Dodano: 20.11.11 - 13:24 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

O przemĂłwieniu pana premiera

Donald Tusk wygłosił to swoje expose. Z tego wystąpienia dowiedzieliśmy się, Ĺźe receptą na kryzys gospodarczy jest według pana premiera podwyĹźszanie podatkĂłw. Oczywiście jest odwrotnie i to nawet Donald Tusk musi wiedzieć. Dlaczego więc zamiast obniĹźać podatki podwyĹźsza je, tego nie wiem. Zapowiadana likwidacja czy tam „reforma” KRUS jest tak odległa w czasie, Ĺźe spokojnie pan premier się z niej wyłga. PSL o to zadba. Swoją drogą to raczej ZUS powinno się zlikwidować, a wszystkim pozwolić zapisać się do KRUS, z pewnością byłoby to lepsze rozwiązanie.

Ciekawe, Ĺźe pan premier zapowiedział podwyĹźszenie wieku emerytalnego dla „zwykłych” ludzi od teraz, ale dla mundurowych tylko dla tych, ktĂłrzy rozpoczną „słuĹźbę”. Pewnie ci drudzy w przeciwieństwie do tych pierwszych mają prawa nabyte. Wiadomo, zwykli ludzie to tylko bydło, ktĂłre władza ludowa łupiła bezwzględnie i łupi do tej pory, a mundurowi mieli bronić władzy ludowej, więc Ĺźeby ich zachęcić do bronienia władzy ludowej otrzymali od tejĹźe władzy ludowej prawa, w tym wypadku nabyte, ktĂłre kontynuatorka PRL czyli III RP skrupulatnie przestrzega.

Przeczytałem, Ĺźe jakaś pani „profesor ElĹźbieta Mączyńska, prezes PTE” (nie wiem co to te PTE, ale mniejsza z tym) w kwestii zarobkĂłw dla wojska i policji „jest zdania, Ĺźe skoro tam mają być godziwe, to rĂłwnieĹź godziwe powinny być pensje w administracji. PomoĹźe to podnieść jej jakość. Sekretarka w duĹźej firmie potrafi zarabiać więcej niĹź powaĹźny urzędnik w administracji – podkreśliła”. Jak to skomentować? JuĹź mi słów brakuje. „PowaĹźny urzędnik”. A co to takiego? Jak mu mało to niech załoĹźy działalność gospodarczą i niech delektuje się tym miodem jakim jest normalna, ciężka praca w warunkach nienormalnych, a te nienormalne warunki tworzą politycy (ściślej „ustawodawca”) i urzędnicy, rĂłwnieĹź ci „powaĹźni”. Takich to mamy profesorĂłw, szkoda gadać.

I co więcej, premier zapowiada obłupianie ludzi z pieniędzy ale nic w zamian. Np. mĂłgłby w zamian za podwyĹźszenie wieku emerytalnego zagwarantować, Ĺźe w wypadku, gdy człowiek nie doĹźyje chwili przejścia na emeryturę, to jego składki powiększone choćby tylko o inflacje zostaną przekazane w gotĂłwce wskazanej przez niego osobie. MoĹźna teĹź wskazać wiele niepotrzebnych wydatkĂłw budĹźetowych. Choćby dotacje dla „Krytyki Politycznej”. Później mądrale zapraszają jakichś osobnikĂłw zza zachodniej granicy, są burdy, bijatyki, policja musi interweniować. Swoją drogą gdy ktoś dla jaj zadzwoni, Ĺźe gdzieś jest podłoĹźona bomba, to takiego delikwenta, jeśli zostanie ujęty, podobno obciążają kosztami sprawdzenia, czy tam a tam bomby nie ma. Tych z „Krytyki Politycznej” teĹź obciążyli kosztami akcji policji?

Nie oczekiwałem tego po tym premierze, ale napiszę co chciałbym, aby się zmieniło i co zmieniłoby moją sytuację, a pewnie nie tylko moją. Otóş chciałbym mĂłc prowadzić działalność gospodarczą i płacić podatki, składki emerytalne, rentowe itd. dopiero po osiągnięciu zysku, niech będzie np. 20 procent zysku. WĂłwczas poradziłbym sobie, a jeśli nie, to mĂłgłbym mieć pretensje tylko do siebie. A w sytuacji, gdy trzeba płacić ok. dziewięciu stĂłw na sam ZUS, to niestety, ale nie ma sensu prĂłbować, straciłbym tylko resztę oszczędności i tyle. Niestety, nie wyrosłem w środowisku ludzi przedsiębiorczych, nikt w rodzinie nie prowadzi działalności gospodarczej i zdaje sobie sprawę, Ĺźe za brak doświadczenia musiałbym słono płacić. Nie jestem teĹź hydraulikiem, murarzem czy mechanikiem samochodowym, trudno. Mam takie same wykształcenie jak obecny prezes IPN, ktĂłrego w tym miejscu pozdrawiam, kończyliśmy tą samą uczenie i jest to jeden z nielicznych historykĂłw, ktĂłrych powaĹźam, ale to juĹź wszystko za mną. Muszę zacząć od nowa, w moim wieku to nie takie łatwe. Pomysł jakiś moĹźe i jest, ale zyski byłyby z pewnością skromne, co najwyĹźej kilkaset złotych miesięcznie, ale dobre tyle niĹź nic. A poza tym od czegoś trzeba zacząć. Ale problem w tym, Ĺźe zyski nie wystarczyłyby na opłacenie ZUS-u. Poszedłbym nawet na układ, nie chce Ĺźadnych emerytur (dla mnie to Ĺźadna strata bo i tak, w przeciwieństwie do urzędnikĂłw, jej sobie nie „wypracuję”), ale niech ZUS nie wymaga ode mnie składki. Ale tego prawo zdaje się nie przewiduje. Nie przewiduje i pan premier, ktĂłry chce ratować Polskę przed kryzysem nie poprzez ułatwienia dla prowadzących działalność gospodarczą, ale poprzez podnoszenie obciążeń finansowych. Lepiej więc siedzieć w domu i zbierać w okolicy puszki po piwie. A teraz w branĹźy kryzys. Zima. Ludzie juĹź tak na świeĹźym powietrzu piwska nie żłopią. Trzeba będzie zastanowić się nad rezygnacją z Internetu, w środku Europy, w Unii Europejskiej, tym obiecanym przez politykĂłw raju na ziemi, gdzie mieli się prosić, aby ktoś łaskawie wziął dotacje.

I to tyle. Pan premier przez godzinę gadał, giełda po tym zjechał w dół, złoty stracił na wartości wobec innych walut, a my jakoś żyjemy. I chyba to tylko jest w tym wszystkim optymistyczne.

Michał Pluta