Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 15.04.15 - 12:27     Czytano: [1419]

Wycofywanie Polski


Hałaśliwi sabotażyści wrzeszczeli: 'Im mniej państwa, tym lepiej!". Dzisiaj z Polskiego Państwa zostało niewiele. A Polacy-ofiary sabotażu, pytają: gdzie byli oficerowie prowadzący akty antypolskiego sabotażu gospodarczego - w Moskwie, Berlinie, Brukseli, Nowym Jorku, czy może w Tel Awiwie? Zrujnowana i rozkradziona polska gospodarka. Sabotażyści i złodzieje chodzący w glorii. To efekt tych zdrad - wielkich i mniejszych. Zdrajcy nie da się przekwalifikować na patriotę. Do końca pozostanie renegatem, jak Szczęsny Potocki et consortes. Do końca będzie kretem i szkodnikiem. Tak jest, gdy ktoś od urodzenia ma alergię na pracę. Taki pracowstręt zawsze owocuje życiem na skróty. Zawsze owocuje szukaniem sponsora i mocodawcy. Rodzina i ojczyzna stają się kimś do ogrania. Pojęcie przyjaźni i przyjaciół, nigdy nie zadziałało w umyśle kandydata na zdrajcę. Tak jak nie istniało w jego umyśle pojęcie odpowiedzialności i lojalności. Jego religią i sumieniem była wyłącznie 'kasa'. Dzisiaj wielu zdrajców i sabotażystów kręci się wokół polskich inicjatyw. Stąd tyle przeszkód przy sfinalizowaniu polskiego gazoportu, eksploatacji gazu łupkowego, czy rozwoju polskiej geotermii i polskiego przemysłu lotniczego. Zdrajca potrafi zagadać i zafałszować każdy istotny temat. Niekiedy potrafi go zamilczeć, udając, że nigdy nie istniał taki problem. Czy ktoś kiedyś wykryje wykrywacz zdrady?. A może wyższa świadomość spowoduje samokrytykę i odejście zdrajców?. To świadczyłoby niewątpliwie o potędze polskiej kultury i cywilizacji.


Judaszowskie srebrniki?

Ostatnio głośna staje się sprawa, kolejnego unijnego rozdawnictwa. Unia daje pieniądze pracownikom tyskiego 'Fiata', a właściwie trzeba byłoby powiedzieć tyskiego 'AFC'. O jakich niby to pracowników chodzi?. Dokładnie o tych, którzy zdecydują się odejść z Tyskich Zakładów. Po wyprowadzeniu Polaków ze stoczni, hut i m.in. kopalń, po ich 'dobrowolnych odejściach' - z tamtych branż i skutecznym załamaniu tamtych gałęzi polskiej produkcji i polskiego eksportu, najwyraźniej przyszedł czas na kolejne bastiony gospodarki i kolejne źródła utrzymania Polaków. A może okopujący się w Polsce 'Volkswagen' {osobisty wróg 'Alfa-Romeo' i całej grupy'Fiata'} chce pozyskać wyszkolonych technicznie pracowników do swoich zakładów w Polsce?. Niemcy przecież nie tylko rozdają w Europie polityczne i wojenne karty, ale także dzielą pieniędzmi. Ich minister finansów Wolfgang Schaeuble nazywany jest nawet kasiarzem Europy. Oby w Polsce następował zróżnicowany i zrównoważony rozwój. Oby obcymi inwestorami nie byli wyłącznie Niemcy. Szczególnie na terenach tradycyjnie atakowanych przez zaborców i kolonistów, zza Odry i Nysy Łużyckiej.


Nie dać się ograć!

Z powodu smogu, którym oddychają Polacy, umiera corocznie 45 tysięcy naszych rodaków. Jest to najwyraźniej głównie zasługa złomu samochodowego, przywożonego z Krajów Niemieckich a nie węgla kamiennego, spalanego w coraz bardziej ekologicznych polskich elektrowniach. Niemieccy ekoterroryści są w stanie wmówić nam, że z powodu okolicznych pieców węglowych, giną karpie w polskich stawach hodowlanych. Ekoterroryści to odpowiednik ostrzału artyleryjskiego, poprzedzającego bombardowanie i wejście oddziałów zmechanizowanych i piechoty. Naśladując niemieckie naciski na właścicieli polskich firm transportowych, pasowałoby wysunąć żądanie płacenia podatków na rzecz czystego powietrza w Polsce, przez niemieckich sprzedawców złomu samochodowego, importowanego do Polski. Polska uwalnia Niemców od kosztów recyclingu i utylizacji. Nakręca im także produkcję i zbyt nowych samochodów. Ta produkcja i zbyt, nawet przy najbardziej korzystnych ofertach - załamuje się w Polsce. Cierpi na tym jakość polskiego powietrza i Polacy.


Po co prosto, kiedy można skomplikować?

Powyższe sformułowanie przypisywane jest Niemcom. To takie - w ich stylu i w ich duchu. To taka nigdy niekończąca się zabawa w pracę i odpowiedzialność. Ale jak okazuje się, do takiej niemieckiej zabawy, nie są wcale potrzebni Niemcy. Bawić może się każdy. Bo czy nie na zabawę zakrawa np kolejna reforma dowodów osobistych, które w Polsce mają obowiązywać od 1 marca 2015 roku. Znów ani słowa o odciskach palców czy liniach papilarnych. Znów ani słowa o umieszczeniu grupy krwi na dokumencie. Rzeczy często decydującej dla życia posiadacza dokumentu. Szczególnie w tak popularnych wypadkach komunikacyjnych. Podobnie jest z reformą edukacji. Ani wzmianki o powszechnym nauczaniu od najmłodszych lat - sztuki przetrwania, pierwszej pomocy medycznej, ochrony przyrody, wychowania artystycznego. Wychowania przez sztukę. Podobnie rzecz ma się z jak brakiem obowiązku zdania egzaminu samochodowego prawa jazdy, po ukończeniu średniej szkoły technicznej, czy politechniki. Świat komplikuje się coraz bardziej i rywalizuje w technologicznym wyścigu. Nas usiłuje się przechować w jakimś archaicznym skansenie. Na nadzorców tego skansenu, wyznacza się wciąż nowych historyków.


Homo religiosus kontra homo sovieticus

Widzimy jak w Europie niszczona jest religia i religijność. Oczywiście nie chodzi tutaj o islam czy o judaizm. Te kulty religijne mają się całkiem nieźle na kontynencie JPII i wciąż poszerzają swoją przestrzeń. Ateizacja, sekularyzacja i laicyzacja dotyczy wyłącznie europejskiego chrześcijańska. Kontynent niezliczonych chrześcijańskich świętych, dziwnie otwarł się na religijność z zewnątrz. Sprawia wrażenie zmęczonego własną religią. W przeszłości poganie ogłaszali się bogami. Potem ludzie radzieccy próbowali zająć miejsce Boga. Kim stają się obecni Europejczycy - neopoganami, czy nowymi ludźmi radzieckimi?. A może europejskimi nadludźmi, według niemieckiego scenariusza?. Oby nie minął czas na zadawanie takich pytań. I oby po znalezieniu właściwej odpowiedzi, Europa potrafiła obronić się przed ...sobą. W końcu czas obumierania ziarna prawdy o potrzebie odnowy Europy i świata, głoszonej przez JPII, powoli mija i wieloraki kryzys, powinien zostać zastąpiony przez dynamiczną odnowę.


Czyżby Niemcom stała się krzywda?

Dlaczego Wolna Europa, dlaczego jednocząca się Europa nie zdelegalizowała jeszcze niemieckich organizacji kryptonazistowskich i paranazistowskich?. Organizacji rzekomych pokrzywdzonych i niesłusznie wyeksmitowanych. Ci entuzjaści i pogrobowcy Hitlera wciąż usiłują pisać historię według swojego widzimisię. Dla nich polskie Pomorze, to wciąż 'Pommerland'. Jedynym symbolem zerwania z przeszłością hitlerowsko-marksistowską w ostatnich latach, było przemianowanie miasta Karl-Marx-Stadt - na Chemnitz. Jednak czy czasem to miasto leżące na Górnych Łużycach nie powinno nosić nazwy górnołużyckiej Kamjenica?. Byłoby to także w zgodzie z historyczną nazwą polską Kamienica Saska i historyczną nazwą czeską Saska Kamienice. W końcu Freistaat Sachsen nie powinno być taką samą próżną atrapą rzeczywistości jak tzw wolne państwo bawarskie. Skoro separatyści podeszli pod Krym, podchodzą nawet pod Katalonię i Texas, czemu nie mieliby uaktywnić się w Saksonii, czy na Łużycach?. Bliskość tego tematu rozumiał już nasz nieśmiertelny Bolesław Chrobry. Wielki orędownik zjednoczenia. Może jedynie na zachód od Odry i Nysy Łużyckiej byliby faktycznie potrzebni separatyści, by doprowadzić wreszcie do realnej denazyfikacji, wciąż przepoczwarzającego się imperium zachłanności?


Tam gdzie wciąż nie ma odnowy

Świat potrzebuje świeżości, potrzebuje odnowy biologicznej, umysłowej i uczuciowej. Potrzebuje także tego Polska. Jednak peryferie Polski przypominają często północno-koreański skansen polityczny lub 'Kaliningrad'. Np w Krotoszynie działają nadal Rodzinne Ogrody Działkowe imienia... Juliana Marchlewskiego. Dobrze chociaż, że nie imienia Kim Ir Sena, Envera Hodży, Mao Zedonga czy Ławrientija Berii. Zawsze to chociaż wróg, ale swój wróg. Polska wciąż słabo otwiera się na swoich bohaterów narodowych, świętych, wybitnych artystów, uczonych i budowniczych I-szej i II-iej RP. Bez takich wzorców osobowych, trudno wychować społeczeństwo patriotów i ofiarnych obywateli.


Jak za króla Sasa

Wchodząc do polskich restauracji, najczęściej narażamy się na solidne wydrenowanie portfela. Kiedy restaurator dopada klienta - serwuje mu potrójne lub poczwórne porcje. Normalnie jedzący człowiek, nie jest w stanie przez dwa dni zjeść tak gigantycznych dań. Czy wśród restauratorów są zatem idioci?. A może jest to już forma gangsterskiego wymuszenia?. Taki standard jest typowy w lokalach afiszujących się jako karczmy czy wręcz węgierskie csardy...Oczywiście w tych drugich nie uświadczy się węgierskich dań, ani gulaszu, ani bogracza, ani zupy rybnej, ani zupy jabłkowej, ani któregoś z tokajów. Nie usłyszy się także węgierskiego czardasza. Są natomiast niemieckie napisy na serwetkach, wieprzowina po wiedeńsku, piwo norymberskie i piwo bawarskie. Czyżby germanizacja ruszyła również na polską gastronomię?


Kapitał ukryty albo ochrona danych przestępców

Coraz bardziej oddalamy się od czasów, gdy dobre imię i fortuna były kojarzone z konkretnym imieniem i nazwiskiem. Dzisiaj wszystko staje się anonimowe. Kapitał Hitlera, kapitał złodzieja czy malwersanta, to niebezpieczny kapitał. Niebezpieczny przede wszystkim dla jego posiadacza. Posiadacze takiego kapitału wstydzą się sami siebie i boją się własnego cienia. Uczciwy obywatel mógłby zachcieć dowiedzieć się, jakim sposobem został zgromadzony majątek, na który często musiałyby pracować całe pokolenia uczciwych obywateli. W krajach gdzie obywatele stawiają takie pytania, dochodzi do gwałtownych konfrontacji i rozliczeń. W XXI wieku po Chrystusie, ludzie nie chcą gigantycznych kontrastów i dysproporcji. Nie chcą podziału na satrapów i niewolników. Ostatnio światowe media wiele uwagi poświęcają swoistemu feudum Władymira Putina. Przydomek 'car' nie wziął się znikąd. Ale i o Merkel, zwykło się mówić 'caryca'. Czyźby i na temat jej 'feudum' były jakieś wiadomości?. Czy i tutaj potrzebna byłaby Gorbaczowowska 'Głasnost', Gorbaczowowska 'Jawność', albo chociaż włoskie 'Mani Pulite', włoskie 'Czyste Ręce'?. Najbogatszy 'uebermensch' III Rzeszy Herman Goering, też ukrywał swoje pasje związane z bogaceniem się. O jego 'kolekcjach' i 'zbiorach' wiedzieli tylko nieliczni. Merkel jest perfekcyjnym demagogiem i manipulatorem. Niezadowolenie Niemców potrafi skierować albo na Rosję, albo na islam. Sobie zawsze wyznacza rolę mediatora i pacyfisty. Kapitał zrabowany Europie przez III Rzeszę, to ciągle tabu, na którym położone są łapki przebiegłej kanclerzycy. Do prywatnych zamków i podziemi w Alpach Bawarskich, wciąż nie mają dostępu przedstawiciele ludzi ograbionych przez zbirów Hitlera. A przecież instytucje europejskie powinny ułatwiać ten proces.


Literatura kochająca inaczej

Jak twierdzą historycy literatury, piszący pod pseudonimem 'Księżak' Stefan Żeromski, nie otrzymał literackiej Nagrody Nobla, z powodu swojej antyniemieckości i słabego zaangażowania w erotyzm. Szczególnie antyniemiecki był 'Wiatr od morza'. Według recenzentów bardziej poprawny politycznie był Władysław Reymont. Cóż, dzisiaj polską świadomość próbuje się całkowicie wykastrować. Po 1945 roku oddano na przemiał wszystko, co posiadało akcenty antyrosyjskie. Dzisiaj na partyjnym indeksie PO znalazły się nawet dzieła Sienkiewicza. Czyżby za swoją antyukraińskość, a może nadal za antyniemieckość, zrealizowaną w 'Krzyżakach'?. A może za pokazanie Radziwiłła jako zdrajcy Polski?. Dzisiaj ten zdrajca został pośmiertnie Lietuvisem i nazywa się Jonas Radvilas. Fałszerstwo historyczne - ewidentne!. Fałszerze historii mogą prześcigiwać się z fałszerzami literatury. Cóż to za czasy, w których szkaluje się szlachetność i patriotyzm?. Czasy człekokształtnych bestii, którym nadano ludzkie prawa?.

Lubomir

Wersja do druku

Jan Orawicz - 17.05.15 21:39
... I znów mój powrót do tej wnikliwej Pana pracy Panie Lubomirze.
A to z tego prostego powodu,że wydłubie z tej pracy smaczne ziarna
wiedzy,które w umyśle kiełkują i pobudzają zarazem do wnikliwego
spoglądania na dookolny nasz świat. Z gratulacją pozdrawiam

Bogdan Dziuma - 22.04.15 8:26
Prawda ma nas Polaków porazić !
Ale wielkość narodu określa nie tylko jego przeszłość ale i niezłomność służby
Ojczyźnie.
Dzięki służbie takich ludzi jak Pan Ojczyzna trwać będzie !

Nie ustawimy się kornie w kolejce na zatracenie bo wielkość naszej nacji wynika z niezłomności w walce o naszą OJCOWIZNĘ !

Pozdrawiam
z szacunkiem
B.D.

Panasiuk - 19.04.15 3:08
Panie Lubomirze - kolejny raz jestem pod wrażeniem. Gratuluję

MariaN - 16.04.15 13:20
Jest już na rynku znakomita książka Wygaszanie Polski, w której dokładnie autorzy opisują ostatnie 25 lat niszczenia wszystkiego co polskie. Teraz to już wszyscy widzą, że w Magdalence zawiązano sojusz czyli Układ, który trwa do dziś, Szkoda, że jak ostrzegano przed tym większość miała to w głębokim powazaniu.

Jan Orawicz - 15.04.15 21:04
Panie Lubomirze - chciał nie chciał, muszę jednak mocniej Pana polubić,
ponieważ ta powyższa praca Pańskiego pióra - aż krzyczy madrością i prawda
o tragicznym stanie naszej Ojczyzny i obiektywnych przyczynach tego stanu.
Serdecznie pozdrawiam

Wszystkich komentarzy: (5)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia roku
Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy


20 Kwietnia 1936 roku
Prezydent Ignacy Mościcki wydał dekret o utworzeniu Funduszu Obrony Narodowej.


Zobacz więcej