii „Łódź”. Zadaniem Brygady było osłanianie lewego skrzydła Armii „Łódź” na styku z Armią „Kraków”. Jak się okazało na ten odcinek skierowało się główne uderzenie największej niemieckiej armii – 10 armii gen. Georga-Hansa Reichenau. Pod Mokrą Wołyńska Brygada Kawalerii przez cały dzień 1 września od 5 rano toczyła bardzo ciężkie walki, powstrzymując zmasowane ataki czołgów liczniejszej i lepiej uzbrojonej 4 Dywizji Pancernej, wchodzącej w skład 16 Korpusu Pancernego 10 Armii. Niemcy dwukrotnie starali się przełamać polskie pozycje obronne. Do południa Brygada odparła trzy kolejne natarcia czołowych oddziałów niemieckich 4 DPanc. O godz. 13 Niemcy rzucili do walki główne siły 4 DPanc. Dysponując militarną i liczebną przewagą (silny ostrzał artyleryjski i bombardowanie polskich pozycji przez lotnictwo) Niemcy przełamali obronę 21 pułku ułanów i wtargnęli w głąb ugrupowania Brygady – na polanę przed Mokrą, gdzie czołgi niemieckie natknęły się na baterię artylerii konnej, która otworzyła ogień na wprost. Przy wsparciu dwóch pociągów pancernych („Śmiały” i „Piłsudczyk”) z odwodów Brygady i walczącej tu 30 Poleskiej Dywizji Piechoty (z Brześcia nad Bugiem) natarcie czołgów odparto. Mimo znacznych strat (ok. 400 zabitych i rannych, 5 dział, 4 armatki p-panc, kilka samochodów pancernych, 500 koni) Brygada utrzymała pozycję i zadała przeciwnikowi duże straty: 1000 zabitych i rannych oraz zniszczone 62 czołgi i ok. 50 transporterów opancerzonych (Marian Porwit). 4 Dywizja Pancerna przez 2 dni była niezdolna do zdecydowanej akcji. Brygada opuściła pozycje dopiero w nocy z 1 na 2 września, wycofując się w kierunku Ostrowy na następną pozycję obrony.
Bitwa pod Mokrą była jedną z większych bitew kampanii wrześniowej, w której Wojsko Polskie zadało nieprzyjacielowi duże straty. Jednak Wołyńska BK miała do wykonania inne bardzo ważne zadanie, które wykonała: zadanie polityczne – miała podjąć walkę natychmiast po przekroczeniu przez Niemców granicy, w celu przekonania sojuszników Polski (Francję i Wielką Brytanię), że jakakolwiek agresja hitlerowska na Polskę zakończy się wojną.

W 30. rocznicę kapitulacji hitlerowskich Niemiec 9 maja 1975 roku na polach pod Mokrą odsłonięty został monumentalny pomnik upamiętniający bitwę Wołyńskiej Brygady Kawalerii z Niemcami.

Kresowe korzenie Kościóła Bożego w Chrystusie

Działający w Polsce Kościół Boży w Chrystusie to chrześcijańska wspólnota protestancka o charakterze zielonoświątkowym. Jego działalność i nauczanie oparte jest na Starym i Nowym Testamencie. Wierni są zobowiązani do nawiązania osobistej, pełnej intymności relacji z Jezusem Chrystusem, co jest określane jako nowe narodzenie wyznawcy, i wiarę w to, że Jezus daje darmo (nie za uczynki) przebaczenie grzechów i zbawienie każdemu, kto odwraca się od swojego grzechu i oddaje swoje życie w Boże ręce. To nowe narodzenie zobowiązuje wyznawcę do zmiany sposobu życia: uwolnienia się od nałogów i oparcia relacji z innymi ludźmi na przykazaniu miłości bliźniego itd. Członkowie wspólnoty są zobowiązani do przyjęcia świadomego chrztu w wodzie poprzez zanurzenie. Za podstawowy cel swojej działalności wspólnota uznaje ewangelizację. Nabożeństwa, które oddają Bogu dziękczynienie i chwałę, rozpoczynane są tzw. uwielbieniem, czyli pieśniami, tańcem i ekstatycznym przeżywaniem. Często w czasie trwania uwielbienia, sprawowana jest Wieczerza Pańska pod dwiema postaciami. Zbory są autonomiczne i reprezentowane przez swego pastora. Najwyższą władzą Kościoła jest Konferencja Pastorów (zbierająca się zwykle raz do roku), a bieżącą jego działalność koordynuje Rada Kościoła, na czele której stoi prezbiter naczelny: w 2012 r. pastor Andrzej Nędzusiak.

Kościół Boży w Chrystusie ma swoje korzenie na Kresach – w Pińsku na Polesiu. To tam grupa ludzi doznała w latach 30. XX wieku swego “duchowego przebudzenia”. Wśród nich znalazła się również mieszkająca w Pińsku rodzina Dawidow. Bolesław Dawidow został pastorem wspólnoty i był budowniczym pińskiego zboru. Po zakończeniu II wojny światowej władze sowieckie wypędziły pastora Dawidowa z rodziną z Pińska do Polski w nowych granicach, gdzie kontynuował swoją duszpasterską działalność, którą reżym komunistyczny uznawał za nielegalną. Prześladowany przez władze pastor Dawidow włączył się wówczas w działalność ruchu zielonoświątkowego w Polsce, mającego kilka nurtów. Także i ten ruch był prześladowany przez reżym komunistyczny. Aby lepiej go kontrolować reżym zmusił jego różne wspólnoty do powstania w latach 1947-53 Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego. To zjednoczenie było przymusowe więc w okresie większej swobody religijnej w ostatnim okresie sprawowania władzy przez komunistów uległo rozwiązaniu w 1988 roku i od tej pory wszystkie polskie Kościoły o orientacji pentekostalnej działają samodzielnie. 27 lutego 1988 roku został zarejestrowany Kościół Boży w Chrystusie, do którego należały wówczas tylko 4 zbory: w Warszawie, Hajnówce, Olecku i Gołdapi z tzw. „rodziny pińskiej”. Obecnie posiada on ok. 4000 wiernych w 61 zborach na terenie całej Polski.

Polskie Wilno A.D. 2010

Wilno przez kilkaset lat do 1945 roku było nie tylko polskim, ale arcypolskim miastem. W 1945 roku Stalin przyłączył Wilno i Wileńszczyznę do Związku Sowieckiego i komuniści litewscy (wśród których było wielu ukrytych nacjonalistów!) wypędzili z Wilna 107 613 Polaków i z części Wileńszczyzny przyłączonej do Sowieckiej Litwy dalszych 89 543 Polaków do komunistycznej Polski w nowych granicach. Pomimo wypędzenia aż tylu Polaków w Wilnie ciągle mieszka ok. 100 tys. Polaków (stanowią ok. 19% ludności miasta) i ok. 130 tys. Polaków na Wileńszczyźnie, gdzie w powiecie wileńskim stanowią 60% ludności, a w powiecie solecznickim aż 80% ludności.

Według danych Stowarzyszenia “Wspólnota Polska” w Warszawie w dzisiejszym Wilnie istnieją następujące polskie organizacje, instytucje, szkoły, kościoły i inne placówki polskie:

ORGANIZACJE SPOŁECZNE I POLITYCZNE: Związek Polaków na Litwie, Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, Kongres Polaków na Litwie.

OŚWIATA: Uniwersytet Polski w Wilnie, Katedra Filologii Polskiej na Uniwersytecie Wileńskim, Macierz Szkolna - Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie, Fundacja Wspierania, Wydawania i Zaopatrzenia Szkół w Podręczniki Polskie, Dobroczynny Otwarty Fundusz Rozwoju Oświaty, Kultury i Sportu "Wileńszczyzna", Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie, Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, Polska Szkoła Średnia im. J. I. Kraszewskiego w Wilnie, Polska Szkoła Średnia im. Wł. Syrokomli w Wilnie, Polska Szkoła Średnia im. Joachima Lelewela w Wilnie, Polska Szkoła Średnia im. Sz. Konarskiego w Wilnie, Polska Szkoła Średnia nr 10 w Wilnie, Polska Szkoła Średnia w Leszczyniakach (Lazdynai) w Wilnie, Polska Szkoła Średnia w Grygiszkach w Wilnie, Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Wilnie, Polska Szkoła Podstawowa im. Antoniego Wiwulskiego w Wilnie, Polska Szkoła Podstawowa w Jerozolimce w Wilnie, Polska Szkoła Początkowa "Zaliakalnis" w Wilnie, Polska Szkoła Podstawowa na Lipówce w Wilnie, Polska Szkoła Polska w Ludwinowie w Wilnie, Polska Szkoła Podstawowa w Kolonii Wileńskiej, Polska Szkoła Podstawowa „Jaskółeczka” („Kregzdute”) w Wilnie, Szkoła-Przedszkole „Źródełko” („Saltinelis”) w Wilnie, Szkoła-Przedszkole „Wilia” w Wilnie.

KULTURALNE: Instytut Polski w Wilnie, Dom Kultury Polskiej w Wilnie, Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki, Fundacja Kultury Polskiej im. Józefa Montwiłła, Fundacja im. Władysława Strumiłło, Polski Klub Dyskusyjny, Polski Teatr w Wilnie, Polskie Studio Teatralne w Wilnie, Wileńska Orkiestra Kameralna, Sekcja Literatów Polskich przy Związku Pisarzy Litwy, Zrzeszenie Plastyków Polskich "Elipsa", Polska Galeria Artystyczna "Znad Wilii", "W kręgu kultury", Reprezentacyjny Polski Zespół Pieśni i Tańca "Wileńszczyzna", Zespół Pieśni i Tańca "Wilia", Szkolny Zespół Ludowy "Truskaweczka" w Awiżeniach w Wilnie, Szkolny Zespół Ludowy "Wilenka", Szkolny Zespół Ludowy "Świtezianka", Szkolny Zespół Ludowy "Wilnianka", Szkolny Zespół Ludowy "Pierwiosnki", Szkolny Zespół Dziecięcy " Strumyk", Polska Księgarnia im. Stanisława Korczyńskiego.

MŁODZIEŻOWE – HARCERSTWO - SPORT: Forum Polskiej Młodzieży na Litwie, Klub Studentów Polskich, Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie, Hufiec Maryi im. Pani Ostrobramskiej, Męska Drużyna Harcerska 13 WDH "Czarna Trzynastka", Męska Próbna Drużyna Harcerska "Białe Wilki", Męska Drużyna Harcerska 9 WDH "Szlak", Męska Drużyna Harcerska 3WDH "Trop", Męska Drużyna Harcerska 1 WDH "Trop", Żeńska Drużyna Harcerska 13 WDH "Czarna Trzynastka" w Wilnie, Żeńska Drużyna Harcerska 1WDH "Wilia-Błękitna Jedynka" w Wilnie, Żeńska Drużyna Harcerska 9 WDH "Wiator" w Wilnie, Żeńska Drużyna Harcerska 4 WDH "Trop" w Wilnie, Żeńska Drużyna Harcerska 5 WDH "Stopa" w Wilnie, Próbna Gromada Zuchowa - WGZ "Wesołe Nutki" w Wilnie, Próbna Gromada Zuchowa - WGZ "Uśmiechnięte Słoneczka" w Wilnie, Próbna Gromada Zuchowa - WGZ "Wesołe Biedronki" w Wilnie, Związek Sportowy Polaków na Litwie "Polonia", Klub Sportowy "Polonia", Klub Włóczęgów Wileńskich.

ZAWODOWE: Stowarzyszenie Naukowców Polaków Litwy, Stowarzyszenie Techników i Inżynierów Polskich na Litwie, Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie, Towarzyski Klub Lekarzy w Wilnie, Związek Prawników Polaków na Litwie, Klub Przedsiębiorców Wileńszczyzny, Polski Klub Biznesmenów.

RELIGIJNE: Katolickie Stowarzyszenie Polaków na Litwie, Wileńskie Towarzystwo Dobroczynności, parafia Świętego Ducha w Wilnie, parafia Rzymsko-Katolicka p.w. Najświętszego Serca Jezusowego, parafia Św. Jana Bosko, Polskie Centrum Katechetyczne, Chór kościelny dorosłych przy kościele dominikańskim, Chór kościelny dziecięcy przy kościele św. Ducha, Chór kościelny dorosłych przy kościele św. Piotra i Pawła na Antokolu, Chór kościelny dorosłych "Echo".

INNE: Polska Unia Kredytowa, Unia Kredytowa Regionu Wileńskiego, Towarzystwo Pomocy Wzajemnej Polaków na Litwie, Dobroczynne Stowarzyszenie Polskich Kombatantów na Litwie, Klub Polskich Weteranów Wojny na Litwie, Polska Sekcja Wileńskiej Wspólnoty Więźniów Politycznych i Zesłańców, INFORUM Izba Informacyjna Mniejszości Narodowych Litwy - Polski Ośrodek Informacyjny, Polskie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych "LitPolinva", Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych w Wilnie, Fundacja Samostanowienie - Oddział Litewski, Forum Współpracy Litwy, Polski i Unii Europejskiej "INTEGRA", Fundacja Rozwoju Gospodarki i Kultury, Klub Przewodników Wileńskich, Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą i Cmentarzem Bernardyńskim, Firma Turystyczna "Dom Polski".

MEDIA: INFOPOL - Polskie Centrum Prasowe i Konferencyjne na Litwie, “Kurier Wileński” - dziennik, “Magazyn Wileński. Pismo Polaków na Litwie” miesięcznik, “Nasza Gazeta. Tygodnik Związku Polaków na Litwie”, “Przyjaźń” – tygodnik Wileńszczyzny, “Nasz Czas” - tygodnik, “Spotkania” - dwutygodnik katolicki, czasopismo "Ateneum Wileńskie", “Znad Wilii” - kwartalnik, Infopol (portal internetowy), “Kalendarz Rodziny Wileńskiej”, Radio "Znad Wilii", Program Polski w Radiu Litewskim, Program Polski w Telewizji Litewskiej “Rozmowy Wileńskie”.

Marian Kałuski