Dodano: 24.01.12 - 11:54 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Europa nie ma ojca




Ojca duchowego Europy nie ma i nie może być, ponieważ ideolodzy europeizmu to aktywni materialiści, którzy odrzucają istnienie i potrzeby całej sfery ducha. Ideolodzy europeizmu to spadkobiercy i kontynuatorzy Marksa i Engelsa.

Nie ma wśród nich pasjonatów formatu ojców Ameryki - Hamiltona, Beniamina Franklina, Roberta Morrisa, Jeffersona czy Waszyngtona.
Dla nich nie zaistniał przełom, jakim dla świata było narodzenie się Chrystusa.
Dla nich historia świata nie miała takiego przełomu, ale jest jedynie kontynuacją pogaństwa z plejadą jego bożków.
Dla nich nie ma epoki 'przed Chrystusem' i 'po Chrystusie', 'avanti Cristo', 'a.C' i 'dopo Cristo'. 'd.C'.
Dla nich świat wielkiej cywilizacji europejskiej to dżungla do wykarczowania i zaorania.

To świat pełen małp i dzikich węży. Węży-bożków, węży - symboli pogaństwa. Ten świat nie ma granic ani barier, nie ma zakazów ani nakazów, nie ma także żadnych hamulców. Coraz częściej dyskutuje się w tym świecie na temat zbędności drzwi i okien...Jest to świat pierwotnej, prymitywnej i zwierzęcej moralności.

Ten świat nie zna i nie chce znać Mickiewiczowskiej 'Ody do młodości'. On woli grzęznąć w swoim bagnie. W swojej zgniliźnie i w swoim fetorze. Zamiast Dekalogu woli 'tolerancję' dla złodziejstwa, bandytyzmu i obyczajowego zezwierzęcenia.

Ten świat wrogo spogląda na Polskę. On nie chce poznawać i śpiewać słów starej pieśni religijnej Żydów: 'O Polsko, ziemio królewska, na której od wieków szczęśliwie żyjemy...' Ten świat woli pleść głupoty na temat rzekomych polskich fobii...

Lubomir