Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku, Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 27.08.15 - 15:03 Czytano: [2562]
Dział: Śladami naszych przodków
Danuta Siedzikówna
Historia Inki
Kiedy nadeszły czasy takie
Gdy ludzkie życie wciąż jednakie
Spowite lękiem, niepewnością
Także tęsknotą i miłością…
Danuta Siedzikówna, posługująca się pseudonimem „Inka” oraz Danuta Obuchowicz, urodziła się dnia 3 września 1928 roku we wsi Głuszczewina w powiecie Bielsko-Podlaskim. Ta młoda, ale zarazem wielka bohaterka narodowa, zmarła dnia 28 sierpnia 1946 roku w Gdańsku, jako sanitariuszka 4 Szwadronu Wileńskiej Brygady AK, działającej na terenie Pomorza.
Córka bohatera
Była ona córką leśniczego i żołnierza służącego w armii Władysława Andersa, Wacława Siedzika, który zginął na froncie w 1942 roku i Eugenii z Tymińskich zamordowanej przez Gestapo we wrześniu 1943 roku. Danusia Siedzikówna, nauki pobierała w szkole powszechnej w Olchówce, a podczas wojny w szkole sióstr salezjanek w Różanymstoku koło Dąbrowy Białostockiej. Po zamordowaniu przez Gestapo jej matki, razem z siostrą Wiesławą wstąpiła ona do Armii Krajowej, gdzie odbyła szkolenie sanitarne. Po przejściu frontu, podjęła pracę kancelistki w nadleśnictwie Hajnówka. Wraz z innymi pracownikami nadleśnictwa została w czerwcu 1945 roku, aresztowana za współpracę z antykomunistycznym podziemiem przez grupę NKWD, działającą z polecenia Eljasza Kotonia.
Na wolności
Po pewnym czasie, Danusia wraz z pracownikami nadleśnictwa została uwolniona z konwoju przez operujący na tym terenie patrol wileńskiej AK Stanisława Wołoncieja, a następnie jako sanitariuszka podjęła służbę w jego oddziale, a potem w szwadronach por. Jana Mazura i por. Mariana Plucińskiego. Przez krótki czas, jej przełożonym był także por. Leon Beynar znany później jako Paweł Jasienica. Danuta Siedzikówna, przybrała wówczas pseudonim Inka. Na przełomie roku 1945 i 46, zaopatrzona w dokumenty na nazwisko Danuta Obuchowicz, Inka podjęła pracę w nadleśnictwie Miłomłyn koło Ostródy. Wczesną wiosną 1946 roku, nawiązała ona kontakt z ppor. Zdzisławem Badochą, który wysłał ją po zaopatrzenie medyczne do Gdańska. Tam też, została ona aresztowana przez UB, a następnie umieszczona w pawilonie V gdańskiego więzienia jako więzień specjalny. W śledztwie była ona bestialsko bita i poniżana, a mimo to odmówiła składania jakichkolwiek zeznań obciążających członków brygad wileńskich AK.
Wyrok śmierci
Za swój niebywały wprost upór, została skazana na śmierć w dniu 21 sierpnia 1946 roku. Tydzień później, pluton egzekucyjny, miał zastrzelić młodą Danusię Siedzikówną. Grad wystrzałów z karabinów maszynowych plutonu egzekucyjnego, zranił ją jedynie w ramię, zatem wyrok śmierci wykonał na niej sam dowódca wspomnianego plutonu, a ostatnim zdaniem jakie wówczas wypowiedziała było zdanie NIECH ŻYJE POLSKA. Symboliczne miejsce pochówku Siedzikówny, znajduje się na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, obok Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk. Miejsce to jest usytuowane obok grobów żołnierzy Polskich. Niestety nikt nie wie gdzie pochowana jest ona naprawdę. W Sopocie przy ul. Armii Krajowej znajduje się jej pomnik, upamiętniający tę młodą polską bohaterkę. Obecnie jej imię nosi 44 Mazowiecka Drużyna Harcerek ,,Kasjopea" z Warszawy.
EWA MICHAŁOWSKA WALKIEWICZ
His - 30.08.15 15:34
Wczoraj (29 sierpnia 2015 r.) minęło 66 lat od czasu zamordowania przez żydokomunę (strzałem w tył głowy) Adama Doboszyńskiego, wartościowego Polaka, który trafnie przewidział naszą żydowską niewolę i starał się jej zapobiec.
http://ipn.gov.pl/publikacje/ksiazki/adam-doboszynski-19041949
Symboliczny grób znajduje się "Na Łączce".
Nie pozwólmy by zaginęła pamięć o wielkich Polakach.
kąślik - 29.08.15 15:08
Sasanka - jesteś genialna, sto lat - w głupocie.
Sasanka - 29.08.15 12:34
.Ad. MariaN może tobie tak spokojnie leci żywocik na ubeckiej emeryturze!
A wiesz ilu ludzi w kraju przymiera głodem? A łapa kacapa Putina wisi
nad nami!
MariaN - 29.08.15 12:13
Inka zachowała się jak trzeba i daleko, oj daleko nam do Niej, jeśli nie potrafimy nawet dyskutować merytorycznie i spokojnie w czasach, gdy wygodnie siedzimy przed komputerem i nikt nie przystawia lufy do skroni.
Danuta Siedzikówna, majaca zaledwie 17 lat zginęła niepokonana, pełna nadziei na wolną, kiedyś może Polskę, patrzy z tego lepszego Swiata na nas błądzących jak dzieci we mgle, którzy zamiast budować, bo czas ku temu, pogrążamy się w niebycie, ku uciesze odwiecznych wrogów Polski
york - 29.08.15 12:07
Poziom i skala bredni, które wyciekają z propagandowych „wycieczek” niejakiego osobnika o kryptonimie „His” sięgnął już szczytów korony Himalajów i ciągle szybuje w górę, a przywoływanie zaś, jako prawdy objawionej radosnej twórczość publicystycznej drugiego, niejakiego Piotra Zychowicza jest tego najlepszym przykładem, bo Zychowicz z uporem maniaka od jakiegoś czasu i pewnie na konkretne zamówienie zajmuje się lansowaniem historii alternatywnej, która nie ma nic wspólnego z dokumentami i faktami historycznymi, a tylko w myśl zasady - co by było, gdyby było.
Faktem natomiast jest, że w latach poprzedzających II Wojnę Światową Niemcy proponowały Polsce przystąpienie do Paktu Antykominternowskiego, który zawarły Niemcy i Japonia, a 6 listopada 1937 roku do paktu dołączyło Zjednoczone Królestwo Włoch, a później (do 1941 roku): Królestwo Węgier, Mandżukuo, Państwo Hiszpańskie, Carstwo Bułgarii, Dania, Finlandia, Królestwo Rumunii, rządy Chorwacji, Słowacji oraz marionetkowy chiński rząd Wang Jingweia w Nankinie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pakt_antykominternowski
Celem tego paktu była realizacja obłąkańczych wizji Hitlera oraz uzyskanie światowej hegemonii i przeciwstawienie się państwom alianckim, gdzie rola i miejsce Polski sprowadzała się do zgody na wszelkie warunki stawiane przez Hitlera, które jednak zostały odrzucone przez ówczesny rząd Polski, a głośna w naszej historiografii sprawa „korytarza do Prus Wschodnich” była jednym z elementów tego zamysłu.
Więcej zaś na temat tego faktu historycznego można znaleźć w tekście Iwo Cypriana Pogonowskiego, którego zresztą przywołuje w swoim haśle Wikipedia oraz publikowany był na łamach GI KWORUM.
Prof. I. C. Pogonowski, Krytyczna rola Polski w 1939 r.
http://www.pogonowski.com/display_pl.php?textid=80
I jeszcze cytat z tego tekstu:
„Atak niemiecki na Polskę 1 września 1939, miał charakter okrutnej zemsty Hitlera za zniweczenie przez Polaków "miażdżącego ataku" na Sowiety ze wschodu i zachodu, którego powodzenie miało doprowadzić do zdominowania świata przez Niemcy hitlerowskie.
Hitler kazał stemplować na skrzyniach z amunicją słowa "Nicht Sparen" (nie oszczędzać). Niemcy użyli przeciw Polsce w kampanii wrześniowej ponad dwa razy więcej siły ogniowej, niż użyli przeciw Francuzom i Brytyjczykom w 1940 roku (wedlug inwentarzy niemieckich).
Można w tym momencie historycznym zaobserwować wyraźny kontrast.
O ile Niemcy mordowali masowo ludność polską, zwłaszcza inteligencję, o tyle pozwolili oni Brytyjczykom cało uciec z Dunkierki, mimo że uciekinierzy brytyjscy byli zupełnie bezbronni na otwartym morzu dominowanym przez lotnictwo i marynarkę niemiecką”.
PERTH - 29.08.15 11:34
Trudno sie czyta tego p. Orawicza.
Jesli mu cos nie po mysli, to ten co sie wypowiada o tym co wypisuje p. Orawicz jest agentem i to platnym. Wobec tego czyim agentem jest p.Orawicz, a ogolnie tak na kupe, to czyimi agentami jestesmy wszyscy razem tu komentujacy???
I pyta (w tym wypadku HiSa) "Uważasz, że z Kworum współpracują matołki?"
Takie pojmowanie to paranoja...
"Według ciebie tylko "Żydy"ruskie
nas mordowali." Pisze Orawicz...
Panie Orawicz nie tylko Żydy"ruskie
nas mordowali."
Ale... W pierwszym rzadzie bolszewickim na 384 komisarzy zasiadalo zaledwie 13 Rosjan (plus Ormianie i Gruzini), ale przytlaczajaca liczbe - okolo 300 stanowili ZYDZI / za prof. K. MacDonald i dr David Duke./
Czy to byli "dobrzy" czy "zli" ZYDZI?
#
Po wojnie Gros kadry oficerskiej tajnej policji politycznej stanowili Zydzi. I nalezy pamietac, ze w tym czasie stanowili ONI niespelna 1 proc. ludnosci Polski.
RAPORTY z podziemia antykomunistycznego w tym ZOLNIERZY WYKLETYCH przedstawialy wizerunek kraju: "NKWD przy pomocy pozostalych ZYDOW urzadza krwawe orgie"...
W 1945 r doradca w MBP plk Sielwinski informowal Berie, ze juz 50 proc. stanowisk kierowniczych zajmuja ZYDZI..."
A w 1949 r. amb. W. Lebiediew, informowal ze w MBP wiceministrowie i dyrektorzy departamentow - wszyscy sa ZYDAMI. (za Biuletyn IPN - 11 2005)
Na zarzut ORAWICZA
o "Polakach pochodzenia niemieckiego,
którzy w 1939 r uczestniczyli też w zbrodniach
Hitlera na naszym Narodzie" to nie warto nawet zabierac glosu.
Dlatego, ze FAKTEM jest, ze nie bylo w Wehrmachcie oddzialow POLSKICH.
Planowany przez Niemcow 12 tysieczny werbunek ochotnikow zakonczyl sie liczba 471 ochotnikow roznej masci i morale - z tego wiekszosc zaraz zdezerterowala.
TAK wiec p. ORAWICZ my Polacy oparlismy sie mimo wszystko ZBROJNEJ KOLABORACJI.
A jesli ma pan dowody na to, ze bylo inaczej to mozemy podyskutowac.
His - 29.08.15 8:24
http://wpolityce.pl/polityka/138697-czy-polska-powinna-byla-w-1939-roku-isc-z-hitlerem-michal-karnowski-rozmawia-z-piotrem-zychowiczem-autorem-glosnej-ksiazki-pakt-ribbentrop-beck
"udział 40 polskich dywizji w operacji „Barbarossa” doprowadziłby do zdobycia sowieckiej stolicy już w roku 1941. To byłby koniec Sowietów i koniec komunizmu.....
sojusz z Niemcami zapewniłby nam zwycięstwo, a nie porażkę. Nie bylibyśmy również skrwawieni, bo Polska nie znalazłaby się pod okupacją. Nasze straty osobowe byłby więc znacznie mniejsze niż były w rzeczywistości. Nasze terytorium zostałoby powiększone, a nie umniejszone. Nie sądzę również żeby sojusz z Hitlerem byłby znowu aż tak hańbiący. Z Hitlerem sprzymierzyły się przecież między innymi Włochy, Węgry, Rumunia, Słowacja, Bułgaria, Finlandia, Chorwacja i Francja. Hiszpania, Irlandia i Szwecja zachowywały zaś przez kilka lat życzliwą wobec Rzeszy neutralność. I państwa te nie są wcale „zhańbione po wsze czasy”, nie są dziś pariasami społeczności międzynarodowej. Przeciwnie – funkcjonują w niej zupełnie normalnie. Należą do ONZ, UNESCO, NATO, UE, Rady Europy i dziesiątek innych szacownych organizacji. Nikt im nie wypomina „brudnego aliansu” z Hitlerem. Jeżeli zaś jakiś naród rzeczywiście stawiany jest obecnie pod pręgierzem za swoje rzekome winy z czasu drugiej wojny światowej, to są nim… Polacy.
Dawni żydobolszewicy to dziś amerykańscy demonkraci
http://www.kworum.com.pl/galeria/1/2203.jpg
Niemcy po przegranej z żydobolszewizmem nie są w stanie nikomu zagrozić a jeszcze teraz roznoszą po świecie zydowską dżumę.
Jan Orawicz - 28.08.15 21:27
Re His ty też należysz do wyselekcjonowanych
przez wiadomych selekcjonerów. Czemu np. nie
piszesz o Polakach pochodzenia niemieckiego,
którzy w 1939r uczestniczyli też w zbrodniach
Hitlera na naszym Narodzie. Podobnie miały się
te gorzkie sprawy ze strony Polaków pochodzenia
rosyjskiego i ukraińskiego,a nawet czeskiego,
słowackiego itd. Według ciebie tylko "Żydy"ruskie
nas mordowali.Ty sie ośmieszasz za te Putina
srebrniki.
His - 28.08.15 16:58
Stróż koszernej "prawdy" historycznej jak zwykle w pogotowiu.
Pół roku tłumaczę, że analfabeta Stalin nie kierował tysiącami Żydów, fizycznie jest to niemożliwe.
Ze Stalina zrobiono kozła ofiarnego odpowiedzialnego za żydowskie zbrodnie.
Z historii to trzeba poznać jak żydowskie NKWD szkoliło w Kujbyszewie przyszłe kadry do terroryzowania podbitej Polski. Wyselekcjonowany m.in. polski element kryminalny był tresowany w Kujbyszewie przez Lajbę Wolfa Ajzena, któremu Stalin kazał zmienić nazwisko na Leon Andrzejewski.
W tym roku mieliśmy 7O rocznicę przemówienia Jakuba Bermana, 5 rocznica zamordowania Dariusza Ratajczaka.
Współczesna historia Polski to pasmo klęsk w każdej dziedzinie i trzeba dochodzić ich źródeł.
Jan Orawicz - 28.08.15 0:28
Re His tylko Jakub Berman mordował naszą INTELIGENCJĘ? Oj !! człowiecze
wreszcie przestań się tutaj ośmieszać! Od Berlina do Moskwy było takich
bandytów niczym mrówek w wielu leśnych kopcach! Co ty tutaj uprawiasz za podjazdówki? Uważasz,że z Kworum współpracują matołki? Polską inteligencję
niszczyli w sposób okrutny dwa bandyckie kolosy! Jeden w czole miał krzyż
plugawy,a drugi sierp i młot. Jednym i drugim kolosem przewodzili zbiry bez
czci i wiary: Hitler i Stalin. W dodatku dwaj nieuki,którzy nie mogli skończyć
średniej szkoły. Po pierwszej i drugiej stronię było sporo bandytów do
wykonywania zamordyzmu na podbitych narodach.Oczywiście mordowano
głównie inteligencję, jako podporę, każdego cywilizowanego narodu. O tym
ci mordercy wiedzieli. Wśród nich byli oprawcy różnego pochodzenia,gdyż
przez wieki trwały napływy różnej narodowości w tym żydowskiej. No,ale
taki pan His jakoś tego zjawiska nie zauważa, posądzając tylko osoby pochodzenia żydowskiego. A takie widzenie spraw pochodzi z krzywego zwierciadła! Na,ale widać,że opłata za te politycznie świadome krzywizny, nakazuje taką ,a nie inną postawę wobec PRAWDY.
His - 27.08.15 21:07
Pani Ewa Michałowska Walkiewicz pisze nam o zamordowaniu przez żydokomunę jednej osoby a po wojnie wymordowali nam całą arystokrację i resztki inteligencji.
Naszym wyśmienitym przodkom kierującym się Kodeksem Boziewicza i dewizą Bóg Honor Ojczyzna należy się wreszcie pomnik i święto narodowe. Data zamordowania Inki powinna być symbolem wymordowaniu wielu wyśmienitych Polaków. Obowiązkiem historyków jest krzewienie kultury i tradycji naszych przodków i uczenie młodzieży kim był Jakub Berman i jak wymordował z rodakami naszą inteligencję.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Świętokrzyskie zwyczaje
W niewielkim miasteczku Końskie, znajduje się rezydencja rodu Tarnowskich, niegdyś właścicieli kilkunastu wiosek i miejscowości świętokrzyskich...
27.03.24 - 22:23 | Czytaj więcej
28 Marca 1928 roku
Urodził się Zbigniew Brzeziński, doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego
28 Marca 1943 roku
Zmarł w Kaliforni Siergiej Rachmaninow, rosyjski kompozytor, pianista i dyrygent (ur. 1873)