Lubomir - 03.03.18 22:50
JA, z pewnością masz dużo racji. Jednak gdybyś np. sięgnął do 'Le Figaro', to m.in. odkryłbyś, że przez Francję przetacza się dyskusja nad wymyślonym przez muzułmanów, wymyślonym na użytek islamu - pojęciem: islamofobia. To słowo od lat porażało niepokornych Francuzów, niczym słowo - trąd. Teraz debata najwyraźniej zmierza w tym kierunku, żeby to całkowicie zmienić. Masz rację na temat francuskiej masonerii. To główni hamulcowi Francji i wrogowie Kościoła francuskiego. Jednak już ojciec Oświecenia Voltaire powiedział: 'Jeszcze za mojego życia zniknie chrześcijaństwo we Francji'. Zniknął Voltaire a chrześcijaństwo zostało. Rewolucja francuska też nie zdążyła zrównać z ziemią wszystkich katedr i kościołów. 200 tysięcy bestialsko zamordowanych mieszkańców Wandei, obrońców wiary, to efekt odrzucenia Boga i pogardy do ludzi - przez nową elitę francuskiej władzy. To wzór dla następnych nienawistników, stawiających się na miejscu Boga - hitlerowców i komunistów. Po zamordowaniu francuskiego kapłana przez dwóch islamistów w Saint-Etienne-du-Rouvray, Francuzi zmienili sporo swój pogląd na obecność chrześcijaństwa na ziemi francuskiej. Incydent z pomnikiem JPII, to raczej jakiś incydentalny margines a nie główny nurt. Nie da się wszystkiego matematycznie wyliczyć, ale myślę, że Francja zasługuje na objęcie jej polskim projektem Europa Christi.

JA - 03.03.18 22:10
Lubomir pisze o jakiejś totalnej opozycji we Francji i o... Oplu, co w polskiej sytuacji ma znikome znaczenie, bo Francja schodzi na psy, zatopiona w hedonizmie, ateizmie i masonerii, burząca i usuwająca chrześcijańskie pomniki, m.in. Jana Pawła II, a prezydent Francji szczeka na Polskę. Czy nie lepiej zająć się sprzedajną betonową RAZEM - PO-NOWOCZESNĄ opozycją?

A ja bardzo lubię Lotaryngię bo to kraina polskiego króla Stanisława Leszczyńskiego, byłem tam dwukrotnie. W Nancy, w jego centrum stoi pomnik naszego króla Stanisława Leszczyńskiego, który rządził piękną Lotaryngią w latach 1737-1766 i dopiero tutaj mógł się wykazać swoimi umiejętnościami i realizować ambicje dobrego władcy. Na cokole pomnika napisy głoszą wdzięczność Lotaryngii wobec swojego dobroczyńcy: "A Stanislas le bienfaisant la Lorraine reconnaissante/ 1831 Meurthe-Meuse-Vosges", posąg z brązu, wys. 413 cm,

Historia Lotaryngii jest bardzo bogata w wydarzenia, trudno więc opisać ją w formie komentarza.W pierwszej połowie X w. Lotaryngia stała się jednym z księstw I Rzeszy.

Na mocy traktatu wersalskiego w 1919 roku Alzacja-Lotaryngia powróciła w skład Francji .

Po zajęciu Francji przez Niemcy w 1940 roku dawna Alzacja-Lotaryngia ponownie włączona do Niemiec.

Po zakończeniu II WS. Lotaryngia znowu powróciła do Francji. Trudno więc dziwić się, że istnieją tam ślady niemieckie i Francuzom to wcale nie przeszkadza szczególnie w tym czasie, kiedy Emmanuel Macron, czy też Mikron, sciska Anielkę Merkel i odwrotnie Anielka sciska Emmanuela.

Lubomirowi polecam smaczne ciasteczka z Nancy zwane Magdalenki Jeśli wierzyć legendzie, ciastka po raz pierwszy upiekła na życzenie króla Stanisława młoda polska pokojówka Magdalena. Nigdzie nie smakują tak wspaniale, z gorącą czekoladą lub espresso w kawiarenkach na Placu Stanisława (fr. Place Stanislas) - największego placu francuskiego miasta Nancy.

Lubomir - 26.02.18 13:19
Poraża łatwość wydawania polskich paszportów - osobom z Bliskiego Wschodu, w ogóle nie związanym z polskością. Wszędzie, w cywilizowanym świecie - obowiązują rygorystyczne przepisy, podczas wydawania takich dokumentów. Niezbędna jest znajomość historii, realiów i języka państwa, o którego obywatelstwo ubiega się dana osoba. Co to za działanie ponad prawem i ponad wszelkimi normami?

Ricky Dick. - 26.02.18 7:10
Co ma wspólnego ze sobą lista osób, którzy podpisali jakieś tam pobożne życzenia i przyłączyli się tym samym do żydowskich oskarżeń i oszczerstw?
Znaczna część tych osób to niby Polacy pochodzenia żydowskiego albo tzw. pożyteczni idioci, którzy tylko udają lub pełnią obowiązki Polaka.
Całe swoje życie poświęcili walce z polskością. To są potomkowie lub współtowarzysze tych bestii, które w latach 1939-56 urządzali rzeż polskich patriotów i żołnierzy walczących o niepodległą Polskę.

Bardzo dobrze, że poznajemy naszych wrogów i możemy ich dokładnie określić i spacyfikować w razie czego. Polskość ich razi, uwiera, kłuje, nastręcza nocnych mar. Kto nigdy nie czuł się Polakiem to ten nigdy nim nie będzie.
Oni nigdy nie podzielali polskich, narodowych wartości.
Dlatego śmiało możemy powiedzieć, że są to wrogowie Polski, nie wiadomo z jakiej przyczyny posiadający polski paszport i polskie obywatelstwo.

Lubomir - 25.02.18 22:08
Z Targowicą Totalną ma do czynienia wiele państw europejskich i nie tylko europejskich. Targowica np. we Francji - usiłuje doprowadzić do sytuacji, by Alzacja i Lotaryngia były jedynie nominalnie francuskie. Najnowszą architekturą, liczbą pomników niemieckiej historii i popularnością języka niemieckiego, te dzielnice Francji chwilami bardziej przypominają kraje niemieckie, niż integralną część Francji. O nabytym przez Francję przedsiębiorstwie motoryzacyjnym, wciąż mówi się wszędzie niemiecki Opel, a nie francuski koncern PSA. Niemcom bardzo, ale to bardzo - odpowiada taki stan rzeczy. Szkoda, że autentyczni francuscy patrioci, kiedy tylko próbują zaistnieć, są obwoływani faszystami. To od razu oznacza śmierć cywilną - w europejskiej przestrzeni publicznej. Najwyraźniej wyzwiska używane w polityce mają za cel kreować naród idealny, którym bez wątpienia mają być dysponenci kapitału intelektualnego Marxa i kapitału finansowego Hitlera.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.