Dodano: 09.03.09 - 21:45 | Dział: Na każdy temat

Nowa klęska polityki zagranicznej prezydenta

W ostatnich doniesieniach prasowych, uważny czytelnik znajdzie notatkę PAP o usuwaniu, na wniosek litewskiego sądu, polskich nazw ulic na Wileńszczyźnie. Usuwają samorządy tych okolic, na podstawie wyroku sądowego i usuwają bardzo radośnie i ochoczo.

Nie jest to pierwszy objaw wrogości do wszystkiego co polskie, ale w ostatnich latach i miesiącach przy pełnej bierności władz Polski, następuje dalsze zamazywanie polskich śladów historii, na terenach obecnej Litwy, terenów związanych z Polską od czasów Króla Wł. Łokietka ( pierwsza Unia z Litwa) a potem dynastii Jagiellonów.
Przypomnijmy krótko o wrogim traktowaniu przez władze litewskie Karty Polaka; obecnie tę sprawę rozpatruje Trybunał Konstytucyjny Litwy, o nie oddawaniu Polakom – właścicielom gruntów rolnych, działek budowlanych odebranych w czasach komunistycznych dawaniu ich Litwinom, zamykaniu polskich szkol i przedszkoli, usuniecie języka polskiego z przedmiotów na maturze.
Litwa bardzo wrogo odnosi się do polskich organizacji ciągle oskarżając bezpodstawnie Polaków o działanie tylko dla korzyści Polski.

Można by mnożyć wrogie akty, przeciwko rdzennej polskiej ludności na obszarach litewskich, przedtem Rzeczypospolitej Obojga Narodów lub przedwojennej Polski. Ludności polskiej pozostawionej po 1945 r. własnemu losowi.

Litwa, członek Unii Europejskiej, od dawną, za cicha zgodą odpowiedzialnych Ministerstw w Polsce, nie stosuje się do praw dla tzw. mniejszości narodowych.
W najlepszej komitywie prezydent Polski nie porusza się w podróżach samotnie. Zapraszany prezydent Litwy leci prezydenckim samolotem („za friko”), śmiejąc się i nie tylko on, z głupoty polskich polityków, że może sobie polatać za darmo, i że wszystko można Polakom obiecać i nic nie dać.

Pamiętając o wielu brzemiennych decyzjach, które godzą w żywotne interesy Polaków i Polonii, nie tylko na Litwie, trzeba zadać sobie pytanie, komu zależy na rozkładzie Polski?
Dlaczego Polacy sie na to zgadzają.
Nikt nie widzi żywotnych interesów narodu polskiego?

Polityka pobłażania, tego typu wrogim Polsce akcjom, przy pełnej bierności odpowiedzialnych władz polskich, doprowadziła w przeszłości do zgubnych skutków obecnie niemożliwych do naprawienia.
Należy tutaj przypomnieć o błędnej a "politycznie poprawnej", jak określają to Premier, Prezydent i min. Sikorski, przyjaźni polsko-ukraińskiej z korzyścią tylko dla odradzającego się fanatyzmu banderowców i innych hypernacjonalistycznych wystąpień.
Powstają pomniki wielu zbrodniarzy ukraińskich także i w Polsce.

Teraz trzeba powiedzieć DOŚĆ. Patriotyczna Polska mówi dość sprzedawaniu polskich interesów, zarówno w Polsce jak i za jej granicami.
Zadajmy ostrej zdecydowanej reakcji przeciwko polskim ludziom władzy, zajętych obecnie tylko swoimi prywatnymi sprawami, oddającymi bez żenady wszystko, co jeszcze jest do rozdania i sprzedania.

Reagujmy, do czego apeluję aby nie było za późno. Pamiętajmy o polskiej patriotycznej ludności polskiej za obecnymi granicami naszego kraju, która swoją postawą pokazała co to jest patriotyzm mimo ogromnych prześladowań i mordów, dokonanych na Polakach przez inne narodowości. Ci ludzie nie mogą pozostać samotnie, tylko dlatego, że obecne władze polskie sie nimi nie interesują. Tam też jest Polska!!

Kaczyński pamięta o żydowskim święcie Chanuka i był tam obecny, ale na uroczystościach ku czci zamordowanych na Wołyniu, nie był i patronat swój odrzucił!!
Premier przyrzeka Żydom oddanie prawie 65 mld dolarów aczkolwiek nikt, oprócz Żydów, tego nie obliczył.
Oddajcie wszystko i każdemu kto sie zgłosi, co Polskie, tak brzmi obecnie doktryna władz polskich.
Wyraźmy dezaprobatę z antypolskiej polityki obecnych władz !!

DR.KOPER