Dodano: 25.02.12 - 18:17 | Dział: Na każdy temat

Bohaterowie

W Al. Zasłużonych na cmentarzu powązkowskim w Warszawie leży pochowany płk. Ryszard Kukliński wraz ze swym wcześniej zamordowanym synem. Od czasu do czasu, w zależności od towarzystwa w jakim się znajdujemy, jesteśmy światkami sporu co do słuszności jego działań jako oficera Ludowego Wojska Polskiego. Wśród szanowanych przeze mnie przywódców frontu niepodległościowego wątpliwości nie ma. Był wielkim patriotą i bohaterem. Dla znacznej części oficerów LWP był zdrajcą.

Sądzę, że ten zawikłany problem oceni dopiero historia i jej meandry. Dla wyjaśnienia dzisiejszych, również moich wątpliwości należałoby wyjaśnić pewne procesy globalnej polityki, zwłaszcza zwalczania się w XX wieku, dwóch militarnych bloków: Układu Warszawskiego z jednej strony i NATO, a zwłaszcza USA z drugiej. W razie wojskowego konfliktu tych olbrzymów dla Polski nie było ratunku. Pociski atomowe Zachodu wycelowane były na Polskę, jako kraju koncentracji wojsk przeciwnika, jego połączeń z zapleczem zaopatrzeniowym i zlokalizowanymi tu magazynami materiałów wojennych. Ewentualne przejście Polski do przeciwnego obozu groziło takim samym zniszczeniem, w takim przypadku od strony Wojsk Układu Warszawskiego. W interesie więc naszego kraju było, by nie dopuścić do konfrontacji między tymi dwoma olbrzymami. W każdym przypadku zniszczony zostałby nasz naród. Jeśli więc informacje płk. Kuklińskiego dla strony przeciwnej spowodowały powstrzymanie takiego konfliktu, o czym twierdzą jego przyjaciele, jest bez wątpienia bohaterem polskim, który uratował swój naród od zagłady, lecz także bohaterem w skali światowej jako ten, który uchronił miliony mieszkańców ziemi od tragedii jaką niosłaby współczesna wojna światowa.

Istnieje jednak inny możliwy do przewidzenia bieg wypadków, a mianowicie brak zamiaru agresji którejkolwiek ze stron, ze względu na panującą w latach osiemdziesiątych tego wieku, równowagę strachu.
Plany ataku na EuropÄ™ ZachodniÄ… mogÅ‚y być jedynie jednym ze scenariuszy, które na każdÄ… ewentualność sztaby wojskowe muszÄ… mieć przygotowane. Dostarczenie ich stronie przeciwnej pozwoliÅ‚o w tym przypadku podjąć Å›rodki zaradcze, (patrz książka P. Schweitzer pt.; „Victory”), które doprowadziÅ‚y przeciwnika do takiego osÅ‚abienia, że musiaÅ‚ poddać siÄ™ dyktatowi zwyciÄ™zcy (Oddanie pod wpÅ‚ywy Zachodu olbrzymiego potencjaÅ‚u gospodarczego, obronnego, ludzkiego krajów byÅ‚ego obozu socjalistycznego). JeÅ›li w ramach tego procesu polski naród jako caÅ‚ość zyskiwaÅ‚ (gospodarczo, cywilizacyjnie, a przede wszystkim utraconÄ… po wojnie niepodlegÅ‚ość), wówczas pÅ‚k. R. KukliÅ„ski jest również naszym bohaterem. JeÅ›li jednak jego dziaÅ‚anie przyniosÅ‚o wyraźne korzyÅ›ci jedynie Zachodowi, a brak poprawy losu, lub wrÄ™cz szkodÄ™ Polakom, wówczas bÄ™dzie nadal bohaterem wszystkich siÅ‚ na Å›wiecie walczÄ…cych z komunizmem, lecz nie koniecznie bohaterem Polski. JeÅ›li bowiem przyjmiemy strukturÄ™ wojskowÄ… naszego paÅ„stwa jako siÅ‚Ä™, o której użyciu decydujÄ… politycy, a nie poszczególni oficerowie, wówczas dziaÅ‚anie jednego z nich na korzyść obozu chwilowo przeciwnego, nie może być traktowane jako czyn chwalebny, a jego koledzy sÅ‚usznie mogÄ… uważać go za zdrajcÄ™.

Sęk w tym, że politycy PRL-u nie byli wybierani przez naród i działali często wbrew jego interesom. Sprawa byłaby prosta, gdyby wraz z odejściem wojsk radzieckich z naszego terytorium, kraj zyskał pełną suwerenność. Tym czasem w przywództwie narodu nie wiele się zmieniło (Kwaśniewski, Borowski, Oleksy, Cimoszewicz itp.) a podległość Moskwie zastąpiono jeszcze większą zależnością od państw zachodnich.

Istnieje również możliwość, że narzucony Polsce przez Zachód system neo –liberalny, zwany także wilczym kapitalizmem, okaże siÄ™ dla wiÄ™kszoÅ›ci Polaków czymÅ› gorszym od gospodarki planowej i socjalizmu w którym przyszÅ‚o im żyć, a globalizm spowoduje dalsze spustoszenia nie tylko w gospodarce ale i w caÅ‚ej otoczce cywilizacyjnej?
Już dziś wielu uważa, że w poprzednim systemie żyło się lepiej. Jak wówczas ocenimy rolę pułkownika? Jak ocenią jego działanie miliony wykreowanych po zmianie systemu bezrobotnych ? Jak pracownicy sfery budżetowej opłacanych poniżej minimum socjalnego, Jak emeryci, których nie stać na zakup lekarstwa?

W takiej sytuacji pułkownik zostanie nadal bohaterem oligarchii światowej, lecz czy również dla zubożonych Europejczyków? Rodzi się tu wątpliwość, którą rozwiać może jedynie zmiana sytuacji gospodarczej zubożonych krajów, o czym zapewniają nas euroentuzjaści.
Tak więc widzimy, że dopiero historia oceni skutki działań pułkownika dla narodu z którego wyrósł i którego czuł się patriotą i za jakiego uważają go również współcześni obrońcy polskości.

Niemcy majÄ… również swego bohatera. ByÅ‚o o nim gÅ‚oÅ›no, podobnie jak o pÅ‚k. KukliÅ„skim w ostatnich dniach lipca 2004r. Chodzi o pÅ‚k. Stauffenberga, który podobnie jak pÅ‚k. KukliÅ„ski, Å›wiadomy strasznego niebezpieczeÅ„stwa dla siebie i rodziny, podjÄ…Å‚ siÄ™ zamachu na jednego z potworów XXw., uwielbianego przez Niemców wodza A. Hitlera. Gdyby zamach siÄ™ udaÅ‚, my Polacy nie wiele byÅ›my na tym skorzystali. WrÄ™cz przeciwnie. Z. Wierzbicki w artykule pt.: „Dramat puÅ‚kownika Stauffenberga” (Bunt Nr. 3 2004r) pisze:...”Powodzenie zamachu spowodowaÅ‚oby zapewne wiÄ™ksze kÅ‚opoty aliantów...rozdźwiÄ™k, może nawet rozbicie koalicji, na którym skorzystaliby Niemcy, uzyskujÄ…c bardziej honorowe warunki kapitulacji, bÄ…dź nawet wÅ‚Ä…czenie do europejskiego anty bolszewickiego obozu. Wobec znanego braku lojalnoÅ›ci ze strony sowieckiego sojusznika mogÅ‚oby dojść do swoistego wyÅ›cigu: kto kogo pierwszy przechytrzy... z polskiego punktu widzenia powodzenie spisku Stauffenberga... byÅ‚oby niekorzystne, gdyż każdy ewentualny kompromis pokojowy odbyÅ‚by siÄ™ zapewne kosztem Polski”.

Nie mniej trzeba przyznać, że z niemieckiego punktu widzenia zamach płk. Stauffenberga był dziełem niesłychanej odwagi. Miał on przeciw sobie nie tylko okrutnego tyrana i jego otoczenie, lecz w tym czasie i cały naród rozkochany w swoim wodzu, niezdolny dostrzec katastrofy do której go ów wódz prowadzi. Mimo że stał w czasie wojny w obozie nam wrogim, jako Polak nie mogę odmówić mu i jego otoczeniu wielkiego bohaterstwa.

W ostatnich dniach lipca wspominamy zbiorowego bohatera z czasów wojny jakim byli uczestnicy powstania warszawskiego: 27 lipca 1944 r. Komendant Warszawskiego OkrÄ™gu AK – gen. Antoni ChruÅ›ciel ps. „Monter”, ogÅ‚osiÅ‚ alarm bojowy w odpowiedzi na niemieckie wezwanie wszystkich mężczyzn od 17 do 65 lat do kopania okopów i umocnieÅ„. 31 lipca sowieckie czoÅ‚gi dotarÅ‚y do Otwocka i Radzymina. Komendant AK gen. Tadeusz Bór- Komorowski otrzymaÅ‚ szyfrogram z Londynu by decyzjÄ™ o podjÄ™ciu walk podjÄ™to w Warszawie. W sierpniu rozpoczęły siÄ™ walki, w których bohaterstwo polskich powstaÅ„ców budzi po dziÅ› dzieÅ„ podziw wÅ›ród wielkich tego Å›wiata. Niedawno, nawet premier Niemiec Schroeder, okreÅ›liÅ‚ powstaÅ„ców warszawskich jako bohaterów którzy podjÄ™li walkÄ™ z ówczesnym totalitaryzmem. Ich heroiczna walka o wolność swego narodu stanowi po dziÅ› dzieÅ„ inspiracjÄ™ dla twórczoÅ›ci filmowej, literackiej, poetyckiej, muzycznej oraz analiz historycznych (patrz Norman Davies „Powstanie Warszawskie”). W Berlinie zorganizowano w tym roku nawet specjalnÄ… akademiÄ™ poÅ›wiÄ™conÄ… warszawskiemu powstaniu. Chociaż nasze tzw.”autorytety” potraktowaÅ‚y tÄ™ uroczystość jako prowokacjÄ™ (ze wzglÄ™du na udziaÅ‚ w jej organizowaniu Eriki Steinbach), jestem zdania, że uroczystość ta, przybliżajÄ…ca Niemcom nasz heroiczny wysiÅ‚ek w zwalczaniu ówczesnego, hitlerowskiego totalitaryzmu, jest nad wyraz pożyteczna.

Rudolf Jaworek