Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.09.12 - 10:08     Czytano: [2166]

Kresy w sercach naszych


Sprawy i polonika kresowe - Kresy w sercach naszych

Kresy odgrywały i nadal odgrywają wielką rolę w życiu powojennej emigracji polskiej, a to dlatego, że ok. 50% Polaków, którzy po 1945 roku nie wrócili z Niemiec i z szeregów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie do zniewolonej przez Stalina Polski pochodziło z Ziem Wschodnich. Poza tym pomimo wysiedlenia większości Polaków z ziem polskich włączonych przez Związek Sowiecki do Litwy, Białorusi i Ukrainy w 1945 roku, na ziemiach tych pozostało ciągle około 1,5 miliona Polaków. Emigracja troszczyła się ich losem. Tym bardziej, że w Polsce Ludowej temat Kresów i tamtejszych Polaków był tematem tabu. Stąd dla wielu współczesnych Polaków w dzisiejszej Polsce temat Kresów i tamtejszych Polaków jest obojętny. Prześladowani Polacy na Kresach przetrwali do upadku Związku Sowieckiego w 1991 roku. Ziemie Wschodnie są dzisiaj i pozostaną już na zawsze integralną częścią Litwy, Białorusi i Ukrainy, bo są wydarzenia historyczne, które chociaż były bardzo niesprawiedliwe są już dzisiaj nieodwracalne. Jednak o polskiej przeszłości tych ziem, o ich wielkim wkładzie w życie Polski i narodu polskiego, o ciągle tam mieszkających Polakach i bardzo licznych tam polonikach nie mamy prawa zapominać. Gdybyśmy tak czynili, to znaczyłoby, że dobrowolnie wyrzekamy się połowy swojej historii i połowy polskiego dziedzictwa.

Kresy w dziejach polskiej piosenki

Czas powspominać także dawnych wspomnień czar, dawnych piosenek czar i ich bardzo popularnych wykonawców, pochodzących z byłych polskich Kresów – a dzisiaj (po 1945 r.) terenów Litwy, Łotwy, Białorusi i Ukrainy. Bowiem Kresy odegrały znaczącą rolę także w dziejach polskiej piosenki.
Polskie obrzędy i zwyczaje okresu Bożego Narodzenia to nie tylko obrzędy ściśle religijne, chociaż te oczywiście dominują. Stare powiedzenie mówi: „Na święty Szczepan (drugi dzień świąt), każdy sobie pan”. I rzeczywiście. Kolędnicy i nie tylko oni napełniali i może ciągle napełniają gwarem, śpiewem i muzyką wsie, miasteczka i przedmieścia większych miast. Ze świeckich elementów tych zabaw można wspomnieć chociażby to, że chłopcy w ten dzień wyśpiewywali dziewczętom tzw. pieśni zalecankowe, czyli miłosne. A miłość była i jest częstym elementem wielu piosenek. Także piosenek śpiewanych przez polskie piosenkarki i piosenkarzy.

Świat, a my wraz za nim gnamy naprzód w zawrotnym tempie. Dzisiejsze piosenki, chociaż niektóre z nich są równie przyjemne dla ucha, są jakże inne od tych z lat międzywojennych czy lat czterdziestych, pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku. Przypuszczam, że dla wielu z nas to piosenki naszej młodości.

...............

Z okresu międzywojennego i wojennego należy wspomnieć trzy piosenkarki: Hankę Ordonównę (1902-1950), Martę Mirską (1920-1991) i Zofię Terne (1909-1987). Pierwsze dwie co prawda urodziły się w Warszawie, ale ich życie związało się z Wilnem.
Hanka Ordonówna (właściwie Maria Anna Tyszkiewicz, z domu Pietruszyńska) była gwiazdą warszawskiego kabaretu Qui pro Quo, gdzie pod kierunkiem Fryderyka Jarosy,ego wykształciła swój niepowtarzalny styl aktorski. Sławę, nieprzemijającą do wybuchu wojny, dało jej wykonanie piosenki „Miłość ci wszystko wybaczy” (Henryk Wars, "Oldlen" - Julian Tuwim), którą pierwszy raz zaśpiewała w filmie "Szpieg w masce" z 1933 roku. Piosenka ta stała się jak gdyby jej wizytówką. Jest wykonywana przez różnych piosenkarzy po dziś dzień. Z innych jej licznych przebojów znana jest po dziś dzień także piosenka „Szczęście raz się uśmiecha” (Henryk Wars, Emanuel Schlechter). W 1931 roku Hanka Ordonówna wyszła za mąż za hrabiego Michała Tyszkiewicza (1903-1974), ziemianina, urzędnika MSZ, autora tekstów piosenek. Był on właścicielem majątku w Orynianach koło Wilna. Po włączeniu Wilna do Litwy w 1939 roku zamieszkali w Wilnie, biorąc udział w polskim życiu kulturalno-towarzyskim; Ordonówna wykonywała swoje przeboje. W czerwcu 1940 roku Litwa została włączona do Związku Sowieckiego i Ordonówna wraz z mężem znaleźli się w szponach NKWD; ona została wywieziona do łagru w Uzbekistanie. Z sowieckiego domu niewoli wyszli wraz z Armią Polską gen. Władysława Sikorskiego. W Uzbekistanie ciężko zachorowała, co skróciło jej życie.

Marta Mirska była popularną piosenkarką w latach 40. i 50. XX w. Była pierwszą wykonawczynią m.in. przeboju „Pierwszy siwy włos” (1957), wykonywanego po dziś dzień i znanego przez to milionom Polaków w kraju i na emigracji. Swą karierą w zasadzie rozpoczęła w Wilnie podczas II wojny światowej.

Natomiast Zofia Terne była dzieckiem Kresów. Urodziła się 3 lutego 1909 roku w Równem na Wołyniu. Ukończyła Konserwatorium Lwowskie w klasie fortepianu i śpiewu i tak jak Ordonówna występowała w bardzo znanym warszawskim kabarecie Qui pro Quo, a później m.in. w „Cyruliku Warszawskim” 1935-39. Nazywana była małym słowikiem Warszawy. Do jej najbardziej znanych piosenek należały: „Coclico”, „Kiedy będziesz zakochany”, „Nikt tylko ty”, „Panna Marysia telefonistka”, „Pokoik na Hożej”, „Rebeka” i przede wszystkim „Kiedy znów zakwitną białe bzy” i „Mała kobietko czy wiesz...?” - śpiewane po dziś dzień oraz sentymentalna piosenka o Lwowie „Tyle jest miast”. 1940-41 występowała w zespole polskim we Lwowie, a następnie w teatrze 2 Korpusu Polskiego gen. W. Andersa. Od 1945 roku mieszkała w Londynie, śpiewając w zespołach teatralno-kabaretowych Mariana Hemara oraz współpracowała z sekcjami polskimi Radia BBC i Radia Wolna Europa. Pamiętam bardzo dobrze jej występy w radiu Wolna Europa w programach Mariana Hemara.
Okres powojenny przyniósł upowszechnienie piosenkarstwa na niespotykaną dotychczas skalę. Działo się to w ramach upowszechniania kultury – w tym kultury muzycznej, a pomogło w tym również powszechność radia w naszym życiu, a następnie (od końca lat 50.) telewizji.

Wśród popularnych piosenkarek i piosenkarzy tego okresu nie zabrakło Polaków pochodzących z Kresów i Polaków urodzonych na obczyźnie. Z piosenkarek pochodzących z Kresów były to: Halina Kunicka, Helena Majdaniec, Joanna Rawik, Ada Rusowicz, Teresa Tutinas i Natasza Zylska; a z piosenkarzy: Janusz Gniatkowski (na zdj.), Edward Hulewicz, Zenon Jaruga, Stanisław Jopek, Jonasz Kofta, Janusz Laskowski, Kazimierz Łabudź, Tadeusz Miller, Czesław Juliusz Niemen, Marian Rentgen, Mieczysław Wojnicki, Adam Wysocki i Wiktor Zatwarski.

Jednak jeszcze w okresie międzywojennym lub wojennym rozpoczęli swą karierę jako piosenkarze Kazimierz Łabudź, Marian Rentgen, Mieczysław Wojnicki i Adam Wysocki.
Marian Rentgen (1888-1940), urodzony w Bochni koło Lwowa, zadebiutował we lwowskim kabarecie „Ul” w 1912 roku, a od 1919 roku występował w kabaretach warszawskich, m.in. Miraż, Perskie Oko i w latach 1935-39 w Cyruliku Warszawskim. Ten bardzo popularny piosenkarz zginął w Katyniu w 1940 roku; był zmobilizowany do wojska w 1939 roku jako oficer farmaceuta (ukończył farmację na Uniwersytecie Lwowskim w 1913 r.).
Kazimierz Łabudź (1909-2001), pochodzący z Dyneburga (dziś Łotwa) i Adam Wysocki (1907-1978), urodzony w Kopyczyńcach w woj. tarnopolskim (Galicja Wschodnia, dziś Ukraina) występowali przed wojną w słynnym warszawskim zespole rewelersów – Chórze Dana. Po wojnie Łabudź był członkiem zespołu 4 Asy, a następnie solistą Operetki Warszawskiej (1949-83). Natomiast Wysocki po opuszczeniu Chóru Dana w 1937 roku, rozpoczął karierę solową. Występował w teatrzykach rewiowych, m. in. w "Bandzie" oraz nagrywał płyty. Po wojnie do 1950 roku nagrywał płyty w wytwórni "Muza", występował solo oraz w Chórze Szacha. W latach 50. i 60. występował w programach estradowych Polskiego Radia, m. in. w „Podwieczorku przy mikrofonie”. W swoim repertuarze przedwojennym i powojennym miał dziesiątki popularnych piosenek, jak np. „Betty”, „Eurydyka”, „Fredzio”, „Gdy bałałajka gra”, „Karuzela”, „Nadejdzie dzień”, „Platynowe blondynki”, „Polka lwowska”, „Pani Kowalska”, „Raz koniaczek, raz buziaczek”, Śpij moje serce”, „Tamara”, „Wielkie pranie”, „Caballero”, „Francois”, „Jest taki jeden skarb”, „Mazowieckie Noce”, „Twoja piosenka”, „Warszawa, ja i ty”.

Natomiast Mieczysław Wojnicki (1919-2007), rodem z Częstochowy, jako piosenkarz zadebiutował w Teatrze Polskim w Wilnie w 1944 roku. Unieśmiertelnił się w historii polskiej piosenki takimi przebojami z lat 60., jako pierwszy ich wykonawca, jak: „Kaczuszka i mak” (do której napisał słowa), „Jabłuszko pełne snu”, „Zakochani są wśród nas” czy „W maleńkiej kawiarence”. Kto z nas nie zna tych piosenek i sobie ich nie nuci?

Ze Lwowa pochodzi Halina Kunicka (ur. 1938), jedna z największych piosenkarek polskich lat 60. i 70. XX w. Piosenki pisali specjalnie dla niej m.in. Wojciech Młynarski, Agnieszka Osiecka i Ernest Bryll. Artystka sięga też po klasykę przedwojennego kabaretu i romanse rosyjskie. Jej dwanaście płyt, w tym trzy Złote, uzyskało łącznie ponad milion sprzedanych egzemplarzy. Spośród wielu jej przebojów nie sposób nie wymienić: „Czumbałałajkę” „Lato, lato, lato czeka:::”, „To były piękne dni”, „Upływa szybko życie”, „Moja piosenka”, „Niech no tylko zakwitną jabłonie” czy „Ballada o dobrej żonie” (wykonanie razem z mężem Lucjanem Kydryńskim”. Koncertowała w całej Polsce, a także dla emigrantów polskich w Europie, Izraelu, USA i Kanadzie i w Australii.

Z Wilna Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego i Józefa Piłsudskiego pochodziły dwie kolejne gwiazdy powojennej piosenki polskiej: Ada Rusowicz i Natasza Zylska.

Ada (właśc. Adriana) Rusowicz (1944-1991), dała się poznać jako wokalistka zespołu Niebiesko-Czarni. W 1968 roku zdobyła tytuł najpopularniejszej wokalistki roku. Najbardziej znane jej przeboje to: „Masz u mnie plus” (w duecie ze swoim mężem Wojciechem Kordą), „Duży błąd”, „Czekam na miłość”, „Mogło być inaczej”, „Hej dziewczyno hej”, „Za daleko mieszkasz miły”, „Mój pierwszy walc”, „Nie pukaj do moich drzwi”, „Wczesny zmierzch nad Sanokiem”, „Po to przyszedłeś na świat”, „Gdzie niesiesz swe 20 lat”, „Fatamorgana”, „Musisz się zakochać” i „Świniorz”. Pamiętamy ją także z filmu „Mocne uderzenie” (1966).

Nataszę Zylską (1933-1995) pamiętają bardziej konserwatywni w upodobaniach melomani, a więc ci z lat 50. XX w. Wtedy to był zenit popularności tej piosenkarki, która śpiewała nam wtedy takie nieśmiertelne przeboje jak: „Kasztany”, „Mexicana”, „Czekolada”, „Baja Bongo” czy „Piotruś”. Często występowała z inną gwiazdą polskiej piosenki, jednak odmiennej płci i nie rodem z Wilna, ale ze Lwowa – Januszem Gniatkowskim.

Dzieckiem Wołynia była wokalistka rockowa, nazywana „królową twista” Helena Majdaniec (ur. w 1941 r. w Mylsku, pow. Zdołbunów) i piosenkarka Teresa Tutinas (ur. 1943 r. w Zdołbunowie).

Helena Majdaniec wylansowała takie znane po dziś dzień przeboje jak: „Rudy rydz”, „Jutro będzie dobry dzień”, „Czarny Ali-Baba”, „Happy end” czy „Zakochani są wśród nas”. Od 1968 roku była emigrantką, mieszkając na stałe we Francji. Pochowana została jednak w Szczecinie, dokąd wyjechała z rodzicami po wypędzeniu ich po wojnie z Wołynia i gdzie się wychowała i gdzie debiutowała w 1962 roku w klubie studenckim „Pinokio”. Jej imię nosi Teatr Letni w tym mieście.

Teresa Tutinas debiutowała w teatrzyku studenckim "Kalambur" we Wrocławiu, gdzie powstały pierwsze piosenki pisane specjalnie dla niej, z myślą o jej specyficznych walorach głosowych (silna, szeroka skala głosowa). Jej największa popularność przypadła na lata 60. i 70. XX wieku (poza krajem występy za granicą). Na kolejnych Krajowych Festiwalach Piosenki Polskiej w Opolu zdobyła główne nagrody za piosenki „Na całych jeziorach ty” oraz „Gorzko mi”. Jednak jej największymi przebojami były piosenki: "Jutro Warszawa" (z filmu "Paryż - Warszawa bez wizy"), "Gorzko mi", "Na deszczowe dni" i "Na całych jeziorach ty". Również i ona wyemigrowała z kraju - do Szwecji w 1981 roku, gdzie ciągle mieszka. Dla tamtejszych Polaków śpiewa w Domu Polskim i w Konsulacie RP w Sztokholmie.

Z piosenkarzy ze Lwowa pochodzili lub pochodzą: Janusz Gniatkowski (ur. 1928), Stanisław Jopek (1935-2006), Tadeusz Miller (1915-1947) i Wiktor Zatwarski (ur. 1935).

Mój najbardziej ulubiony polski piosenkarz - Janusz Gniatkowski w dzieciństwie należał do chóru kościelnego w swoim rodzinnym mieście. Wyrzucony ze Lwowa, zamieszkał z rodzicami w Katowicach. Był, obok Mieczysława Fogga, najpopularniejszym piosenkarzem lat 50. i pierwszej połowy lat 60. XX wieku. Bywał nazywany polskim Bingiem Crosbym. No bo też cudownie śpiewał. I to nie tylko na licznych koncertach w kraju i przed mikrofonem radiowym, ale także Polakom w USA, Kanadzie i w mojej Australii. Gniatkowski wylansował w połowie i drugiej połowie lat 50. tak cudownie melodyjne i niezapomniane przeboje jak: „Apassionata”, „Arrivederci Roma”, „Błękitny mały kwiat”, „Bolero”, „Dwie paczki papierosów”, „Gelsomina”, „Kobieta i mężczyzna” (duet z Nataszą Zylską), „Most na rzece Kwai”, „Pieśń miłości”, „Piosenka kubańska”, „Pozory mylą”, „Spokojnej nocy”, „Tylko serce nie uśnie”, „Indonezja”, „Mexicana”, „Bella Bella Donna” (duet z Janem Dankiem), „Vaya con Dios” (duet z Janem Dankiem), „Volare”, „Wrocławskie gwiazdy”, „Za kilka lat” czy „Zimowa piosenka”. Popularność i pamięć o nim jest tak wielka wśród polskich melomanów, że we wrześniu 2007 roku odbył się I Festiwal Piosenek Janusza Gniatkowskiego, a we wrześniu 2008 roku drugi taki festiwal, w których również sam artysta brał udział, ku wielkiej uciesze widowni. Wcześniej, bo w 2004 roku w Filharmonii Częstochowskiej obchodzono 50-lecie jego działalności artystycznej; koncert transmitowała TVP. Natomiast w czerwcu 2008 roku odbył się uroczysty koncert z okazji 80. urodzin Janusza Gniatkowskiego, z występem samego Jubilata, który zaśpiewał m.in. najsłynniejszy swój utwór w rytmie beguine „Apassionata”.

Tak, „Apassionata” w wykonaniu Gniatkowskiego to raritas dla ucha. Pamiętam moje pierwsze z nią spotkanie. W 1957 roku pojechałem na wakacje do wujostwa w Karpaczu. Mieli oni tylko co kupiony adapter i trochę płyt gramofonowych – po jednej piosence na stronie, jak to wówczas było. Na trzech płytach były piosenki: „Apassionata” i „Arrivederci Roma”, „Piosenka kubańska” i „Indonezja” oraz „Bella Bella Donna” i „Vaya con Dios”. Kiedy siedziałem sam w domu (ciocia i wujek pracowali, a ja nie byłem na żadnej wycieczce) bez przerwy słuchałem tych piosenek, które nauczyłem się na pamięć. Prawie zaraz po przyjeździe do Australii w 1964 roku w polskim sklepie Contal Co. w Melbourne kupiłem sobie płyty z tymi piosenkami, wyprodukowane przez polską firmę Carinia Records w Sydney. Mam je po dziś dzień i często je słucham. Zaraził się nimi również mój syn, szczególnie właśnie „Apassionatą”.

Stanisław Jopek, jako tenor, w 1952 roku został wybrany spośród kilku tysięcy kandydatów do Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze”, gdzie po nauce w 1956 roku rozpoczął pracę artystyczną jako śpiewak-solista. W „Mazowszu” występował ponad 40 lat, wykonując nie tylko piosenki ludowe, ale też pieśni Chopina i Moniuszki i polskie kolędy. Największą popularność w kraju i podczas licznych występów za granicą przyniosła mu właśnie w jego wykonaniu pieśń „Furman”. Pamiętam jak wielkie brawa otrzymał na występie „Mazowsza” w Melbourne w 1967 roku. Stanisław Jopek był ojcem bardzo znanej polskiej piosenkarki jazzowej Anny Marii Jopek.

Tadeusz Miller karierę artystyczną rozpoczął zaraz po wojnie jako solista rozgłośni szczecińskiej Polskiego Radia. Stylem i barwą głosu przypominał Mieczysława Fogga, co już samo w sobie sprawiało, że stał się bardzo popularnym piosenkarzem; śpiewał również piosenki z jego repertuaru, jak np. „Jesień” czy „Zapomniana piosenka”. W swej krótkiej karierze (zm. w 1947) zdążył nagrać dla Poznańskiej Fabryki Płyt Gramofonowych „Mewa” ok. 60 popularnych piosenek. Tak popularnych (m.in. przeboje: „Pieśń o matce”, „Bluzeczka zamszowa”, „Bajeczki śpią”, „Zapomniana piosenka”, „Mały biały domek”, „Zielony kapelusik”, „Portowe światła”, „Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem”, „Jesień”, „Tango Notturno” czy „Śpij syneczku”) i tak ładnie śpiewanych, że później wiele nagrań Millera przekopiowano na płyty „Polskich Nagrań” i szły one w całą Polskę.

Wiktor Zatwarski to piosenkarz i aktor filmowy. Jako piosenkarz odniósł sukces na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1969 roku, otrzymując nagrodę Brązowego Pierścienia za wykonanie piosenki „Jak na lato”. Jeszcze w tym samym roku na VII Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu dostał wyróżnienie za piosenkę „Srebrne wesele”. W latach 1969-1977 występował, poza festiwalami w Kołobrzegu i Opolu, także na festiwalach piosenki w Zielonej Górze i Sopocie.

Z Wilna pochodził Zenon Jaruga (1912-2004), który po przymusowym opuszczeniu swego rodzinnego miasta w 1945 roku zamieszkał w Toruniu, gdzie pracował do 1977 roku jako spiker, a później reżyser w Toruńsko-Bydgoskiej (później Bydgoskiej) Rozgłośni Radiowej. Jako piosenkarz związał się z poznańskim zespołem „rewellersów” Cztery Asy, był wraz z Mieczysławem Wojnickim i Zygmuntem Radwanem członkiem „Trio Rewelersów Jarugi” oraz nawiązał współpracę z Fabryką Płyt Gramofonowych "Mewa" Mieczysława Wejmana w Poznaniu, wykonując dla niej modne przeboje oraz piosenki przedwojenne, jak np. „Niebieskie oczy” czy „Przebrzmiała pieśń”. W jego repertuarze solowym były takie przeboje i piosenki jak: „A ja mam tylko ciebie”, „Biała orchidea”, „Ameryka”, „Argentyna”, „Błękitne bolero”, „Czarnoksiężnik”, „Za oknem śnieg”, „ Powiedz mi mój księżycu”, „Razem w świat”, „Walc hawajski”, lwowska „Zaczarowana gitara”, „Los”, „Domek z kart”, „Piosenkę znam tylko jedną” czy „Piosenka o szczęściu”. W ogłoszonym w latach 80. przez radiową "Trójkę" plebiscycie na przebój czterdziestolatków Jurga zajął pierwsze miejsce z piosenką "Czarnoksiężnik".

Na Grodzieńszczyźnie (dziś Białoruś) urodziły się dwie wielkie indywidualności polskiej sceny estradowej – piosenkarze Janusz Laskowski i gwiazdor nad gwiazdorami Czesław Niemen.

Czesław Juliusz Niemen, właśc. Czesław Juliusz Wydrzycki (ur. w 1939 w Starych Wasiliszkach koło Grodna) był nie tylko wielkim piosenkarzem, ale również kompozytorem i multiinstrumentalistą. Obdarzony był głosem o szerokich możliwościach, zarówno jeśli chodzi o skalę, jak i możliwości intonacyjne i brzmieniowe. Uważany za jedną z największych indywidualności polskiej sceny rockowej, zawsze był w awangardzie docierających do Polski kolejnych stylów muzycznych, jednocześnie tworząc swoją własną, całkowicie autonomiczną muzykę. Do Polski przybył dopiero w 1958 roku, podczas drugiego wysiedlania Polaków z Kresów w latach 1957-58, zamieszkując w Gdańsku. Pseudonim „Niemen”, a potem jako urzędowe nazwisko miało mu przypominać kraj lat dziecinnych spędzonych nad Niemnem. W Gdańsku zadebiutował w klubie studenckim Żak. W 1963 roku wystąpił na pierwszym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. A chociaż nie zdobył wówczas żadnej nagrody jego piosenka „Wiem że nie wrócisz” i wkrótce potem kolejnej jego piosence „Czy mnie jeszcze pamiętasz” stał się bardzo popularny w całej Polsce. Wkrótce tę popularność powiększył dynamiczny utwór „Czy wiesz?” i sentymentalna ballada „Pod papugami”, popularna po dziś dzień. Jego piosenka „Dziwny jest ten świat” stała się najbardziej znany z polskich protest-songów lat 60; również i ona jest popularna po dziś dzień. W 1975 roku nagrał całkowicie elektroniczny album Katharsis, stawiający go w jednym rzędzie z takimi awangardowymi muzykami i grupami jak Tangerine Dream, Klaus Schulze i Vangelis. Jego twórczość stała się znana również na Zachodzie, szczególnie w krajach anglosaskich. – W Polsce jego gwiazda nadal świeci i będzie świecić długo jasnym blaskiem. Od 2004 roku imię Czesława Niemena nosi Promenada w Częstochowie i ronda w Bielsku-Białej i Sopocie. W maju 2008 roku Publiczne Gimnazjum nr 2 w Strzelcach Opolskich otrzymało imię Czesława Niemena; podczas tej uroczystości z udziałem jego żony - Małgorzaty Niemen – odsłonięto również pomnik piosenkarza.

Janusz Laskowski, właśc. Jan Adam Laskowski, (ur. w 1946 w Pożarkach, pow. Wołkowysk), który swoją karierę piosenkarską rozpoczął w latach 60., zdobył popularność wieloma piosenkami, jak np. „Beata z Albatrosa”, „Żółty jesienny liść”, „Na opolskim rynku”, „Wszystko chłopcy jest O’K”, „Śnił mi się rodzinny dom” i „Świat nie wierzy łzom”. Jednak najpopularniejszą piosenką po dziś dzień są „Kolorowe jarmarki”, za którą otrzymał Nagrodę Dziennikarzy i Nagroda Publiczności na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu 1977 roku. Często puszcza ją w eter polski program państwowego radia etnicznego SBS w Australii. Piosenki te zajmowały wysokie pozycje na radiowych i telewizyjnych listach przebojów. Otrzymał również Złotą i Platynową płytę. Laskowski wielokrotnie koncertował dla Polonii w Europie, a także w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii.

Także i Wołyń (dziś Ukraina) nie poskąpił nam znanych polskich piosenkarzy. W krainie tej urodzili się Edward Hulewicz i Jonasz Kofta.

Edward Hulewicz (ur. 1937 w Bereźnie, pow. Kostopol) to piosenkarz estradowy, ale także kompozytor, autor tekstów, dziennikarz muzyczny i założyciel w 1965 roku znanego zespołu Tarpany (w którym śpiewały m.in. Halina Frąckowiak i Halina Żytkowiak). Jako piosenkarz zadebiutował w latach 60. XX w. Tam wylansował swój przebój „Siała baba mak”. Piosenka ta kilkakrotnie zwyciężyła w popularnej audycji Telewizyjna Giełda Piosenki. Z kolei w zespole Heliosi wylansował przeboje „Obietnice”, „Zaczekaj aż opadnie mgła” i „Dwa złote warkocze”. Na fali popularności zespołu „Tarpany” Hulewicz prowadził własną audycję w Polskim Radiu oraz występował w licznych programach polskiej telewizji. W 1971 roku rozpoczął karierę solową. Piosenki pisali dla niego m.in. Katarzyna Gärtner, Jarosław Kukulski, Jan Pietrzak i Ernest Bryll. Dokonał szeregu nagrań płytowych, z których część stała się przebojami. Z Katarzyną Gärtner nagrał na jej płycie „Na szkle malowane” utwór „Hej baby baby” (tekst Ernest Bryll); z Antonim Kopfem „Nie sądź mnie”; z Ryszardem Poźniakiem „Żona Padrona Blues”, „Odwieczny znicz”, „Powróż mi”, „ Dzięki tobie”; z Jarosławem Kukulskim „Za zdrowie pań”; z Adamem Skorupką „Serdeczne życzenia”, „Za to wszystko co przed nami”, „Klucze szczęścia”; z Edmundem Bergiem „Ty potrafisz”, „Zgubiłem się po drodze”, „Znów ryzyka brak”, „Ludzie są...”. Poza tym wspólnie z Jarosławem Kukulskim przez kilka lat objeżdżał Polskę z koncertami (z udziałem Anny Jantar). Koncertował także dla Polonii w USA i Kanadzie.

Jonasz Kofta właśc. Janusz Kofta (ur. 1942 w Mizoczu, pow. Zdołbunów – zm. 1988) to kolejna wybitna postać polskiej sceny kabaretowej i poetyckiej: poeta, dramaturg, satyryk i także piosenkarz. Swój życiowy sukces rozpoczął w warszawskim klubie Hybrydy – w jego kabarecie i teatrze. Potem współpracował z Teatrem Syrena i kabaretem „Pod Egidą”, m.in. ze Stefanem Friedmannem (cykle „Dialog na cztery nogi” i „Fachowcy”) i Janem Pietrzakiem („Duety liryczno-prozaiczne”), z pismami „Szpilki”, „Radar”, „Płomyk” i „Polityka” oraz od 1964 roku z Polskim Radiem (Program III). Spod jego pióra wyszły teksty popularnych przebojów: „Wakacje z blondynką”, „Radość o poranku”, „Jej portret”, „Pamiętajcie o ogrodach”, „Taką cię wymyśliłem”, „Popołudnie” czy „Szary poemat” i sam był wykonawcą wielu popularnych przebojów. W polskiej Australii najbardziej znana jest piosenka „Pamiętajcie o ogrodach”. Obok Jeremiego Przybory, Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego był jednym z najwybitniejszych i najważniejszych twórców kultywujących formę piosenki poetyckiej.

Polscy olimpijczycy pochodzący z Małopolski Wschodniej

W Małopolsce Wschodniej (bez Lwowa) urodziło się aż 24 polskich olimpijczyków.
Oto pełna lista polskich olimpijczyków z Małopolski Wschodniej (dzisiejsza Zachodnia Ukraina), których biogramy opracowałem (moja redakcja, poprawki i niekiedy uzupełnienia) na podstawie danych zawartych o polskich olimpijczykach w Polskim Portalu Internetowym PKOl, według krain historycznych: Małopolska Wschodnia, Wołyń, Ukraina. Biogramy te są cennym przyczynkiem do historii polskiego sportu oraz do dziejów Polaków na dzisiejszej Ukrainie i w ogóle powiązań Polaków z Kresami.

BABIRECKI Marian (1933 Hnidawa, pow. Brody – 1980 utonął koło Kuby), inżynier, trener, najwszechstronniejszy zawodnik w historii powojennego jeździectwa w Polsce: 6-krotny mistrz Polski: w skokach (1959), ujeżdżeniu (1960, 1962, 1964), WKKW (1962, 1964), 4-krotny I wicemistrz: w ujeżdżeniu (1961, 1966, 1967), WKKW (1961) oraz 2-krotny II wicemistrz Polski: w skokach (1958) i ujeżdżeniu (1965), mistrz Europy (1965) w WKKW w Moskwie w 1965, olimpijczyk z Rzymu (1960). Po zakończeniu kariery sportowej trener na Kubie (1967-1975).

BECK Krzysztof Juliusz (1930 Kołomyja – 1996 Bydgoszcz), ppłk WP, jeden z pionierów podnoszenia ciężarów w Warszawie. 30-krotny rekordzista Polski, był też 6-krotnym mistrzem kraju w. średniej (75 kg) 1952-1957 oraz 2-krotnym medalistą Mistrzostw Europy: srebrnym 1956 w. średniej 75 kg - 375 kg (125+107,5+142,5) i brązowym 1955 (jako pierwszy reprezentant Polski), także w. średniej 75 kg - 372,5 kg (122,5+112,5+137,5). Najlepszy wynik w swojej wadze (rekord życiowy) ustanowił podczas IO w Rzymie - 400 kg. Pierwszy Polak, który zdobył tytuł wicemistrza Europy (1956), olimpijczyk z Melbourne (1956) – 6 miejsce i Rzymu (1960) – 5 miejsce. Zasłużony trener WKS Zawisza Bydgoszcz. Od kilku lat rozgrywany jest tam Turniej im. Krzysztofa Becka.

BEKER Józef (ur. 1937 Stare Miasto, pow. Podhajce), tokarz precyzyjny, kolarz szosowy (m.in. LZS Dolny Śląsk 1964-70), uczestnik Wyścigu Pokoju i mistrzostw świata (1961-64 i 1966). 19 maja 1963 wygrał etap podczas Wyścigu Pokoju w Zielonej Górze, zwycięzca Tour de Pologne (1965), drugi zawodnik Wyścigu Dookoła Austrii (1965), olimpijczyk z Tokio (1964) – 11 miejsce.

BOCHENEK Jan (ur. 1931 Wołczków, pow. Stanisławów), ppłk WP, ciężarowiec, trener, zawodnik Garnizonowego WKS Łódź (1951-1959) i Legii Warszawa (1960-1962), jeden z pionierów podnoszenia ciężarów w Polsce. 5-krotny mistrz Polski wagi półciężkiej (82,5 kg) - 1954, 1956, 1957, 1960, 1961 wywalczył też 2-krotnie brązowy medal Mistrzostw Świata 1957 w. średnia 75 kg - 395,0 i Mistrzostw Świata 1959 (także w w. średniej) - 392,5. Był także na mistrzostwach Europy: srebrnym medalistą 1959 w. średnia 75 kg - 392,5 kg i 3-krotnym brązowym medalistą (także w w. średniej) - 1956 - 362,5 kg, 1957 - 380 kg i 1960 - 385 kg. Najbardziej dramatyczną walkę o medal olimpijski stoczył w Melbourne (1956), gdzie ostatecznie zajął 4 m. gdyż był cięższy od swego rywala (Włocha E. Pignatti) o 40 dkg. Na kolejnych igrzyskach w Rzymie (1960), również po fantastycznej walce, nie dał sobie wydrzeć brązowego medalu, a że Ireneusz Paliński był bezapelacyjnym triumfatorem w tej kategorii wagowej, dwóch Polaków stanęło na podium. Następnie trener. Wraz z asystentem Norbertem Ozimkiem prowadził biało-czerwonych podczas Igrzysk Olimpijskich w Seulu (1988).

BORZEMSKI Marian Konstanty (ur. 1894 Stanisławów- ?), kpt. Wojska Polskiego (od 1918), uczestnik wojny polsko-bolszewickiej 1919-20, strzelecki internacjonał lat dwudziestych, olimpijczyk z Paryża (1924) – 9 miejsce. W latach 1924-1930 reprezentant Polski podczas zawodów we Francji, Włoszech i Szwecji. Życiowy sukces odniósł podczas Mistrzostw Świata w Rzymie w 1927 roku, zdobywając srebrny medal (karabin standard 3x20 strzałów, 300 m - postawa leżąc ind.). Wielokrotny mistrz armii polskiej w broni wojskowej. Prawdopodobnie zginął podczas II wojny światowej.

CZERNIK Edward (ur. 1940 Dublany, pow. Sambor), nauczyciel wf, trener, czołowy skoczek wzwyż lat sześćdziesiątych, mistrz i rekordzista Polski, olimpijczyk z Tokio (1964) – 11 miejsce. 28-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych (1961-1969) 28 startów, 12 zwycięstw indywidualnych, 5-krotny mistrz (1961, 1963,1964 , 1966, 1967) i 7-krotny rekordzista Polski (od 2.08 w 1961 do 2.20 w 1964 ). Rekord życiowy: 2.20 (30 lipca 1964 Hëssleholm, Szwecja). W zawodach europejskiej rangi zajął następujące miejsca: w mistrzostwach Europy - w Belgradzie (1962) - 5, w Budapeszcie (1966) - 4 (na obu imprezach 2.06), w HME w Madrycie (1968) - 10 oraz w finale Pucharu Europy - w Stuttgarcie (1965) - 3 i w Kijowie (1967) - 5. Srebrny medalista Uniwersjady w Budapeszcie (1965) z wynikiem 2.07. Trener klasy mistrzowskiej (m. in. kadry narodowej Polski w skoku wzwyż 1976-1980, w "Lubtourze" w Zielonej Górze 1980-1986 i od 1986 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - Dubaj). Autor wspomnień "Przeskoczyłem siebie" (1985).

DENDERYS Ludwik (ur. 1944 Młyniska, pow. Trembowla), policjant, pięściarz wagi ciężkiej wrocławskiej Gwardii, olimpijczyk z Monachium (1972). 1-krotny drużynowy mistrz (1965/66) oraz 6-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1966-1970 (3 zwycięstwa i 3 porażki). 3-krotny uczestnik mistrzostw Europy (1965, 1969, 1971), gdzie odniósł największy sukces. W Bukareszcie (1969) po pokonaniu Duńczyka Schunoka, Turka Ozbeya, w półfinale przegrał 0:5 z Bułgarem Pandowem, zdobywając brązowy medal. W dwa lata później w Madrycie (1971) po pokonaniu Jugosłowianina Matejica i Węgra Juhasza, w półfinale wprawdzie z powodu kontuzji nie stanął do walki z Hussingiem (RFN), ale zdobył drugi w karierze brązowy medal Mistrzostw Europy. W ciągu prawie 15-letniej kariery sportowej stoczył 243 walki odnosząc 186 zwycięstw, 11 remisów i 46 porażek. Po zakończeniu kariery sportowej - trener. W ostatnim swoim występie (1970) w Londynie, podczas meczu z Wielką Brytanią (Polacy pokonali gospodarzy 16:4) nie tylko wygrał swoją walkę z zawodnikiem (zresztą polskiego pochodzenia) Celebańskim, ale spotkał po raz pierwszy w życiu swego ojca Wacława, który po wydostaniu się z Syberii, znalazł się na Zachodzie (przez PCK odnalazł rodzinę w Strzelinie), ale bał się powrotu do Polski i syna poznał dopiero w Londynie po... 26 latach. I to w jakich okolicznościach.

KAWECKI-GOZDAWA Zdzisław Szczęsny (1902 Husiatyń -1940 Katyń), rotmistrz Wojska Polskiego, 1931-38 etatowy instruktor jazdy konnej w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, jeden z najlepszych polskich jeźdźców okresu międzywojennego, srebrny medalista w konkursie drużynowym WKKW na Olimpiadzie w Berlinie w 1936 roku. Zamordowany przez bolszewików w Katyniu.

KORBAN Roman (ur. 1927 Nadwórna), doktor wf (obronił pracę dotyczącą historii sportu Polonii amerykańskiej), trener, historyk sportu, lekkoatleta z Gdańska, olimpijczyk z Helsinek (1952). 6-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1949-1953 (9 startów, 4 zwycięstwa indywidualne), 2-krotny rekordzista kraju (1000 m i 4 x 400 m) i 3-krotny mistrz Polski: na 800 m (1951, 1952) i 1500 m (1951). Rekordy życiowe: 400 m - 50.1 (20 września 1953 Warszawa), 800 m - 1:51.8 (15 lipca 1951 Moskwa), 1000 m - 2.27.0 (12 lipca 1953 Zabrze) i 1500 m - 3.55.8 (18 lipca 1953 Warszawa). Startował też m. in. na Akademickich Mistrzostwach Świata w Berlinie (1951), gdzie w biegu na 800 m zajął 2 m. (1.54.5) i w sztafecie 4x400 m (biegał z Machem, Lipskim i Buhlem) - 3 m. (w finale rekord Polski - 3.17.2). Po zakończeniu kariery zawodniczej - trener (od 1953). W latach 1972-1975 w USA, od 1981 w Australii (Sydney). Autor książek: „35 lat chwały sportu olimpijskiego” (1976), „Sport wśród Polonii amerykańskiej” (1980), „Witajcie w Australii” (2000) i „Australia. Ziemia obiecana czy pułapka” (2006). Tę ostatnią książkę otrzymałem od Autora z dedykacją: „Panu Marianowi Kałuskiemu z głębokim szacunkiem za rozległy literacki dorobek dla dobra Polonii”.

KOWALSKI ADAM, ps. "Roch", "Nowak" (1912 Stanisławów – 1971 Kraków), nauczyciel wf , wszechstronny sportowiec Cracovii (pływak, waterpolista, piłkarz, koszykarz), ale największe sukcesy odniósł w hokeju na lodzie: trzykrotny olimpijczyk w hokeju na lodzie – Lake Placid 1932 – 4 miejsce, Garmisch - Partenkirchen 1936, St. Moritz 1948 – 6 miejsce. 53-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych (1932-1948) w których zdobył 22 bramki, 3-krotny mistrz Polski (1937, 1946, 1949), 4-krotny uczestnik mistrzostw świata (1935, 1937-1939). Zdobył także tytuł mistrza Polski w piłce ręcznej (1933) i dwa tytuły wicemistrza Polski w koszykówce (1946) i piłce wodnej (1946).

KRÓL Wiesław Stanisław (ur. 1938 Drohobycz), nauczyciel wf, rekordzista Polski na niskich płotkach (1960), olimpijczyk z Rzymu (1960) – 400 m pł – 5 miejsce. 6-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1956-1960 (7 startów, 1 zwycięstwo indywidualne). 2-krotny mistrz kraju w biegu na 110 m pł (1957) i 400 m pł (1960) oraz 2-krotny rekordzista Polski w biegu na 400 m pł: 51.7 (15 sierpnia 1960 Zabrze) i 51.5 (2 października 1960 Warszawa). Wielokrotny akademicki mistrz Polski (1959-1964) i 3-krotny uczestnik Uniwersiad (1957, 1959, 1961), gdzie zdobył 2 brązowe medale (1959) na niskich i wysokich płotkach. Rekordy życiowe: 400 m - 49.1 (8 czerwca 1957 Warszawa), 110m pł - 14.5 (1 lipca 1960 Wrocław) i 400 m pł - 51.5 (2 października 1960 Warszawa).

LESZCZYŃSKI Marian, ps. "Fred" (ur. 1936 Łopatyn, pow. Radziechów), elektryk, wioślarz z Wrocławia, uczestnik Mistrzostw Świata, finalista Mistrzost Europy, olimpijczyk z Tokio (1964) - finalista w czwórkach ze sternikiem – 6 miejsce. 13-krotny mistrz Polski w czwórce bez i ze sternikiem oraz ósemce (1958-1967). Finalista i uczestnik Mistrzostw Świata 1962 Lucerna: 4 m. (czwórka ze sternikiem), 1966 Bled: 9 m. (czwórki ze sternikiem). Finalista Mistrzostw Europy 1959 Macon: 5 m. (ósemki); 1963 Kopenhaga: 4 m. (czwórka ze sternikiem), 1964 Amsterdam: 4 m. (czwórka ze sternikiem), 1965 Duisburg: 5 m. (czwórka ze sternikiem).

MAŁECKI (SARYUSZ) Aleksander Antoni Włodzimierz (1901 Zarubińce, pow. Zbaraż – 1939 na granicy z Węgrami), obrońca Lwowa 1918, artysta malarz, szpadzista, ale przede wszystkim szablista (AZS Kraków), dwukrotny olimpijczyk: Paryż 1924 i Amsterdam 1928, gdzie został brązowym medalistą w turnieju drużynowym szabli, pierwszego medalu olimpijskiego w historii polskiej szermierki. W szpadzie dwukrotny mistrz (1924, 1928) i wicemistrzem Polski (1925, 1926). Największe sukcesy odnosi w szabli na arenie międzynarodowej odnosi w szabli (wicemistrz Polski w 1925 i czwarte miejsca w latach 1924, 1926, 1927). Po igrzyskach olimpijskich w Amsterdamie (1928) zakończył karierę sportową. Powrócił do rodzinnego majątku Roznoszyńce koło Zbaraża i wspólnie z ojcem zajmował się gospodarką. W kampanii wrześniowej 1939 walczył jako por. rez. KOP. Istnieją przypuszczenia (brak śladów i dokumentów ), że po kampanii wrześniowej 1939 zginął od sowieckiej kuli podczas próby przedarcia się na Węgry.

MARYAŃSKI Walerian (1875 Stulsk, pow. Żydaczów – 1946 Kraków), generał brygady Wojska Polskiego, strzelec, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 1924. Ukończył gimnazjum polskie we Lwowie, następnie Wojskową Akademię Techniczną i wyższy kurs inżynierski przy Szkole Wojennej w Wiedniu (major armii austriackiej). W Wojsku Polskim - zastępca szefa sztabu Armii "Wschód", następnie szef sztabu 12 DP i 2 Armii (1918-1919). 1921-1924 oficer sztabu Inspektoratu Armii. W randze pułkownika był członkiem kierownictwa polskiej ekipy olimpijskiej Paryż 1924, zarazem delegatem Ministerstwa Spraw Wojskowych i... zawodnikiem. 15 sierpnia 1924 mianowany generałem brygady był w latach 1924-1927 dowódcą 12 DP w Tarnopolu po czym przeszedł w stan spoczynku (30 kwietnia 1927). Autor m.in. książki Sport strzelecki i jego trening (1926).

OŻÓG Stanisław (1930 Daszawa, pow. Stryj – 1998 Sulęcin), kpt. WP, czołowy długodystansowiec lat pięćdziesiątych, olimpijczyk z Rzymu (1960) – 10000 m - 18 miejsce na 32 startujących. Związany z klubami Gdańska, Lublina i Krakowa. 31-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1953-1964 (32 starty, 9 zwycięstw indywidualnych), 11-krotny mistrz kraju: na 10000 m (1954, 1956, 1957, 1959, 1961, 1962) oraz w biegach przełajowych na 12 km (1955, 1957, 1958, 1960) i 8 km (1961) i 6-krotny rekordzista Polski m.in. na 10, 15 i 20 km oraz w biegu godzinnym. 3-krotny uczestnik mistrzostw Europy: w Bernie (1954) w biegu na 10000 m zajął 13 m. w Sztokholmie (1958) także na 10000 m był 5 na 22 startujących (zw. Z. Krzyszkowiak) i w Belgradzie (1962) zajął 9 m. w maratonie. Rekordy życiowe: 1500 m - 3.52.2 (18 maja 1954 Wałcz), 3000 m - 8.03.6 (15 czerwca 1958 Warszawa), 5000 m - 13.59.2 (1 maja 1959 Rzeszów), 10000 m - 29.03.2 (19 sierpnia 1958 Sztokholm), maraton - 2:30.32,2 (16 września 1962 Belgrad).

PACHLA Antoni, ps. "Krakus" (1901 Synowódzko Wyżne, pow. Stryj – 1962 Piotrków Trybunalski), podoficer zawodowy (sierżant) Wojska Polskiego, strzelec 25 pułku piechoty, partyzant Armii Krajowej. Uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Berlinie w 1936 roku: karabin małokalibrowy 30 strzałów z pozycji leżąc, 50 m - 44 m. na 68 start. z wynikiem 288 pkt. (zw. Norweg W. Roegberg - 300 pkt.).

STEFANISZYN Tomasz Tadeusz (1929 Stryj – 1986 Warszawa), monter samochodowy, piłkarz, jeden z warszawskich "harpagonów" („Legia” i „Gwardia” Warszawa), reprezentacyjny bramkarz drużyny polskiej, olimpijczyk z Helsinek (1952) i Rzymu (1960).

STOK Paweł Stanisław, ps. "Patyk" (1913 Tarnopol – 1993 Kraków), dr historii, ekonomista, koszykarz krakowskiej YMCA i Wisły, olimpijczyk z Berlina (1936), zasłużony pedagog, działacz i sędzia. W krakowskiej YMCA rozwinął się jego wielki talent koszykarski. Z zespołem tym zdobył 2-krotnie tytuł mistrza Polski (1933, 1934); uczestnik mistrzostw Europy w 1937/4/ i 1939/3/ oraz 1946 i 1947). Po wojnie m.in. sędzia koszykówki i siatkówki (1936-1955) oraz instruktor koszykówki w KS Krowodrza i KS Borek (1946-1952) oraz kierownik Zakładu Historii i Organizacji Kultury Fizycznej w Katedrze Teorii i Metodyki WF w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Krakowie. Na olimpiadzie w Berlinie członek polskiej drużyny koszykówki, która w pierwszej kolejce przegrała z Włochami 28:44, ale w spotkaniu dodatkowym wyciągnęła wolny los przechodząc do dalszych eliminacji. W drugiej rundzie Polacy przegrali z Japonią 31:43, wygrywając jednak w spotkaniu dodatkowym z Łotwą 28:23 i awansowali do trzeciej rundy. Po zwycięstwie nad Brazylią 33:25 drużyna polska w ćwierćfinale wygrała z Peru vo., w półfinale przegrała z Kanadą 15:42, a w pojedynku o brązowy medal uległa Meksykowi 12:26, zajmując ostatecznie w turnieju 4 miejsce.

ŚLIWAK Tadeusz, ps. "Siwiec" (1908 Buczacz – Toronto, Kanada ?), tłumacz, lekkoatleta klubów lwowskich i warszawskich, olimpijczyk z Berlina (1936) – sztafeta 4x400 m. Absolwent gimnazjum w Stryju (1929). Należał do czołowych sprinterów lat trzydziestych startując w barwach lwowskiego Sokoła Macierzy (1929-1936) i warszawskich klubów: Legii (1937) i Syreny (1938-1939). 7-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1931-1938 (15 startów, 2 zwycięstwa indywidualne), 5-krotny rekordzista kraju (m. in. na 200 m - 22.0), 8-krotny wicemistrz Polski (m. in. na 100 m (1931), 200 m (1935) i w latach 1935, 1938, 1939 w biegu na 400 m w którym był specjalistą). Rekordy życiowe: 100 m - 10.8 (17 maja 1936 Lwów), 200 m - 22.0 (14 czerwca 1936 Lwów), 400 m -49.6 (19 września 1936 Warszawa) i trójskok - 13.69 (7 lipca 1935 Białystok). Podczas II wojny światowej w Anglii pilot polskiego 307 dywizjonu myśliwskiego. Po wojnie w Argentynie, następnie w Kanadzie, gdzie zmarł; w obu krajach pracował jako tłumacz.

TRAMPISZ Kazimierz Jan (ur. 1929 Stanisławów), inżynier, trener I kl., piłkarz, napastnik Polonii Bytom, olimpijczyk z Helsinek (1952) – napastnik polskiej drużyny piłkarskiej. Wychowanek KS Lokomotiv Stanisławów (1944-1946), napastnik Polonii Bytom (1947-1962) w której barwach zdobył dwa tytuły mistrza Polski (1954, 1962) oraz Stali Rzeszów (1963-1964). 11-krotny reprezentant Polski (10 A + 1 oraz 3 gole + 1). Debiutował w meczu z Bułgarią (1950), a ostatni raz grał w drużynie narodowej podczas meczu z Węgrami (1958).

TROJANOWSKI Zdzisław Jan (ur. 1928 Chodorów, pow. Bóbrka), trener, hokeista na lodzie, pierwszy olimpijczyk (1952) z Opolszczyzny. W barwach Legii Warszawa wywalczył 2-krotnie tytuł mistrza Polski (1956, 1957). 11-krotny reprezentant Polski, strzelec 1 bramki. Członek polskiej drużyny hokiejowej, która na zimowej olimpiadzie w Oslo w 1952 zajęła 6 miejsce.

WIŚNIEWSKI Mieczysław Zygmunt (1892 Monasterzyska, pow. Buczacz -1952 Kraków), urzędnik kolei, bramkarz piłkarzy Cracovii i Wisły, olimpijczyk z Paryża (1924). Według opinii fachowców był na początku lat 20. XX wieku najlepszym polskim bramkarzem (187 cm wzrostu, 76 kg wagi), solidnie wyszkolonym w austriackich klubach. Członek narodowej reprezentacji, w której rozegrał 6 spotkań (1922-1924) debiutując w zwycięskim meczu ze Szwecją (28 maja 1922). Po olimpiadzie trener.

ZIELIŃSKI Edward (1905 Tarnopol - ?), reprezentacyjny hokeista z Poznania, olimpijczyk z Garmisch - Partenkirchen (1936). Jeden z czołowych hokeistów lat trzydziestych, podstawowy napastnik mistrza Polski (1934) oraz brązowego medalisty Mistrzostw Polski (1931, 1933) AZS Poznań (obok Warmińskiego, J. Stogowskiego i W. Ludwiczaka). 26-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych (strzelec 11 bramek). Nieznane są jego losy po 1939 roku.

ZUB Ryszard (ur. 1934 Gołogóry, pow. Złoczów), trener, szablista, jeden z "cudownych dzieci" Janosa Keveya, dwukrotny srebrny (1956, 1960) i brązowy (1964) medalista olimpijski w drużynie, wybitny trener we Włoszech. Wicemistrz Polski (1957) i 5-krotny drużynowy mistrz kraju w szabli (1962-1966). Trzykrotny mistrz świata (także w drużynowym turnieju w szabli): z Budapesztu (1959), Turynu (1961) i Gdańska (1963). Na olimpiadach w Melbourne w 1956 roku i w Rzymie w 1960 roku zdobył srebrny medal w szabli (drużynowo), a na olimpiadzie w Tokio w 1964 roku brązowy medal (również drużynowo). Po wyjeździe do Włoch (mieszka w Padwie) szkoleniowiec klubu Unione Sportive Padwa, a następnie trener kadry narodowej. Pod jego kierunkiem Włosi zdobyli tytuł mistrzów olimpijskich w Monachium w 1972 roku (szabla drużynowa), a jego wychowankowie wywalczyli tytuły mistrzów świata (Michaele Maffei, Mario Aldo Montano).

Można tu dodać, że synami Michała i Stanisławy Traczów, którzy do końca II wojny światowej mieszkali pod Lwowem, a po wojnie mieli gospodarstwo w Sieniawie Żarskiej koło Żar (woj. lubuskie) są Józef i Mieczysław Andrzej Traczowie. Józef Tracz, wielki polski zapaśnik bez złotego medalu, przeszedł do historii tej dyscypliny w Polsce jako zdobywca medali w trzech kolejnych Igrzyskach Olimpijskich: w Seulu w 1988 (brązowego), w Barcelonie w 1992 (srebrnego) i w Atlancie w 1996 (brązowego). Mieczysław Andrzej Tracz, również zapaśnik jest olimpijczykiem z Seulu (1988).

Marian Kałuski

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

19 Kwietnia 1999 roku
Parlament Niemiec został przeniesiony do Berlina.


19 Kwietnia 1995 roku
W Oklahoma City dokonano zamachu bombowego. Zginęło 167 osób.


Zobacz więcej