Dodano: 01.09.10 - 20:47 | Dział: Interwencje

Jest sędzią i zarazem stroną

Warszawski sÄ™dzia SÄ…du Rejonowego Warszawa ÅšródmieÅ›cie Piotr M. (jak ustaliliÅ›my – sÄ™dzia Piotr Maksymowicz) prowadzi sprawÄ™ karnÄ… oskarżonego, z którym pozostaje w cywilnym sporze prawnym.

Chodzi o przedsiębiorcę Macieja L., który wytoczył sędziemu Piotrowi M. sprawę cywilną za naruszenie dóbr osobistych. Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie.

Tyle tylko, że w tym samym czasie Maciej L. został oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, a w jego sprawie orzekać ma właśnie sędzia Piotr M. - Jak można oczekiwać obiektywizmu od sędziego, który jako obywatel pozostaje ze mną w sporze prawnym ? - pyta retorycznie Maciej L.

A cała sprawa jest absurdalna, bo jedynym "dowodem" oskarżenia są zeznania jednego policjanta i protokół z rzekomo moim podpisem (nie było badania alkomatem i badań krwi). Gdy zażądałem badania grafologa mojego rzekomego podpisu na protokole, akta sprawy zostały częściowo zniszczone !

Sędzia Piotr M. napisał pismo do Prezesa Sądu, że to oskarżony zniszczył. akta sprawy i dalej prowadzi sprawę.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście umorzyła sprawę zniszczenia akt i odmówiła wydania uzasadnienia postanowienia o umorzeniu.

SÄ™dzia Piotr M. nawet nie stara siÄ™ ukryć nienawiÅ›ci do mnie - twierdzi oskarżony - gdy wpÅ‚ynęło moje zwolnienie lekarskie, sÄ™dzia Piotr M. zażądaÅ‚ nagraÅ„ z monitoringu sÄ…du, by sprawdzić kto zÅ‚ożyÅ‚ zwolnienie w biurze podawczym, a później ukaraÅ‚ lekarza sÄ…dowego grzywnÄ… 2 tysiÄ…ce zÅ‚otych za ... niezbyt precyzyjny - jego zdaniem – opis chorób.

Takich "przypadków" jest caÅ‚a lista - dobrze, że Piotr M. nie może skazać mnie wiÄ™cej niż na dwa lata pozbawienia wolnoÅ›ci - ironizuje powód i zarazem oskarżony.”

Sprawę ujawnił portal onet.pl
nadesłał: Lex Nostrum