Dodano: 09.11.11 - 21:57 | Dział: Kultura i Nauka

FIDES ET RATIO…

Od 3 do 6 listopada tego roku, w Krakowie odbywaÅ‚y siÄ™ XV Targi Książki. Wzięła w nich udziaÅ‚, poÅ›ród 536 wystawców, również Oficyna „Aurora”.

Targi te można śmiało nazwać prawdziwym świętem książki, świętem dla blisko 35 tysięcy zwiedzających, którzy mogli dosłownie garściami czerpać z niezwykle bogatej oferty wydawniczej. W Krakowie, jak co roku, obok miłośników literatury, pojawili się pisarze, dziennikarze, ludzie związani zawodowo z wydawaniem książek, czyli wydawcy, księgarze i przedstawiciele branży poligraficznej.

Goście mieli okazję na własne oczy zobaczyć ulubionych autorów, łowcy autografów zdobyć kolejny wpis do swych zbiorów, zrobić sobie fotografię ze znanym pisarzem, czy wreszcie kupić jego najnowszą pozycję książkową.

Podczas tej czterodniowej fiesty książki, odbyło się mnóstwo wystaw, spotkań, pokazów i koncertów, zarówno w samej hali wystawienniczej, jak i w wielu innych miejscach grodu Kraka. Pośród ogromu tego typu wydarzeń, promocji i dyskusji o książkach, Kraków był przez ten czas z pewnością czytelniczą stolicą Polski. To wspaniałe przeżycie i niezapomniany nastrój, jakże pięknie wpisujące się zresztą w klimat samego Krakowa.

Oficyna „Aurora” pokazaÅ‚a siÄ™ na Targach już po raz kolejny, cieszÄ…c siÄ™ coraz wiÄ™kszym zainteresowaniem zwiedzajÄ…cych. Oprócz staÅ‚ych i sprawdzonych fanów książek o wydarzeniach 9/11, miaÅ‚em okazjÄ™ spotkać wiele nowych osób, z którymi rozmowy utwierdziÅ‚y mnie w przekonaniu, że moja praca jest zauważana i doceniana. To bardzo cieszy, buduje i dodaje siÅ‚ do dalszych zmagaÅ„ z otaczajÄ…cÄ… nas rzeczywistoÅ›ciÄ…. BezpoÅ›redni kontakt z czytelnikiem daje bowiem przekonanie, że autor nie pisze dla siebie, a dla innych. WÅ›ród moich rozmówców znaleźli siÄ™ tym razem ludzie, którzy czÄ™sto bywali w Ameryce i o niej rozmawialiÅ›my najczęściej. Dzielili siÄ™ ze mnÄ… swymi, jakże bliskimi mojej, ocenami tego wielkiego, piÄ™knego, ale i coraz bardziej deprawowanego kontynentu. Rozmowa z jednym z nich, byÅ‚ym pracownikiem Pentagonu, byÅ‚a szczególnie interesujÄ…ca.

W czasie tych Targów miałem również okazję zawrzeć znajomości stricte biznesowe, co mam nadzieję, wpłynie pozytywnie na dalszy rozwój Oficyny i pozwoli na umacnianie jej pozycji na rynku edytorskim.

Jest niestety i ta smutniejsza strona owych Targów. Otóż, mimo wzrastającej z roku na rok, liczby zwiedzających, nie zauważyłem zwiększonej ilości dokonywanych przez nich zakupów. I nie dotyczy to tylko mojego skromnego wydawnictwa, którego książki mają ustalonego i wiernego odbiorcę, ale całości zagadnienia. Czytelnictwo w Polsce jest na dramatycznie niskim poziomie. Cała ta rzesza odwiedzających Targi sprawiała wrażenie ludzi, którzy traktują je w kategoriach atrakcji, w której należy wziąć udział dla samego faktu uczestnictwa raczej, aniżeli dla pozyskania czegoś dla siebie samych. Widziałem w tym bardziej zastąpienie wycieczki do opatrzonych cotygodniowym bywaniem supermarketów, niż czerpanie radości z kupowania wymarzonych książek. Wiem jednak, że w przeważającej większości wypadków nie był to niechętny książce wybór, czy przemyślana decyzja o nie czytaniu, a niestety konieczność podyktowana realizmem ekonomicznym. Wiem, bo zza lady stoiska, jak z żadnego innego miejsca na świecie, doskonale widać weekendowe rozterki, wahania i kalkulacje, zderzające się z wizją nieuchronności nadchodzącego poniedziałku.

Jakże zatem, zapewne wbrew dobrej woli organizatorów, cynicznie i wręcz tragicznie w tym kontekście, brzmi zdanie umieszczone przez nich na oficjalnej stronie XV Targów Książki:

„HasÅ‚em przewodnim jubileuszowej, 15. edycji Targów Książki w Krakowie pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej BronisÅ‚awa Komorowskiego byÅ‚y sÅ‚owa Umberto Eco - Nie myÅ›l, że książki zniknÄ….”

Zarówno więc prezydentowi, jak i innym ekspertom od spraw polskich, w tym ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego (!!!) chciałbym zadedykować kilka słów encykliki sługi Bożego Jana Pawła II, będącej ideą działania Towarzystwa Uniwersyteckiego FIDES ET RATIO (Wiara i rozum):

„Wiara i rozum sÄ… jak dwa skrzydÅ‚a. na których duch ludzki unosi siÄ™ ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepiÅ‚ w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby czÅ‚owiek — poznajÄ…c Go i miÅ‚ujÄ…c — mógÅ‚ dotrzeć także do peÅ‚nej prawdy o sobie.”



StanisÅ‚aw Papież, współzaÅ‚ożyciel i byÅ‚y prezes krakowskiego stowarzyszenia „Klub Fides et Ratio”, przeprowadziÅ‚ ze mnÄ…, podczas tegorocznych Targów Książki, krótki wywiad. Polecam jego obejrzenie i wysÅ‚uchanie, zarówno wyżej wymienionym decydentom, jak i wszystkim moim Czytelnikom.

Z wyrazami troski o czytelnictwo w Polsce

SÅ‚awomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl