Dodano: 15.09.10 - 11:38 | Dział: Godne uwagi

10 pytań, zero odpowiedzi

Członkowie zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej zaprezentowali pytania, które zamierzają zadać premierowi Donaldowi Tuskowi. Czytam te pytania i zdumiewa mnie jedno- to są bardzo proste pytania, powinno być najłatwiejszą sprawą pod Słońcem znalezienie odpowiedzi na nie, właściwie zdumiewa, że 5 miesięcy po tej tragedii trzeba je zadać, bo nie są znane na nie odpowiedzi. Dlaczego? Bóg raczy wiedzieć. Czytam, że w depeszy PAP nawet te pytania zostały ocenzurowane, no, no, rozumiem, żeby odpowiedzi, ale pytania? Najwyraźniej towarzysze z PAP powinność swojej służby rozumieją doskonale. Pytanie, czy to prawda, że to Donald Tusk, czy raczej ci, którzy Donalda Tuska informują na bieżąco, jakie są jego decyzje, podjął/podjęli inicjatywę zaproszenia premiera Putina na 70. rocznicę obchodów mordu katyńskiego, podczas spotkania 1 września w Sopocie, a następnie doprowadził/doprowadzili do zorganizowania odrębnych uroczystości 7 kwietnia jest zasadne, cały czas słyszałem, że to Putin w swej wielkodusznej woli pojednania z Polską zadecydował o uroczystościach 7 kwietnia, a Prezydent Kaczyński z wrodzonym sobie brakiem taktu wepchnął się na siłę z jakimś idiotycznym 10 kwietnia, zapewne, by zepsuć główne uroczystości 7 kwietnia.

Taka byÅ‚a główna linia propagandy na dÅ‚ugo przedtem, zanim to wszystko nastÄ…piÅ‚o. OczywiÅ›cie, że byÅ‚o odwrotnie, główne uroczystoÅ›ci, jak co roku byÅ‚y planowane na 10, a data 7 pojawiÅ‚a siÄ™ zupeÅ‚nie nie wiadomo, z jakiej okazji. Ciekawy wÄ…tek wypÅ‚ynÄ…Å‚ przy okazji wypowiedzi Bogdana Borusewicza, że bardzo dobrze, że byÅ‚y dwie uroczystoÅ›ci, bo przynajmniej ocalaÅ‚o 6 senatorów. Co Pan MarszaÅ‚ek Borusewicz miaÅ‚ na myÅ›li, można dÅ‚ugo zgadywać, podobnie, jak, co miaÅ‚ na myÅ›li Pan Komorowski mówiÄ…c, że Prezydent gdzieÅ› bÄ™dzie leciaÅ‚ i problem sam siÄ™ rozwiąże. Można przyjąć, że, jako że z obfitoÅ›ci serca usta mówiÄ…, obaj panowie coÅ› wiedzÄ…, ale nie powiedzÄ…, ale można też, a przyznajÄ™, ze taka możliwość jest lepsza dla wszystkich, także dla mnie, że obaj panowie po prostu majÄ… problemy z artykulacjÄ… swoich rozbieganych myÅ›li i po prostu nieporadnie usiÅ‚owali powiedzieć coÅ› innego, niż im wyszÅ‚o. No, niech bÄ™dzie i tak. WÄ…tpliwoÅ›ci tÅ‚umaczymy na korzyść podejrzanego ;-) Obaj panowie rzeczywiÅ›cie nie potrafiÄ… sklecić dwóch zdaÅ„, by nie wywoÅ‚ywać u sÅ‚uchaczy zdziwienia, chyba, że sÄ… to zdania, typu „zgoda buduje!”, wtedy zamiast zdziwienia nastÄ™puje senność.

To pierwsze pytanie, to właściwie matka wszystkich pytań, wszystko, co nastąpiło potem, to, jak podjęto decyzje, co będzie podstawą śledztwa, dlaczego i w oparciu o jakie ekspertyzy przyjęto konwencje chicagowską, a nie porozumienie polsko-rosyjskie z 1993 r., dlaczego nie reagowano, gdy strona rosyjska w sposób oczywisty lekceważyła podstawowe zasady postępowania i narażała istotne dowody na zniszczenie, jak np. w sprawie badania wraku samolotu, miejsca katastrofy, czarnych skrzynek, dlaczego polscy ministrowie kryli rosyjskie zaniedbania oczywistymi kłamstwami, jak, Minister Kopacz z słynnymi już tekstami o przeoraniu ziemi na głębokość jednego metra (zapewne szczątki ofiar, dokumentów, paszporty znajdowane potem przez turystów znajdowały się na głębokości 1 metra 10 centymetrów, co za pech!), dlaczego na czele polskiej komisji nie stanął Tusk, choć po stronie rosyjskiej zrobił to premier Putin, dlaczego na czele polskiej komisji postawiono ministra Millera, współodpowiedzialnego za skandaliczne zaniedbania przy zapewnieniu bezpieczeństwa prezydenta RP, dlaczego nie zwrócono się do NATO oraz USA o udzieleniu pomocy eksperckiej oraz o powołanie międzynarodowej komisji badającej tą katastrofę, otóż te wszystkie pytania są wtórne wobec tego pierwszego, kto to wszystko zaplanował?

Kto doprowadził, że ci wszyscy ludzie znaleźli się tego dnia i w tym momencie w tym samolocie? Drugie podstawowe pytanie, co sprawiło, ze samolot znalazł się na tej wysokości, a piloci spokojnie, informowani, że są na kursie, odchodzili na drugi krąg, aż nagle wyrosły im przed oczyma te drzewa i było już za późno na cokolwiek?

PozostaÅ‚e pytania, co zerwaÅ‚o tÄ™ nieszczÄ™snÄ… liniÄ™ energetycznÄ…, o co w koÅ„cu chodzi z tym IÅ‚em, co to lataÅ‚ dookoÅ‚a nie wiadomo po co, dlaczego samolot siÄ™ rozpadÅ‚, gdzie jest kokpit, gdzie jest reszta masy samolotu, bo goÅ‚ym okiem widać, ze sporo brakuje, po co wieziono JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego na miejsce tragedii z prÄ™dkoÅ›ciÄ… 20 km na godzinÄ™ i co w tym czasie siÄ™ dziaÅ‚o, co przywieziono w trumnach i dlaczego zabroniono je otwierać, to wszystko już tylko pytania – córki. To już tylko kosmetyka,.

Tak, jak już tylko retorycznym pytaniem jest ostatnie pytanie- na jakiej podstawie nastąpiło przejęcie obowiązków prezydenta przez marszałka Komorowskiego przed zidentyfikowaniem ciała prezydenta i stwierdzeniem jego zgonu? Retorycznym, bo zapewne na podstawie wiadomości w TVN, po drugie, wiadomo, że nie było czasu do stracenia, trzeba było zabezpieczyć archiwa, zanim to zrobią niedorżnięte watahy w kancelarii, czy w IPN. Poza tym rzeczywiście, nie może być chwili, gdy państwem nie rządzi nikt. Tyle, że czasem mam wrażenie, że naszym państwem cały czas rządzi nie ten, kogo widzimy na ekranach telewizorów i że ta ciągłość władzy jest niczym niezagrożona.
(wytÅ‚. – red.)

seawolf