Dodano: 07.06.11 - 20:12 | Dział: SATYRA POLITYCZNA
Nasz główny wróg nie jest głupi
Nasz główny wróg nie jest głupi,
Planuje, nim kraj nasz złupi;
Zgodnie z nauką talmudu
Złapał nas w pułapkę długu,
By rząd nie mogąc go spłacić
Zwrócił się do „starszych braci”
Ci jak to w rodzinie bywa
Przejęli kraju aktywa;
Potem zgodnie z swoim planem,
Rządząc ludem oszukanym,
Łupią go przez „szok terapię”
I bankową malwersację.
Ich rząd –ten ma wszystko w nosie;
Nasz lud cierpi. Boi go się;
Chciały bronić lud elity,
Lecz wróg w sposób znakomity
Przeciwstawił się tym planom,
Więc naród dał „za wygraną”.
Sposób o którym wspomniałem
Nie przynosi wrogom chwałę;
Wciska chaos w nasze życie,
Dlatego nie lubimy się.
O obronie nie ma mowy,
Wszak wróg ma otwarte głowy,
Diasporę w Rosji, Stanach,
Ta ostatnia jest wygrana.
W tej, dawnych Sowietów piewcy,
Stają się dziś bardzo wielcy;
Ich kadry kształcone w Rosji
Dziś „Zachód” na rękach nosi
Polak zaś tam wykształcony
W Polsce przez to jest krzywdzony;
Zaś jego dawni koledzy
Śmieją się z tej jego wiedzy.
Jeśli wiedza ich moskiewska
Przyszłość w Polsce dla nich kiepska
Są co najmniej podejrzani
I zwani „narodowcami”.
Tu rządzą słudzy bankierów
Także kilku zdrajców z kleru,
Zaś nasi oficerowie,
Którzy mają „polskość” w głowie,
Bywa, są prześladowani,
Co Polaków duszę rani.
Bawią się nami wywiady,
Korzystają z „Neostrady”,
Sprzedają news-y w „Alegro”.
Prawdziwe (lecz nie na pewno);
Nasz wywiad, ten nie istnieje;
Sławna „dwójka” dawne dzieje,
Może kiedyś się pojawi,
Wrogom niespodziankę sprawi.
Rudolf Jaworek