Dodano: 30.11.06 - 16:33 | Dział: Kultura i Nauka

Grał do końca

29 listopada w Warszawie zmarł znakomity polski aktor filmowy Leon Niemczyk. Przez blisko 50 lat kariery zagrał w rekordowej liczbie około 400 filmów polskich i blisko 150 zagranicznych (głównie niemieckich, także francuskich, czechosłowackich i jugosłowiańskich), z których najbardziej znane, to Pociąg Jerzego Kawalerowicza, nominowany do Oskara Nóż w wodzie Romana Polańskiego, Krzyżacy Aleksandra Forda, Rękopis znaleziony w Saragossie Wojciecha Jerzego Hasa czy Franziska Christa Mühla.

Leon Niemczyk urodził się w 1923 r. w Warszawie. W czasie wojny wstąpił do tajnej podchorążówki, walczył w powstaniu warszawskim. Następnie zaciągnął się do armii gen. Pattona, służył w 444 batalionie. W 1947 r. wrócił do Polski w poszukiwaniu matki, przez sześć miesięcy był wieziony na Koszykowej. Kiedy został zwolniony, wyjechał na Wybrzeże. Tam też rozpoczęła się jego kariera aktorska.
Na początku występował w amatorskim teatrze w Stoczni Gdańskiej, potem pojawił się na scenie teatru Wybrzeże. Dyplomowanym aktorem został w 1952 r., wtedy zdał w warszawskiej PWST egzamin eksternistyczny.

W latach 1950-53 występował na deskach Teatru Ziemi Pomorskiej w Bydgoszczy, następnie przez kilka lat w łódzkim Teatrze Powszechnym. Od 1979 roku pracował wyłącznie w filmie.

Zadebiutował na wielkim ekranie w filmie "Celuloza" Jerzego Kawalerowicza (1953 r.). W 1961 r. brawurowo zagrał rolę Andrzeja w słynnym "Nożu w wodzie" Romana Polańskiego. Stworzył niezapomniane kreacje w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" czy "Potopie". Wielu pamięta go z dzieciństwa jako tajemniczego Golarza Filipa w "Akademii Pana Kleksa".

Mieszkał w Łodzi. W tym mieście w 1998 - na ulicy Piotrkowskiej - odsłonięto jego gwiazdę w nowo powstałej Alei Gwiazd. W 1999 roku otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. W 2002 roku, Leon Niemczyk odebrał Złotą Żabę dla polskiego aktora na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych "Camerimage" w Łodzi.

Znany był z burzliwego życia osobistego (miał sześć żon, żadna z nich nie była Polką) i miłości do piłki nożnej - był zagorzałym kibicem Łódzkiego Klubu Sportowego.

(Przyg. ZS)