Dodano: 18.09.09 - 10:09 | Dział: FAKTY CIEKAWE LECZ MAŁO ZNANE - Marian Kałuski

Zarzut lenistwa i antysemityzmu

Przy okazji akcji wymierzonej w europosła Michała Kamińskiego w mediach brytyjskich, który został – jak często w takich wypadkach bezpodstawnie - oskarżony o antysemityzm, tygodnik "Wprost" odkrył słabe punkty niektórych polityków polskich.

Jeśli chodzi o tych z koalicji rządowej to "Wprost" przypomina, że na Donaldzie Tusku ciąży zarzut o lenistwo, który przylgnął do niego, gdy był wicemarszałkiem Senatu. "Mam dość naturalną skłonność, może nawet zbyt perfekcyjnie ją wyszlifowałem - unikania sytuacji, które wiążą się z czymś przykrym albo z wysiłkiem" - powiedział kiedyś premier w jednym z wywiadów. A dziś podobno nie cierpi, gdy ktoś nazywa go leniem („Dziennik” 3.8.2009).
Jeszcze gorszy – chociażby ze strony Żydów – zarzut ciąży na posłance Platformy Obywatelskiej – pupilce Tuska, Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej. "Wprost" przypomina jej tekst z 1968 roku o żydowskich przywódcach w getcie, w którym napisała: „Przejawy żywotności - budowa dróg i cmentarza, koncerty, rewie, konferencje z władzami niemieckimi. A wszystko to w myśl generalnej zasady przywódców syjonistycznych - bądźcie bierni (...). Można w ten sposób nabrać pogardy do naprawiaczy i weryfikatorów historii spod gwiazdy Dawida."