Dodano: 13.11.09 - 10:49 | Dział: Interwencje

List rozpaczy

List otwarty byłego działacza niepodległościowego do Rządzących


Pan Prezydent RP, Lech Kaczyński
Pan Premier RP, Donald Tusk
Pan Marszałek Sejmu RP, Bronisław Komorowski
Pan Marszałek Senatu RP, Bogdan Borusewicz



Szanowni Panowie,

Minęło 20 lat od czasu powołania III RP. Dziesiątki tysięcy działaczy opozycji konstruktywnej, jak i niepodległościowej znalazło się w nowej rzeczywistości. NiektĂłrzy mieli moĹźliwość wydĹşwignięcia się na szczyty politycznego firmamentu, część z dawnych konspiratorĂłw szukała szczęścia w biznesie i przedsiębiorczości, jednakĹźe większość tych, ktĂłrzy w okresie stanu wojennego poświęcili swĂłj czas i zdrowie dla Ojczyzny – stopniowo pozostała bez środkĂłw do codziennej egzystencji. Dziś schorowani, częstokroć bez pracy lub z głodowymi rentami czy emeryturami, mają dylemat: czy pozwolić sobie na zakup Ĺźywności, czy teĹź zakupić lekarstwa na swe leczenie. Lekarstwa w naszym kraju nie są tanie w stosunku do zarobkĂłw, jak i otrzymywanych rent i emerytur, tych z najniĹźszej półki. Znamy przypadki osĂłb, ktĂłre emerytur się nie dorobiły i Ĺźyją tylko dzięki pomocy instytucji charytatywnych oraz osĂłb prywatnych. Są teĹź tacy działacze opozycyjni z okresu PRL-owskiego, ktĂłrzy pozostawieni zostali bez Ĺźadnego wsparcia i zmuszeni są grzebać w śmietnikach. Niestety, są to fakty, niezwykle upokarzające.

A jak Ĺźyli i Ĺźyją przez te 20 lat byli funkcjonariusze SB, komunistycznej prokuratury, wywiadu, kontrwywiadu, wyĹźsi dowĂłdcy wojskowi, pracujący dla obronności sowieckiej? Ludzie, ktĂłrzy prowadzili aresztowania, bili nas, straszyli, podglądali, podsłuchiwali, czytali nasze korespondencje, poniĹźali, pragnęli kontrolować nasze myśli…… Jak oni Ĺźyją w dniu dzisiejszym? Nie dość, Ĺźe za swoje zbrodnicze występki nie ponieśli Ĺźadnej kary, nawet czysto symbolicznej, to jeszcze otrzymują za swe zasługi wobec komunistycznego reĹźimu bardzo wysokie emerytury, posiadają najróşniejsze ulgi, nie mają problemĂłw z leczeniem. Daje im to III RP, z podatkĂłw obywateli naszego kraju, takĹźe z podatkĂłw ich byłych ofiar!!! To niewiarygodne, lecz rządzący Polską ludzie, ktĂłrych korzenie nierzadko wywodzą się z opozycji antykomunistycznej, nie zadbali o to, by opryszki i rabusie z byłego reĹźimu komunistycznego ponieśli karę – przynajmniej finansową. Czy jest to postawa etyczna, usprawiedliwiona moralnie?

Parę miesięcy temu usłyszeliśmy o projekcie ustawy, mającej zredukować emerytury i renty byłym funkcjonariuszom PRL - owskiego reĹźimu. Pan Premier Donald Tusk wyraził się nawet, iĹź część zaoszczędzonych na tej operacji pieniędzy zostanie przekazana weteranom walki z komunizmem. Niestety, minęło parę miesięcy, a temat ten zupełnie zniknął w stercie innych spraw i problemĂłw. Tymczasem co rusz umierają nasi koledzy i przyjaciele z konspiracyjnej pracy. Wielu z nich mogłoby Ĺźyć jeszcze przez wiele lat, gdyby mieli środki finansowe na nieodzowne lekarstwa, usługi lekarskie, stomatologiczne oraz pełnowartościowe poĹźywienie. Niestety, nie doczekali się na tzw. „Ustawę Kombatancką”, ktĂłra ugrzęzła w zakamarkach biur i instytucji, odpowiadających za jej ustanowienie i wprowadzenie w Ĺźycie. Według posiadanych przez nas informacji, prace nad ustawą utknęły w martwym punkcie, i nie ma nadziei by weszła ona w Ĺźycie w ciągu najbliĹźszych paru lat. Umrą następni działacze podziemia niepodległościowego, w biedzie i niedostatku. Natomiast awangarda komunistyczna z czasĂłw PRL nadal będzie pławić się w luksusach i zakończy swĂłj Ĺźywot w błogim przekonaniu, iĹź zrobiła w konia społeczeństwo III RP.

W imię elementarnej sprawiedliwości zwracam się do PanĂłw o wzięcie w swoje ręce sprawy „Ustawy Kombatanckiej”. Odpowiedzialne, najwyĹźsze stanowiska, ktĂłre piastujecie w odrodzonej III RP, zawdzięczacie Panowie w duĹźej mierze mrĂłwczej pracy drukarzy, redaktorĂłw podziemnej prasy, kolporterĂłw, gospodarzy „skrzynek”, działaczy niepodległościowych, itp. To zobowiązuje. Apeluję takĹźe do PanĂłw o definitywne załatwienie sprawy emerytur i ulg prominentnych funkcjonariuszy komunistycznej PRL. Jako obywatel RP protestuję przeciwko temu, by byli partyjni bonzowie, SB-cy, prokuratorzy i inni wataĹźkowie przestępczych struktur PRL-u, lekką ręką otrzymywali z naszego wspĂłlnego budĹźetu emerytury, parokrotnie przewyĹźszające pobory patriotĂłw walczących w przeszłości o wolną i niepodległą ojczyznę. Tutaj właśnie są pieniądze, ktĂłre moĹźna przeznaczyć na sprawy związane z Ustawą Kombatancką. Ci, ktĂłrzy mĂłwią dziś, iĹź naszego budĹźetu nie stać na takie działania, powinni się wstydzić i zaglądnąć do podręcznikĂłw historii. To właśnie dzięki tym działaczom podziemia niepodległościowego mają dziś wolną Polskę i ciepłe posady.

Z powaĹźaniem
Piotr Hlebowicz
były drukarz, redaktor podziemnych wydawnictw, członek Porozumienia Prasowego „Solidarność Zwycięży”, OgĂłlnopolskiego Komitetu Oporu RolnikĂłw (OKOR), „Solidarności Walczącej”, współprzewodniczący Autonomicznego Wydziału Wschodniego „Solidarności Walczącej”, działacz polonijny. Kawaler orderĂłw: KrzyĹźa Oficerskiego OOP, KrzyĹźa Solidarności Polskich KombatantĂłw, Medalu „Za zasługi wobec Litwy”. Członek „Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich”, członek zarządu Stowarzyszenia RepatriantĂłw RP, koordynator regionalny Porozumienia Organizacji Niepodległościowych.
Adres: Barwałd Górny 121, 34-130 Kalwaria Zebrzydowska, woj. małopolskie
Tel. +4833 876-46-13, kom. +48507812334


nadesłał: Agamemnon