Dodano: 26.09.09 - 12:32 | Dział: Internet i komputery

Internet mógł powstać w Polsce

Internet i pierwszy pecet powstaÅ‚y w Polsce. Wynalazki te nie sÄ… polskÄ… chlubÄ… prawdopodobnie tylko dlatego, że powstawaÅ‚y w najdziwniejszych czasach w dziejach naszego kraju, czyli w PRL. A mogÅ‚o być inaczej…

Internet mógł powstać w Polsce.
To nie żart. Zaczęło siÄ™ w latach 70., kiedy SÅ‚użba BezpieczeÅ„stwa tworzyÅ‚a system informacji o Polakach — bazÄ™ PESEL. Do pracy nad nim zaangażowano elitÄ™ polskich informatyków. PowstaÅ‚a wówczas komputerowa sieć pozwalajÄ…ca z każdego miejsca na Å›wiecie odczytywać dane, zarzÄ…dzać systemem czy drukować dokumenty.

…Prace byÅ‚y niewiarygodnie trudne. Partyjna góra mówiÅ‚a: "Zróbcie nam system do ewidencji danych". Gdy pytaliÅ›my, do czego ma on sÅ‚użyć, sÅ‚yszeliÅ›my: "Tego nie możemy powiedzieć, bo to Å›ciÅ›le tajne". No to chociaż ilu ludzi ma być w systemie? "To też jest tajemnica". I tak caÅ‚y czas – opowiadaÅ‚a "Rzeczpospolitej" osoba pracujÄ…ca nad projektem…

Choć prÄ™dkość, z jakÄ… dziaÅ‚aÅ‚y Å‚Ä…cza pierwszego systemu do transmisji danych – 4,8 kb/s, dziÅ› może wzbudzić uÅ›miech politowania, to pamiÄ™tajmy, że w tych czasach nigdzie na Å›wiecie nie zbudowano podobnego systemu. Nikt nie miaÅ‚ też odpornego na zakłócenia szyfrowanego systemu przesyÅ‚ania danych.

Co zatem stało się z projektem?

W kryzysowych latach 80. zaprzestano sprowadzania sprzętu z Zachodu, ponadto pod koniec lat 80. do zespołu trafiało coraz więcej dzieci dygnitarzy. W efekcie odeszli najzdolniejsi informatycy, prace zastopowano, a projektu nie opatentowano.

Zdaniem wielu fachowców, w latach 70. Amerykanie w pracach nad siecią nie wyprzedzali Polaków. A jednak za początki internetu uważa się projekt, w którym w połowie 1969 roku zainstalowano na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles pierwszy węzeł sieci. Tym samym wynalazek, który powstał na użytek amerykańskiej armii, stał się jednym z największych odkryć naszych czasów.

Polski Bill Gates

Jacek Karpiński, bo o nim mowa, pracował nad "polskim internetem", ale zasłynął konstruując pierwszy pecet na świecie. W 1969 roku zaprojektował mikrokomputer, który przewyższał komputer osobisty IBM zbudowany 13 lat później!

KarpiÅ„ski byÅ‚ żoÅ‚nierzem Szarych Szeregów i powstaÅ„cem warszawskim. PracÄ™ nad "myÅ›lÄ…cymi maszynami" zaczynaÅ‚ w Polskiej Akademii Nauk. Pod koniec lat 50. skonstruowaÅ‚ AAH, oparte na 650 lampach pierwsze na Å›wiecie urzÄ…dzenie do dÅ‚ugoterminowych prognoz pogody. Potem byÅ‚y równie rewolucyjne konstrukcje. AKAT-1 – pierwszy na Å›wiecie analogowy komputer do dziaÅ‚aÅ„ różniczkowych, czy perceptron - maszyna, potrafiÄ…ca rozpoznawać otoczenie i uczyć siÄ™.

Jednak przełom nastąpił na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie przeniósł się nasz wynalazca. Skonstruował tam KAR-65, komputer do analizy danych. I tu rozpoczęły się schody. 100 tysięcy operacji na sekundę oznaczało, że KAR-65 jest dwa razy szybszy niż produkowane wtedy we Wrocławiu komputery Odra. A także 30 razy tańszy! Karpiński stawał się pomału wrogiem ludu.

Pod koniec lat 60. Jacek Karpiński zamarzył o komputerze, który zmieściłby się w pudełku po butach (pamiętajmy, że ówczesne maszyny tego typu zajmowały całe pokoje). I zrobił to! Projekt początkowo został storpedowany przez "ciemnych partyjniaków" (ich absurdalny argument: "gdyby coś takiego było możliwe, Amerykanie już dawno by to zbudowali"), jednak po jakimś czasie z pomocą
Brytyjczyków produkcję komputera uruchomiono.

K-202 produkowano w warszawskich zakładach Mera. Komputer można śmiało nazwać światowym ewenementem. Karpiński zastosował w nim adresowanie stronicowe, dzięki temu dysponował niewyobrażalną wręcz w tych czasach pamięcią 8 MB (pierwsze amerykańskie minikomputery wyposażono
w 64 kB pamięci). Wykonywał milion operacji na sekundę, czym także bił na głowę zmontowane 10 lat później amerykańskie IBM PC.

Sława dla geniusza? Skądże. Wokół Karpińskiego namnożyło się ludzi zazdroszczących mu sukcesów. Podobno zdecydował także gniew radzieckiej partii, której nie mogło zmieścić się w głowie, że ich naukowcy są mniej bystrzy od Polaka. Karpiński został uznany za sabotażystę i dywersanta gospodarczego. Produkcję zastopowano, a wynalazca pierwszego peceta zajął się hodowlą świń.

Prawdziwy ojciec prostowników

Jego wynalazek możemy znaleźć w każdym domu. Jest powszechnie stosowany w układach elektronicznych. Tyle, że pod nazwiskiem niemieckiego fizyka Graetza.

Karol Pollak był polskim elektrotechnikiem na przełomie XIX i XX wieku pracującym za granicą. W 1896 r. uzyskał niemiecki patent na elektroniczny prostownik aluminiowy. W opisie tego patentu podano schemat prostowania dwupołówkowego w układzie czterech prostowników. Opis ten zamieszczono w piśmie Elektronische Zeitung z roku 1897. W artykule podano adnotację, że nad podobnymi prostownikami pracuje urodzony we Wrocławiu niemiecki fizyk Leo Graetz.

Półtora roku później Graetz opatentował mostkowy układ dwóch diod prostowniczych połączonych szeregowo, czyli to samo, na co wcześniej patent uzyskał Pollak. Dziś układ jest powszechnie znany jako mostek Graetza. W istocie, powinien nazywać się mostkiem Pollaka

Więcej na: www.hotmoney.pl