Dodano: 16.01.08 - 18:14 | Dział: Zakamarki historii

Plan "Burza"

-rys historyczny



"Burza" miaÅ‚a być wszczÄ™ta na wschodzie i posuwać siÄ™ na zachód w miarÄ™ ruchu frontu. IstotÄ… planu „Burzy" byÅ‚o sukcesywne wzniecanie powstaÅ„ w tych rejonach, gdzie rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ niemiecki odwrót. Powodzenie akcji zależaÅ‚o przede wszystkim od koordynacji.

W 1943r. wojna wstąpiła w nową fazę. Alianci przeszli do ofensywy w Rosji, Włoszech i na Dalekim Wschodzie. Kwestią pozostawało już nie czy lecz kiedy Sprzymierzeni wygrają wojnę. Im bliżej było końca zmagań, tym trudniejsza stawała się sytuacja rządu polskiego.

Niemniej premier gen. Władysław Sikorski nadal wierzył, że z pomocą Churchilla i Roosevelta będzie w stanie dojść do porozumienia ze Stalinem. Nie przestawał ufać, że alianci zachodni, prędzej czy później, użyją swoich wpływów w interesie Polski.

Jednakże 4 lipca 1943r. Władysław Sikorski zginął, gdy samolot, którym podróżował rozbił się w chwili startu w Gibraltarze. Ogólna, reakcja była pełna szacunku dla zmarłego, ale Sikorski pozostawił po sobie trudną sytuację, której nie złagodziło wyznaczenie jego następcy.

W dniu 14 lipca stworzono nowy rząd pod przewodnictwem Stanisława Mikołajczyka, lidera Stronnictwa Ludowego, jednocześnie wyznaczając gen. Kazimierza Sosnkowskiego na Naczelnego Wodza. W ten sposób obie funkcje, które pełnił Sikorski zostały rozdzielone.

Mikołajczyk kontynuował politykę zagraniczną Sikorskiego w nadziei, że osiągnie porozumienie ze Stalinem, które po zakończeniu działań wojennych i przy pomocy ruchu oporu umożliwi jego rządowi przejęcie władzy w Polsce.

MikoÅ‚ajczyk uważaÅ‚, że musi dążyć do nawiÄ…zania przyjaznych stosunków z MoskwÄ… i zaniechać „demagogii i bezkompromisowoÅ›ci" wychodzÄ…c z zaÅ‚ożenia, że opinie w pewnych koÅ‚ach polskich o możliwoÅ›ci konfliktu miÄ™dzy Zachodem a Wschodem sÄ… „zÅ‚udne i niebezpieczne". ZdawaÅ‚ sobie sprawÄ™, że alianci zachodni nie majÄ… zamiaru walczyć o polskie granice wschodnie i że w przypadku kryzysu nie stanÄ… po stronie Polski. Niemniej ufaÅ‚, że gdyby doszÅ‚o do nawiÄ…zania porozumienia polsko-sowieckiego, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone bÄ™dÄ… gotowe zagwarantować suwerenność Polski. Zapatrywanie to cechowaÅ‚ przesadny optymizm.

Sosnkowski ze swej strony byÅ‚ przekonany, że musi bronić terytorialnej i politycznej niepodzielnoÅ›ci Polski „wbrew wszystkiemu i przeciw wszystkim". ByÅ‚ przeciwny ustÄ™pstwom, ponieważ - wedÅ‚ug niego - prowadziÅ‚yby one do stopniowej „sowietyzacji Polski". ByÅ‚ przekonany, że mocarstwa zachodnie, wczeÅ›niej czy później, mogÄ… być zmuszone do „zagrania w otwarte karty z sowieckim imperializmem", zatem nie ma potrzeby zajmowania ugodowego stanowiska wobec Moskwy. UtrzymywaÅ‚, że „londyÅ„scy" Polacy nie majÄ… wpÅ‚ywu ani na politykÄ™ Sowietów, ani na wyniki operacji wojskowych, wiÄ™c nie pozostaje im nic innego, jak bronić swoich praw i „żądać tego samego od mocarstw zachodnich". PragnÄ…Å‚, aby sprawa polska „poruszyÅ‚a sumienie Å›wiata", staÅ‚a siÄ™ precedensem dla przyszÅ‚ych paÅ„stw Europy. Jako Naczelny Wódz wierzyÅ‚, że jest upoważniony do odegrania ważnej roli politycznej. Stosunki z MikoÅ‚ajczykiem pozostawaÅ‚y napiÄ™te.

W październiku 1943r rzÄ…d RP wydaÅ‚ podziemiu w Polsce wytyczne dotyczÄ…ce jego dziaÅ‚alnoÅ›ci wobec zbliżajÄ…cej siÄ™ klÄ™ski Niemiec. ZawieraÅ‚y one stwierdzenie, że w przyszÅ‚oÅ›ci rzÄ…d może wydać podziemiu rozkaz zorganizowania „powstania'' przeciw Niemcom lub „wzmożenia akcji sabotażowo-dywersyjnej" - w zależnoÅ›ci od sytuacji strategicznej i politycznej. Celem powstania byÅ‚oby wyzwolenie Polski spod okupacji niemieckiej i objÄ™cie wÅ‚adzy w imieniu rzÄ…du RP, co byÅ‚o uzależnione od pomocy anglo-amerykaÅ„skiej. Problem tkwiÅ‚ w tym, iż rzÄ…d RP nie byÅ‚ w stanie okreÅ›lić, jakÄ… postać ta pomoc dla podziemia miaÅ‚aby przybrać.

Od. 1941r. Wielka Brytania drogÄ… powietrznÄ… dostarczaÅ‚a PaÅ„stwu Podziemnemu wyszkolony personel, pieniÄ…dze, broÅ„ i ekwipunek dla kontynuowania akcji wywiadowczej i sabotażowo-dywersyjnej. Jednakże wÅ‚adze brytyjskie odmówiÅ‚y zaopatrzenia Armii Krajowej w broÅ„ i ekwipunek umożliwiajÄ…cy zorganizowanie „powstania". Odpowiedzialność za jego wzniecenie rzÄ…d brytyjski pozostawiÅ‚ rzÄ…dowi RP.

Dnia 5 października 1943r. minister spraw zagranicznych Anthony Eden oświadczył brytyjskiemu Ministerstwu Wojny, że zaopatrzenie Armii Krajowej w broń jest trudnym problem i że działanie takie, przedsięwzięte bez porozumienia ze Związkiem Sowieckim, może go urazić. W istocie, od 1941r. do 1945r. Armia Krajowa otrzymała tylko 600 ton zaopatrzenia ze źródeł anglo-amerykańskich.

W myśl dyrektyw rządu RP, stanowisko, jakie należało przyjąć wobec postępujących sił sowieckich było skomplikowane. Dyrektywy formułowały zasadę, że w przypadku, gdyby stosunki polsko-sowieckie nie uległy poprawie w momencie wkroczenia Armii Czerwonej do Polski, Armia Krajowa powinna działać wyłącznie na tyłach Niemców i pozostawać w podziemiu na terenach pod okupacją sowiecką, aż do otrzymania nowych rozkazów.

Decyzja konspirowania Armii Krajowej była bardzo niebezpiecznym pomysłem, ponieważ, według wszelkiego prawdopodobieństwa, doprowadziłoby to do otwartego konfliktu z sowieckimi służbami bezpieczeństwa - z tragicznymi konsekwencjami.

Instrukcja zawieraÅ‚a sprzeczność, której autorzy zdawali siÄ™ być nie Å›wiadomi. „DziaÅ‚alność sabotażowo-dywersyjna" byÅ‚a zamierzona jako manifestacja o charakterze politycznym, ale w przypadku wkroczenia wojsk sowieckich do Polski musiaÅ‚aby być prowadzona jako akcja konspiracyjna, a oddziaÅ‚y zaangażowane w walkÄ™ z Niemcami musiaÅ‚yby ponownie zejść do podziemia. Zatem, rzÄ…d RP oczekiwaÅ‚ od Armii Krajowej, że najpierw odegra aktywnÄ… rolÄ™, a potem zniknie - co spowodowaÅ‚oby wrogość tak Niemców jak i Sowietów. Dowódca AK gen. Bór-Komorowski przyjÄ…Å‚ te nierealne rozkazy z niezadowoleniem i postanowiÅ‚ je zignorować. WalczÄ…cym z Niemcami żoÅ‚nierzom AK rozkazaÅ‚ ujawnić siÄ™ przed wojskami sowieckimi „Å›wiadczÄ…c tym o istnieniu Polski". WiedziaÅ‚, że w przeciwnym wypadku akcje AK. przeciw Niemcom przypiszÄ… sobie komuniÅ›cie.

Armia Krajowa miaÅ‚a wywoÅ‚ać albo „ogólne i jednoczesne powstanie", albo „wzmożonÄ… akcjÄ™ dywersyjnÄ…" pod kryptonimem „Burza". PoÅ‚ożenie oddziałów niemieckich miaÅ‚o zadecydować', jakie dziaÅ‚anie należy podjąć.

Powstanie miaÅ‚o wybuchnąć w momencie zaÅ‚amania siÄ™ Niemców, a „Burza" - w momencie rozpoczÄ™cia ich odwrotu z Polski. „Burza" miaÅ‚a być wszczÄ™ta na wschodzie i posuwać siÄ™ na zachód w miarÄ™ ruchu frontu. IstotÄ… planu „Burzy" byÅ‚o raczej sukcesywne wzniecanie powstaÅ„ w tych rejonach, gdzie rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ niemiecki odwrót, niż zsynchronizowana akcja, rozpoczÄ™ta na wszystkich terenach jednoczeÅ›nie. Przeciw wojskom sowieckim ani tzw. Armii Berlinga żadne dziaÅ‚anie nie miaÅ‚o być przedsiÄ™brane. Ze wzglÄ™du na zerwane stosunki dyplomatyczne Armia Krajowa miaÅ‚a prowadzić akcje niezależnie od Armii Czerwonej.

Powodzenie akcji „Burza" zależaÅ‚o przede wszystkim od koordynacji. Przedwczesne rozpoczÄ™cie walk z siÅ‚ami niemieckimi, bez udziaÅ‚u Armii Czerwonej, mogÅ‚o doprowadzić do klÄ™ski. AK miaÅ‚a odczekać do ostatniej chwili odwrotu niemieckiego. Akcja „Burza" miaÅ‚a prosty plan, który jednak roiÅ‚ siÄ™ od punktów ryzykownych czy wrÄ™cz niebezpiecznych. MiaÅ‚aby wiÄ™ksze szansÄ™ powodzenia, gdyby mogÅ‚aby być skoordynowana z operacjami wojsk sowieckich, ale w ówczesnej sytuacji byÅ‚o to niemożliwe. PoczÄ…tkowo z akcji „Burza" wyÅ‚Ä…czono duże miasta w celu oszczÄ™dzenia ich mieszkaÅ„ców i zabudowy, ale w lipcu 1944r. Bór-Komorowski unieważniÅ‚ swojÄ… decyzjÄ™ rozkazujÄ…c oddziaÅ‚om AK zajÄ™cie wiÄ™kszych miast nim wkroczÄ… tam wojska sowieckie, ponieważ wreszcie zdaÅ‚ sobie sprawÄ™, że zdobycie miast byÅ‚o niezbÄ™dne dla uÅ›wiadomienia wÅ‚adzom sowieckim, kto jest na tych terenach gospodarzem.

Intencje polityczne decyzji Bora-Komorowskiego byÅ‚y oczywiste: „przez udzielanie Sowietom jak najmniejszego wsparcia militarnego stwarzamy im trudnoÅ›ci polityczne". Decyzja Bora-Komorowskiego w lutym 1944r. o ujawnieniu siÄ™ AK przed wojskami sowieckimi zostaÅ‚a zatwierdzona przez rzÄ…d RP. KoÅ›ci zostaÅ‚y rzucone. RzÄ…d uważaÅ‚, że akcje AK umożliwiÄ… mu przejÄ™cie wÅ‚adzy politycznej w Polsce, albo spowodujÄ… interwencjÄ™ mocarstw zachodnich w jego imieniu i obronÄ™ sprawy polskiej przeciw Zw. Sowieckiemu. Opinia ta skÅ‚adaÅ‚a siÄ™ w dużej mierze z pobożnych życzeÅ„.

Akcja „Burza" rozpoczęła siÄ™ w lutym na WoÅ‚yniu i rozprzestrzeniÅ‚a siÄ™ na rejony Wilna, Lwowa i Lublina. Na WoÅ‚yniu wyÅ‚oniÅ‚ siÄ™ pewien wzór wypadków, który wkrótce zaczÄ…Å‚ siÄ™ powtarzać w innych częściach Polski. Dla wszystkich zainteresowanych - tak Sowietów jak Niemców i Polaków - byÅ‚o oczywiste: tuż przed wkroczeniem Armii Czerwonej w jakiÅ› rejon kraju miejscowe oddziaÅ‚y AK byÅ‚y mobilizowane, koncentrowane i rzucane do akcji przeciw Niemcom. W trakcie walk nawiÄ…zywaÅ‚a siÄ™ tymczasowa Å‚Ä…czność i współpraca z oddziaÅ‚ami sowieckimi. PoczÄ…tkowo obustronne stosunki byÅ‚y przyjazne. Po ustaniu walk te oddziaÅ‚y AK, które znalazÅ‚y siÄ™ na terenach zajÄ™tych przez ArmiÄ™ CzerwonÄ… byÅ‚y rozbrajane wchÅ‚aniane przez ArmiÄ™ Berlinga lub deportowane do ZwiÄ…zku Sowieckiego. W miarÄ™ postÄ™pu akcji „Burza” staÅ‚o siÄ™ jasne, że Stalin nie zamierza współpracować z ArmiÄ… KrajowÄ… ani w sprawach wojskowych, ani politycznych.

Jan Ciechanowski, Oxford
Tumaczenie z j. angielskiego Teresa Jeśman
(przedr. Radio Pomost)