Dodano: 14.08.11 - 23:07 | Dział: Godne uwagi

Władza zwierzchnia

w Rzeczypospolitej Polskiej naleĹźy do Narodu


Ĺťyjemy w czasach w ktĂłrych nie moĹźna znać się na wszystkim i osobiście załatwiać wszystkie swoje sprawy. Musimy korzystać z usług pośrednikĂłw, przedstawicieli, reprezentantĂłw, specjalistĂłw, zastępcĂłw. Dzięki nim moĹźemy poświęcić się czynnościom ktĂłre są dla nas najwaĹźniejsze, na ktĂłrych się znamy lub ktĂłre lubimy. Układ “usługobiorca-usługodawca” ma jeden słaby punkt - konflikt ich interesĂłw. Oznacza to, Ĺźe dla usługodawcy jego osobisty interes jest często waĹźniejszy niĹź interes usługobiorcy.

Mamy na trwale zapisaną w genach wolę przetrwania tj. dbałość o nasze osobiste interesy życiowe. W swoim własnym interesie każdy powinien na bieżąco kontrolować jakość świadczonych mu usług. Brak kontroli dobrze obrazuje anegdota:

Pan Andrzej na działce opryskuje swoje pomidory. Jego sąsiad zwraca mu uwagę: Środek chemiczny który stosujesz jest za silny. Ma zbyt długi okres karencji. Pomidory nie będą nadawały się do spożycia. Andrzej na to: Te pomidory uprawiam nie do jedzenia. One będą wyłącznie na sprzedaż.

Specyficzną, wyjątkowo waĹźną dla naszego tu, teraz, jutro i pojutrze jest usługa jaką świadczą nam “specjaliści” od bieżącego zarządzania wspĂłlnymi sprawami - politycy. Niestety - w naszej ojczyĹşnie pomimo zapisu Konstytucji RP Art. 4 pkt. 1 “Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej naleĹźy do Narodu.” my obywatele nie mamy kontroli (władzy) nad politykami. Nie moĹźemy zawetować Ĺźadnej ich decyzji ani zmienić jakiegokolwiek przepisu prawnego bez ich zgody. Dla naszych politykĂłw, zgodnie z naturą ludzką, najwaĹźniejszy jest ich osobisty interes – jak najdłuĹźej być na “świeczniku”.

W biznesie udziałowcy wybierają w wolnych wyborach (w otwartych konkursach) zarząd firmy i dają mu na wstępie do podpisania swoje warunki pracy i płacy. Pozostawiają do swojej wyłącznej decyzji (zgody) wszystkie istotne sprawy firmy np. zaciąganie kredytów. Gwarantują sobie prawo do bieżącej kontroli i oceny pracy zarządu łącznie z prawem do natychmiastowego rozwiązania z nim umowy o zatrudnieniu.
Natomiast nasz “zarząd” bez pytania się nas o zgodę ustanawia dla siebie “prawo pracy” i swoje uprawnienia. Nasi politycy określają sposĂłb ich wybierania (rodzaj ordynacji wyborczej), wysokość diet poselskich, odpraw, prawo tworzenie wg własnego upodobania tzw. koalicji rządzących etc. W naszym imieniu podpisują umowy międzynarodowe, zaciągają kredyty, wysyłają naszych synĂłw na dalekie egzotyczne wojny, ustanawiają przepisy pod dyktando lobbystĂłw etc.

Jedynym warunkiem utrzymania się u władzy są wysokie notowania popularności. Przyjemne decyzje (rozdawnictwo), miłe słowa (komplementy, obiecanki) i bezwzględna krytyka konkurentów to trzy kanony polityków w obecnym systemie.
Nasza umowa społeczna “obywatele – politycy” ma dwie śmiertelnie groĹşne dla nas wady. Obywatele nie mają realnych moĹźliwości:

 bieżącej kontroli pracy politykĂłw - prawa veta. Scedowaliśmy tę istotną rolę na politykĂłw opozycji. W walce o głosy wyborcĂłw pomiędzy politykami ugrupowań rządzących i opozycji nie ma szans na merytoryczny dialog między nimi i poszukiwanie kompromisowych rozwiązań. Permanentnie rywalizują z sobą i zdecydowanie się krytykują;

 wprowadzania do umowy “obywatele – politycy” korekt - prawa inicjatywy obywatelskiej.
Jesteśmy w swojej ojczyĹşnie, w swoim domu, traktowani jak małe dzieci. Jeden z obecnych politykĂłw określił nas dosadnie - “ciemny lud”.

Aby to zmienić nie trzeba wywaĹźać otwartych drzwi. Szwajcarzy przez ponad 150 lat nie tylko produkują doskonałe zegarki i czekolady ale takĹźe wypracowali najlepszy system polityczny. “Zatrudniają” politykĂłw na czas określony i w “umowie o pracę” zastrzegli sobie prawo do stałej kontroli ich pracy oraz nadrzędne prawo “korekty umowy o pracę”. Mają realne prawo veta poczynań politykĂłw oraz realną moĹźliwość ustanawiania prawa bez ich udziału.

“Nie wolno skakać na głęboką wodę ,gdy nie umie się pływać”. Nie moĹźemy Ĺźywcem adaptować systemu HelwetĂłw. Stowarzyszenie WIĘCEJ DEMOKRACJI postuluje naukę samodzielności i test dojrzałości obywatelskiej rozpocząć od samorządĂłw. Dać obywatelom gmin realne prawo veta istotnych decyzji zarządu oraz prawo inicjatywy w kaĹźdej waĹźnej sprawie dotyczącej ich gminy. Decyzja zwykłej większości głosujących MUSI być wiążąca niezaleĹźnie od frekwencji. Obywatele muszą się przekonać, Ĺźe samodzielnie mogą i potrafią decydować o swoich wspĂłlnych sprawach.

Szanowny czytelniku: Czy zgadzasz się być dzieckiem “rodzicĂłw” ktĂłrzy nie troszczą się o Twoją przyszłość i środowisko w ktĂłrym mieszkasz a wyłącznie permanentnie walczą z sobą o władzę nad Tobą?
Jeśli do końca nie przekonał Cię do demokracji bezpośredniej ten apel i wahasz się z odpowiedzią na tak postawione pytanie to odwiedĹş naszą stronę internetową www.demokracjbezosrednia.pl i/lub zapoznaj się z publikacją “Potrzeba prawdziwej demokracji”.* Jeśli natomiast jesteś juĹź przekonany, Ĺźe masz prawo osobiście i bezpośrednio decydować o swoich/naszych publicznych sprawach to:
1. Przekonaj do demokracji bezpośredniej swoich bliskich znajomych.
2. Prześlij znajomym w Internecie ten apel.
3. Przyłącz się do naszego stowarzyszenia SWD.
4. Przed najbliższymi wyborami do Sejmu i Senatu na spotkaniach przedwyborczych pytaj się kandydatów czy mają w swoim programie postulat wprowadzenia demokracji bezpośredniej w samorządach. Jeśli kandydat odpowie, że NIE to oświadcz mu, że na niego nie zagłosujesz.

******************
* Publikacja “Potrzeba prawdziwej demokracji” zawiera moje pięcioletnie refleksji na temat potrzeby zastosowania w naszej ojczyĹşnie demokracji bezpośredniej, moĹźliwości jej wdroĹźenia, zalet i efektĂłw jej zastosowania. Jest dostępna w wydawnictwie Unibook: http://www.unibook.com/pl/Zdzis%C5%82aw-Gromada/Potrzeba-prawdziwej-demokracji . W listopadzie 2007 roku Prezes Organizacji Narodu Polskiego Ligi Polskiej w Szwajcarii Dr hab. .med. Jan Pyszko tak ocenił moją decyzję o tej publikacji:
“SpostrzeĹźenia i refleksje zawarte w monografii “ Potrzeba pełnej demokracji” są w pełni uzasadnione i trafne, szczegĂłlnie w obecnym kryzysowym połoĹźeniu naszego kraju. Dla szerokiej publiczności wydanie drukiem publikacji “Potrzeba pełnej demokracji” będzie cennym przyczynkiem w procesie odbudowypolskiej świadomości narodowej bez ktĂłrej nie znajdziemy drogi do naprawy Rzeczypospolitej.”

Zdzisław Gromada