Dodano: 09.06.08 - 10:58 | Dział: Godne uwagi

Drużyna wniosków

Telewizja, to dopiero siła!
Przekonali siÄ™ o tym wszyscy Polacy. ZapadÅ‚a decyzja: nie ma, dla nas, nic ważniejszego od igrzysk. To one nakrÄ™cajÄ…, niektórym, biznes, a co najważniejsze, pozwalajÄ… zapomnieć o najbardziej istotnych, dla kraju, problemach. OdwracajÄ… uwagÄ™ od tego, co najistotniejsze. Nie jest to, zresztÄ…, wynalazek POlitycznej poprawnoÅ›ci. Już caÅ‚e wieki, przed „Polsatem” i TVN-em, wiedzieli wÅ‚adcy Å›wiata, jak to siÄ™ robi i po co.

Niektórzy cieszyli siÄ™, widzÄ…c jeżdżące, po ulicach, samochody z biaÅ‚o-czerwonymi flagami narodowymi. Cieszyli siÄ™ także z wyjÄ…cych, podpitych i wymalowanych mÅ‚odzieÅ„ców i nie tylko, Å›piewajÄ…cych, chwiejnym gÅ‚osem „Polska, biaÅ‚oczerwoni”. Oto, dla nich, przejaw patriotyzmu i „miÅ‚oÅ›ci” do piÅ‚ki.
Nikomu nawet nie przyszło do głowy, że np. reklama piwa, na fladze biało-czerwonej, to obraza godła Polskiego i łamanie prawa. Obraza Polaków!

Wmawiano nam, że, dla nas wszystkich, mecz z Niemcami, to sprawa wagi państwowej, a ten, kto myśli inaczej, swe myśli powinien schować głęboko i w ogóle nie zabierać głosu i, najlepiej, nie wychodzić z domu. Powinien się wstydzić za takie myślenie. Tak jak pewien Polak, który zaprotestował przeciwko przyznaniu, w trybie niezwykle szybkim, a bardzo uroczystym, telewizyjnym, polskiego obywatelstwa, Brazylijczykowi, który słowa nie umie po polsku.

Niektórzy nawet, w kontekście meczu piłkarskiego, omawiali polityczne problemy pomiędzy Niemcami a Polską.

Mecz przegraliśmy, bo nie mogło być inaczej. Naszym reprezentantom, nie tyle zabrakło determinacji, co umiejętności.
Różnica, pomiÄ™dzy drużynÄ… niemieckÄ…, a naszÄ…, byÅ‚a, mniej wiÄ™cej taka, jak miÄ™dzy orkiestrÄ… straży pożarnej z Pcimia Górnego, a filharmoniÄ… wiedeÅ„skÄ…, lub, jak miÄ™dzy kibicem, a „pseudokibicem”.

Polska piłka nożna, od lat, to organizacja, a właściwie doskonale zorganizowana grupa biznesowa, lub, jak mówi telewizornia, (a jak wiemy, mówi zawsze prawdę), to mafia. I tak, jak dotąd, zawsze, po przegranych meczach państwowych, Listkiewicz i jego chłopaki się nie załamują i twierdzą, że wreszcie wyciągniemy wnioski z przegranej i na pewno będzie, już odtąd, dobrze.
Polska reprezentacja piÅ‚karska, to drużyna „wyciÄ…gania wniosków”. Tak jest i tak bÄ™dzie, w tym dziwnym kraju..
Jeśli ma się coś zmienić, to natychmiast trzeba rozwiązać cały PZPN i wszystkie tzw. ligowe drużyny piłkarskie, wszystkich szczebli. I rozpocząć budowę od nowa.

A póki co, proponuję przyznać obywatelstwo polskie panu Podolskiemu, z Niemiec. Przynajmniej on mówi po polsku i ma polskie korzenie. Nie wiem tylko, czy zechce je przyjąć.

CARL