Dodano: 07.03.09 - 21:11 | Dział: W kręgu wydarzeń

Wypędzeni Polacy i przesiedleni Niemcy

Współczesne Niemcy podejmują wiele zabiegów i działań, zmierzających do relatywizacji historii, zwłaszcza tej najnowszej, związanej z drugą wojną światową.

W ostatnich dniach głośno w środkach przekazu o rezygnacji Eriki Steinbach z uczestnictwa we władzach fundacji działającej na rzecz budowy Centrum Wypędzonych w Berlinie. Nagłaśniając to zdarzenie Niemcy przykryły zasłoną dymną sam fakt budowy takiego centrum i jego treści. Ma ono na celu pokazywanie światu bezmiar cierpień ludności Niemieckiej przemieszczonej po wojnie ze wschodu na zachód jej kraju. Wyeksponowanie tego problemu z bogatej historii okrucieństw, bestialstwa i sadyzmu spowodowanych Niemcami ma na celu wymazanie z ludzkiej świadomości morza zbrodni spowodowanego niemiecką agresją na Polskę , a zakodowanie w niej jedynie cierpień niemieckiej ludności. Warto więc wskazać, w toczącej się debacie na istotne fakty omawianej historii. Zakłamanie ma swój początek w samej terminologii.

Wypędzeni z własnych domów i z własnej ziemi byli jedynie Polacy. Nie można nazwać wypędzonymi Niemców, opuszczających dobrowolnie własne domy ze strachu przed rewanżem za popełnione zbrodnie na wschodzie przez ich armie. Strachu uzasadnionego bo nacierający na zachód Rosjanie, równie okrutni jak Niemcy, mieli powody do zemsty za ok. 20 mln zabitych, setki, tysiące spalonych osiedli, gwałty, okrucieństwa i sadyzm wprowadzonych na ich ziemie przez wroga.
Nie można także nazwać „wypÄ™dzonymi” tych, którzy opuÅ›cili swe domostwa na skutek rozkazu ich wÅ‚asnej wÅ‚adzy, w czasie zbliżajÄ…cego siÄ™ frontu. (ok. 6 mln.).
Nie można także nazwać „wypÄ™dzonymi” ludzi (ok.2,2mln.) których przemieszczono z dotychczasowych siedzib do siedzib w innej części ich kraju, nieraz lepszych, na skutek decyzji 4 mocarstw decydujÄ…cych o powojennym ksztaÅ‚cie granic w Europie.

W tej wojnie wypÄ™dzonymi ze swych domostw, wbrew ich woli byli w naszej części Europy Polacy. Wpierw ich kilka milionów porzuciÅ‚o domostwa, uciekajÄ…c przed najeźdźcÄ… na wschód. Å»yli przed tym spokojnie w swoich domach. WypÄ™dziÅ‚ ich z nich strach przed okrucieÅ„stwami Niemców, dokonanych przez nich wczeÅ›niej, wobec Polaków zamieszkaÅ‚ych w Niemczech, wobec Czechów zamieszkaÅ‚ych w Sudetach. Do uciekajÄ…cych Niemcy strzelali z powietrza. Wiele ich zginęło, wielu byÅ‚o rannych. Nie uciekali do bezpiecznych miejsc, ponieważ na Wschodzie czekaÅ‚y ich morderstwa UkraiÅ„ców i zsyÅ‚ki na Sybir Rosjan, w tym czasie sojuszników Niemiec. Hitler w swoim programie zmierzaÅ‚ do wyniszczenia naszego narodu. W jednej ze swych wypowiedzi tak formuÅ‚owaÅ‚ swe cele: „WysÅ‚aÅ‚em na wschód moje Totenkampfstandarte z rozkazem zabijania bez litoÅ›ci wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej rasy i jÄ™zyka”.

Po zajÄ™ciu Polski i wÅ‚Ä…czenia jej zachodnich ziem do Rzeszy miaÅ‚o miejsce przymusowe wypÄ™dzanie z ich domostw Polaków. Okupant wypÄ™dziÅ‚ wówczas z rodzimych siedlisk ok. 2,5 mln Polaków. Ich wypÄ™dzanie, z ich domów, odbywaÅ‚o siÄ™ nocÄ…, na spakowanie dawano nieszczęśnikom 15 minut. Można byÅ‚o wziąć tylko niezbÄ™dne rzeczy z sobÄ…. NieposÅ‚uszeÅ„stwo karane byÅ‚o Å›mierciÄ…. WypÄ™dzonych przewożono w wagonach bydlÄ™cych. Transport trwaÅ‚ nieraz kilka dni. Nie dawano jedzenia a picie nieregularnie. Potrzeby fizjologiczne byÅ‚o trzeba zaÅ‚atwiać w owych zamkniÄ™tych wagonach stÄ…d warunki higieniczne byÅ‚y straszne, zwÅ‚aszcza, że dotykaÅ‚y kulturalnej, miejskiej ludnoÅ›ci, poznaÅ„skiego i innych sÄ…siednich województw. Cel wywózki byÅ‚ wypÄ™dzonym nieznany. CzÄ™sto wypuszczano ich na terenie „Kongresówki” gdzieÅ› w polu, nie troszczÄ…c siÄ™ o ich przeżycie.

Na tym tle, jakże inne byÅ‚y warunki przemieszczania ludnoÅ›ci niemieckiej po wojnie, w wyniku decyzji 4 mocarstw. WÅ‚adze polskie zapewniaÅ‚y poszczególnym wyjeżdżajÄ…cym czas potrzebny do wyjazdu, możliwość zabrania z sobÄ… wiÄ™kszoÅ›ci posiadanych i wartoÅ›ciowych przedmiotów. Wyjeżdżali z Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że jadÄ… „do swoich, swojego kraju, i znacznie lepszych warunków od tych, jakie panowaÅ‚y w powojennej Polsce. JadÄ… w obszar zachodniej cywilizacji, wyrywajÄ…c siÄ™ z ponurego wÅ‚adztwa Sowietów.
Następne ich lata mijały w dostatku, wolności, zwiedzaniu świata, podczas gdy część wypędzonych przez ich braci Polaków dawno była w grobie, żyła w strasznych warunkach na Syberii, lub w najlepszym wypadku prowadziła siermiężne życie w zniszczonym przez Niemców kraju.

Oto, po ponad półwieczu, dziÄ™ki propagandzie i bogactwu Niemiec, Å›wiat dowiaduje siÄ™ o wielkich cierpieniach „wypÄ™dzonych” Niemców, którzy o te cierpienia oskarżajÄ… Polaków, a ci, pozbawieni przez kolejnych okupantów swych elit milczÄ…, zaÅ› samozwaÅ„cze „elity” rzÄ…dzÄ…ce krajem mizdrzÄ… siÄ™ do potomków byÅ‚ych wrogów i gotowe sÄ… wraz Niemcami opÅ‚akiwać wielkie cierpienia potomków tych nazwanych niesÅ‚usznie „wypÄ™dzonymi”.
Cierpienia swojego narodu mają za nic i żeby się nie narazić europejskim salonom, raczej o nich nie wspominają.

Czas już najwyższy by zmienić tÄ™ sytuacjÄ™. Niech Å›wiat dowiaduje siÄ™ o „cierpieniach” przesiedlonych Niemców lecz może porównać je z cierpieniem wypÄ™dzonych Polaków. Dopiero na tle cierpieÅ„ naszego spoÅ‚eczeÅ„stwa można oceniać cierpienia sprawców nieszczęść, które przyniosÅ‚a wojna.

Rudolf Jaworek