Dodano: 23.07.11 - 16:12 | Dział: Kultura i Nauka

Krajobraz po Grunwaldzie


"Co z tego zbliżajÄ…cego siÄ™ bankructwa, z tej nieuchronnej klÄ™ski Zachodu może wyniknąć dla Polski? Pewnie nic gorszego, czego już doznaÅ‚a i doznaje do tej pory. Historia siÄ™ powtarza, ale Polak o tym nie wie, bo siÄ™ nie uczy, bo nie zna wÅ‚asnej historii. Kto pÅ‚ytko orze – marny plon zbierać bÄ™dzie"

„NadchodzÄ… czasy przeÅ‚omu, może nawet trzeciej wielkiej wojny. Mam nadziejÄ™, że tym razem wojna ta PolskÄ™ ominie. Z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… w nadchodzÄ…cych czasach wzmogÄ… siÄ™ naciski hierarchów niemieckich na hierarchów polskich, jakoÅ› muszÄ… usprawiedliwić nowÄ…, imperialnÄ… politykÄ™ niemieckÄ… w stosunku do Polski. Może nawet już siÄ™ to dzieje?! W naszej tysiÄ…cletniej historii, gdy toczyÅ‚y siÄ™ sprawy przeÅ‚omowe, dramaty, wielkie tragiczne wydarzenia, zawsze narodowi towarzyszyli kapÅ‚ani, dodawali ducha, pomagali, ginÄ™li! KapÅ‚an w ramy swego uÅ›wiÄ™cenia ma wpisanÄ… Å‚askÄ™ mÄ™czeÅ„stwa…”

Oto dwa fragmenty nowej książki Ryszarda Filipskiego (jak pamiÄ™tamy, odtwórcy głównej roli w filmie „Hubal”). pt. „Krajobraz po Grunwaldzie”, wydanej nakÅ‚adem Oficyny „Aurora”.
Prapremiera monodramu prezentowanego w tej publikacji odbyÅ‚a siÄ™ 31 grudnia 1970 roku, na Placu Wolnica w Krakowie. W podziemiach starego ratusza, w niewielkiej piwnicy mieÅ›ciÅ‚ siÄ™ „Teatr eref 66”, zaÅ‚ożony przez Ryszarda Filipskiego. ZaÅ‚ożyciel tego teatru, powoÅ‚ujÄ…c tÄ™ niewielkÄ… scenÄ™, stwierdzajÄ…c publicznie, że każdy winien jest ojczyźnie tyle, na ile go stać, zaprosiÅ‚ do współpracy kilku krakowskich aktorów. Kolejno prezentowano monodramy o charakterze zdecydowanie patriotycznym. Na biaÅ‚o-czerwonym afiszu pojawiÅ‚ siÄ™ znaczÄ…cy adres: „Teatr eref 66 mieÅ›ci siÄ™ na Placu Wolnica 1 w Krakowie i proponuje tylko rzeczy oczywiste!”.

Monodram „Krajobraz po Grunwaldzie” w swej zasadniczej części mówi o sprawach, które rozstrzygane byÅ‚y w latach 1414 – 1418 w KoÅ›ciele rzymsko-katolickim. Przedstawiony na Soborze w Konstancji spór polsko-krzyżacki poddany zostaÅ‚ najwyższemu papieskiemu osÄ…dowi! SÄ…dzić należy, że Filipski komponowaÅ‚ swój monodram nie tylko po to, by przypomnieć hasÅ‚o eksterminacji Polaków i ich króla, które sześćset lat temu zostaÅ‚o wyartykuÅ‚owane przed najwybitniejszymi umysÅ‚ami ówczesnego Å›wiata. DziÅ› pewnym jest, że autor monodramu zostaÅ‚ sprowokowany opublikowanym w tym czasie orÄ™dziem biskupów polskich proszÄ…cych niemieckich biskupów o wybaczenie!

Oficyna Wydawnicza Aurora