Dodano: 30.05.11 - 10:30 | Dział: Głos Polonii

Szczodry Netanyahu, wierni słudzy

i państwo palestyńskie



Przemawiając w amerykańskim Kongresie 24 maja 2011 roku nacjonalistyczny premier Izraela Benjamin Netanyahu powiedział, że będzie bardzo/wyjątkowo szczodry w odniesieniu do obszaru przyszłego państwa palestyńskiego.

Otóż obszar Palestyny arabskiej okupowanej przez Izrael od 1967 roku wynosi 5800 km kw., czyli 580 000 ha i zamieszkuje go 2 300 000 PalestyÅ„czyków. Szczodrość Netanyahu (Izraela) ma polegać na tym, że utworzy dla nich 6-10 wielkich gett o Å‚Ä…cznym obszarze prawdopodobnie 58 km kw., czyli 5800 ha, czyli odda im 1% (!) zrabowanej im ziemi. Natomiast jego wyjÄ…tkowa szczodrość ma polegać na tym, że zaÅ‚ożone przez Niemców w 1940 roku getto warszawskie miaÅ‚o obszar zaledwie 260 ha i zagnano do niego 400 000 Å»ydów. Netanyahu (Izrael) przez swojÄ… szczodrość i ludzkie serce chce dać PalestyÅ„czykom nie 260 ha czy 6 razy wiÄ™kszy obszar od getta warszawskiego dla 2,3 mln PalestyÅ„czyków, ale aż 22 razy wiÄ™kszy, a w odniesieniu do caÅ‚ej ludnoÅ›ci palestyÅ„skiej aż 3,5 raza wiÄ™kszy od tego co Å»ydom ofiarowaÅ‚ Hitler, który przez to okazaÅ‚, że – w przeciwieÅ„stwie do szczodrego Netanyahu - byÅ‚ pozbawiony ludzkiego serca.

Na tÄ™ szczodrość Netanyahu nie należy jednak popatrzeć przez fakt, że PalestyÅ„czycy nie bÄ™dÄ… mieli wystarczajÄ…co miejsca i powietrza, aby tam żyć jak ludzie (ale czy oni sÄ… ludźmi? – zapytajmy o to osadników żydowskich na zagarniÄ™tych ziemiach palestyÅ„skich). Na tÄ™ wyjÄ…tkowÄ… szczodrość Netanyahu-Izraela należy patrzeć przez fakt, że Netanyahu-Izrael mógÅ‚by – z peÅ‚nym poparciem BiaÅ‚ego Domu (co udowadniajÄ… chociażby gromkie i czÄ™ste oklaski jakie otrzymaÅ‚ Netanyahu od kongresmenów i senatorów amerykaÅ„skich po przemówieniu o swojej szczodroÅ›ci wobec PalestyÅ„czyków)!!! – zamknąć w obozach zagÅ‚ady wszystkich PalestyÅ„czyków i ich zagazować, i mieć caÅ‚Ä… PalestynÄ™ dla siebie, ale tego nie uczyni, chociaż wielu Å»ydów przyjęło by z zadowoleniem wÅ‚aÅ›nie takie OSTATECZNE ROZWIÄ„ZANIE kwestii palestyÅ„skiej.

PatrzÄ…c na to jak Å»ydzi od już 44 lat obchodzÄ… siÄ™ z PalestyÅ„czykami na okupowanych terenach palestyÅ„skich i majÄ…c w pamiÄ™ci tragediÄ™ żydowskiego potwornego holocaustu, można dojść do wniosku, że Å»ydzi (oczywiÅ›cie nie wszyscy, bo w każdym narodzie sÄ… ludzie dobrzy i źli; mówimy o wiÄ™kszoÅ›ci, a wiÄ™kszość Å»ydów popiera dzisiaj nacjonalistyczne i antypalestyÅ„skie hasÅ‚a gÅ‚oszone przez Netanyahu) nauczyli siÄ™ wiele od Hitlera i Stalina! Hitler, podobnie jak Netanyahu i nacjonaliÅ›ci żydowscy w odniesieniu do historycznej Palestyny, też niczego wiÄ™cej nie chciaÅ‚, jak tylko powrotu do Niemiec Pomorza, Wielkopolski i ÅšlÄ…ska, które to ziemie daÅ‚a im HISTORIA czyli Bóg – Gott mit uns. A Netanyahu mówiÄ…c, że granica izraelsko-palestyÅ„ska z 1967 roku jest nie do obrony dla Izraela w razie agresji palestyÅ„skiej, przypomina Stalina, który w listopadzie 1939 roku napadÅ‚ na maÅ‚Ä… FinlandiÄ™, aby granicÄ™ fiÅ„sko-sowieckÄ… odsunąć od Leningradu (Petersburga), bo nie byÅ‚a ona do obrony (tak jakby Finlandia chciaÅ‚a i mogÅ‚a napadać na wielki ZwiÄ…zek Sowiecki!).

Jakim Hitler byÅ‚ sukinsynem takim byÅ‚ (my, Polacy, wiemy o tym aż za dobrze!) jednak prawda jest taka, że potwór Hitler chciaÅ‚ być bardziej szczodry dla Polaków, niż wielki CzÅ‚owiek (oczywiÅ›cie z dużej litery) Netanyahu (tylko patrzeć jak otrzyma pokojowÄ… – a jakże! – nagrodÄ™ Nobla) chce być dla PalestyÅ„czyków. Za odebrane nam Pomorze, WielkopolskÄ™ i ÅšlÄ…sk oraz za peÅ‚ne podporzÄ…dkowanie siÄ™ jemu-Niemcom Polaków i kadÅ‚ubowej Polski, Hitler obiecywaÅ‚ nam rekompensatÄ™ terytorialnÄ… na Wschodzie – z ziem biaÅ‚oruskich i ukraiÅ„skich. Tymczasem Netanyahu nie chce zrekompensować straty terytorialne PalestyÅ„czyków. A przecież gdyby chciaÅ‚ i chcieli tego Å»ydzi, to mógÅ‚by dać im jeden ze stanów amerykaÅ„skich. Wszak wszyscy wiedzÄ…, kto rzÄ…dzi Stanami Zjednoczonymi i do kogo one należą! Te gromkie i czÄ™ste brawa kongresmenów i senatorów amerykaÅ„skich (24 w 15 minutach!) podczas przemówienia Netanyahu i owacyjne – na stojÄ…co po jego przemówieniu potwierdziÅ‚y to namacalnie. ByÅ‚y one zupeÅ‚nie podobne do oklasków jakie otrzymywaÅ‚ np. Stalin czy Breżniew oraz nasz GomuÅ‚ka jak przemawiali na kongresach partii. Każdy delegat przeÅ›cigaÅ‚ siÄ™ z wszystkim swoimi kolegami w jak najgÅ‚oÅ›niejszym biciu brawa, aby przypodobać siÄ™ swemu PANU i każdy to widziaÅ‚! - WÅ‚aÅ›nie PANU!

A Obama to tylko usłużny Żydom goj. Ich prawdziwym i jedynym panem jest Netanyahu/każdorazowy premier Izraela. I bez całkowitego poparcia dla swego pana, żaden z nich nie byłby kongresmenem czy senatorem! Polityka amerykańska odnośnie Bliskiego Wschodu jest całkowicie podporządkowana interesom Izraela, nawet jeśli ona szkodzi samej Ameryce! A podatnik amerykański pracuje na utrzymanie Izraela (pomoc amerykańska dla Izraela sięga wielu miliardów dolarów rocznie!). Taka jest prawda, którą nie ja pierwszy odkryłem. Kraj, który twierdzi, że jest ojczyzną i szermierzem nowoczesnej demokracji z powodów politycznych nie chce zaakceptować tego, że Palestyńczycy to także ludzie, którym przysługują naturalne prawa człowieka! Tak jak nie chciał zaakceptować także i tego, że Polacy są ludźmi, którym przysługują naturalne prawa człowieka i którzy mają prawo do posiadania własnego niepodległego państwa i w 1945 roku oddał Polskę i Polaków w niewolę Stalinowi/Związkowi Sowieckiemu na 45 lat!

Dlatego Żydzi mogą spać spokojnie, wiedząc, że przez ich politykę miłości wobec Palestyńczyków i z pomocą kongresmenów i senatorów amerykańskich, któregoś dnia zabraknie nawet tych 58 km kw. na getta palestyńskie w Palestynie. Że Palestyńczycy zostaną zepchnięci do morza. Że cała Palestyna będzie żydowska. Właśnie dzięki szczodrości i wielkiemu sercu Netanyahu i jego następców, którzy pałają i zawsze będą pałać wielką miłością do Palestyńczyków i w ogóle wszystkich gojów.
Tak wielką miłością, jaką okazuje na przykład nam - Polakom Amerykanin żydowsko-polskiego pochodzenia Tomasz Gross.

Większość państw świata, w tym także Australia, widząc niesprawiedliwość jaka spotyka na co dzień Palestyńczyków przez Izrael i Amerykę popiera powstanie niepodległego państwa palestyńskiego. Polska, która była okupowana przez ponad sto lat przez Rosję, Niemcy i Austrię, powinna także rozumieć i popierać dążenia Palestyńczyków do niepodległości. Inaczej udowodnimy jak bardzo upadliśmy moralnie.

Jednak problem żydowsko-palestyński nie jest łatwy do rozwiązania. Jest łatwo mówić czy popierać powstanie państwa palestyńskiego. Wprowadzić tę idee w życie jest bardziej niż problematyczne. I to raczej nie z winy Żydów, którzy na pewno w większości od przywłaszczenia ziemi palestyńskiej wybraliby pokój (teraz popierają nacjonalistę Netanyahu, gdyż boją się palestyńskich rakiet), ale raczej wielu Palestyńczyków. Tych, którzy nie są w stanie zaakceptować obecnej rzeczywistości geopolitycznej na terenie historycznej Palestyny. A tą rzeczywistością jest istnienie państwa izraelskiego.

Istnieje ono od 63 lat i nie ma i nie bÄ™dzie żadnej siÅ‚y na Å›wiecie, która ten fakt zniweczy. Chociaż z bólem serca PalestyÅ„czycy muszÄ… siÄ™ z tym pogodzić – i to dla wÅ‚asnego dobra! I obok istnienia paÅ„stwa żydowskiego muszÄ… także uznać prawo jego mieszkaÅ„ców do spokojnego życia. Å»ycia, któremu nie bÄ™dÄ… zagrażaÅ‚y rakiety palestyÅ„skich terrorystów.

Najlepiej by było jakby obie strony, rządzone przez umiarkowanych polityków!, zgodziły się na to, aby Palestyna arabska i Izrael tworzyły jedno państwo, w którym Palestyna cieszyła by się naprawdę pełną autonomią, zagwarantowaną im nie tylko przez konstytucję tego państwa, ale także przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ).

Jeśli miałoby powstać osobne państwo palestyńskie, to chociaż niepodległe powinno być pod ochroną ONZ (której reprezentantem na terenie Palestyny byłby Wysoki Komisarz), zdemilitaryzowane i pod kontrolą militarną sił ONZ, a policja palestyńska, zgodnie z zawartą umową z ONZ i Izraelem, powinna jak najściślej współpracować z policją izraelską w walce z palestyńskim i międzynarodowym terroryzmem. Żydzi powinni mieć prawo do swobodnego ruchu granicznego i mieć swoje placówki narodowo-religijne na terenie Palestyny.

Przy dobrej woli z obu stron i świadomości, że jest to dobre dla obu narodów, ten plan prawdopodobnie mógłby zdać egzamin. Świat odetchnął by z ulgą, że tak wielki problem został wreszcie rozwiązany i że Żydzi i Palestyńczycy żyją w zgodzie.

Marian Kałuski
Australia
26.5.2011