Dodano: 15.12.23 - 22:17 | Dział: Kworum poetów

Wdycham zimę w płuca(G. Tatarska





Przyjmuje
śnieżną otulinę dostojna jodła
i nie zgina się pod ciężarem.
Przyjmuje pokornie
nowe kształty na palecie dąbrowy.
A może to nie jodła, a Duch gór
wyrzeźbiony śniegiem?

PokorniejÄ™,
bo ani pędzel ani kamera
nie uchwycÄ…, tego, co widzÄ… oczy -
tę sekundę objawioną, w śniegu, na jodle.
Patrzę i nabieram zimę w płuca.
Czemu serce, czasem, górą lodu?



Niebo wsiÄ…ka w morze

Grudniowy zmierzch nad Bałtykiem
gromadzi na plaży samotnych.
Ością dorsza każda myśl,
a miało być inaczej.
Wyjazd od kłamliwej klawiatury,
wyjazd do...
wyjazd z...
wyjazd za...

Na plaży zapada grafitowa noc,
niebo wsiąkło w morze.
W Wigilie sÄ… miejsca dla obcych
święte miejsca...
święta z...
święta bez...

Idziesz brzegiem z PierwszÄ… GwiazdÄ…,
z głębin wyłania się Boże Narodzenie.
Na wydmie szeleści piasek,
odwracasz głowę.
Ach! to ty...


Grażyna Tatarska