Dodano: 02.06.10 - 23:41 | Dział: Głos Polonii

Komu bije dzwon?

Zgodnie z przewidywaniami po dwóch i pół miesiÄ…cu od “katastrofy” ujawniono zapis jednej z tzw. czarnych skrzynek prezydenckiego Tu-145M. OczywiÅ›cie, zapisy ujawnione po takim czasie nie majÄ… wiÄ™kszej wartoÅ›ci. Ciekawe – co Rosjanie tak dÅ‚ugo z tymi zapisami robili? OczywiÅ›cie, w żaden sposób nie ujawnili “what took them so long time” (co zajęło im tak dużo czasu) – jak mawiajÄ… Jankesi. Zapewne “strona polska” musiaÅ‚a dostarczyć “braciom zza Buga” próbki gÅ‚osów zaÅ‚ogi, by odpowiedni “zsyntezować wypowiedzi”, które nigdy nie miaÅ‚y miejsca. Potem należy wpleść je w oryginalne fragmenty taÅ›my… I tak powstaje swoisty misse-mage – i nie do unikniÄ™cia niezgodnoÅ›ci i sprzecznoÅ›ci. “No to katastrofa, bÄ™dzie makabra” mówi jeden z czÅ‚onków zaÅ‚ogi o pogodzie nad lotniskiem. Rzecz w tym, że prawdziwy pilot nigdy tak nie mówi. Choćby dlatego, że wie, iż prezydencki Tupolew ma system radiolokacyjnej mapy – I pilot oglÄ…da na ekranie teren nad którym leci i teren przed nim. Ten Tupolew mógÅ‚ bezpiecznie lÄ…dować nawet przy widocznoÅ›ci 0/0 – co w jÄ™zyku lotniczym znaczy: zero widocznoÅ›ci i zerowy puÅ‚ap chmur (czyli chmury dotykajÄ… gruntu). I tak nawet raz byÅ‚o. DokÅ‚adnie ten sam samolot wiózÅ‚ pewnego razu naczelnego wodza UkÅ‚adu Warszawskiego, sowieckiego marszaÅ‚ka Dimitra Ustinowa i wylÄ…dowaÅ‚ perfekcyjnie na maÅ‚ym lotnisku wojskowym na Pomorzu przy warunkach dokÅ‚adnie wÅ‚aÅ›nie 0/0. WiÄ™c żaden pilot wojskowy, wiedzÄ…c jakie ma wyposażenie w kokpicie, nie mógÅ‚ robić problemu z powodu widocznoÅ›ci 200 metrów, ani wieża kontrolna nie mogÅ‚a odradzać lÄ…dowania, równie dobrze wiedzÄ…c, że to przecież nie zwykÅ‚y liniowiec pasażerski, tylko “prezydencka maszyna”. Bo wszak kontroler wieży lotniczej to też nie amator, tylko wysokiej klasy fachowiec. I jak jest wyposażony samolot, który wozi gÅ‚owÄ™ paÅ„stwa, w dodatku samolot, który już wiele razy na tym lotnisku lÄ…dowaÅ‚ – po prostu wie. Ale wypowiedzi “katastrofa, bÄ™dzie masakra” sÄ… dobre medialnie dla gawiedzi – i do zwalania winy na pogodÄ™ i polskich pilotów… Ale nawet mimo takich – ewidentnie faÅ‚szywych wypowiedzi – musiaÅ‚y pozostać element autentycznej taÅ›my. I np. Kontroler z wieży lotniczej mówi: “Horyzont” (co znaczy macie wysokość lotu zero) w tej samej chwili, kiedy drugi pilot odczytuje pomiar wysokoÅ›ci: “30” (czyli 30 metrów). Jak to już wspomniaÅ‚em, system MECON faÅ‚szuje dane satelity nawigacyjnego sterujÄ…cego pilotem automatycznym do 30 metrów. Poza tym Å›ciÄ™cie skrzydÅ‚em maÅ‚ego drzewka przy prÄ™dkoÅ›ci ciężkiej maszyny 230 km/godz nie spowoduje ani zmiany linii lotu, ani “poÅ‚ożenia samolotu na skrzydÅ‚o” – czyli silnego przechyÅ‚u na lewe skrzydÅ‚o – jak pokazujÄ… wszystkie ubeckie telewizornie na animowanych filmikach z ostatnich sekund lotu. Inaczej, jeżeli stery sÄ… zablokowane, albo ktoÅ› z zewnÄ…trz przejÄ…Å‚ kierowanie samolotem. Jak już 11 kwietnia wypowiedziaÅ‚ siÄ™ najwybitniejszy polski specjalista od katastrof lotniczych, urzÄ…dzenie, które zablokuje stery (i samolot bÄ™dzie caÅ‚y czas opadaÅ‚ w dół nie reagujÄ…c na próby poderwania go do gory) w Tu-154M można zamontować tylko w ten sposób, że uruchomi siÄ™ ono dokÅ‚adnie w momencie otwarcia klap lub wysuniÄ™cia podwozia… OczywiÅ›cie wypowiedzi pilotów, że utracili sterowanie maszynÄ… i ma miejsce zamach – trzeba na oryginalnej taÅ›mie zamazać, by byÅ‚y nieczytelne!

I tak powstaÅ‚o te coÅ› (z rosyjskim stemplami, że autentyczne): coÅ› dodali, coÅ› zamazali, trochÄ™ autentycznego musieli zostawić… A ubeckie telewizornie robiÄ… z polskich pilotów, którzy wożą prezydenta i premiera, idiotów, którzy nie latali na symulatorach… Ciekawe, czy ktoÅ› w takie brednie wierzy? Bo wszak symulatory to już w szkole lotniczej niezbÄ™dny element szkolenia.
Z tym, że od momentu spreparowania i dostarczenia tych taÅ›m z czarnej skrzynki z kabiny pilotów – paÅ„stwo rosyjskie oficjalnie staÅ‚o siÄ™ współuczestnikiem zamachu. Współuczestnikiem, współpracownikiem zamachowców, stronÄ… współodpowiedzialnÄ…… Ciekawe, jak spreparujÄ… taÅ›my z “czarnej skrzynki” z nagraniami z kabiny pasażerów? Bo wszak pierwszy wybuch (jeden z dwóch skÅ‚adowych wybuchu bomby izowolumetrycznej) – ten który powoduje rozprężajÄ…cy siÄ™ gaz uwalniajÄ…cy siÄ™ ze zbiornika, gdzie byÅ‚ w postaci cieczy pod ciÅ›nieniem setek atmosfer – musi być na takiej taÅ›mie sÅ‚ychać. Osoby najbliższe lokalizacji bomby bÄ™dÄ… też ranne – powinniÅ›my sÅ‚yszeć wybuch, Å›wist, gÅ‚osy bólu i przerażenia, a potem drugi wielki wybuch – zanim zapadnie cisza… NaprawdÄ™ ciekawe – co zajmuje Rosjanom tyle czasu? Czyżby te skrzynki musieli wyprodukować od nowa i nanosić na nie zarówno element ze skrzynek prawdziwych, jak i spreparowane?

Bowiem pytania: kto to zrobiÅ‚, dlaczego, i co z tego dla nas wynika – pozostajÄ… kluczowymi pytaniami. Bowiem po zamordowaniu Prezydenta Polski sytuacja naszego kraju bardzo siÄ™ zmieniÅ‚a. I co wiÄ™cej – jak najbardziej to nas wszystkich dotyczy. I poniżej na te pytania odpowiemy. Nie postaramy siÄ™ odpowiedzieć, tylko odpowiemy. BÄ™dÄ™ bowiem staraÅ‚ siÄ™ wypowiadać jak byÅ‚y wojskowy. Dobitnie i konkretnie, i twardo trzymajÄ…c siÄ™ faktów i pozbawionej emocji logiki. PoszukujÄ…c najlepszych dróg postÄ™powania dla nas. OceÅ„cie to PaÅ„stwo Czytelnicy sami.

Ale jeszcze jedna maÅ‚a dygresja. NiewÄ…tpliwym dowodem na faÅ‚szerstwo przedstawionych zapisów z “czarnej skrzynki” z kabiny pilotów jest i czas katastrofy. Lotnisko wojskowe SmoleÅ„sk-Siewiernyj (SmoleÅ„sk-Północ) ma bowiem postać pasa startowego dÅ‚ugoÅ›ci 2600 m dokÅ‚adnie w linii wschód-zachód. Samolot prezydenta Polski podchodziÅ‚ do lÄ…dowania dokÅ‚adnie od wschodu, lecÄ…c na zachód. Na wschód od lotniska sÄ… tereny spacerowe (bagienny lasek), do którego od poÅ‚udnia przylega osiedle mieszkaniowe. Zaopatruje je w prÄ…d linia elektryczna biegnÄ…ca w linii północ-poÅ‚udnie. Nasz Tu-154M tuż przed “katastrofÄ…” Å›ciÄ…Å‚ liniÄ™ energetycznÄ… zaopatrujÄ…cÄ… te osiedle. PrÄ…d zgasÅ‚ w mieszkaniach osiedla dokÅ‚adnie o godzinie 10:39:50sek. Od miejsca “katastrofy” do uszkodzonej linii jest dystans, który nawet lecÄ…c z prÄ™dkoÅ›ciÄ… 200 km/h – wymagaÅ‚ czasu lotu najwyżej 4 sekundy. StÄ…d czas “katastrofy” to 10:39:54sek. – dokÅ‚adnie taki wyliczyli niezależni eksperci. A na taÅ›mach z Moskwy rozmowy w kokpicie trwajÄ… jeszcze do 10:40:56sek. – czyli ponad minutÄ™ dÅ‚użej! SwojÄ… drogÄ… – nie dziwota, jeżeli do oryginalnych rozmów “trochÄ™” siÄ™ dodaÅ‚o! (Czas zostaÅ‚ podany wg czasu lokalnego, wg czasu Å›rodkowo-europejskiego obowiÄ…zujÄ…cego w Polsce byÅ‚a odpowiednio 8:39:54sek – jako czas “katastrofy”.) OczywiÅ›cie drugim niezależnym dowodem prawdziwego czasu katastrofy pozostaje seria zdjęć satelity amerykaÅ„skiego obserwujÄ…cego ten region. A na zdjÄ™ciach jest nie tylko dokÅ‚adny czas, ale i “a view to the kill” – fotografia zabójstwa, czyli wspomnianego wybuchu bomby izowolumetrycznej rozrywajÄ…cej kadÅ‚ub samolotu na strzÄ™py…

Mój Boże – Rosjanie to mnie zawiedli. MuszÄ™ PaÅ„stwu Czytelnikom powiedzieć, że gdybym tzw. zamachy przypisywane Putinowi miaÅ‚ oceniać jako analityk polityczny i wojskowy – byÅ‚bym bardzo sceptyczny. Kto zabija, jawnie i w biaÅ‚y dzieÅ„ strzaÅ‚ami z pistoletu znanÄ… miÄ™dzynarodowo dziennikarkÄ™ PolitkowskÄ… – i to w dniu urodzin (czy imienin) Putina? Ależ trzeba być niespeÅ‚na rozumu! Albo kto truje w Londynie byÅ‚ego oficera FSB (rosyjskiej Federalnej sÅ‚użby bezpieczeÅ„stwa), znanego krytyka Putina, radioaktywnym pierwiastkiem, w dodatku niezwykle rzadkim i wykorzystywanym wojskowo? Nadto Å‚atwym do wykrycia nawet po setce lat? Kto tak nieudolnie truje kandydata na prezydenta Ukrainy – dokÅ‚adnie tak, by byÅ‚o to Å‚atwe do wykrycia, i by ten nie zginÄ…Å‚? Tylko sprawca, który wÅ‚aÅ›nie chce, aby podejrzenia padÅ‚y na prezydenta Rosji, na rzÄ…d Rosji! Ależ zamachów tak siÄ™ nie robi! Ileż jest lepszych sposobów… Ot, wypadek samochodowy, wybuch gazu w mieszkaniu – i sto innych, dyskretnych i trudnych do wykrycia! Raczej broniÅ‚bym tezy, że Putin może mieć u siebie groźnÄ… opozycjÄ™, przede wszystkim z krÄ™gów dawnego GRU, która stara siÄ™ pod nim “ryć”, jak tylko może… Car Rosji może siÄ™ oczywiÅ›cie nie przyznać do wÅ‚asnej “sÅ‚aboÅ›ci”, może nawet zrobić zamachowca z Londynu deputowanym, ale to nie zmienia faktu, że poczÄ…tkowo mógÅ‚ nie mieć z różnymi wydarzeniami nic wspólnego. OsobnÄ… sprawÄ… jest fakt, że wÅ‚adca Rosji może być częściowo zakÅ‚adnikiem dawnego GRU, które czÄ™sto robi sobie, co chce, nikogo o zdanie nie pytajÄ…c. Każdy kraj despotyczny jest bowiem zawsze zagadkÄ… odnoÅ›nie widocznych I ukrytych mechanizmów wÅ‚adzy. Hipoteza, że Putin zwariowaÅ‚, ma skÅ‚onnoÅ›ci do jakiegoÅ› sadystycznego mordowania, oraz otoczyÅ‚ siÄ™ miernotami i kompletnymi idiotami – jest mimo wszystko mocno fantazyjna i stoi w dość mocnej sprzecznoÅ›ci z dziaÅ‚aniami Putina jako gÅ‚owy paÅ„stwa. W tych dziaÅ‚aniach byÅ‚o bowiem widać wiele rozsÄ…dku i autentycznej troski o kraj. Dużo przykÅ‚adów można by podawać: dyscyplina budżetowa, Chodorkowski, Bieriezowski, polityka wobec Iranu, twarde targi z USA dosÅ‚ownie o wszystko i z powodu byle pretekstu, etc., etc… Dlatego Putin i jego ekipa nigdy nie byli zbyt ciepÅ‚o widziani w Waszyngtonie. I to naprawdÄ™ nie tylko z powodu embargo na import kurczaka z USA. SwojÄ… drogÄ…, sÅ‚awne zdanie Putina: “AmerykaÅ„skie kurczaki zawierajÄ… takie iloÅ›ci syntetycznych sterydów, że z punktu widzenia rosyjskiego prawa sanitarnego nie nadajÄ… siÄ™ nawet na pokarm dla psów” – to nie tylko stwierdzenie faktu (Rosja jest akurat wymagajÄ…ca jeÅ›li chodzi o importowane miÄ™so) – ale i jakby wizytówka osobowoÅ›ci tego polityka. A może nie ma w tym elementu “ zdrowej” troski o wÅ‚asny kraj? Musimy jednak skonstatować fakt, że od momentu przedstawienia faÅ‚szywych taÅ›m z czarnej skrzynki rzÄ…d Rosji i Putin biorÄ… w nowej zbrodni katyÅ„skiej co najmniej aktywny współudziaÅ‚. Chociaż obiektywnie to wÅ‚aÅ›nie Putin na tym zamachu po Polsce traci najwiÄ™cej. O tym bowiem, że to byÅ‚ zamach – caÅ‚y Å›wiat dobrze wie, i to już od dÅ‚uższego czasu. To Putinowi grozi miÄ™dzynarodowy ostracyzm jako nieobliczalnemu mordercy. A wspomnijmy, że wÅ›ród osób zamordowanych wraz z polskim prezydentem byÅ‚ i prawosÅ‚awny arcybiskup, byÅ‚y osoby powszechnie znane miÄ™dzynarodowo – jak Anna Walentynowicz… Bestialstwo tego mordu też mówi samo za siebie. I tak to oceniajÄ… nie tylko kraje NATO, mam na myÅ›li polityków, ale i tzw. szeroka opinia publiczna. O czym można siÄ™ przekonać na dowolnym formu internetowym – i dyżurni nasÅ‚ani “Å›ciemniacze” swoimi wpisami tego powszechnego przekonania wcale nie zmieniajÄ…. Tak, Putin obiektywnie bardzo straciÅ‚. I Rosja i jej wizerunek również. BÄ™dziemy zapewne obserwować podobne zjawisko jak w Polsce – kolejne rodem z debil-landu medialne szachrajstwa PO (tej partii polityków i propagandzistów) w rodzaju bredni jak to 50 osób naraz wyciÄ…gnęło komórki i zaczęło dzwonić, albo jak to nie miaÅ‚ doÅ›wiadczenia pilot prezydenta kraju – co tylko pogÅ‚Ä™biaÅ‚o powszechne w Polsce przekonanie o udziale PO w spisku, jak i przekonanie o nieuczciwoÅ›ci komentarzy ubeckich telewizorni – podobnie bÄ™dzie teraz z RosjÄ…. Każde nastÄ™pne faÅ‚szerstwo i brednia bÄ™dzie tylko pogÅ‚Ä™biaÅ‚o miÄ™dzynarodowe przekonanie o rosyjskiej odpowiedzialnoÅ›ci i winie… A rzecz w tym, że mogÅ‚o to być nieco bardziej skomplikowane.

Kto to zrobiÅ‚? Co wiemy na pewno? A co jest hipotezÄ…? Jedno nie ulega wÄ…tpliwoÅ›ci: bombÄ™ izowolumetrycznÄ… (najprawdopodobniej wyglÄ…dem zewnÄ™trznym udajÄ…cÄ… jednÄ… z niewielkich gaÅ›nic przeciwpożarowych) umieszczono w prezydenckim Tu-154M w Warszawie. Mechanizm blokujÄ…cy stery i uniemożliwiajÄ…cy wzbicie siÄ™ w powietrze (uruchamiajÄ…cy siÄ™ w momencie otwarcia klap lub wysuniÄ™cia podwozia) – jeżeli taki zamontowano – to też tylko bezpoÅ›rednio przed lotem, w Warszawie. Szybkie wÅ‚amania do pomieszczeÅ„, mieszkaÅ„, komputerów i sejfów kluczowych ministrów odpowiedzialnych w Kancelarii Prezydenta RP za sprawy bezpieczeÅ„stwa paÅ„stwa (zanim jeszcze byÅ‚o wiadomo, że ci ostatni nie żyjÄ…), ogÅ‚oszenie siÄ™ przez Komorowskiego gÅ‚owÄ… paÅ„stwa przed oficjalnym potwierdzeniem, że Lech KaczyÅ„ski nie żyje – sprawny i w oczywisty sposób uprzednio przygotowany charakter tej akcji – wskazujÄ… jednoznacznie na głównÄ… silÄ™ wykonawczÄ… zamachu – jakÄ… mogÅ‚a być tylko “polska razwiedka”, czyli osÅ‚awiona Informacja Wojskowa i bÄ™dÄ…ca jej emanacjÄ… partia polityczna: PO. Nadto fakty wskazujÄ… na współudziaÅ‚ jakichÅ› siÅ‚ w Rosji, od momentu faÅ‚szerstwa czarnych skrzynek współudziaÅ‚ i współodpowiedzialność rzÄ…du Rosji. Jest to tym bardziej dziwne – bo zachowania strony rosyjskiej od poczÄ…tku byÅ‚y jakby wzajemnie sprzeczne. Rosjanie uczestniczyli w “obróbce propagandowej” (zÅ‚a pogoda, wina pilota, pilot nie znaÅ‚ rosyjskiego, i tym podobne brednie), a zarazem jakby starali siÄ™ zachować pewien dystans, czy byli nieco wstrzÄ…Å›niÄ™ci. Dobitnie potwierdzać na caÅ‚y Å›wiat winy Stalina za pierwszy KatyÅ„ wcale nie musieli. A prezydent Rosji na pogrzeb prezydenta KaczyÅ„skiego przyleciaÅ‚ do Krakowa demonstracyjnie najwiÄ™kszym ze swoich odrzutowców, jawnie robiÄ…c sobie kpiny z zachodnich polityków i chmury islandzkiego pyÅ‚u… Ale to wcale nie wyklucza hipotezy, że Rosja mogÅ‚a od poczÄ…tku wiedzieć o zamachu, albo nawet sprawować tzw. sprawstwo kierownicze…

Tu zadajmy sobie pytanie: Czy Rosja mogÅ‚a sama przeprowadzić taki zamach (z “polskimi” mÄ™tami z osÅ‚awionej IW jako głównymi wykonawcami) bez jakiegoÅ› miÄ™dzynarodowego przyzwolenia? Teoretycznie tak. Ale znowu jest to maÅ‚o prawdopodobne. Wszak Polska jest czÅ‚onkiem NATO. A co z możliwÄ… reakcjÄ… USA? Czy może Rosja wiedziaÅ‚a, że żadnej reakcji USA (a co za tym idzie NATO) nie bÄ™dzie? Dobre pytania.

Musimy pamiÄ™tać, że bracia KaczyÅ„scy wcale takimi za bardzo pro-polskimi politykami nie byli. Ulegli naciskom i zniszczyli wÅ‚asnÄ… koalicjÄ™, wÅ‚asny rzÄ…d i sejm. Cóż – gÅ‚osowanie za poprawkÄ… Giertycha w sprawie wzmocnienia prawnej ochrony życia w Konstytucji RP (którÄ… poparÅ‚o o 5 osób wiÄ™cej niż wynosi jedna trzecia posłów) pokazaÅ‚o, że w poprzednim sejmie wiÄ™kszoÅ›ci dwóch trzecich gÅ‚osów za traktatem lizboÅ„skim by nie byÅ‚o. Polonia pamiÄ™ta Lecha KaczyÅ„skiego torpedowanie lustracji i umizgi do polonijnej agentury. I tego czÅ‚owieka, chwiejnego i niekonsekwentnego – bestialsko zamordowali. Cóż, nie trzeba byÅ‚o najgorszym post-stalinowskim kanaliom oddawać wÅ‚adzy, bo tak kazaÅ‚a europejska masoneria… Fakt, byÅ‚ to też pierwszy prezydent po 1989 roku, który przynajmniej próbowaÅ‚ podejmować jakieÅ› pro-polskie kroki. Jest też faktem, że jedyna sprawa, w której do koÅ„ca byÅ‚ konsekwentny (przynajmniej nic nie wiadomo, by zmieniÅ‚ zdanie) – to stanowczy opór przeciwko “The Holocaust Industry”. I odmowa wypÅ‚acenia pewnemu kongresowi z USA 65 mld USD za rzekome mienie pozostawione w Polsce… Za mienie obywateli USA przejÄ™te w Polsce po II wojnie Å›wiatowej, nasz kraj zapÅ‚aciÅ‚ już zresztÄ… gigantyczne odszkodowanie w latach 60-tych XX wieku. I miaÅ‚ racjÄ™ Lech KaczyÅ„ski – zgodnie z prawem miÄ™dzynarodowym sprawa ta jest zaÅ‚atwiona raz na zawsze. Wspomniany kongres bardzo Lecha KaczyÅ„skiego, zdaje siÄ™ nie lubiÅ‚… Ale hipoteza o “globalistycznym ukaraniu” (np. za chwiejność - w celu ewentualnego postraszenia innych przywódców politycznych, bo przecież politykiem ulegÅ‚ym komu trzeba – np. salonowi w Warszawce – Lech KaczyÅ„ski byÅ‚ niewÄ…tpliwie) – wydaje siÄ™ mi mimo wszystko zbyt fantazyjna. Nie strzela siÄ™ z bomby atomowej do polnego konika! Tak dochodzimy do najważniejszego pytania:

Czy zamach na polskiego prezydenta byÅ‚ elementem szerszej miÄ™dzynarodowej aktualnej gry politycznej? Otóż mógÅ‚ być. Wypowiedzi senator Carla Levi’ego w Waszyngtonie, że trzeba znowu oddać Rosji PolskÄ™ w zamian za współpracÄ™ odnoÅ›nie Iranu i w Afganistanie, gÅ‚oÅ›ne od ponad roku, mogÄ… być oczywiÅ›cie indywidualnym idiotyzmem politycznego waryjata – ale mogÄ… też być “balonem sondażowym” wypuszczanym przez ekipÄ™ Obamy wobec Rosji i Putina. A wspomniany senator jest też w bardzo ciepÅ‚ych stosunkach z paniÄ… Clinton… I ostatnio bardzo awansowaÅ‚ jako szef ważnej senackiej komisji! OczywiÅ›cie takÄ… politykÄ™: oddawać Rosji dosÅ‚ownie za nic najbogatszy kraj Å›wiata i nadto decydujÄ…cy o panowaniu w Europie – mogÄ… robić tylko polityczni durnie do entej potÄ™gi. Ale taka nieprawdopodobna gÅ‚upota - w dziejach polityki amerykaÅ„skiej – albo to pierwszy raz? A Franklin Delano Roosvelt co wyrabiaÅ‚? I czy przypadkiem za nowym Katyniem nie kryje siÄ™ nowa JaÅ‚ta? A rzÄ…d USA pozwoliÅ‚ bestialsko zamordować zawsze lojalnego i szczerego sojusznika USA, prezydenta KaczyÅ„skiego? GodzÄ…cego siÄ™ na nawet najbardziej niekorzystne umowy z AmerykÄ…?

Niestety może to być prawdÄ…. Z tym, że nowa JaÅ‚ta – o ile zostaÅ‚a uzgodniona – nie jest jawna. A w polityce, tak jak w życiu, zawsze należy uwzglÄ™dnić najgorszÄ… ewentualność. To trochÄ™ jak w medycynie z trudnym do rozpoznania, ale niesÅ‚ychanie I Å›miertelnie groźnÄ… chorobÄ… o nazwie: zapalenie otrzewnej. ObowiÄ…zuje zasada: jeżeli podejrzewamy, że ono siÄ™ rozwija, to znaczy, że ono już dawno jest faktem! Tyle, że Å›wiat w roku 2010 jest zupeÅ‚nie inny niż Å›wiat w roku 1945. No i my Polacy też jesteÅ›my, i potencjalnie też od naszych postaw zależy nieco wiÄ™cej niż w 1945 roku. I jeżeli zÅ‚ote myÅ›li senator Levi’ego ulegÅ‚y realizacji, to trochÄ™ mi to przypomina autentycznÄ… historiÄ™, jak pewien warszawski restaurator sprzedaÅ‚ w 1927 roku mocno podpitemu turyÅ›cie z USA… kolumnÄ™ króla Zygmunta w Warszawie! Potem rzeczony turysta chodziÅ‚ na policjÄ™ z restauracyjnÄ… serwetkÄ… ze spisanÄ… “umowÄ…” kupna-sprzedaży z kompletnie nieczytelnym podpisem, rzekomo wÅ‚aÅ›ciciela restauracji. Ten ostatni, jak siÄ™ okazaÅ‚o, w ogóle nie przebywaÅ‚ w Warszawie (byÅ‚ na wczasach w Zakopanem). Aha, kolumna poszÅ‚a za $ 1000… Ciekawe, kto wziÄ…Å‚ tego tysiaka? Student-kelner? JeÅ›li tak – Amerykanin musiaÅ‚ być nieźle pijany, a student dobry aktor!

A teraz nie chodzi o kolumnÄ™ Zygmunta, tylko o najbogatszy kraj Å›wiata. I jeżeli ktoÅ› zapyta, zwyczajem “polactwa” (czyli zdegenerowanych Polaków i Polek – jak ich nazwaÅ‚ RafaÅ‚ Ziemkiewicz) – a co mnie to obchodzi? – Odpowiem: wÅ‚aÅ›nie tak jak byÅ‚o z polskÄ… siarkÄ…. Najbogatsze zÅ‚oża na Å›wiecie. Odkrycie: rok 1958. ZakoÅ„czenie eksploatacji – rok 1988. W czasie 30 lat wyeksploatowano je do cna. Co z tego miaÅ‚ przeciÄ™tny Polak? Ano dokÅ‚adnie – NIC. (Sumaryczny zysk netto z tych złóż przekroczyÅ‚ 60 mld USD, a miliard dolarów w latach 60-tych i 70-tych – to pewno jak 10 obecnie. Cóż – sowieckie zbrojenia w kosmosie – I nie tylko – kosztowaÅ‚y…) DziÅ› wiadomo, że fenomen geotermalny w Polsce ma wartość, w przeliczeniu na tony paliwa umownego – najmniej 130 razy wiÄ™kszÄ… niż caÅ‚y gaz i ropa pod dnem Morza Północnego. W dodatku elektrownia geotermalna jest elektrowniÄ… idealnÄ… – nie wymaga dowożenia żadnych surowców energetycznych. A parÄ™ wodnÄ… można z powrotem odprowadzać do rozgrzanych skaÅ‚ i produkować taniutkÄ… energiÄ™ elektrycznÄ… w obiegu zamkniÄ™tym tejże pary praktycznie bez koÅ„ca… Twór geologiczny caÅ‚y jak gÄ…bka nasycony gazem i ropÄ… ciÄ…gnÄ…cy siÄ™ od Zatoki Perskiej do Morza Północnego, też osiÄ…ga kumulacjÄ™ wÅ‚aÅ›nie w Polsce. Wiadomo już, że gazu ziemnego mamy tyle, że zapotrzebowanie wÅ‚asnego kraju możemy pokryć na co najmniej 1000 lat, a zapotrzebowanie caÅ‚ej Europy pokrywane importem na co najmniej lat 130… A nie przebadano jeszcze nawet poÅ‚owy złóż… A pod tym gazem jest i ropa i jest jej moc. I co z tego, że jest ta ropa dość gÅ‚Ä™boko, 6 do 7 km? Ropa z Tatarstanu pÅ‚ynÄ…ca do PÅ‚ocka rurociÄ…giem “Przyjaźń” też jest wydobywana z gÅ‚Ä™bokoÅ›ci 7 km, i jest do tego paskudnie zasiarczona. I oczywiÅ›cie, jeżeli Polska zacznie eksploatować swoje bogactwa energetyczne – rosyjski gaz nie bÄ™dzie Europie do niczego potrzebny. Polska to niezależność energetyczna Europy. A jeżeli USA tego nie rozumiejÄ…? A to proszÄ™ bardzo – musimy dogadać siÄ™ z RosjÄ…!

Jak mawiaÅ‚ marszaÅ‚ek PiÅ‚sudski – polityka Polska to dwie sprawy: Niemcy i Rosja. Wszystko inne nie ma znaczenia, chyba, że wpÅ‚ywa na politykÄ™ Rosji lub Niemiec. Obecnie cztery sprawy sÄ… kluczowe. Po pierwsze: Rosja musi eksportować swój gaz. Nic innego porównywalnego “na eksport” nie ma. Musi zarabiać “dewizy” – choćby dlatego, że czeka jÄ… wielka modernizacja armii. SprzÄ™t tej ostatniej akurat mocno siÄ™ postarzaÅ‚. Nie mówiÄ…c o braku innych źródeÅ‚ dochodów na modernizacjÄ™ kraju… Po drugie: Niemcy – dążą do przywrócenia granicy z 1937 roku. Ale caÅ‚y Dolny ÅšlÄ…sk, caÅ‚a Ziemia Lubuska, caÅ‚a Puszcza Notecka i caÅ‚e Pomorze SzczeciÅ„skie – to wielkie zbiorniki gazu i ropy. Jeżeli Niemcy uzyskajÄ… te tereny, to nie tylko stanÄ… siÄ™ samowystarczalne energetycznie, ale i stanÄ… siÄ™ znaczÄ…cym eksporterem. Po trzecie: wÅ‚aÅ›nie dlatego Rosja nie może dopuÅ›cić do podziaÅ‚u Polski i musi jÄ… “zachować” w caÅ‚oÅ›ci. Po czwarte: jeÅ›li Polska nie bÄ™dzie stawać Rosji przysÅ‚owiowym okoniem, w zamian za “nieprzeszkadzanie w Europie” – może otrzymać kawaÅ‚ek tego europejskiego energetycznego tortu. Ale to zależy od jednego – od tego jakich polityków teraz wylansujemy. JeÅ›li Rosja bÄ™dzie miaÅ‚a możliwość nic Polsce nie dać – to nic nie da. Nasze zÅ‚oża gazu i ropy bÄ™dzie wydobywaÅ‚ Gazprom, a my bÄ™dziemy z tego mieli tyle, co z siarki.
Bo jak pisaÅ‚a Agata Christie – zbrodnia jest gÅ‚upia, morderca jest pyszaÅ‚kowaty i gÅ‚upi, bo myÅ›li, że przechytrzy caÅ‚y Å›wiat. Nasi zbrodniarze z razwiedki odegrali głównÄ… rolÄ™ w zabójstwie prezydenta, który szansÄ™ na reelekcjÄ™ miaÅ‚ obiektywnie niewielkÄ…. Ale jednoczeÅ›nie stali siÄ™ kompletnymi zakÅ‚adnikami Rosji. Bo Rosjanie, choćby z sekcji zwÅ‚ok czy analizy spektrofotometrycznej szczÄ…tków samolotu dowody na zamach i wybuch bomby izowolumetrycznej niewÄ…tpliwie dokÅ‚adnie zebrali I udokumentowali. I mogÄ… ich zniszczyć w każdej chwili. Tak to jest, gdy obcemu paÅ„stwu zleca siÄ™ Å›ledztwo… Tym sposobem kompletnie i bez żadnej możliwoÅ›ci manewru uzależnili siÄ™, w dodatku nijako “bezterminowo”! Zbrodniarz, jeÅ›li ma jeszcze choć trochÄ™ rozsÄ…dku, zabija sam – a nie jednoczeÅ›nie krÄ™ci sam sobie sznur na szyjÄ™. I daje do trzymania ten sznur sÄ…siadowi, który w dodatku jak siÄ™ da, to lubi okraść cudzy dom. Lech i JarosÅ‚aw KaczyÅ„scy byli chwiejni, nierzadko szujowaci (jak wobec Leppera czy Giertycha) – ale targować siÄ™ potrafili. UstÄ…pili w sprawie Lizbony, ale wytargowali 46 mld Euro na projekty finansowane przez UE – czyli w lwiej części przez Niemcy. I Tusk z tych projektów siÄ™ wycofaÅ‚, w tym z tak potrzebnych wałów przeciwpowodziowych, budzÄ…c zdumienie w Brukseli, nie dlatego, że nienawidziÅ‚ PiS – tylko, że tak mu Angela Merkel kazaÅ‚a. Tusk przypomina pod tym wzglÄ™dem WaÅ‚Ä™sÄ™, który po pierwszej wizycie jako prezydent RP w USA oÅ›wiadczyÅ‚, że podpisaÅ‚ “15 czy 16 porozumieÅ„, sam nie wie jakich, podpisaÅ‚ wszystko, co mu Amerykanie dali do podpisania”. Niestety, obaj panowie, et consortes z PO przypominajÄ… pod tym wzglÄ™dem pewne panie, które wystawiajÄ… pewnÄ… część ciaÅ‚a, i nawet do gÅ‚owy im nie przyjdzie, że za to przecież można brać pieniÄ…dze – byle tylko ktoÅ› ich j…aÅ‚…

Wybory w dniu 20 czerwca bÄ™dÄ… w znacznej mierze referendum. Wiem, że spoÅ‚eczeÅ„stwo polskie dzieli siÄ™ na części dwie, nazwijmy je klerykalnÄ… i antyklerykalnÄ…. Ta ostatnia grupa pod wpÅ‚ywem zapiekÅ‚ych emocji niechÄ™ci do tej pierwszej grupy, gotowa gÅ‚osować i na PO, byleby przeciw tej pierwszej. ApelowaÅ‚bym o poniechanie tym razem tych emocji i w zamian o pomyÅ›lenie o gazie, nafcie I pieniÄ…dzach…

A swojÄ… drogÄ…, jakby siÄ™ chciaÅ‚o, żeby Kongres Polonii AmerykaÅ„skiej wystÄ…piÅ‚ o zdjÄ™cia satelitarne z miejsca katastrofy do rzÄ…du USA (bo przecież widomo, że ta okolica jest monitorowana satelitarnie), żeby zrobiÅ‚ w tej sprawie szum na Kapitolu, choćby poprzez swoich kongresmenów. A w zamachu na prezydenta Polski zginÄ™li też obywatele USA – i samo wystÄ…pienie do rzÄ…du USA o podjÄ™cie dziaÅ‚aÅ„ wyjaÅ›niajÄ…cych miaÅ‚oby wszelkie podstawy prawne! Tyle, że KPA (i osobiÅ›cie Frankie Spula) na pewno nic takiego nie zrobi… I też KPA nie ma takich kongresmenów, bo instrukcje uboli i razwiedki dla agentury w organizacjach polonijnych (porównaj: Instrukcja 02/90) przewidywaÅ‚y konsekwentne ich osÅ‚abianie i likwidacjÄ™ identyfikujÄ…cych siÄ™ z PoloniÄ… nie tylko kongresmenów i senatorów USA, ale nawet radnych miasta Chicago. Za to KPA I prezes Spula odegrali istotnÄ… rolÄ™ w akcji wymierzonej w polskich emerytów. I to jest skutek “rzÄ…dów dusz” wÅ›ród Polonii tej bandy kryminalistów, której liderzy wÅ‚aÅ›nie zamordowali Prezydenta RP, jego żonÄ™, AnnÄ™ Walentynowicz, wartoÅ›ciowych ministrów I generałów, liczne grono duchownych i innych osób, w tym naszego Wojtka Seweryna… I jak dÅ‚ugo bÄ™dziesz na to Polonio pozwalaÅ‚a i powierzaÅ‚a swoje sprawy takim ludziom?

By zakoÅ„czyć nieco bardziej optymistycznym akcentem; politycy jak najbardziej pro-rosyjscy, co do których wiadomo, że byliby wobec Rosji lojalni, a zarazem potrafiliby bronić polskich interesów – a praca, że tacy sÄ… i Rosja wcale nie musi w Polsce polegać na kanaliach z razwiedki – a to zostaÅ‚o wykonane. Jak nasz Sylwester Chruszcz, który przy okazji okazaÅ‚ siÄ™ tak użytecznym dla Polonii. I nowa umowa emerytalna tak lansowana przez SpulÄ™ w ogóle nie weszÅ‚a w życie – przynajmniej w tym zakresie, że Amerykanie nadal nie majÄ… dostÄ™pu do baz danych polskiego systemu emerytalnego. Teraz wystarczy tylko wyÅ‚ożyć 150 tys. USD i w Supreme Court i obalić “potrÄ…canie wsteczne” jako ewidentnie niezgodne z prawem (przy okazji uzyskujÄ…c dla poszkodowanych należne odszkodowania) – ale tego organizacje polonijne, jakie one aktualnie sÄ… - też nigdy nie zrobiÄ…. Za to w ZKP bÄ™dÄ… spotkania z jakimÅ› miÅ›kiem co to przekonuje, by Polacy, jak im ktoÅ› sz…a prosto w oczy, żeby siÄ™ nauczyli mówić, że ciepÅ‚y deszcz pada… ZaÅ› w drugim Katyniu straciliÅ›my też senator PiS JaninÄ™ FetliÅ„skÄ…, która tak poparÅ‚a naszego Cyrana i zainicjowaÅ‚a interpelacjÄ™ podpisanÄ… przez 111 posłów I 13 senatorów w obronie naszych emerytów. Wielka to strata – i cześć Jej pamiÄ™ci! Polska polityka, nawet w Chicago, to na szczęście nie tylko Spula i Mika! I nawet w tak beznadziejnej, zdaÅ‚oby siÄ™ sytuacji, można byÅ‚o stwarzać znaczÄ…ce fakty, i wywierać choć częściowo skuteczny wpÅ‚yw!

I cześć Waszej pamiÄ™ci, dzielni piloci polscy! Panie podpuÅ‚kowniku Arkadiuszu Protasiuk! Nie wiem, czy siÄ™ nie mylÄ™, ale przez skórÄ™ czujÄ™, jak próbowaÅ‚eÅ› ratować swojego prezydenta… Gdy zrozumiaÅ‚eÅ›, że dane satelitarne sterujÄ…ce pilotem automatycznym sÄ… sfaÅ‚szowane, a stery nie dziaÅ‚ajÄ…… Gdy zrozumiaÅ‚eÅ›, że to zamach i próbowaÅ‚eÅ› wczeÅ›niej wylÄ…dować, by zwiÄ™kszyć szanse ocalenia Prezydenta RP… Co za reflex I poprawność decyzji! BÄ…dźcie spokojni, dzielni żoÅ‚nierze… Wszyscy, którzy nosili mundur i nigdy nie splamili swego honoru, zawsze lojalni wobec tego nieszczęśliwego kraju, któremu na imiÄ™ Polska, bÄ™dÄ… walczyć o Wasze dobre imiÄ™ na przekór tej caÅ‚ej szkalujÄ…cej Was bandzie kanalii. BÄ…dźcie o to spokojni, dzielni i Å›wietnie wyszkoleni żoÅ‚nierze!

Rafał Klimuszko
Chicago

P.S. A ty Rodaku, nie pytaj, komu bije dzwon. ZÅ‚odziej, który raz bezkarnie ukradÅ‚, przyjdzie ukraść ponownie. Jeden bezkarnie zamordowany ksiÄ…dz oznacza wkrótce nastÄ™pnego zamordowanego. Gdziekolwiek jesteÅ› – czy w Polsce, czy w Chicago – gdy zabijajÄ…, choćby sprawiedliwość i prawdÄ™ – nie pytaj, komu bije żaÅ‚obny dzwon. JeÅ›li siÄ™ nie ockniesz i nie zorganizujesz, i nie podejmiesz dziaÅ‚aÅ„ – bije on Tobie. I Twoim dzieciom.