Dodano: 05.12.22 - 12:14 | Dział: W kręgu wydarzeń

Pułapka tandetnej propagandy


Najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych, zrealizowany przez pracownię Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl potwierdza intuicję wielu komentatorów: opozycja, zwłaszcza partia Tuska, wpadła we własną pułapkę. To pułapka tandetnej propagandy, w której skutki wojny - drożyznę, inflację, spowolnienie gospodarcze - odrywano od przyczyny: rosyjskiej agresji na Ukrainę. To teoretycznie mogło doprowadzić do przełamania, ale jeśli nie doprowadziło, to okazało się ślepą uliczką.

Po siedmiu latach rządów Prawa i Sprawiedliwości nie da się zastosować sztuczek, które przyniosły sukces w latach 2005-2007. Jesteśmy w innym miejscu, i mamy nowe tło: sprawczość Prawa i Sprawiedliwości, do której Polacy już się mocno przywiązali, i z której łatwo nie zrezygnują. To wiele zmienia. Gdy pojawia się kryzys, gdy nadchodzą trudniejsze czasy, opozycja bardzo skutecznie przypomina Polakom, że nie ma żadnego programu społecznego, że będzie bierna w obliczu różnych plag, wreszcie, że przerzuci koszty kryzysu na zwykłych Polaków. Żenujące wpisy Tuska w mediach społecznościowych przynoszą mu brawa na zebraniach z twardym aktywem opozycji totalnej, ale w szerszych kręgach społeczeństwa są po prostu niezrozumiałe, sprawiają wrażenie dramatycznego oderwania od konkretów, od prawdziwych problemów.

Na kryzys obóz Jarosława Kaczyńskiego odpowiedział w sposób poważny: podjął działania istotnie łagodzące skutki wzrostu cen energii, wprowadził cięcia podatków tam, gdzie mógł, wreszcie utrzymał programy społeczne. I choć wielu naszym rodakom, także wielu przedsiębiorcom, nie jest łatwo, to na tle Europy naprawdę jesteśmy zieloną wyspą. Nie mamy masowego bezrobocia, nie mamy wielkiej fali bankructw. W istocie mamy najhojniejszy w całej Europie program wsparcia obywateli w obliczu związanej z wojną fali kryzysowej.

Działania rządu premiera Mateusza Morawieckiego były wyborem drogi trudnej, a może nawet niemal beznadziejnej. Czy można wygrać z tuskowym turbopopulizmem cierpliwością, upartym tłumaczeniem skomplikowanych zagadnień, wreszcie konsekwentną, mrówczą pracą na wielu frontach? Badanie pracowni Social Changes potwierdza, że ta strategia zaczyna przynosić namacalne efekty.

Tusk znów nie docenił Polaków.

Jacek Karnowski
wPolityce.pl