Dodano: 09.11.11 - 10:46 | Dział: Godne uwagi

Zagrożenie dla biologicznego rozwoju narodu



1. Zgodnie z sugestiami (lub dyspozycjÄ…) centrum globalizmu Å›wiatowego, popartymi rozważaniami Forrestera, a także Meadowsów o koniecznoÅ›ci redukcji ludnoÅ›ci Å›wiata, nasz „geniusz” postanowiÅ‚ wdrożyć je w Polsce. LiczyÅ‚a ona przed wojnÄ… ok. 36 mln ludnoÅ›ci zaÅ› po wojnie już tylko 24 mln, ludnoÅ›ci. Jednak prężność biologiczna jej narodu byÅ‚a zadziwiajÄ…ca. Mimo wybicia w czasie wojny jej roczników o najwiÄ™kszej rozrodczoÅ›ci, w pierwszym powojennym dziesiÄ™cioleciu (lata 1950 – 1960) owych 24 mln. ludnoÅ›ci powiÄ™kszyÅ‚o swÄ… liczebność o 4,8 mln. nowych istnieÅ„. Dla kreatorów idei depopulacji byÅ‚ to wynik zatrważajÄ…cy. PodjÄ™to szereg dziaÅ‚aÅ„ ograniczajÄ…cych tÄ™ siÅ‚Ä™ biologicznÄ… narodu lecz mimo wielkich wysiÅ‚ków wÅ‚adzom udaÅ‚o siÄ™ zmniejszyć ów potężny strumieÅ„ nowego życia jedynie do ok. 3 ml.
W nastÄ™pnych dwóch dziesiÄ™cioleciach i do 2,5 mln w trzecim dziesiÄ™cioleciu. Dopiero nasz „geniusz” sprawiÅ‚, że liczba naturalnego przyrostu spadÅ‚a znaczÄ…co do 0,1 mln. w latach 1990 –2000, a w nastÄ™pnych 4 latach spadÅ‚a o dalszych 0,1 mln osiÄ…gajÄ…c redukcjÄ™ liczby naszego spoÅ‚eczeÅ„stwa. A przecież wobec prostego rachunku proporcji jeÅ›li z ludnoÅ›ci 24 mln. zrodziÅ‚o siÄ™ ok. 5 mln dzieci, to z obecnych ok. 38 mln. ludnoÅ›ci przy tej samej prężnoÅ›ci biologicznej narodu powinno przyrastać w dziesiÄ™cioleciu ok. 7,5 mln polskich dzieci. JeÅ›li jakaÅ› grupa nawiedzonych ideologów stworzyÅ‚a warunki sprzeczne z naszym rozwojem, ponosi odpowiedzialność za brak owych milionów nowonarodzonych a już nie powinien jej uniknąć przywódca tej grupy, chociażby nazwano go geniuszem! JeÅ›li jego obroÅ„cy uważajÄ…, że trzeba zlikwidować część ludnoÅ›ci, żeby pozostaÅ‚ej części żyÅ‚o siÄ™ lepiej, to niech zaczynajÄ… od siebie! U nas nie trzeba ludnoÅ›ci rozgÄ™szczać. Na 1 km2 przypada w Polsce 122 mieszkaÅ„ców podczas gdy np. w Holandii 392, w Niemczech 231, w Anglii 245, a przyrost naturalny w Holandii wynosi 3.6, Francji 3,5, Anglii 1,4; dlaczego wiÄ™c u nas ma być ujemny? W Polsce w 1950r. przyrost naturalny na 1000 mieszkaÅ„ców wynosiÅ‚ 19,1 i spadÅ‚ do r, 2004 do -0,5 osób na tysiÄ…c mieszkaÅ„ców. To przecież biologiczna katastrofa narodu! I co, nie ma winnych? Autorowi tej skali ludobójstwa należy siÄ™ tytuÅ‚ doktora honoris causa wielu uniwersytetów realizujÄ…cych politykÄ™ globalnÄ… wyludniania Å›wiata kosztem ulegÅ‚ych im narodów. W tym dziele, poza przytoczonymi szacunkami nie należy zapomnieć o gwaÅ‚townym wzroÅ›cie liczby samobójstw popeÅ‚nionych z przyczyn ekonomicznych. W r. 2004 odnotowano 5,8 tyÅ›. samobójstw!

Mniej odważni nie wytrzymali psychicznie odpowiedzialności za nagłe pogorszenie warunków życia rodziny. Lądowali w szpitalach i przychodniach psychiatrycznych, pozbawiając rodziny często bez środków do życia. W 2004r. z poradni zdrowia psychicznego skorzystało 1,2 mln osób tj. na 100tyś. osób przypadało ich 878,1. W stosunku do r. 1988 nastąpił tu znaczący wzrost. Liczba łóżek w szpitalach na oddziałach neurologicznych wzrosła z 6456 w r. 1988 do 7594 w r.2004, zaś na oddziałach psychiatrycznych z 3493 do 5081. Bardziej kondycyjnie odporni szukali złagodzenia swych rodzinnych tragedii w alkoholu. Liczba alkoholików znacznie wzrosła o czym między innymi sygnalizują dane dotyczące lecznictwa odwykowego. W szpitalach na tych oddziałach liczba łóżek wzrosła w omawianym czasie z 282 do 433, zaś w poradniach odwykowych w 2004r. leczyło się 163 tyś pacjentów.

Część osób, powodowanych rozpaczą wobec pogarszających się warunków życia, zasiliło armię przestępców. W 1989 r. mieliśmy w kraju 547,5 tyś. stwierdzonych przestępstw, zaś w r.2004 liczba ta wzrosła do 146,1 tyś. W tej liczbie coraz większy udział miała młodzież, a wśród niej dziewczęta. (patrz Rocznik Statystyczny 2005r s. 170,171).
Za tak wielkie osiągnięcia w dziele niszczenia narodu ośrodki światowego zła nie szczędziły pochwał, nagród i zaszczytów!

2. Jednak znacznej części naszego społeczeństwa pozwolono na egzystencję obniżając znacznie jakość jego życia. Obniżono drastycznie jego dochody, czyli jego siłę nabywczą, co spowodowało obniżenie możliwości wyżywienia, ubioru, pozyskania mieszkania, wypoczynku, nauki, korzystania z opieki zdrowotnej, uczestnictwa w kulturze, czyli życia poniżej minimum socjalnego a nawet biologicznego. Według L. Staszyńskiego (patrz wyżej) w r. 2003 ok. 59% ludności kraju żyło poniżej minimum socjalnego, czyli ta tragedia dotknęła ok. 22 mln. ludzi! O katastrofie w tym segmencie funkcjonowania społeczeństwa mówią liczne badania i publikacje między innymi w niniejszej pracy.

3. Pod kierunkiem naszego „genialnego” reformatora pojawiÅ‚a siÄ™ w kraju olbrzymia fala bezrobocia. W r. 1988 byÅ‚o ich wedÅ‚ug rocznika statystycznego 5 tyÅ›. osób przy wolnych miejscach pracy w granicach 430 tyÅ›. osób, zaÅ› w 4 kwartale 2004r. byÅ‚o ich już ok. 3 mln. rejestrowanych zaÅ› z nierejestrowanymi liczba ta oceniana jest na 5 mln. osób. PrzyjmujÄ…c liczbÄ™ osób w rodzinie za 4 osiÄ…gamy przerażajÄ…cÄ… liczbÄ™ 20 mln. osób dotkniÄ™tych tym nieszczęściem. Bezrobocie to jedna z najwiÄ™kszych tragedii jaka może spotkać czÅ‚owieka. To brak pieniÄ™dzy na posiÅ‚ki dla dzieci i żony, perspektywa wyrzucenia na bruk z mieszkania, brak możliwoÅ›ci zakupu odzieży i obuwia dla wyrastajÄ…cych z tego dzieci, to brak pieniÄ™dzy na zakup potrzebnych im podrÄ™czników szkolnych, to upodlajÄ…cy upadek higieny rodziny ze wzglÄ™du na brak mydÅ‚a i Å›rodków czyszczÄ…cych. NieosiÄ…galne sÄ… dla dzieci sport, zabawy, kino i inne dobra kultury. To pozbawienie rodzica godnoÅ›ci i odebranie rodzinie wszelkich radoÅ›ci życia. To spychanie ojców do przestÄ™pstwa a matek do nierzÄ…du! A pan Tusk w wywiadach dla pani N. Terentiew, a także w audycji „kropka nad i” mówiÅ‚, że czuje siÄ™ dumny za podjÄ™te w 1989 r reformy! Co dopiero pan Balcerowicz, którego zagranica tak hojnie nagradzaÅ‚a!

4. Jest grupa osób, która w czasie opisanych klÄ™sk utrzymaÅ‚a siÄ™ przy pracy. Jednakże przedstawiciele zwyrodniaÅ‚ego liberalizmu zadbali o to, by przestaÅ‚a być przyjemnoÅ›ciÄ…, stwarzaÅ‚a zadowolenie z dobrze wykonywanej pracy, dawaÅ‚a godność jakÄ… daje Å›wiadomość bycia pożytecznym, bycia fachowcem, bycia szanowanym przez innych. W wielu zakÅ‚adach pracy wrócono do 19 wiecznych praktyk, sprowadzajÄ…c pracÄ™ do warunków niewolnictwa. Ludzie zaczÄ™li bać siÄ™ chorować, przestali zgÅ‚aszać swe wypadki przy pracy, współpracowników przestali traktować jako przyjaciół lecz czÄ™sto jak konkurentów. Pracodawcy w wielu przypadkach zmuszali ich do prac wykonywanych po godzinach, czÄ™sto bez zapÅ‚aty. Wielu noworyszów, wÅ‚aÅ›cicieli zakÅ‚adów, miast odnosić siÄ™ do podwÅ‚adnych z ojcowskÄ… troskÄ… przypominaÅ‚o swym zachowaniem „kapo” z czasów okupacji. NastÄ…piÅ‚a powszechna eksploatacja siÅ‚ i możliwoÅ›ci pracowników. Oto obraz życia tych „szczęśliwych” których nie pozbawiono pracy. To powszechne obniżenie godnoÅ›ci ludzi pracy należy wpisać również do bilansu „osiÄ…gnięć” niekompetentnych reformatorów. Owi nieudacznicy, niestety, stanowiÄ… nadal potężne lobby w naszych strukturach wÅ‚adzy. Może nowy duch w prokuraturze pozwoli, by co odważniejsi prokuratorzy zajÄ™li siÄ™ pozostawionym przez poprzedników szambem! W pierwszym rzÄ™dzie należaÅ‚oby zająć siÄ™ „pupilkami” nagradzanymi przez obcych i dla równowagi nagrodzić ich odpowiednio do „zasÅ‚ug” przez naszych prokuratorów.

Chyba trochÄ™ przesadziÅ‚em przypisujÄ…c caÅ‚e zÅ‚o grupie nieudaczników i ich genialnemu „guru”. Wszak jego nauczyciel i pracodawca prof. PaweÅ‚ Bożyk oÅ›wiadczyÅ‚ w wywiadzie(patrz wyżej), że Balcerowicz byÅ‚ jedynie posÅ‚usznym i rzetelnym wykonawcÄ… decyzji podejmowanych w MiÄ™dzynarodowym Funduszu Walutowym. JeÅ›li tak byÅ‚o to nasza prokuratura powinna wystÄ…pić o ekstradycjÄ™ owych „przestÄ™pców” w biaÅ‚ych koÅ‚nierzykach. Ci jednak broniÄ… siÄ™, że ich instrukcje byÅ‚y zgodne z najnowszymi teoriami amerykaÅ„skich ekonomistów. Ci z kolei, jak pisze John Perkins w pracy pt.: Confessions of an Hit Man opracowujÄ… swoje teorie tak, by byÅ‚y zgodne z interesem ich bogatych sponsorów. Bez ich finansowego wsparcia ich uczelnie nie mogÅ‚yby funkcjonować. I jak tu takich pociÄ…gnąć do odpowiedzialnoÅ›ci? Na koÅ„cu owego Å‚aÅ„cuszka sÄ… wiÄ™c owi „sponsorzy”. Lecz wÅ‚adza ich jest tak wielka, cielec zÅ‚ota któremu hoÅ‚dujÄ… tak potężny, że byÅ‚oby trzeba ponownego zejÅ›cia na Å›wiat Jezusa Chrystusa, by jak kiedyÅ› z Å›wiÄ…tyni przepÄ™dziÅ‚ owych kapÅ‚anów czczÄ…cych zÅ‚otego cielca. Nie pozostaje nam nic innego jak wrócić do spraw krajowych i próbować oczyÅ›cić pozostawionÄ… nam do sprzÄ…tania stajniÄ™ Augiasza. SprzÄ…tanie rozpoczniemy od naszych umysłów, w których propaganda doprowadziÅ‚a do zamÄ™tu pojÄ™ciowego i różnych sprzecznych z sobÄ… teorii i teoryjek. JednÄ… z nich to gÅ‚oszenie o koniecznoÅ›ci redukcji liczby ludnoÅ›ci. Ten cel jest już realizowany poprzez utrzymywanie gÅ‚odu na niektórych obszarach ziemi, brak możliwoÅ›ci korzystania z Å›wiadczeÅ„ zdrowotnych, wojny, propagowanie „bezpiecznego” seksu (prezerwatywy) i propagowanie homoseksualizmu (gejów i lesbijek).

Ten ostatni sposób szerzony intensywnie w naszym kraju przez agenturÄ™ globalistów byÅ‚ przedmiotem porównaÅ„ zgodnoÅ›ci nauczania w tym kierunku z naukami zawartymi w Biblii (Starym Testamencie) przez Å›wiÄ™tej pamiÄ™ci B.J KÄ™pkÄ™ uczestnika spotkaÅ„ KIP. Pisze on w swej pracy pt.: Dziwny jest ten Å›wiat”, powoÅ‚ujÄ…c siÄ™ na odpowiednie zapisy Biblii, że Bóg spaliÅ‚ SodomÄ™ i GomorÄ™ ogniem i siarkÄ… za grzechy zwane później sodomskimi (zboczenia seksualne, głównie pederastia) i że degeneracja organizmów żywych polega głównie na zaniku zdolnoÅ›ci do rozmnażania i wynika z rożnych chorób , miÄ™dzy innymi „kiÅ‚y”
Uczestnictwo naszych czoÅ‚owych, lewicowych polityków w tzw. marszach równoÅ›ci, propagujÄ…cych w/ w schorzenia, miÄ™dzy innymi R. Kalisza, NaÅ‚Ä™cza, Senyszyn, Åšrody, Nowackiej, jest nie tylko sprzeczne z naukÄ… ÅšwiÄ™tych KsiÄ…g żydowskich, lecz również zagraża normalnemu rozwojowi biologicznemu naszego narodu. Może trzeba te prawdÄ™ uÅ›wiadomić tym naszym „elytom”?!

Rudolf Jaworek