Dodano: 11.05.10 - 14:42 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Dlaczego kandydowałem na prezydenta RP




Dlaczego zdecydowałem się kandydować
w wyborach na prezydenta RP?

Szanowni Państwo!

Na to pytanie mógÅ‚bym odpowiedzieć sÅ‚owami R. Dmowskiego, które przyjÄ…Å‚em jako motto mojej politycznej dziaÅ‚alnoÅ›ci: „jestem Polakiem, wiÄ™c mam obowiÄ…zki polskie”. Z upÅ‚ywem lat, widzÄ…c i rozumiejÄ…c coraz lepiej caÅ‚e zÅ‚o, które uczyniono nam Polakom, naszej Ojczyźnie, do słów R. Dmowskiego chcÄ™ dodać, że nikt i nic nigdy nie bÄ™dzie w stanie powstrzymać mojej determinacji w dążeniu do realizacji narodowego programu – w realizacji polskich obowiÄ…zków i celów.

Zdobycie władzy nie jest dla mnie celem samym w sobie. Potrzebuję tej władzy i chcę jej dla nas Polaków, dla realizacji naszych słusznych narodowych aspiracji, dla przywrócenia godności człowiekowi i nam Polakom, którzy mamy prawo do godnego życia, do rozwoju i do bezpieczeństwa we własnej Ojczyźnie.

Szanowni Państwo!
Program spoÅ‚eczno-gospodarczy i polityczny, który jako kandydat w wyborach zaprezentowaÅ‚em ma Wam dowieść, że znam i rozumiem zagadnienia prawidÅ‚owego funkcjonowania organizmu paÅ„stwa – paÅ„stwa, które musi sÅ‚użyć czÅ‚owiekowi, narodowi i spoÅ‚eczeÅ„stwu.
Konstytucja RP ustanawia prezydenta najwyższym strażnikiem konstytucyjnych zapisów i prezydent musi respektować ten obowiÄ…zek. Dlatego jako prezydent nigdy nie pozwoliÅ‚bym na likwidacjÄ™ polskiej jednostki monetarnej i na wprowadzenie Polski do tzw. strefy € (euro) UE.
Zrobiłbym wszystko, żeby unieważnić ratyfikację traktatu lizbońskiego, której wbrew Konstytucji RP dopuścił się nieżyjący prezydent L. Kaczyński. Złamał zapis zobowiązujący prezydenta RP do ochrony suwerenności Państwa i Narodu.

Prezydent RP jako najwyższy zwierzchnik SiÅ‚ Zbrojnych musi także zadbać o zdolność obronnÄ… polskiej armii. Tej zdolnoÅ›ci jej pozbawiono – mój program przewidywaÅ‚ odwrócenie tej tragicznej sytuacji.
Polska musi posiadać własne siły zbrojne zdolne chronić granice państwa i bezpieczeństwo obywateli. Jako Państwo nie posiadamy żadnych interesów politycznych, których trzeba bronić militarnie poza naszymi granicami i poza granicami państw bloku NATO, do którego należymy. Poza tymi granicami Wojsko Polskie może brać udział jedynie w misjach pokojowych pod egidą ONZ.

Polityka zagraniczna Państwa Polskiego nie może sprowadzać się do roli wykonawczej zadań zleconych przez politycznych mocodawców z UE i z USA i ustawiać Polskę w konfrontacji z Rosją. Jest to sprzeczne z interesem narodowym i z polską racja stanu. Narodowy prezydent musi doprowadzić do przeorientowania polityki zagranicznej, której celem winno być zagwarantowanie maksimum bezpieczeństwa RP oraz dobrych, przyjaznych stosunków politycznych i gospodarczych zwłaszcza z najbliższymi sąsiadami, w tym oczywiście z Rosją.

Konstytucja RP przewiduje możliwość wetowania sejmowych ustaw przez prezydenta RP. Wyposaża go także w inicjatywę ustawodawczą. Oczywiście sejm RP jest władny odrzucić zarówno prezydenckie weto oraz ustawy przez niego proponowane. Jednak nawet odrzucona inicjatywa ustawodawcza daje narodowemu prezydentowi możliwość zwrócenia uwagi społeczeństwa na szkodliwą, antynarodową, antypolską, antypaństwową i antyludzką dotychczasową działalność kolejnych sejmów i rządów RP.

Prezydent może i powinien przedstawić spoÅ‚eczeÅ„stwu narodowy program prawdziwego rozwoju PaÅ„stwa we wszystkich sferach jego funkcjonowania – miaÅ‚em i mam taki program. Prezydent może i powinien publicznie potÄ™pić autorów caÅ‚ej dotychczasowej polityki w wyniku, której nasz kraj i jego obywatele poddawani sÄ… systematycznej degradacji we wszystkich dziedzinach życia.
RzÄ…dzÄ…cy naszym PaÅ„stwem w ciÄ…gu ostatnich dwudziestu lat doprowadzili kraj do ruiny. UtraciliÅ›my w tym czasie przemysÅ‚, handel, system bankowy, znacznÄ… część majÄ…tku komunalnego, w pasie zachodnim trwa wyprzedaż polskiej ziemi, caÅ‚kowite zadÅ‚użenie Polski przekracza półtora razy roczny PKB i roÅ›nie w coraz szybszym tempie, rzeczywiste bezrobocie przekracza 50%. Bezrobocie – to bieda, nÄ™dza – stajÄ… siÄ™ już w Polsce dziedziczne. W ciÄ…gu ostatnich trzydziestu lat Polska pod wzglÄ™dem PKB na mieszkaÅ„ca przesunęła siÄ™ z pozycji 11 w roku 1979 na pozycjÄ™ 76 w roku 2008.

Prezydent RP winien wnioskować o postawienie przed TrybunaÅ‚em Stanu wszystkich winnych niszczenia PaÅ„stwa i Narodu Polskiego – ma takie prawo i byÅ‚o to moim zamiarem.

I ostatni obowiązek prezydenta z Narodu, prezydenta narodowego: musi on swoimi orędziami zastąpić zrabowane Narodowi media. Musi uświadomić Narodowi jego niezbywalne prawa i wskazać sposób na ich odzyskanie.
Tak postrzegam konstytucyjne obowiązki prezydenta RP i takiej pracy chciałem się poświęcić i służyć Narodowi i Państwu Polskiemu.

Szanowni Państwo!
Niezależnie od ostatecznego wyniku wyborczego, mojego oraz innych kandydatów narodowych i ludowo-narodowych, chcę powiedzieć, że narodowy marsz po władzę jest rozpoczęty. I nie spoczniemy, do póki nie odzyskamy władzy dla Narodu, dla jego przedstawicieli.
Wśród ludowo-narodowych i narodowych ugrupowań w Polsce dojrzewa myśl wspólnego udziału w wyborach parlamentarnych. Wszyscy musimy mieć nadzieję na zmiany, które nastąpią, które muszą nastąpić.

Z całego serca dziękuję Wszystkim Państwu za słowa poparcia dla mnie i dla programu politycznego Stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej, za wyrazy troski o nasz kraj.
Wasze poparcie jest mnie i całemu środowisku narodowemu bardzo potrzebne, daje nam wiarę w zwycięstwo - jestem pewien, że ono przyjdzie. Wasze poparcie umacnia nas w przekonaniu o słuszności naszego narodowego programu i celu - wolnej, suwerennej, dobrze rządzonej Ojczyzny.
Proszę Was, nie ustawajcie w wysiłkach dla odzyskania Polski.

Lusia OgiÅ„ska, jedna z najwybitniejszych polskich poetek, która nie zostanie noblistkÄ…, bo jest PolkÄ…, a jej poezja nosi polskie, narodowe piÄ™tno, w swoim dramacie „Zmartwychwstanie” napisaÅ‚:
„Wy możecie PolskÄ™ mieć, tylko musi Wam siÄ™ chcieć.”

Szanowni Państwo!
Oszustwo, którego dopuściła się Państwowa Komisja Wyborcza odrzucając bez udowodnienia braków część naszych list z podpisami poparcia oraz decyzja Sądu Najwyższego utrzymująca w mocy postanowienie PKW wskazują jednoznacznie, że polski program narodowy i polskie narodowe ugrupowania wzbudzają poważny lęk wśród antypolskich środowisk o utrzymanie władzy nad Polakami.

Zwyciężymy, ale musimy po zwycięstwo iść razem i z Waszym poparciem.

Dariusz Kosiur