Lubomir - 30.10.14 9:36
Znajmość ojczystej historii potrzebna jest bardzo Polakom, szczgólnie tym po kierunkach technicznych. Ich wyjątkowo skutecznie poddano nie tylko przydatnej politechnizacji, ale wręcz - robotyzacji. Zresztą dzisiaj młodzi Polacy mają ponabijane głowy coraz nowszymi modelami komputerów, smartfonów, telewizorów, samochodów i jeden Bóg wie, jakimi jeszcze 'nowalijkami technicznymi'. To chyba pochłania z osiemdziesiąt procent ich energii życiowej. Takimi ludźmi oderwanymi od realnej rzeczywistości, łatwo manipulować. I robią to różni entuzjaści globalnej regionalizacji. Polaków nie ma już łączyć jedna współna religia, moralność, ojczysty język, wspólna kultura i wspólne tradycje, ale ma ich dzielić - chaos światopoglądowy, moralne rozwydrzenie i zezwierzęcenie, niezliczona ilość gwar i podwórkowych slangów, rynsztokowa subkultura i obyczajowe rozwydrzenie. Zjednoczona polska narodowość i państwowość nie podoba się różnym globalnym guru regionalizmów. Koniecznie chcieliby w Polsce wykreować egzotycznych dziwologów a la Aborygeni z Australii, Maorysi z Nowej Zelandii czy Indianie z rezerwatów Północnej Ameryki. Jednak najwyraźniej niełatwo znaleźć w XXI wieku chętnych do odgrywania roli archaicznych, prymitywnych ludów spod Góry Ślęży czy okolic Bałtyku. Pomimo gigantycznych funduszy płynących na ten cel z zagranicznych fundacji.

york - 27.10.14 12:03
Ad Jan ORAWICZ
Szanowny Panie Janie od kilku dni na portalu Naszego Dziennika dostępna jest przepiękna, wierszowana homilia JE księdza Biskupa Józefa Zawitkowskiego z Łowicza wygłoszona w 30-tą rocznicę śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki i jest tam również link do odsłuchania tej homilii.

A oto adres Internetowy, gdzie można poczytać i posłuchać tej homilii:

http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/104077,bog-daje-laske-meczenstwa.html

Jan Orawicz - 27.10.14 4:01
Tak się przypatruję prawicowej bitwie o Polskę z lewactwem itp.
polipami tej krasnego zboru. Otóş w tej bitwie nasza prawica,
jakoś dziwnie nie zauważa ważnej potrzeby włączenia w swój nurt,
takich artystĂłw,pisarzy,poetĂłw formatu Pana Jana Pietrzaka. Ci
Polacy są jakoś dziwnie spychani przez siły prawicowe na margines
działań politycznych,a ściślej patriotycznych. Jest to bardzo przykre
postępowanie. Ten ważny aspekt sprawy, powinien rozważyć Pan
Jarosław Kaczyński. Tak myślę kiedy my się po prawicy wyzbędziemy,
różnistych głupawych animozji? Rusza twarda bitwa o Ojczyznę Wolną,
więc w niej potrzebne są także Muzy,a nie na ich głowach nie zasłużone
guzy!!! Przecież wiemy,że często, choćby jedna patriotyczna pieśń Pana
Jana Pietrzaka więcej uczyni serdecznego dobra, jak setki wystąpień
politycznych gaduł. To samo spełnia poezja patriotyczna itp.A gdzie
są nasi piosenkarze i piosenkarki?! No cóż, sami nie mają odwagi się
wpraszać szanownym politykom po polskiej prawicy. Pozdrawiam

york - 23.10.14 22:37
Ad Jan ORAWICZ.
Szanowny Panie Janie nie ma za co mi dziękować, Ĺźe wyniosłem pana fraszkę ponad poziomy, bo jak „prawdziwa cnota krytyk się, nie boi”, tak rĂłwnieĹź i prawdziwa sztuka broni się sama.
Przykład tej Pana fraszki jest tego znamienitym przykładem, zwłaszcza, Ĺźe tego rodzaju krĂłtkie formy literackie bardzo często wyraĹźają więcej niĹź sążniste rozprawy, a przy tym są znakomitą amunicją do walki z „czerwoną apokalipsą” i za to właśnie Panu należą się wielkie podziękowania, bo dzięki Pana literackim talentom znajdujemy cenną amunicję, ktĂłrą moĹźna skutecznie razić watahy wszelakiego autoramentu renegatĂłw.
Pozwalam sobie rĂłwnocześnie nawiązać do tekstu o ostatnim Ĺťołnierzu Niezłomnym – JĂłzefie Franczaku ps. „Laluś”, gdzie ubolewał Pan, Ĺźe poza Pańskim komentarzem nikt nie odniĂłsł się do tego tekstu.
Tak się, bowiem składa, że tą sprawę znam niejako z pierwszej ręki, bo mam kolegę, który doskonale pamięta tą akcję bezpieki, bo od dziecka wychowywał się dosłownie kilkaset metrów od miejsca ostatniej walki tegoż ostatniego, Niezłomnego Żołnierza.
Według jego relacji, a czego zabrakło w tekście tego artykułu bezpieka przez wiele lat cynicznie odwracała uwagę od faktycznego zdrajcy, ktĂłry wystawił „Lalusia” pod lufy szwadronĂłw śmierci ubekistanu, a obciążyła Bogu Ducha winnego człowieka, ktĂłrego posądzono o zdradę i ktĂłry do swojej śmierci musiał zmagać się z piętnem „zdrajcy” i nie miał moĹźliwości oczyścić się z tego cynicznego pomĂłwienia, ty bardziej, Ĺźe naleĹźał do grona osĂłb, ktĂłre przez wiele lat naraĹźały własne bezpieczeństwo i pomagały „Lalusiowi” w ukrywaniu się przed tropiąca go bezpieką.
W tekście tego artykułu zabrakło rĂłwnieĹź i takiego faktu, Ĺźe głowę tegoĹź ostatniego Niezłomnego bezpieka potraktowała, jako trofeum ostatecznego zwycięstwa komunizmu nad „zaplutymi karłami reakcji”, bo jako zdobycz wojenna bezpieki trafiło na partyjne biurko Władysława Gomułki.
To tylko jeden z przykładĂłw, jak zakłamana jest nasza historia, bo przecieĹź do dnia dzisiejszego oficjalna historia PRL Bis niczym diabeł święconej wody boi się mĂłwić prawdy chociaĹźby o Hołdzie Ruskim, czy znamienitym, naszym, polskim pisarzu Ferdynandzie Ossendowskim, ktĂłry za swoją twĂłrczość literacką i demaskowanie w niej prawdziwego oblicza bolszewii – „awansował” do miana „Osobistego Wroga Lenina”.
I dlatego właśnie należy z całego serca popierać, ten wspaniały pomysł Towarzystwa Patriotycznego Jana Pietrzaka, na Maturę Orła Białego, za co należą mu się nasze najniższe ukłony.
Serdecznie Pana Pozdrawiam. york.

Lubomir - 23.10.14 14:56
Z pewnością ubolewa serce zdrajcy, gdy Polacy przystępują do Matury z Ojczystej Historii, tak samo bolało zdrajców serce, gdy śp. Krystyna Bochenek organizowała wspaniałe Dyktando z Języka Polskiego. Polska historia i polski język wciąż są szykanowane, jak za Bismarcka, Hitlera i carów. Wystarczy przyjrzeć się prawom Polaków po zachodniej stronie Odry i Nysy Łużyckiej lub nad Wilią i Niemnem, by odkryć wojujący antypolonizm.

Jan Orawicz - 23.10.14 4:07
MATURA ORŁA BIAŁEGO, to niewątpliwie wspaniały patriotyczny
pomysł Pana ARTYSTY JANA PIETRZAKA. A to z tego prostego
powodu,Ĺźe juĹź od sporego czasu Historia Polski jest zagroĹźona.
A z jakiego przyczyny? Nawet nie potrzeba poszukiwać przyczyn,
ponieważ wiadomo kto rządzi Polską i Jej obecną oświatą.Ten
świadomie zaniża naukę historii ojczystej. Ten proces trwa
juĹź sporo czasu. Lewactwo itp. antypolskie elementy wszystko
czynią,by Polacy utracili podstawową wiedzę o swoich korzeniach.
Wtedy można im wciskać czerwone widzimisię na temat Polski.
Ale zdaje się,że mimo wszystko, tym złoczyńcom ten plan i ich
robota wynikająca z niego daje w łeb!!! Jeszcze nasz duch
narodowy nie upadł całkowicie, na pobożne życzenie wyżej
wymienionych. Niziuteńko kłaniam się Drogim Maturzystom ,co to
zdali maturę z OJCZYSTEJ HISTORII.

Jan Orawicz - 23.10.14 1:20
Panie York witam i składam Panu serdeczne podziękowanie
za wyniesienie mej fraszki nad poziomy. Ale tak faktycznie często
maja się sprawy jak Pan pisze. Zadaniem piszących jest
wyławianie z ludzkiego życia jego różnych składników,które nas
cieszą, albo irytują. Żli ludzie strasznie nie cierpią takich ostro
widzących,ponieważ wówczas nie mając sposobu, na ukrycie swych
czarnych itp. płodów. Stąd takich wścibskich, szczególnie nie
znosiła komunistyczna zgraja. Tej prawdy w tamtym czasie
doświadczyłem na własnej duszy i na tym,co duszę otacza na
około. Pozdrawiam,że hej!!!

york - 22.10.14 23:01
Korzystając ze sposobności poruszonej tematyki historycznej podaję za portalem SOLIDARNI 2010 namiary na bardzo wartościowe wydarzenie z punktu widzenia krzewienia naszej, polskiej historii, które równocześnie nawiązuje do Matury Orła Białego Towarzystwa Patriotyczgo naszego niestrudzonego Jana Pietrzaka:

„ZAPRASZAMY na wykłady prof. Andrzeja Nowaka organizowane przez Solidarnych 2010!
Pierwszy wykład z nowego cyklu "Lekcje historii" pt. Lekcje appeasementu (czyli "zaspokajanie" Lenina w 1920r. i Putina w 2014r.) odbędzie się w najbliższy wtorek, 21 X 2014r. o godz.16.30 w Domu Pielgrzymkowym "Amicus".
Stowarzyszenie Solidarni 2010 zaprasza na nowy cykl wykładów profesora Andrzeja Nowaka pt.
Lekcje historii

Wykłady będą się odbywać w Domu Pielgrzyma "Amicus" przy parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu w trzecie wtorki każdego miesiąca o godz.16.30.
Program wykładów w 2014 r.:
- 21 X: Lekcje appeasementu (czyli "zaspokajanie" Lenina w 1920r. i Putina w 2014r.)
- 18 XI: Lekcje niepodległości
- 16 XII: Lekcje polskiej kultury” – koniec cytatu.

A oto adres Internetowy do źródłowej informacji na temat nowych historycznych wykładów profesora Nowaka, oraz zapis video jego wcześniejszych cykli wykładów:
Pejzaże Polskiej Pamięci - 2011/2012
Polska – Rosja: Geopolityka i trudne sąsiedztwo – 20102/2013
Filary polskości – 2013/2014

http://solidarni2010.pl/28865-wydarzenie-nowy-cykl-wykladow-profesora-andrzeja-nowaka.html

warszawiacy - 22.10.14 21:56
Pomysl matury w przyszlym roku /14/15 /przebija wszystkie smialoscia.Pani min zaproponowala zniesienie egzaminu pisemnego z jezyka polskiego na maturze,a tylko ewt ustny.Po co uczyc sie polskiego skoro jestesmy w UE ,gdzie potrzebny jest niemiecki ,francuski ,angielski.Wsperajmy Patriotow,bo historia lubi sie powtarzac.pozdrawiamy.

york - 22.10.14 21:51
Wystarczył jeden dzień, aby podjęty przez Pana Jana Pietrzaka i jego Towarzystwo Patriotyczne bardzo ważny problem oddolnego przywracania nam, naszej znakomitej historii został na forum dyskusyjnym sprowadzony do poziomu rynsztoka.
Tymczasem jednak zaangażowanie do akcji Matury Orła Białego historyków tego formatu, jak profesor Andrzej Nowak, czy profesor Jan Żaryn daje gwarancję przekazywania wiedzy historycznej na najwyższym poziomie i za to właśnie należą się najwyższe wyrazy uznania dla Redakcji GI KWORUM, a zwłaszcza Pana Redaktora Zbigniewa Skowrońskiego, za propagowanie tej znakomitej idei.
Pozwalam sobie równocześnie przywołać w kontekście działań szwadronów prowokatorów, których służbowym zadaniem na tym i innych forach jest odwracanie uwagi od bardzo ważnej tematyki dotyczącej najważniejszych interesów naszego kraju - znakomitej fraszki Pana Jana Orawicza, która bardzo celnie określa, jak należy traktować prowokacyjne komentarze:
„Nie Ruszajcie
GĂłwna,
Bo będzie śmierdzieć
Cała kolumna”.

MariaN - 22.10.14 20:06
Ludzie wstydźcie się, p. Janek zapracuje się na amen, pomóżcie, sam jeden nic nie zrobi. Jeśli nie będzie miał szerokiego poparcia to zaraz znajdą się malkontenci, którzy będą dyskredytować aktywną działalność Jana Pietrzaka i wielkie jego zaangażowanie w ratowanie Polski. Nasz kraj naszpikowany jest agenturą jak "dobra kasza skwarkami", więc trzeba mieć to na uwadze.

chichot Bashobory - 22.10.14 19:42
Domyślam się że mówiąc o szyderstwie z Dekalogu masz na myśli biskupa Smutałowskiego alibo braciszka zakonnego Fąfla ? Obaj zwai expresowo wyabortowani z Dominikany. A może arcypasterza z Poznania ? Czy erste specjalistę od danieli i yogurtu z Oliwy ? To tylko przykłady pierwsze z brzegu :((((((( Fuuuj !!

Lubomir - 22.10.14 13:34
Kiedy publicznie depcze się Dekalog i szydzi się z życia wg Dekalogu, nie dziwmy sie, że do 'urzędowego głosu' dochodzi przebieraniec, wiarołomca, oszust, złodziej i bandyta. Taka jest prosta konsekwencja lekceważenia cywlizacyjnego fundamentu. Już nawet pod sztandary PiS lgną hochsztaplerzy i nieroby, łasi na wielkie pieniędze. Widać i tutaj chcą działać na zasadzie sabotażystów. Podczas, gdy nasi coraz liczniejsi rodacy szukają jedzenia na śmietnikach Polski i Europy, inni planują w ojczyźnie swoistą jazdę na biegu wstecznym. Szykują się do minięcia póżnej i wczesnej komuny, sanacji, feudalizmu, by zatrzymać się na ustroju niewolniczym, z sobą w roli ateistycznego półboga lub faraona. Takie jest mniej więcej myślenie młodych kandydatów - dresiarzy. Oni nie dadzą odporu rozkładowi i niszczeniu Polski. Oni prą do urządzenia jednej, wielkiej dyskoteki - na gruzach ojczyzny. Tak jak robili to już w Stoczni Gdańskiej i w Ursusie...Bezmózgowie jest żądne waaadzy. A potem, chociażby potop. Może dziwić partyjny fanatyzm, u cwaniaków urządzających się jako rzekomi politycy. Sprawiają wrażenie, jak gdyby pobierali nauki u instruktorów partyjnych w NSDAP lub KPSS. Polska by trwać potrzebuje autorytetów, a nie ulizanych miernot. Miernoty nie nakreślą wizji rozwoju kultury, edukacji, gospodarki czy technologii. Mocy sprawczej też nie mają żadnej. Ich zadawala rola dobrze opłacanych figurantów.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.