Dodano: 16.10.10 - 13:41 | Dział: Nasze zdrowie

PAP dezinformuje

Ze zdumieniem przeczytałem opublikowaną dn. 12.10.2010 r, za PAP informację jakobym pozytywnie oceniał główne założenia projektu nowelizacji ustawy o prawach pacjenta.
Publikacja pojawiła się w wielu miejscach np.:
www.rp.pl/artykul/548412-Pakiet-zdrowotny-w-Sejmie.html

Ta ocena projektu nowelizacji ustawy tzn., iż ma on także pozytywne elementy i że można go dopracować, była aktualna, gdy trwały konsultacje społeczne. Oczywiście ustawa ma jakieś tam pozytywne elementy, ale nie są to jej główne założenia.
Liczyliśmy jednak na zasadnicze poprawienie projektu ustawy. Sugerowaliśmy ministerstwu zdrowia zmianę kryterium wymaganego do przyznawania odszkodowań za złe leczenie, na takie kryteria, jakie obowiązują w państwach skandynawskich. Tam nie wymaga się udowodnienia winy za spowodowanie szkody, tylko udowodnienia, iż przy właściwym leczeniu szkoda nie powinna była nastąpić.

Ocena projektu nowelizacji, iż można go poprawić, że ma on jakieś pozytywne elementy, została opublikowana, wtedy gdy przestał on mieć realną szansę naprawy. Projekt ustawy bez uwzględnienia podstawowej naszej sugestii tj. zmiany kryterium przyznawania odszkodowań, został przyjęty przez ministerstwo zdrowia i przekazany Rządowi i będzie, w tej formie, przekazany pod obrady Sejmu.

W obecnej wersji i w obecnej sytuacji, projektu ustawy ministerstwo już nie poprawi, więc nie można go ocenić pozytywnie. Projekt jest niedobry.

Aby uzyskać odszkodowanie za złe leczenie w projekcie ustawy, wymaga się udowodnienia przed komisją, podobnie jak na to miejsce w postępowaniu sądowym, iż szkoda jest zawiniona, bo została spowodowania przez błąd medyczny. W takiej sytuacji ograniczenie wysokości odszkodowań w stosunku do tego, co może orzec sąd, nie ma żadnego uzasadnienia.

Ograniczenie odszkodowań obowiązujące w systemie skandynawskim, na które powołuje się uzasadnienie ustawy, wynika z tego, iż jest to system zabezpieczeń socjalnych dla poszkodowanych nie wymagający udowodnienia winy za spowodowanie szkody, lecz tylko udowodnienia, iż taka szkoda nie powinna była nastąpić.
Ta forma systemu odszkodowań obowiązująca w krajach skandynawskich ma charakter zabezpieczenia dla tych osób którym nie udaje się jednoznacznie udowodnić, kto jest winy spowodowania szkody. W Polce zaś ograniczenie wysokości odszkodowania ma być wprowadzone mimo udowodnienia winy, mam nadzieję ze nie jako fora zabezpieczania sprawcy....

Powoływanie komisji do orzekania o błędach lekarskich i oferowanie niższych odszkodowań próbuje się uzasadniać nie tylko wzorcem skandynawskim ale i tym, iż postępowania przed sądami ciągną się latami, a komisje wydadzą orzeczenie znacznie szybciej.

W moim przekonaniu tworzenie komisji dla orzekania wedle analogicznych kryteriów, co sądy cywilne, lecz dających niższe odszkodowania i uzasadnianie tego opieszałym działaniem sądów, pozbawione jest jakichkolwiek podstaw.

- Jeśli organa Wymiaru Sprawiedliwości działają opieszale w sprawach o błędy lekarskie to należy usprawniać ich działanie, tak by działały sprawnie, a nie powoływać pseudo - sądy dające pseudo - odszkodowania;
- Jeśli władze państwa chcą pomóc tym, którzy ucierpieli na skutek złego leczenia, a winy za spowodowanie szkody dowieść się nie da ( o tym dlaczego tak bywa, można napisać inna publikację ), to należałoby w nowelizowanej ustawie wprowadzić zasady takie jak w systemie obowiązującym w państwach skandynawskich.

Z opinią Stowarzyszenia Primum Non Nocere o projekcie nowelizacji ustawy o prawach pacjenta można zapoznać się na forum strony internetowej
Stowarzyszenia:
www.wse.osa.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=5&t=15#p41
Opinia ta i wypowiedzi internautów dotyczą wersji ustawy, przesłanej do konsultacji społecznych, a nie tej, która została przyjęta przez Rząd.
Niestety w najważniejszej kwestii, tj. kryterium przyznawania odszkodowań, obie wersje ustawy nie różnią się między sobą.

dr Adam Sandauer
honorowy przewodniczÄ…cy
Stowarzyszenia Primum Non Nocere