Dodano: 31.03.09 - 11:17 | Dział: Internet i komputery

Niepowodzenie australijskiego rzÄ…du




Plany australijskiego rządu dotyczące obowiązkowego filtrowania treści internetowych zostały skutecznie zablokowane dzięki zakulisowym działaniom politycznym. Opozycja i Partia Zielonych porozumiały się z niezależnymi senatorami, dzięki czemu partii rządzącej premiera Kevina Rudda nie uda się wprowadzić pakietu ustaw niezbędnych do uruchomienia Wielkiego Australijskiego Muru.

Wszystko zaczęło się od tego, że opozycji udało się uzyskać wiążącą ekspertyzę prawną, która orzekała, że jeśli rząd chce wprowadzić obowiązkowe filtrowanie treści w sieci, to będzie to wymagało zmian w prawie Australii.

Na listÄ™ stron WWW, które miaÅ‚y być zablokowane, trafiÅ‚o ostatecznie 1370 stron, z których 674 zostaÅ‚y uznane za zawierajÄ…ce „treÅ›ci pedofilskie”. 506 stron otrzymaÅ‚o klasyfikacjÄ™ R18+ i X18+, co oznaczaÅ‚o, że ich oglÄ…danie byÅ‚oby legalne, ale jednoczeÅ›nie pozostawaÅ‚yby one zablokowane dla wszystkich, którzy nie zÅ‚ożyliby specjalnego podania o dostÄ™p do nich. PozostaÅ‚e zablokowane strony dotyczyÅ‚y narkotyków, przemocy, okrucieÅ„stwa, a nawet „obrzydliwych i strasznych zjawisk”, które „obrażaÅ‚y moralność”.

Mimo protestów ze strony dostawców Internetu, rzÄ…d planowaÅ‚ wprowadzenie filtra poprzez sześć australijskich ISP: Primusa, Tech 2U, Webshielda, OMNIconnect, Netforce'a i Highway 1. Jednak trzej najwiÄ™ksi dostawcy – Telstra, Optus i iiNet – stwierdzili, że niezależnie do decyzji rzÄ…du, „nie bÄ™dÄ… w tym uczestniczyć”. Jako powód firmy te podaÅ‚y przede wszystkim kwestie techniczne, czyli znaczne spowolnienie ruchu sieciowego. RzÄ…d zaÅ› nie miaÅ‚ pomysÅ‚u, jak zmusić tych miÅ‚oÅ›ników wolnoÅ›ci sÅ‚owa do współpracy.

Co więcej, okazało się, że nawet wśród wyborców popierających partię rządzącą, popularność filtra była znikoma. Jedynie 5% Australijczyków chciało, by dostawcy Internetu chcieli zajmować się ochroną dzieci w Sieci, zaś jedynie 4% uznało, że powinno to należeć do zadań rządu.
Teraz dzięki decyzji niezależnych senatorów, Australia może pozostać wciąż częścią wolnego świata Zachodu.

Źródło: SMH.com.au