Dodano: 30.01.11 - 12:12 | Dział: SATYRA POLITYCZNA

Wybór drogi



NA ROZWIDLENIU DRÓG

Wchodząc na dróg rozwidlenie
Masz podjąć postanowienie,
Którą dalej kroczyć dróżką...
Równą, czy wyboistą krótszą;

Pierwsza zapewnia wygodÄ™;
Druga trud, lecz i nagrodÄ™.
PO kroczy drogą równą;
Ta okaże się paskudną.

PiS wspina siÄ™ stromÄ… drogÄ…,
Tam gdzie słabi iść nie mogą,
Lecz kiedy dojdzie do szczytu
Wnet oniemieje z zachwytu

I wybałusza swe gały
Bo widok stamtąd wspaniały!
Myśli jak dobrze zrobiłem,
Że na tę ścieżkę wstąpiłem;
I choć ci z PO się śmiali
Z ręką w nocniku zostali.


WYBÓR DROGI

Czasem stajÄ™ przed wyborem
Jaką w życiu obrać drogę;
Czy pójść prosto, czy na skróty
TÄ… gdzie starsi, czy maluchy?

W dzień słoneczny, czy w zawiei,
Z optymizmem, w beznadziei,
Do Kościoła w ów dzień święty,
Na giełdę robić przekręty

Pójść pieszo, gnać samochodem,
Do dziewczyny z piekła rodem;
Może, nie mówiąc nikomu
Nie wyjdÄ™ dziÅ› z swego domu;

Położę się na tapczanie
By rozwiązać to zadanie:
Jakie twe postanowienie
Wchodząc na dróg rozwidlenie?

Pójść drogÄ…: ”róbta co chceta”?
Czy myśląc, że droga nie ta,
Że twe kroki myśl wyprzedza,
Której źródłem ludzka wiedza,

Znając swych działań granice
Wiesz kto szef, kto tylko wice,
Kogo ci szanować trzeba,
Kogo przyjaźń – twoja bieda;

Czy Niemca, co ciÄ™ oszwabi?
Czy Rus bardziej ciÄ™ rozbawi?
Czy masz kochać Amerykę
I jej oligarchów klikę?

Czy Anglików, czy Francuzów,
Niewiarygodnych łobuzów,
Może Klausa prezydenta
Który UE się nie lęka?

A może Palestyńczyka?
Lecz mu w spodniach bomba tyka;
Więc pozostają Ci Żydzi
Za których dziś świat się wstydzi

Że w legendzie holokaustu
Ukryli tak wiele fałszu?

Rudolf Jaworek